markotka 0 Napisano Grudzień 3, 2006 Ginekolog to nie ten sam lekarz co endokrynolog, to są dwie rózne specjalizacje, ale ginekolog może być też endokrynologiem. Endokrynolog (sam, który nie jest jednocześnie ginekologiem) zajmuje się hormonami tarczycy np. A ginekolog-endokrynolog leczy zaburzenia hormonalne o podłożu ginekologicznym. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość cytrynkaaaaa Napisano Grudzień 3, 2006 markotka..to skad mam wiedziec, czy to jest zaburzenie o podlozu ginekologicznym? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
markotka 0 Napisano Grudzień 3, 2006 Jeżeli masz nieregularne cykle, to jest to zaburzenie, no i nie pójdziesz z tym to zwykłego endokrynologa, tylko do ginekologa-endokrynologa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość cytrynkaaaa Napisano Grudzień 3, 2006 markotka.... a jakie to sa nieregularne cykle? bo ja slyszalam kiedys od lekarza, ze okres moze odchylac sie 2 dni w ta lub w ta strone i to jest normalne. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość puciapucia Napisano Grudzień 3, 2006 a mi żaden lekarz nie pomógł stwierdził ża tak amoja uroda a jest coraz gorzej:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
markotka 0 Napisano Grudzień 4, 2006 Nieregularne cykle to takie, gdzie np między jedną a drugą miesiączka występują różne przerwy, czyli raz jest to np 25dni innym razem 47dni i jest tak stale. Bo dla odmiany regularne to takie, które występują co 28dni z możliwością 7 dni różnicy w jedną lub drugą stronę. Mnie też jeden \"mądry\" lekarz kiedyś powiedział, że taka moja uroda, GÓWNO PRAWDA! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość cytrynkaaaaa Napisano Grudzień 4, 2006 markotka.... no to u mnie problem z okresem rozwiazany, bo wg tego co napisalas to mam regularne okresy, wiec ....hmmm A czy moze to byc spowodowane tym, ze jestem nerwus, na tle zdenerwowania?? Sorki, ze pytam :) skad masz to wiedziec, - przeciez nie jestes pania doktor ... Coz niedlugo sie okaze co mi dolega i jaki jest tego powod, moze tez taka jest moja uroda :) Podobno hiszpanki i tego typu kobiety maja taki problem, dlatego te kraje specjalizuja sie w produkcji wosku kosmetycznego. Moze cos w tym jest. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
markotka 0 Napisano Grudzień 4, 2006 cytrynko ja jestem szatynką i w związku z tym też powinna niby być taka moja uroda, ale okazało się, że mam zaburzenia hormonalne ( po badaniach), więc uważam ,że też pownnaś wykonać szczegółowe badania. A to, że masz regularne miesiączki, nie musi świadczyć o tym, że nie masz zaburzeń hormonalnych. A co z Twoją cerą, włosami (przetłuszczają się)? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość cytrynkaaaaaaa Napisano Grudzień 4, 2006 markotka....ja tez jestem szatynka. Z moimi wlosami to jest roznie, bo uzywam roznych szamponow i zauwazylam, ze po kazdym moje wlosy sie inaczej zachowuja. Ale ogolnie to mi wystarcza mycie wlosow 2 razy w tygodniu. Jesli chodzi o cere to mam mieszana, wiec musze stosowac rozne kosmetyki , obecnie testuje Garnier Czyta Skora i jest fajnie. Jesli chodzi o to, czy mam jakis tradzik, to zdarza sie, ze przed okresem cos mi wyskoczy, ale tak to raczej wyglada ona ok , no oprocz tych pojawiajacych sie wloskow na brodzie i na szyji po tej stronie na ktorej spie. No a skoro mam to skeirowanie do endokrynologa to musze sie wybrac, ale najpierw musze zrobic badania krwi i moczu, ktore zlecila mi lekarka rodzinna , zanim pojade do Poznania. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość przygnębiona Napisano Grudzień 5, 2006 hej wszystkim ja niestety też mam problem z tym draństwem:( nie wiem już jak dalej żyć mam 15 a cierpię na to od dziecka:( pomóżcie proszę w szkole mnie wyśmiewają:( w lecie nie wychodzę nawet z domu bo się wstydzę a nawet nie myślę o chłopaku bo chyba by mnie wyśmiał:(jak mogę się tego pozbyć raz na zawsze POMOCY BŁAGAM! Chyba się zabiję:(( nie wiem jak dalej żyć:(( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
markotka 0 Napisano Grudzień 5, 2006 cytrynko a Twój problem z owłoseiniem to tylko włoski na brodzie??? A masz jakieś owłosienei na piersiach, bzuchu, posladkach? załamana, byłaś kiedyś z tym u lekarza? Mnie ten problem dotyczy mniej więcej od tego wieku w jakim Ty teraz jesteś. Jakoś sobie radzę, chociaż też miewam ciężkie chwile. A tak na pocieszenie to powiem Ci, że wielu facetów nawet nie zauważa tych kilku zbędnych włosków. A jaki duży jest Twój problem? Gdzie i jakie masz to owłosienie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość AKLUNA Napisano Grudzień 5, 2006 dziewczyny przepraszam ze sie wtrace ale niektóre z was boja sie przez hirsutyzm mezczyzn -niepotrzebnie, powiem tak jestem atrakcyjna kobietą,w dodatku publiczną taki mam zawód, miałam w swoim zyciu kilka fantastycznych zwiazków...zyje normalnie mimo hirsutyzmu(nawet na twarzy-dbam o siebie ) 2 mężczyzn bardzo rozkochałam w sobie, że tak sie wyraże ;-) wiedzą o mojej chorobie-i mimo to zabiegaja o mnie o czym to świdczy??? TE WŁOSY TO NIE PROBLEM!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość cytrynkaaaaa Napisano Grudzień 6, 2006 markotka....tak mam jeszcze owlosienie wokol brodawek (coprawda to tylko kilka wlosow ale zawsze), na brzuchu ok 2cm szerokosci paseczek wlosow od polowy brzucha w dol i w okol pepka, posladki tez, bo chyba na nogach i rekach to raczej ma kazdy jakies tam wlosy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana na maxa Napisano Grudzień 6, 2006 Markotko z tego co tu czytam, w sumie tak na wyrywki, to Ty się dużo orientujesz w tym temacie. Bardzo chciałabym z taką osobą porozmawiać osobiście. Nie znam takiej, a może nie znam, bo jak wiadomo, większość dziewczyn to ukrywa. Tak w ogóle to nie pochodzę z Warszawy, mieszkam tu od ponad 3 lat. Przez całe moje życie nie miałam do czynienia z wieloma lekarzami, raczej ich unikam. Nie byłam u ginekologa jeszcze w swoim życiu. Od dłuższego czasu planuje się wybrać ale za każdym razem odkładam wizytę. Jakoś się boję. U mnie z owłosieniem jest koszmarnie. Jestem przekonana, że gdybym nie goliła brzucha, piersi i ramion to byłoby w miarę dobrze. Na początku miałam po kilka włosków na linii od podbrzusza do piersi. Teraz mam na całaym brzuchu, bo chyba z przerażenia zaczęlam golić cały przód. Już nie pamiętam. Pół dnia siedziałam dzisiaj w necie za poszukiwaniami ginoekologa-endokrynologa, nawet prywatnie. A co tam. Wiem, że gdybym powiedziała mamie to pomogłaby mi. Jednak boję się iść do niesprawdzonego z Warszawy. Chętnie wybrałabym się do tej pani profesor z Poznania ale nie wiem jak to by wyglądało. Markotko czy możesz mi powiedzieć ile taka wizyta kosztuje, jak wprzebiega i czy dużo będę musiała robić badań. I ile to wszystko może potrwać? Ty przez to przechodziłaś, powinnaś wiedzieć. Czy długo się leczysz? Na twarzy nie mam problemu. Tzn. nie mam czyściutkiej twarzy jeśli chodzi o włosy, ale nie mam potrzeby golenia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana na maxa Napisano Grudzień 6, 2006 Natomiast mam trądzik i to jest straszne, włosy też mi się przetłuszczją. Muszę je myć co 2 dni. A poza tym ostatnio mi wypadają z czym raczej nie miałam problemu. No i należę do chudych osób. Bardzo często nie mam apetytu. Markotko czy Ty przygotowujesz się do laserowego usuwania włosków? Czy dla nas jest jakaś szansa pozbycia się choćby częściowego owłosienia? zawsze miałam nadzieję, że się tego pozbędę. Teraz nie bardzo i ostatnio chodzę bardzo podłamana. Jestem brunetką. Markotko proszę napisz do mnie troszkę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość cytrynkaaaaa Napisano Grudzień 6, 2006 zalamana na maxa....... ja zaniedlugo wybieram sie do tego lekarza w Poznaniu, bo mam juz skierowanie od mojego lekarza rodzinnego do tej kliniki. Jednak sama nie wiem jak takie badania wygladaja i ile czasu trawja. Wiem od mojej kolezanki, ktora sie tam leczy (coprawda na inne schorzenie ale tez u endokrynologa-ginekologa) ze czasem za wynikami czeka sie 3 tygodnie. Ja np na brzuchu czy piersiach i rekach wlosow nie usuwam, bo wiem ze odrastalby szybciej i mocniej, a nie jest tak strasznie wiec nic sobie nie bede psula jakas depilacja. sama sie zastanawiam nad leserem, nawet kiedys wyczytalam ze w Szczecinie usuwaja laserem ale najpierw trzeba i tak przejsc badania, ktore wyklucza jakies przeciwskazania. Wiec i tak i tak, pewnie przed takim laserem trzeba isc do endokrynologa-ginekologa i sie dowiedziec czy mozna to wykonac. Mam nadzieje, ze bedziemy mogly miec laser i ze wloski nam znikna, wierze w to mocno. Jesli Cie to pocieszy to, tez nie bylam jeszcze u ginekologa, a moja pani lekarz rodzinna sie tylko usmiechnela jak jej powiedzialam, ze nie bylam u gin- pewnie przyszlo jej na mysl ze nie spalam jeszcze z chlopakiem :) bo wtedy to bylaby koniecznosc isc do tego lekarza. Ale ona mi nic nie mowila, ze to za pozno , ze nie dobrze ze nie bylam- a dodam ze mam na karku 24 lata. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
markotka 0 Napisano Grudzień 6, 2006 Wizyta u Pani Profesor jest droga- 150zł, ale po wizycie dostaje się skierowanie do kliniki na 3 dni, gdzie są już wszystkie badania (bezpłatnie), wieć chyba warto, bo sam koszt wykonania badań byłby sporo większy. Wizyta u Pani Profesor wygląda tak jak u ginekologa, czyli rozmowa na temat zdrowia, miesiączki no i badanie ginekologiczne. Przed wejściem do gabinetu wchodzi się do kabinki, gdzie należy się przygotować (zdjąć spodnie, żeby już w gabinecie się nie motać z rozbieraniem). W klinice jest tak: Zazwyczaj na 7:00 należy być w izbie przyjęć, tam pielęgniarka wypełnia kwestionariusz (trzeba mieć dokument poświadczający ubezpieczenie), trzeba przebrać się w pidżamę. Później pielęgniarka zaprowadza pacjentki na oddział gdzie jest pobierana krew, później rozmowa z lekarzem, badanie i tu się zaczyna, ponieważ przy badaniu są wszyscy lekarze z oddziału (ok 10), ale stoją tyłem do Ciebie, bo musisz być rozebrana, a Pani profesor dokładnie Cię ogląda (budowa ciała wiele mówi o chorobach) i mówi lekarzom co mają wpisać do kartoteki. Później to już tylko USG ginekologiczne i właściwie na tym koniec. Drugiego dnia zazwyczaj jest zbiorka moczu, czyli trzeba siusiać do jednego pojemnika przez dobę (w każdej sali jest łazienka, więc odbywa się to w intymnych warunkach). Pierwszy dzień jest tylko intensywny, później już jest spokój, ale 3 dni trzeba być, bo inaczej NFZ nie zwróci szpitalowi za leczenie. Większość wyników jest już drugiego dnia, niektóre odbiera się po 3 tygodniach (np ze zbiórki moczu) i wtedy też nalkeży umówić się na kontrolną wizytę do swojego lekarza. Chyba napisałam wszystko :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość cytrynkaaaaa Napisano Grudzień 6, 2006 markotka..... to mowisz ze 150zl za prywatna wizyte zeby pozniej miec skeirowanie do kliniki. Ja juz je mam-to skierowanie od mojego lekarza czyli na pierwszej wizycie czeka mnie to, co Ciebie prywatnie czyli rozmowa i badanie gin. MOja kolezanka mi mowila, ze tez miala byc 3 dni w szpitalu na tych badanich, ale zaplacila 150zl i zrobili jej przez 1 dzien. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana na maxa Napisano Grudzień 6, 2006 Markotko czy to znaczy że ja muszę mieć skierowanie do tej pani profesor od mojego lekarza? Czy niekoniecznie? Co do golenia to wiem, że zrobiłam błąd, ale już nic na to nie poradzę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana na maxa Napisano Grudzień 6, 2006 markotko przeczytałam jeszcze raz wypowiedź i już wiem, że jest niepotrzebne. cytrynko opisz mi później przebieg badań, dobrze? Będę Ci bardzo wdzięczna. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nnastti Napisano Grudzień 7, 2006 cześć tak czytam wasze posty i powiem tyle, że i tak macie super, u mnie problemem nie jest nadmierne owłosienie (górna warga, broda, ostatnio rzucił mi się meszek na policzkach i szyi) ale stany zapalne skóry , które wywołują wyrastające włoski!!! wygląda to okropnie a jeszcze gorzej boli (fakt, że jestem alergikiem i mam bardzo wrażliwą skórę) rozumiem wszystkie z was które z tego powodu mają dość wszystkiego, też nie chce mi się żyć, gdy wszystko ma zależeć od tego jak jutro rano będę wyglądać, make-up owszem pomaga, ale musi być dość gruby i starannie zrobiony co zabiera mi ok 1 godziny!!!!!!!!! bo od leków skórę mam przesuszoną i w ogóle beee leczę się od dwóch lat u endokrynologa- ginekologa - najpierw u jednego teraz u pani profesor z Bydgoszczy i efektów na razie nie ma, przy czym u mnie jest problem nie z nadmiarem testosteronu tylko z bardzo niską ilością estrogenów , troszkę przez ten czas się podniosł ich poziom ale..... od roku też usuwam laserowo włosy z twarzy, ale niestety odrastają, to z powodu tych hormonów, miałam czekać aż nimi wszystko się unormuje i dopiero usuwać laserem, ale miałam nadzieję,że chociaż będą rosły wolniej by nie powodować tych stanów zapalnych, no i klapa , kupa kasy na wizyty, zabiegi a jest jak było, teraz jeszcze zima, ogrzewanie i zimne powietrze zrobią swoje, nic tylko się pociąć, a jeszcze dermatolog (a byłam już w życiu u wielu, ten di którego teraz chodzę jest w miarę) powiedziął, że i tak wszystko może być od stresu pozdrawiam was wszystkie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
markotka 0 Napisano Grudzień 7, 2006 Skierowanie oczywiście nie jest potrzebne :) Wiem, że mozna zapłacić za badania w klinice, ale nie wiem ile dokładnie. Co do laseru, to moja przedmówczyni ma rację, że nie będzie efektów jeśli hormony wszesniej nie zostaną unormowane :( Dlatego ja na taki zabieg się jeszcze nie wybieram, z resztą nie mam za bardzo kasy, bo wizyty kosztują, do tego dochodzą jeszcze leki :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana na maxa Napisano Grudzień 7, 2006 Rozumiem markotko. A czy jest taka szansa że hormony się uregulują? Chciałabym wiedzieć od ilu lat borykasz się z tym problemem, od jakiego czasu się leczysz i u ilu lekarzy byłaś zanim znalazłaś panią profesor o której wspominałaś? Czy takie leki dużo kosztują? Czy widać jakieś efekty? Proszę odpowiedz mi. A czy bierzesz pod uwagę laser w przyszłości? Co Ci na ten temat powiedziała pani profesor? A czy leki nie pogorszą stanu rzeczy? Czy spotkałaś się z tym? Przepraszam za tyle pytań, ale najpierw chcę się dowiedzieć czegoś o tym od kogoś kto miał z tym do czynienia i później podjąć działania. Bardzo bym chciała wybrać się do Poznania ale to nie jest dla mnie blisko, bojęs się, że mi się nie uda. Natomiast w Warszawie nie wiem jak lekarz, którego wybiorę, się mną zajmie. Bo są rózni. Może zbagatelizuje sprawę a ja stracę tylko pieniądze. Naprawdę nie wiem jak się za to zabrać. Czekam na moment kiedy pojadę do rodziców i w końcu opowiem o tym mamie, będzie ciężko. za długo to ukrywałam. Co do lasera to wiem, że zabiegi są drogie i tym bardziej mni na to nie stać, ale może kidyś w przyszłości... Nie odrzucam takiej możliwości. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana na maxa Napisano Grudzień 7, 2006 ah markotko jeszcze jedno. Na jednej wizycie u ginekologa-endokrynologa się nie kończy prawda? Proszę napisz mi jak często trzeba go odwiedzać? I czy tego samego co za pierwszym razem? Bo jeśli tak to nie będę mogła rozpocząć badań u pani profesor z Poznania, nie będzie mi to na rękę. Sama podróż pewnie by mnie nieźle kosztowała. Ojejku już się gubię w tym wszystkim... Czuję się jak mała dziewczynka, która nie może sobie poradzić z zawiązaniem buta. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
markotka 0 Napisano Grudzień 7, 2006 załamana na maxa: Hirsutyzm mam od jakiś 6 lat (chyba, jak nie więcej). Wcześniej leczyłam się u ginekologa-endokrynologa u mnie w mieście, chociaż trudno nazwać to leczeniem, bo przepisywał mi tylko tabletki Diane-35. Nie robił mi też żadnych badań. Miałam w końcu tego dosyć i zaczęłam szukać. Na forum natknęłam się na informacje o Prof. Warenik i postanowiłam spróbować i nie żałuję. To fakt, że na jednej wizycie się nie kończy, bo leczenie jest długotrwałe. Ja mam wizyty co kilka miesięcy (2-3). Teraz mam jednak dłuższą przerwę. Byłam ostatnio w październiku, miałam wtedy kontrolne badania hormonów, a teraz jadę dopiero w połowie lutego na kontrolne usg i wtedy będzie wiadomo, czy muszę mieć operację czy też nie. Leki, które akurat ja przyjmuje nie są drogie, płacę ok. 80zł, ale leków mam na 2 miesiące. Hormony można unormować, ale jak pisałam nie jest to takie proste i trochę trwa. Trzeba być przede wszystki konsekwentną i nie załamywać się, potrzeba dużo cierpliwości. Efekty widać, ale nie od razu oczywiście. Laseru na razie nie biorę pod uwagę, może kiedyś, bo nie jeste ze mną aż tak źle (wystarcza mi zwykła depilacja). Pani prof o to nie pytałam. A odpowiadając na kolejne Twoje pytanie, to leki na pewno nie pogorszą sytuacji. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana na maxa Napisano Grudzień 7, 2006 Dzięki markotko, chyba troszkę mnie pocieszyłaś i bardziej zachęciłaś do wizyty u pani profesor z Poznania. Zdaję sobie sprawę, że leczenie będzie wymagało dużo czasu ale chyba byłabym w stanie to cierpliwie przeczekać o ile nie trwało by to kilkanaście lat... Ja też męczę się z tym od 6 lat... Tylko że ja pogorszyłam sobie sprawę. A na jaką operację czekasz?! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość cytrynkaaaa Napisano Grudzień 7, 2006 zalamana na maxa...oczywiscie ze opowiem o badaniu w Poznaniu. markota....no wlasnie na jaka operacje czekasz? czy ona ma ziwazek z tym hirsutyzmem??? Powiedz mi ile czasu czekalas od prywatnej wizyty u Pani doktor do czasu wizyty (badan) na Polnej??? Ja dzisiaj mialam robione badania krwi i moczu ...i wydaje mi sie ze sa dobre jak patrzylam na normy. Wiem rowniez, ze nie mam tarczycy bo mialam tez badanie na tarczyce oraz nie mam cukrzycy bo tez mialam badany cukier. Teraz musze sie zapisac do Poznania. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
markotka 0 Napisano Grudzień 8, 2006 Mój hirsutyzm jest związany z zespołem policystycznych jajników i w związku z tym bedę miała operację. A jeżeli chodzi o czas oczekiwania to jest to różnie. Ja czekałam miesiac ale tylko dlatego, że musiałam oczyścić organizm z wczesniej zażywanych hormonów. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana na maxa Napisano Grudzień 9, 2006 markotko... cytrynko... Znalazlam w Warszawie przez net pania dr. ktora moze mi pomoc. Jest ona polecana przez kolezanki w podobnej sytuacji. Za wizyte bierze mniej niz pani pr. z Poznania. Mam zamiar wkrotce sie do niej wybrac, mam nadzieje, ze sie nie zawiode. Tu bede miala na miejscu. Wyjazd do Poznania pewnie by sie odwlekal. Nie ukrywam, ze boje sie poczatku, boje sie prawdy... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
markotka 0 Napisano Grudzień 10, 2006 Załamana fajnie, że znalazłaś kogoś na miejscu :) Na pewno warto spróbować. A kiedy na wizytę się wybierasz? Nie załamuj się jak dowiesz się czegoś złego, tylko walcz, jak ja! :) Nie można się poddawać! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach