Dziewczyny z hirsutyzmem

Witajcie. Do brody: ok nie chcesz mieć dzieci, twoja sprawa ale jakby Ci sie wpadka zdarzyła to co? Poza tym Ty piszesz jak ktoś chce mieć córkę, nie można przewidzieć co będzie, można mieć zarówno córkę jak i syna,a przy PCOS zwłaszcza gdy bierze się leki indukujące owulację zdarzają się ciąże mnogie. Co do zawodu, ja mimo dużego testosteronu jeszcze czuje się kobietą, a kierunek studiów miałam uniwersalny i było nas po równo i kobiet i mężczyzn.A jeszcze co do dziedziczności i tej karłowatości to to jest choroba genetyczna a genetyka to ruletka i różnie może być, ludzie dotknięci karłowatością mogą mieć zarówno zdrowe dzieci i jak i chore.

Nie leczona tarczyca może przyczynić się do zwiększenia owłosienia, nadmiernej utraty wagi lub otyłości, występuje też potliwość, nerwowość i często osobom z chorą tarczycą dokucza odczucie zimna.

Przy pcos/foh jest dziedziczenie autosomalne dominujące. Więc jest bardzo duże prawdopodobieńtwo przekazania wadliwych genów. Pozatym natura wie co robi skoro takie kobiety są najczęściej niepłodne. Może jak ci się zdarzy mieć córkę to za 20 -30 lat nam tu napiszesz czy ma zarośnietą twarz czy nie i wtedy się przekonamy jak to jest z tym dziedziczeniem. Pozatym jak ktoś zażywa tabletki antykoncepcyjne i jeszcze ma zaburzenia endokrynologiczne to raczej nie ma szansy na wpadkę bo podwyżone hormony oznaczają niepłodność + brak owulacji spowodowany zażywaniem tabletek. Także o jakiej wpadce piszesz?

misteriosa26, rzeczywiście muszę się wybrac do tego Endo bo jeszcze mi cohones wyrosną i wtedy będzie zdziwienie :/ ale ten brak mobilizacji ...

to moje ja mam tarczyce hmm tylko mialam usg i mam ok wszystko, ale do szczuplych nie naleze, bardzo sie poce, jestem nerwowa, ciagle mam zimne dlonie i stopy

Cześć dziewczyny! Jeszcze niedawno pisałam tutaj, że jestem w ciąży bardzo zresztą tego chciałam może za bardzo. Martwiłam się wówczas jak sobie dam rade z tymi włosami w tym czasie no i czy jak będę miała córeczkę to czy odziedziczy po mnie to cholerstwo i tak jak bardzo chciałam mieć od zawsze dziewczynkę tak teraz modliłam się żeby tylko był chłopiec. Sądzę, że coś jest na rzeczy z tym dziedziczeniem tego bo chociaż moja mama nie ma problemu z hirsutyzmem, ojciec jest praktycznie cały owłosiony ale o dziwo nie łysy. Chociaż nie mam PCO i moje hormony są w normie nie jest mi dane być mama :( w czwartek na USG okazało się, że w moim pęcherzyku ciążowym nie ma zarodka, jest pusty. Mam poczekać jeszcze tydzień i jak się nic nie zmieni to dostanę skierowanie do szpitala na łyżeczkowanie. Teraz tak sobie siedzę i się zastanawiam czym sobie zasłużyłam na to wszystko, myślałam że miom największym problemem są te włosy a teraz jeszcze to :(

to w takim razie nikt nie powinnien mieć dzieci, w każdej rodzinie są wadliwe geny....to że mam wiecej włosów nie odbiera mi to prawo do posiadania potomstwa, bo ja sobie radze, bo przecież nie zamknę się w domu, nie bede mówić jak mi ciężko i jakie to życie jest nie sprawiedliwe, bo mam jedno życie. Jak nie bede mogła urodzić dziecka to je postram się zaadpotować. Broda pomyślałaś, że przeczyta to jakaś nastolatka i pomyśli sobie, że nie załuguje na normalne życie, na dzieci bo ma wiecej włosów. To, że Ty nie chcesz mieć dzieci, to nie musisz pisać na forum, że której z nas dzieci bedą miały brode i bedą chciały się zabić. kieydś myślałam, że takie fora są po to żeby się wspierać...

Ja opisuję tylko to co widzę znam dwie kobiety z silnym hirsytuzmem twarzy i ich córki mają to samo ale bardziej zaawansowane. Całymi dniami siedzą w domu i płaczą nad swym losem. Żadna nie ma męża, utrzymywane są przez rodziców bo wstydzą się wychodzić do ludzi. A co będzie jak rodzice umrą? Jak te dziewczyny będą żyć? Moim zdaniem lepiej o takiej ewentualności wiedzieć zanim się powoła na świat nowego człowieka. Faktycznie moim zdaniem jak ktoś bardzo chce mieć dzieci w takim przypadku to adopcja jest bardzo dobrym rozwiązaniem.

Broda, natura lubi płatać niespodzianki, zdziwiłabyś się jak wiele kobiet z PCO/PCOS/WPN itd ma dzieci. Poczytaj sobie portal nasz bocian i jego forum to się przekonasz. Nieraz po odstawieniu antyków płodność wraca na chwilę ze zdwojoną siłą. I jeszcze jeśli ktoś jest niepłodny to nie znaczy że bezpłodny a to jest wielka różnica. Bo płodną jest nawet zdrowa kobieta te kilka dni w miesiącu a wiele zdrowych ma cykle bezowulacyjne. I po to leki wymyślono by tym kobietom pomagać. A jeszcze są zabiegi wspomaganego rozrodu takie jak Inseminacja, Invitro i ICSI. I wszystko jest dla ludzi i lekarzy też. Choroba nie może przekreślać dążenia do szczęścia. Broda znasz 2 kobiety, skrajne przypadki i zbyt uogólniasz.

A potem te dzieci zrodzone z egoizmu rodziców również mają pco, pcos wpn i koszmar przechodzi na kolejne pokolenia... kolejne dziewczynki radują się darem jakim jest cud hirsutyzmu i wszyscy są "szczęsliwi". Znalazłam dziś bardzo ciekawy artykuł o dziedziczeniu owłosienia: http://wyborcza.pl/1,75476,6634832,Zagadka_kobiety_z_broda_rozwiazana.html Kobieta z tego artykułu urodziła syna który również był patologicznie owłosiony.

http://wyborcza.pl/1,75476,6634832,Zagadka_kobiety_z_broda_rozwiazana.html

Chyba o dążeniu do szczęścia matki mówisz a nie zrodzonej w ten sposób zarośniętej dziewczynki. Ogłądałam program Ewy Drzyzgi: o kobietach z hirsutyzmem: jedna niedawno urodziła córkę. Prowadząc wywiad z ta kobietą Ewa i lekarz w studio bardzo dużą część rozmowy poświęciła na to jak przygotować tą małą dziewczynkę na nadchodzące owłosienie, bo lekarz tej kobiety powiedział że dziecko prawdopodobnie również będzie miało ten problem jak matka.

broda mechowata ma rację w stu procentach, nie koloryzuje, pisze tak jak jest

broda - masz szerokie zainteresowania ale teorie jednak czesto dosc kontrowersyjne. Jakby kazdy myslal, ze dziecko odziedziczy po nim cos paskudnego, nikt nie mialby dzieci. Tymczasem po to sie geny rodzicow mieszaja, zeby kolejne pokolenia byly LEPSZE a nie gorsze niz rodzice. Taki jest sens genetyki. Natomiast dzieci z najpowazniesjszymi wadami genetycznymi sa na ogol bezplodne, wiec genow nie przekazuja dalej. Dlaczego mamy myslec, ze majac hirsutyzm urodzimy dzieci z ciezkimi wadami? Zamiast czarnych scenariuszy lepiej wziac te rozowe. Gdyby myslec zawsze tylko o najgorszym, nie wolno wyjsc z domu, bo dachowka moze spasc... Mezczyzni w mojej rodzinie tez nie byli ponad przecietnie owlosieni. U mnie genetyka odpada! Zreszta mialam badania genetyczne przed slubem (w Niemczech taka moda, ze lekarze czesto daja skierowania na roznorakie badania przed slubem, jak para chce a my bylismy ciekawi) i obciazen nie mamy. Prawdopodobienstwo, ze dziecko moze miec jakas wade jest u nas takie samo jak u kazdej innej pary. Nie nalzey wiec dramatyzowac i sie dodatkowo nakrecac, bo stres rodzicow dziecku bardziej zaszkodzi niz genetyka. Nie czuje sie taz ani o jote bardziej meska niz moje nieowlosione kolezanki. Pierwsze studia (skonczylam dwa fakultety) mialam 100% humanistyczne z przewaga kobiet (chyba z 90% kobiet bylo a faceci u nas byli zdecydowanie niemescyi - po prawdziwych facetow trzeba bylo siegac na inne wydzialy :-p ) Nie zauwazylam tez abysmy wszystkie na tym forum mialy wyzsze wyksztalcenie. W Polsce jest ped do studiowania i studiuje multum ludzi (wiecej niz na przyklad w Niemczech, ja w moim polskim otoczeniu mam moze JEDNA osobe w moim wieku bez studiow... - studia w Polsce sa czyms powszechnym i juz dawno nie sa niczym nadzwyczajnym), wiec i to odzwierciedla sie na forum. Sa tez wsrod nas dziewczyny bez studiow. Nie sadze abym byla bardziej ambitna niz nieowlosione kobiety. Moj maz ma ode mnie gorsze wyksztalcenie (jest Niemcem :-p ) ale 1000 razy wiecej ambicji i pensje jakiej nawet polowy nigdy bym nie osiagnela, chocbym spuchla. A im jestem starsza tym ambicji mam mniej i cenie sobie swiety spokoj :-p O Twoich wypowiedzi achczytam z zaintersowaniem ale nie generalizowalabym, ze wszystkie hirsutki sa takie albo siakie. Jestemsmy tak samo rozmaite jak cale spoleczenstwo, genetyka dotyka nas tak samo jak kazdego innego. A jednye co nas laczy to to, ze mamy za duzo wlosow w niektorych miejscach (a i tak u kazdej ciut inaczej, bo kazdy hirs jest inny)

lovelaska - nie bierz wszystkiego od razu do siebie :-) Zdecydowana wiekszosc kobiet ma notorycznie zimne rece i dlonie i nie musi to miec zwiazku z tarczyca - uszy do gory! :-D Taka po prostu babska uroda i wiedza o tym dobrze wszyscy faceci, z luboscia wykorzustujac fakt, ze sie chcemy przy nich pogrzac :-p Weronika - przykro mi bardzo. Trzymaj sie cieplo i mocno! Wierze, ze wszystko bedzie dobrze! Nie jestes zadnym wyjatkiem, wiekszosc wczesnych ciaz konczy sie samoczynnym poronieniem albo innymi historiami i wiekszosc kobiet nawet nie wie, ze byla w ciazy. Odkad sa testy wczesnego wykrywania ciazy po prostu wiecej takich przypadkow sie wychwytuje. Probujcie dalej. Jestes jeszcze mloda, macie spore szanse! Zycze powodzenia! Broda - wyglada to tak, jakbys widziala tylko dwie mozliwosci powolania na swiat nowego czlowieka: wpadka (=glupota rodzicow) lub planowane rodzicielstwo (=egoizm rodzicow) - do takich wnioskow dochodze czytajac Twoje wypowiedzi. Przesadzasz, kochana, i to mocno. Jestes dorosla i masz prawo sama decydowac o tym, czy chcesz miec dzieci czy nie. Nie nazywaj jednak egoistami ludzi, ktorzy mysla inaczej niz Ty. noo jaaa... - zgadzam sie z Toba w calej rozciaglosci. Podziwiam ludzi, ktorzy moga we dwojke przezyc za 1000 zl miesiecznie. Na samo jedzenie wydaje wiecej... a gdzie czynsz i milion innych wydatkow? Mam za soba jednak pare ciezszych okresow w zyciu i wiem co to znaczy obracac kazda zlotowke 500 razy w reku (pamietam jak jedna swoja impreze urodzinowa przed kilkoma laty na 10 osob zorganizowalam za... 30 zloty a bylo tyle jedzenia, picia i alkoholu, ze wszyscy mieli pelne brzuchy, zachwalali, ze smacznie i jeszcze zostalo - tak mi sie udalo wygospodarowac! ale spedzilam w markecie z kalkulatorem i olowkiem ponad godzine, dostajac co i rusz napadow szalu i duszac lzy z upokorzenia! Ale w sumie sie udalo :-p) Takie rozwarstwienie spoleczenstwa jakie obserwujemy wspolczesnie jest bardzo niesprawiedliwe i krzywdzace. Rada aby jechac 16 km w jedna strone na rowerze na rynek... - no przepraszam, jest, uwazam, totalnie niezyciowa a wrecz smieszna. To juz predzej lepiej miec wlasny ogrodek (na wsi jest to latwiejsze do zrealizowania niz w miescie).

A ja nie mam tarczycy i nigdy nie miałam, mówię wam to był "konował". A ja młoda niedoinformowana to co mi wypisali to brałam, a poszłam tam z owłosieniem na brzuchu i krostami na plecach. Dopiero teraz tej endokrynoo powiedzialam o tym leku, a ona, że to na tarczycę był. A ja nigdy przecież badan tarczycy nie robiłam.

"Rada aby jechac 16 km w jedna strone na rowerze na rynek... - no przepraszam, jest, uwazam, totalnie niezyciowa a wrecz smieszna. To juz predzej lepiej miec wlasny ogrodek (na wsi jest to latwiejsze do zrealizowania niz w miescie)". No dokładnie. Pojade na rowerze, a dziecko poczeka w domu, a jak wrócę to będę miała odebrane prawa rodzicielskie;) to oczywiście taka trochę ironia. Jestem oszczędna i daje radę jakoś wyżyć z tego co zarobi mąż, ale ogólnie chodzi mi o to, że śmiechem na sali jest ze właściwie, że prawie dniówka w pracy za średnią krajową poszłaby na tabletki anty, ktore kobieta musi zażyć, żeby doszczętnie nie obrosła kłakami.

Moja córeczka jeszcze nie ma 3 lat a ma delikatny wąsik. Wierze, ze zawsze bedzie tak piękna i żaden wąsik jej w niczym nie przeszkodzi. Mój mąż jest praktycznie nie owłosionym facetem - może przy dojrzewaniu pójdzie w niego. A ja właściwie jestem hirsutką od pół roku. Wcześniej miałam tylko włosy na brzuchu. (także nie mogłam zdecydować czy chcę przekazywać złe geny)Teraz na całym ciele. A hormony w normie. To już chyba lepiej jakby jakiś guz to był, bo wycieliby i skończyłoby się a tak jak bez przyczyny to poprostu pociąć się tylko. Bo na to leku nie ma.

Witam dziewczyny! Czy któraś z was używała tego kremu? http://www.vitalab.pl/37,revitol-hair-removal-cream.html

i już wąsik to ja współczuje tej małej...

"Jestem oszczędna i daje radę jakoś wyżyć z tego co zarobi mąż, ale ogólnie chodzi mi o to, że śmiechem na sali jest ze właściwie, że prawie dniówka w pracy za średnią krajową poszłaby na tabletki anty, ktore kobieta ,zażyć, żeby doszczętnie nie obrosła kłakami." Jeśli yasmin są za drogie to są też inne opcje: tańsze tabletki antyandrogenne refundowne przez nfz - diane-35, syndi-35 czy cyprest. Są to jednocześnie tabletki antykoncepcyjne + androcur w jednym. Więc nie jedyne yasmin są do wyboru w takiej sytuacji. Nie ma co tak biadolić. W dawnych czasach kobiety wogóle nie miały takiej możliwości i zarastały od stóp do głów. ""Rada aby jechac 16 km w jedna strone na rowerze na rynek... - no przepraszam, jest, uwazam, totalnie niezyciowa a wrecz smieszna. To juz predzej lepiej miec wlasny ogrodek (na wsi jest to latwiejsze do zrealizowania niz w miescie)". No dokładnie. Pojade na rowerze, a dziecko poczeka w domu, a jak wrócę to będę miała odebrane prawa rodzicielskie to oczywiście taka trochę ironia." Nic na siłę. Odpowiedziałam ze swojej perspektywy. Niektórzy ludzie nie lubią się ruszać za dużo i też mają do tego prawo. Ja bym jeżdziła a dziecko zawsze można wziąć ze sobą. Pozatym w profilaktyce hirsutyzmu zaleca się dużo ruchu więc byłoby to połączenie przyjemnego z pożytecznym.

zgadzam sie, ze na yasmin swiat sie nie konczy i mozna szukac tanszych alternatyw. Zreszta, jesli hormony sa o.k. to dlaczego pigulki hormonalne mialyby pomoc? Mi yasmin na wlosy nie pomogl (hormony mam wszak niby o.k.) 32 km po polskich drogach (nie holenderskich eleganckich sciezkach rowerowych) ze smigajacymi TIRami, przy -10 stopniach mrozu z 3-letnim dzieckiem i kilkoma kilogramami zakupow to ma byc zdrowy, przyjemny ruch? Dla mnie to brzmi jak katorga. No ale ludzie sa rozni - nie brakuje takich, ktorzy zdobywaja bieguny :-D

dużo ciekawych informacji na ten temat poczytasz na www.fitoterapiadlaciebie.blogspot.com zerknij

international: Czytałaś misteriozę bez zrozumienia była w szpitalu i lekarze stwierdzili zaburzenia pracy jajników i dlatego bierze te tabletki a nie tak sobie bo jej się nudzi. Pozatym tabletki anty mają na celu zatrzymanie narostu nowego owłosienia a starego się nie usunie skoro mieszki się już utworzyły. Jak coś już powstało to cudownie nie zniknie.

international : pozatym wtrącasz się do wypowiedzi które nie są kierowane do ciebie bardzo brzydka cecha.

"Broda - wyglada to tak, jakbys widziala tylko dwie mozliwosci powolania na swiat nowego czlowieka: wpadka (=glupota rodzicow) lub planowane rodzicielstwo (=egoizm rodzicow) - do takich wnioskow dochodze czytajac Twoje wypowiedzi. Przesadzasz, kochana, i to mocno. Jestes dorosla i masz prawo sama decydowac o tym, czy chcesz miec dzieci czy nie. Nie nazywaj jednak egoistami ludzi, ktorzy mysla inaczej niz Ty." A ja jak czytam twoje wypowiedzi to ma wrażenie że masz problemy z nadinterpretacją tego co ktoś pisze Po pewnym czasie przychylam się do stanowiska aniseed: która stwierdziła że uważasz a ciemną masę za wschodniej granicy. Nic nie napisałam o głupocie rodziców którzy wpadają to dodałaś ty. JA napisałam że przy hiperandrogeniźmie jest bezpłodność a stosowane na nią leki dodatkową zabezpieczają przed owulacją. Wieć wpadka jest niemożliwa. Według mnie planowane rodzicielstwo osób które mają wadę genetyczną jaką jest hirsutyzm i są jej świadomi (o dużym prawdopodobieństwie przekazania) to jest egoizm i nazywam rzecz poprostu po imieniu. Na siłę bronisz swojego stanowiska że napewno dziecko będzie zdrowe. Możesz to sobie sprawdzić a potem opisać nam swoje doświadczenia. Nikt ci tego broni. Najwyżej dziecko będzie miało cięzkie życie.

Hej. Każdy może się wtrącić, bo to forum publiczne. Bo ze mną to jest tak. Ja mam niski poziom białka, które wiąże hormony płciowe. Hormony w normie tylko androstendion 3.3 ale to tez norma. I Androcur ma na celu zbic je do minimum (te męskie), żeby już to białko sie nie musiało tyle nawiązać. Ale mi to i tak g daje. Na temat diane wiem dużo z internetu i od znajomych. Także dziękuję za tycie i mdłości. Niedość, że i tak nie czyni cudów, to jeszcze mam tyć.

czy forum jest tylko zbieranina dialogow, w ktore, jesli sie kogos po nicku nie nazwie, nikomu nie mozna sie wlaczac? W takim razie chyba najlepiej przejsc na priva, bo inaczej zawsze istnieje "niebezpieczenstwo", ze, nie daj boze, ktos sie wlaczy, i, o zgrozo, bedzie mial inne zdanie niz jej swietobliwosc broda, ktora ma monopol na wiedze. Poza tym Ty robisz dokladnie to samo. Wtracasz sie miedzy wymiane zdan miedzy misteriosa a mna i jeszcze mi wmawiasz, ze jej nie zrozumialam. Jesli jej nie zrozumialam, to niech mi ona o tym sama powie, bo chyba sama najlepiej wie, co miala na mysli (ups, przepraszam, Ty wiesz wszystko lepiej od innych i na pewno znasz ejj hormony lepiej niz ona sama). A ja czytam po polsku i widze, cytuje: "A hormony w normie. " (wypowiedz z 23:46) Stosuj te same kryteria dla wszystkich i nie komentuj NIGDY PRZRENIGDY moich wypowiedzi, w ktorych nie zaczynam zdania "do brody"! Bedzie zdrowsza atmosfera na forum! GOWNO prawda, ze kazdy hirsutyzm jest wynikiem wady genetycznej!!!!! Moze Ty taki masz ale wiele osob NIE. Poza tym, moim zdaniem, masz PODLY chararkter i jestes wyjatkowo wredna i przekazywanie takiego charakteru jest o wiele grozniejsze w skutkach niz przekazywanie owlosienia, wiec chwala niebiosom, ze nie chcesz miec dzieci. Ja nie znam czlowieka bez skazy, fizycznej czy charakterologicznej, wiec lepiej by ludzkosc wyginela idac Twoim tokiem rozumowania, bo zadne dziecko nie bedzie perfekcyjne. Nie, moim zdaniem nie piszesz tylko o swoich pogladach ale narzucasz je innym i obrazasz wyzwiskami ludzi, ktorzy nie popieraja Twoich radykalnych teorii. Na domieszke masz wg. mnie kompleks pochodzenia z Polski (jeszcze pewnie nie na tym brzegu Wisly, na ktorym pewnie bys byla) oraz kompleksy intelektualne, skoro wciaz czujesz sie zagrozona, ze ktos Cie bedzie uwazac za "ciemna mase zza wschodu". Nie bede sie powtarzac co mysle o tzw. Wschodzie bo najwyrazniej tego nie zrozumialas a zapamietujesz tylko to, co Ci pasuje.

...ale dziewczyny naprawdę nie ma się o co denerwować. Przecież to jest forum!!!!!!!!!! Każdy ma tu prawo podczepić się pod dany temat i wyrazić własne zdanie. Po to to jest!!!!!

do o boże 3 latka" "i już wąsik to ja współczuje tej małej..." O i przez takich ludzi jak ty jesteśmy tu i załamujemy się. Jesteśmy nazywane, obserwowane i naznaczane. Co prawda moja córeczka ma delikatny wąsik, ale bialutki i wydaje mi się, że to normalne. Każdy człowke ma skórę pokrytą meszkiem. W niektorych miejscach ten meszek sie wyciera a w niektorych nie. Ponad to w okresie prenatalnym cale ciało płodu pokryte jest włosami. Niektore dzieci rodzą się nawet z włoskami na uszkach i co to hirsutyzm? Stuku puku i obsesia.