Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość smutna_małgosia

Dziewczyny z hirsutyzmem

Polecane posty

u mnie tez lipa z samoocena, wszystko przez wlosy gdyby nie one to zycie by bylo inne.. eh;( W SRODE POJDE zrobic badania hormonow pozniej do lekarza i zobacze co mi powie i jaka podejmnie decyzje, wiem ze jak juz sa, jak juz wyrosly to same nie wyleca ani nic, jedynie laser, chodz nie w kazdym przypadku on dziala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa daj spokój
nie napisałam,że JAKĄŚ pracę, byle jaką, tylko,że pracę, i powtórzę jeszcze raz podkreślając,że to są moje odczucia , dotyczące mnie: gdyby nie zarost na ciele, moja sytuacja zawodowa, finansowa, uczuciowa wyglądałaby zgoła inaczej, nabawiłam sie tak strasznych kompleksów przez to gówno,że każda laska nieważne jak pusta wydawała mi się lepsza , nie walczyłam o siebie,bo jak tu walczyś kiedy człowiek rzyga na swój widok,kiedy inni poznawali świat ,zdobywali doświadczenia,rozwijali się, dla mnie mega wysiłkiem było wyjście z domu po bułki, więc teraz jestem zerem kompletnym w porównaniu z rówiesnikami i wiem co to niespełnienie w każdej sferze życiowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papryczka...........
Ja napisałam jakąś. Bo ze zdobyciem dobrej pracy nie jest łatwo, widzisz najwidoczniej nie dorównuje Ci talentem i inteligencją. Miałam podobnie, kompleksy plus nieciekawa sytuacja rodzinna hamowały mój rozwój, a w zasadzie o żadnym rozwoju mowy być nie może. I tak zdobywałam się na wiele, że w ogóle się starałam. Ale co z tego? Teraz czeka mnie chyba co najwyżej przyszłość Pani sklepowej z wąsem, więc... Dobrej pracy nie znajdę, bo nie mam dobrego doświadczenia i kwalifikacji. Dlatego wciąż uważam, że brak pracy jest większym problemem niż lato. Bo lato można przeżyć, braku pracy nie bardzo. Nikogo nie obchodzi czy coś Ci dolega, czy chorowałaś itp. Wegetacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa daj spokój
a najbardziej żałuję,że to wszystko odbija się na mojej rodzinie, na rodzicach, którzy są porządnymi ludźmi, żyły sobie wyprówali by zapewnić nam dobre życie, a tu taka porażka, taki nieudacznik życiowy, stara panna bez perspektyw jakichkolwiek, tak bardzo ich zawiodłam i rozczarowałam, oni jak i dalsza rodzina pewnie uważają że jestem psychiczna,jakimś dziwakiem na własne życzenie, dzikusem, samotnikiem, który unika mężczyzn i nie ma żadnych ambicji zawodowych,a to zupełnie nie jest prawdą choć tak własnie z zewnątrz wygląda,co mnie doszczętnie dobija,dobrze że mam siostrę, bo ona im rekompensuje to czego ja im nie dałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papryczka...........
Ja dziwakiem jestem od liceum. Rodzice nawet nie chcieli leczyć mojej nogi, więc skazana byłam na wieczne zapomnienie towarzyskie latem. Bo ani nad wodę pojechać nie mogłam ani w krótkich spodenkach wyjść... Nie chcieli mi nawet dać na naukę języka, który był moją pasją. Woleli nowy samochód, a ze mnie się śmiać. Sami mi mówili, że nie obchodzi ich czy w ogóle skończę szkołę. Dlatego jako tako zdałam maturę, poszłam do gównianej szkoły, pracowałam, ale nie ma się czym szczycić. Może odwagą, bo wtedy miałam naprawdę solidny zarost a na twarzy wulkan, czerwone, palące plamy! Szkoda słów... Bałam się walczyć o przyszłość, lepszą przyszłość, a potem nie mogłam się nawet pokazywać ludziom. Trasa od lekarza do domu i z domu do lekarza, to pamiętam przez 2 lata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
papryczka do tej pory na to cierpisz na wlosy ? i nic nie da sie z tym zrobic isc do lekarza czy cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa daj spokój
ku*wa!!! jakie to życie jest po*ebane!!! papryczko, możesz być z siebie dumna, nie miałaś łatwo a jednak sie nie poddałaś, ja miałam wszystko, mogłam wszystko, a nie zrobiłam nic!!! głupie włosy mnie pokonały! Oddałam życie walkowerem, poddałam się bez walki !! Gardzę sobą i NIENAWIDZĘ siebie, nawet zabić się nie potrafię, chociaż tak naprawdę to ja już od dawna nie żyję... Dziewczyny! nie popełniajcie tego błędu co ja!!! NIGDY SIĘ NIE PODDAWAJCIE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papryczka...........
Pierwszy raz futro na torsie (wiem, mężczyzna ma tors, ale mój mikro biust i włosy tak właśnie wyglądały...) ruszyłam w wieku 14 lat... Potem tylko gorzej. Jak prosiłam mamę by mnie do lekarza zabrała (jestem z małego miasta) to mówiła, że wydziwiam, że ona wie, że jestem zdrowa itp. Nawet do dentysty nigdy nie poszłam, bo ona sama oglądała mi zęby i wiedziała, że są zdrowe (kobieta wielu specjalizacji kurwa). Brak słów, mogłabym tak pisać i pisać... A teraz czuję, że czeka mnie kariera w lidlu... Ludziom po doskonałych szkołach nie jest łatwo. A co dopiero komuś, kto zamiast wyjeżdżać, dokształcać się wydawał wszystko co zarobił na leczenie, a jedyne co ma do zaoferowania to kiepskie wykształcenie. Najgorzej było gdy pytali co ja tam robię, że jestem zdolna, powinnam być w innym miejscu. Odpowiadałam, że tak bywa. Nie mogłam przecież powiedzieć, że rodzice mieli mnie gdzieś, a porost brody i całą reszta chorób nie sprzyjał mojej karierze. Ale największy żal mam do siebie, że za mało się starałam, mimo wszystko. Wolałabym mieć fajne życie i brodę, niż to co mam. Ale czy możliwe są te dwie rzeczy razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papryczka...........
Pierwszy raz futro na torsie (wiem, mężczyzna ma tors, ale mój mikro biust i włosy tak właśnie wyglądały...) ruszyłam w wieku 14 lat... Potem tylko gorzej. Jak prosiłam mamę by mnie do lekarza zabrała (jestem z małego miasta) to mówiła, że wydziwiam, że ona wie, że jestem zdrowa itp. Nawet do dentysty nigdy nie poszłam, bo ona sama oglądała mi zęby i wiedziała, że są zdrowe (kobieta wielu specjalizacji kurwa). Brak słów, mogłabym tak pisać i pisać... A teraz czuję, że czeka mnie kariera w lidlu... Ludziom po doskonałych szkołach nie jest łatwo. A co dopiero komuś, kto zamiast wyjeżdżać, dokształcać się wydawał wszystko co zarobił na leczenie, a jedyne co ma do zaoferowania to kiepskie wykształcenie. Najgorzej było gdy pytali co ja tam robię, że jestem zdolna, powinnam być w innym miejscu. Odpowiadałam, że tak bywa. Nie mogłam przecież powiedzieć, że rodzice mieli mnie gdzieś, a porost brody i całą reszta chorób nie sprzyjał mojej karierze. Ale największy żal mam do siebie, że za mało się starałam, mimo wszystko. Wolałabym mieć fajne życie i brodę, niż to co mam. Ale czy możliwe są te dwie rzeczy razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papryczka...........
Pierwszy raz futro na torsie (wiem, mężczyzna ma tors, ale mój mikro biust i włosy tak właśnie wyglądały...) ruszyłam w wieku 14 lat... Potem tylko gorzej. Jak prosiłam mamę by mnie do lekarza zabrała (jestem z małego miasta) to mówiła, że wydziwiam, że ona wie, że jestem zdrowa itp. Nawet do dentysty nigdy nie poszłam, bo ona sama oglądała mi zęby i wiedziała, że są zdrowe (kobieta wielu specjalizacji kurwa). Brak słów, mogłabym tak pisać i pisać... A teraz czuję, że czeka mnie kariera w lidlu... Ludziom po doskonałych szkołach nie jest łatwo. A co dopiero komuś, kto zamiast wyjeżdżać, dokształcać się wydawał wszystko co zarobił na leczenie, a jedyne co ma do zaoferowania to kiepskie wykształcenie. Najgorzej było gdy pytali co ja tam robię, że jestem zdolna, powinnam być w innym miejscu. Odpowiadałam, że tak bywa. Nie mogłam przecież powiedzieć, że rodzice mieli mnie gdzieś, a porost brody i całą reszta chorób nie sprzyjał mojej karierze. Ale największy żal mam do siebie, że za mało się starałam, mimo wszystko. Wolałabym mieć fajne życie i brodę, niż to co mam. Ale czy możliwe są te dwie rzeczy razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa daj spokój
papryczko, myślę że obecnie jesteśmy w podobnym miejscu, też łapałam sie gównianych robót, dosłownie, byle mieć kase na depilację, pracowałam a raczej zapierdalałam z ludzmi, którzy byli z zupełnie innej bajki, w życiu książki nie przczytali, znajomi z którymi chodziłam kiedys do szkoły a byli jacyś tacy bez wiekszych zdolności czy aspiracji poustawiali sie w życiu, a ja jestem na samym dole społecznej drabiny,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papryczka...........
Przepraszam za podwójny post. Dlatego dziś jadę na wodę, z daleka od innych ludzi (znam parę miejsc na szczęście), nawet włochate trolle mają do tego prawo. Użalanie się nad sobą nic nie da. Robiłam to parę lat, tylko wyszło mi gorzej. Od dawna się uśmiecham, nie jest lepiej. Ale każdy tak czy siak umrze, więc nie mam zamiaru przyśpieszać tego co nieuniknione...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papryczka...........
Dokładnie tak, nie miałam o czym rozmawiać z ludźmi z pracy. Klienci traktowali mnie tak jakby nie miała mózgu. Bo ich zdaniem tak właśnie jest. Nauczyło mnie to jednego, szanuję każdego człowieka, ale szczególnie tych ludzi, którzy wykonują niewdzięczne prace. Ci z którymi mogłabym się dogadać, czy dalsza rodzina gdy pytali o szkołę, to robili znaczącą minę. Chociaż nie powiem, pierwszą grupę miałam świetną... Ale co mi po tym? Ktoś mi na słowo uwierzy? Najpierw zresztą na rozmowę musi mnie zaprosić. I tak życia mija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa daj spokój
wiele osób pyta mnie dlaczego nie skończyłam studiów, dlaczego nie rozwijałam się, nie poznałam kogoś.... a co ja mam odpowiedzieć,że wtedy kiedy był na to czas to byłam na takim dnie psychicznym ,że wsydziłam sie podnieść głowę i popatrzeć na kogoś, bo zajeta byłam tylko chowaniem brody, a studia to dla mnie nie tylko nauka ale przede wszystkim ludzie, otwartość, znajomośći, ja czułam sie tak strasznie nikim,jak mogłabym spędzać z nimi czas będąc tak ohydnym zarośniętym babochłopem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehh jak czytam te posty to mnie dreszcze przechodza, dlaczego zycie jest takie niesprawiedliwe dlaczego Bog akurat nas tym obdazyl zawsze zadaje sobie te pytania i poki co nie znalazlam odpowiedzi na nie:( ileż mozna sie tuszowac, ukrywac, przeciez tak sie nie da zyc, ja pracuje jako sekretarka przyjmuje dziennie mnustwo ludzi, jak ja mam sie czuc jak ja mam sobie z tym radzic;/ ja juz jestem bez silna;(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to po co sobie zadajesz takie pytanie? tak jest...my mamy to, inni ludzie cos innego. takie zycie. nie tylko piekni mają prawo do zycia. jest pełno rozmaitych chorob i kalectw na swiecie. papryczka bardzo smutne jest, to co pieszesz :( tym wiekszy szacun dla Ciebie, za to, ze sie nie poddałaś:) aaa daj spokoj ja skonczylam studia, nie bylo tak zle. u mnie na uczelni było kilka osob z roznymi dolegliwosciami, niepelnosprawnych w mniejszym bądz wiekszym stopniu i tez studiowali. nie przemykali samotnie po korytarzach, byli wsrod ludzi, smiali sie, itd. szkoda, ze sie tak łatwo poddałaś :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigdy w zyciu nie widziałas osoby na wozku? bez nogi? z zespołem downa? badz z innymi dolegliwosciami??? nie wiem na jakims swiecie Ty zyjesz, skoro wszedzie widzisz same ideały.... :o :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigdy w zyciu nie widziałas osoby na wozku? bez nogi? z zespołem downa? badz z innymi dolegliwosciami??? nie wiem na jakims swiecie Ty zyjesz, skoro wszedzie widzisz same ideały.... :o :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość być może....
a może spotykasz, tylko nie zwracasz na nich uwagi, bo dobijasz się towarzystwem ideałów tez mam owłosienie, depiluje ręce, nogi, wąsik, rozjaśniam włosy na brzuchu, na plecach mam czarne kudły i tyłku już nie mówię o miejscach intymnych gdzie pewnie nie jeden facet ma mniej jednym słowem wszędzie tam, gdzie nie powinna ich mieć kobieta kiedy laski chodziły w spódniczkach, ja się parzyłam w gaciach i grubych podkoszulkach teraz nie jest inaczej na palcach tez mam, no wszędzie trądzik, grube uda-moge wymieniać w nieskończoność dół z tego powodu, depresja wiecie co, mam już dość takiego życia. Jest niesprawiedliwe, mam już dość takiego życia!! są dwie opcje, albo out albo zacząć żyć z tym syfem! k...a!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jedynie pocieszam sie opacja depilacji alserowej bo to jest moja jedyna nadzieje ze chodz troche bede mogla stac sie inna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam nawet na dekldzie takze jak mam bluzke pod szyje bez dekoldu to i tak je widac a co by bylo jakbym miala dekold matko nawet na podworko bym nie wyszla, a latem w golfie sie nie da;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość być może....
na dekoldzie tez mam, rozjasniam w tym miejscu, sa dlugie ale blond... na brzuchu, tu sie nia da rozjsnic bo wlosy sa za dlugie i za czarne.... ale tez mam, na sutkach takie dlugie i krecona jak sie dochwam takiego....... czy jednym slowem jestem oblesna............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość broda mechowata
A co ma powiedzieć kobieta z takim problmem jak wy i jeszcze łysiejąca? Cieszcie się że macie włosy na głowie... :( I chcę powiedzieć że wykształcenie, kwalifikacje nie gwarantuje sukcesu w życiu zawodowym a raczej znajomości i szczęście. Pracodawcy boją się wykształconych. We wszystkich pracach które miałam wszyscy inni byli zatrudnieni właśnie po znajomościach i nie zauważyłam u nich żadnych szczególnych kwalifikacji oprócz włażenia w dupę przełożonym. A co do lata to już to olewam... dużo lasek jest jest pięknych idealnych ale nieszczęśliwych i oszukiwanych. Przystojni faceci nie okazują się szlachetnym książętami z bajki tylko niezłymi g****. Wiem coś o tym bo nie zawsze miałam te problemy które obecnie mi towarzyszą. Czasami pozory bardzo mylą... Kiedyś miałam normalne owłosienie i nie łysiałam, miałam superprzystojnych chłopaków i życie wcale nie było cudowne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa daj spokój
najgorsze w tej chorobie jest to ,że ma ona tak destrukcyjny wpływ na psychikę, a jak wiadomo najważniejsze jest to co w głowie, jedni potrafią jakoś sobie z tym radzić,innym rozpierdala to życie na małe kawałeczki...gdyby jeszcze było tak,że byłoby lekarstwo,że spoko, da się tego pozbyć, a wiadomo,że to się ciagnie latami całymi a jak długo można tak "żyć" na niby, życie to nie brudnopis, nie ma że potem poprawię, potem będzie lepiej, nie da się niczego przełożyć, jest tu i teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość broda mechowata
A co ma powiedzieć kobieta z takim problmem jak wy i jeszcze łysiejąca? Cieszcie się że macie włosy na głowie... :( I chcę powiedzieć że wykształcenie, kwalifikacje nie gwarantuje sukcesu w życiu zawodowym a raczej znajomości i szczęście. Pracodawcy boją się wykształconych. We wszystkich pracach które miałam wszyscy inni byli zatrudnieni właśnie po znajomościach i nie zauważyłam u nich żadnych szczególnych kwalifikacji oprócz włażenia w dupę przełożonym. A co do lata to już to olewam... dużo lasek jest jest pięknych idealnych ale nieszczęśliwych i oszukiwanych. Przystojni faceci nie okazują się szlachetnym książętami z bajki tylko niezłymi g****. Wiem coś o tym bo nie zawsze miałam te problemy które obecnie mi towarzyszą. Czasami pozory bardzo mylą... Kiedyś miałam normalne owłosienie i nie łysiałam, miałam superprzystojnych chłopaków i życie wcale nie było cudowne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na dekoldzie nic z nimi nie robie brzuch gole buzia-peseta, plecow nie ruszam pupy tez, rece gole, nogi tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×