Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość smutna_małgosia

Dziewczyny z hirsutyzmem

Polecane posty

Gość gość
Na twarzy używam mini trymera Panasonika - wygodny, precyzyjny, nieodłączny heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uff nareszcie
Mam 30 lat i hirutyzm genetyczny razem z siostra zmagalysmy się z tym problemem i szukałyśmy roznych mozliwych rozwiazań. Najlepszy w walce z tym cholerstwem okazal się light sheer. Zabiegi jeszcze kilka lat temu sialy spustoszenie finasowe ok. 500 zl na twarz za jeden zabieg, potrzeba bylo ok. 4 zeby pozbyc sie wlosow, ale i tak po kilku miesiacach wszystko wracało i trzeba bylo zabieg ponawiać. Odmawialam sobie wszystkiego byle by go zrobic. Az w koncu znalazlam salon w Łodzi Estetico oferowali za 1 zabieg na cala twarz 150 zl ! Po 5 zabiegach Koszt 100 zl na calą twarz. Jezdzilam z Warszawy do Lodzi, zeby zaoszczedzic, bo laser przynosił bardzo dobre efekty. Teraz Panie ( bardzo mile i rozumiejace problem) z Estetico dojezdzaja do Warszawy ze sprzetem, bo maja tutaj wiele klientek.Bardzo sie ciesze ze w koncu moge robic zabiegi tu na miejscu. Obecnie 1 zabieg na pol roku mi wystracza i ciesze sie buźką gładką jak pupcia niemowlaczka, sukcesywnie zwalczam tez wlosy na innych czesciach ciala. Brzuch mialam zarosniety jak niedzwiedz, obecnie juz nawet nie robie na nim zabiegow, bo odrastaja mi moze dwa wloski, ktore wyrywam. Z powodu hirutyzmu mialam bardzo duze kompleksy, teraz juz w ogole tym sie nie przejmuje. Zastanawiam sie tez nam kupnem Lumea, tylko ciekawa jestem czy faktycznie jest taki rewelacyjny jak go reklamuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owłosiony potwór
Mam 16 lat i też zmagam się z nadmiernym owłosieniem. Chce mi się płakać jak patrze w lustro. Mam raczej widoczny wąsik mój kolega nawet powiedział mi kiedyś że rosną mi wąsy, to był koszmar. Nie mogę wyjść na plaże bo moje włosy łonowe rosną poza zakrytymi miejscami majtkami. Mama mówi,że jestem przewrażliwiona gdy mówię jej o wąsiku i włosach na nogach, brzuchu, o dolnych częściach wstydzę się mówić. Moim marzeniem jest wyjść na plaże lub basen i cieszyć się życiem. Nie chce mi się żyć z myślą, że będę tak miała aż do śmierci. Nigdy nie znajdę męża bo kto pokocha takiego owłosionego potwora jak ja? Nie byłam u żadnych lekarzy bo pewnie nawet mama by powiedziała że lekarz mnie wyśmieje gdy do niego przyjdę z takim problemem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalopsia
Żaden "owłosiony potwór"! Zmień nick, kobieto! Mów mamie do skutku o swojej potrzebie, jeśli to nie zadziała, to idź do lekarza rodzinnego. On Ci powie co dalej. Trzymaj się ciepło!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owłosiony potwór
A co zrobi lekarz? Powie tylko co mi dolega, że nic na to nie poradzi i wystarczy golić albo iść na laser, jedyne wyjście. Na tabletki raczej za młoda jestem. :( Ale Dziękuję za radę i życzę wesołych świąt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalopsia
Da skierowanie do endokrynologa? ;d Nie sądzę byś była za młoda na tabletki. Może akurat u Ciebie jest taki poziom hormonów, który wystarczy podreperować tabletkami. Jeśli jest sytuacja gorsza (jak u mnie), to trzeba będzie skorzystać z metod innych, np. fotodepilator czy laser. Właśnie zbieram na Remingtona IPL. Ponoć potrafi zdziałać cuda. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owłosiony potwór
A jak jest u pani z tym owłosieniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalopsia
Żadna pani! :D Mam 22 lata :D Jak to u mnie jest z owłosieniem? Ano jest tak, że golę już prawie całe cało, oprócz szyi, pośladków i pleców, ale chyba bardziej przez zjechaną psychę. Włosy u mnie rosną szybko, zdecydowanie szybciej odrastają niż u mojego chłopaka, co mnie załamuje. Pachy golę 1-2 razy dziennie, nogi mniej więcej co dwa dni. Najbardziej przeraża mnie twarz i okolice bikini. Twarz - wiadomo dlaczego. Chciałabym czuć się kobietą, a jeśli muszę depilować wąsik, czy brodę albo boki, to raczej tak nie jest. A okolice bikini mam zawsze strasznie podrażnione, więc nie dość, że kłaki odrastają szybko to z czerwonymi kropkami. Efekt zniewalający... Dlatego kupię Remingtona, ale czekam, aż pojawi się nowy na rynku, ze zwiększoną ilością błysków. Jakby co: więcej informacji o fotodepilatorach znajdziesz w tym wątku na wizażu: http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=792347 Mój nick: Papryka250 - napisz, gdy będziesz chciała pogadać. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owłosiony potwór
Z moją mamą nie da się o tym porozmawiać, muszę poczekać aż będę dorosła :( Ona tylko mówi, że ludzie mają gorzej i mam obsesje. Nie rozumie mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owłosiony potwór
Dziękuję za te wszystkie rady i odpowiedzi. Mam nadzieje, że pomoże Ci ten depilator :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalopsia
A nie możesz z kimś innym bliskim porozmawiać na ten temat? Tata, siostra, ciocia, babcia? Na pewno ktoś jest w stanie Ci pomóc. Chciałabyś pogadać ze mną na privie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owłosiony potwór
Nie dziękuję, nie będę już pani męczyć swoimi problemami :) Pogadam jeszcze z Ciocią ale ona nawet jakby chciała nie mogłaby nic zrobić. Poczekam aż będę dorosła, a to tylko za kilka lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owłosiony potwór
Wiecie co? Dziś już kompletnie się załamałam, nie chce mi się już żyć. Ten wąsik jest coraz ciemniejszy i coraz bardziej widoczny. Nie wiem co się dzieje, przecież nie goliłam nigdy ni nic. Niestety u mnie nie ma tego lekarza jak mu tam endokrynolog? Moja mama już chciała mnie zapisać do dermatologa ale on jest od skóry to raczej nic nie zrobi. Czy do niego też można iść? Jestem załamana, zawsze tak dobrze się uczyłam ale teraz jak biorę się za naukę to nie mogę się skupić i trochę się pogorszyłam, ciągle chce mi się płakać. MI zawsze wesołej, miłej i radosnej dziewczynie. Coraz częściej mam czarne myśli. Chyba popadam w depresje. Wiem, niektórzy mają gorzej ale ta myśl i tak nic nie daje. Boję się naśmiewania i tego że ludzie będą się mną brzydzić. Coraz bardziej widać ten wąsik znacznie bardziej niż miesiąc temu. Wtedy były po prostu jasne. Dlaczego ja? :`(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalopsia
Napisz do mnie maila: kalinkowata@gmail.com Pozniej złapiemy sie na facebooku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość321321
Widzę, że dużo kobiet ma ten problem. Szkoda, że żyjemy w czasach kiedy gładka skóra jest wielbiona, a chociażby lekko owłosiona wyśmiewana i obrzydzana. Ludzie! Może to nie wygląda za ładnie ale co poradzić gdy się takim urodziło? Te kobiety też chcą żyć normalnie, a nie z maszynką w ręku i lękiem czy aby przypadkiem znów nie widać tych przeklętych kłaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny, mnie nurtuje inne pytanie, skierowane do mam. Jak wiadomo podczas porodu, mamy być wygolone, a z brzuchem ciężko dostać się w niektóre mijesca. Jak sobie poradziłyście? Ja np musiałbym golic się co dzien maszynką elektryczną (mam na myśli od pasa w dół) żeby nie było widać tych okropnych włosów (pisze widać, bo czuc je jak cholera, wtedy z pomoca przychodzi jednorazówka, jednak jej zbyt często używać nie mogę, ponieważ skora jest wowczas bardzo podrażniona). Ciężko mi sobie to wyobrazić, tym bardziej, że termin mam na sierpień, czyli całe lato będe nie źle kombinować ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To w czasie porodu trzeba być ogolonym?! To faktycznie wyzwaniem jest ogolić się z tym brzuchem :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do owłosiony potwór
dziewczyno, ty wcale nie musisz być na nic chora. niektóre kobiety, zwłaszcza ciemnoskóre brunetki są po prostu mocniej owłosione i to nie musi być żadna choroba. Sama pierwszy raz poszłam do kosmetyczki na woskowanie wąsa w wieku ok 13 czy 14 lat i nie czekałam z tym aż "dorosnę", bo po co. dzisiaj mam 35 lat i po prostu 2 razy w m-cu robię wosk, nie jestem na nic chora i z tego co widzę chyba większość kobiet depiluje strefe nad gorną wargą w dzisiejszych czasach. Włosy łonowe wystają Ci z majtek? też mi "szok".. Większości kobiet wystają jak pozostawią te włosy same sobie, to jeszcze nie jest żadne zaburzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem starsza od tej dziewczyny, blada i raczej blondynką. Jeśli chodzi o te miejsca to chyba nie chodzi jej o to ze są tak długie, że wystają lecz rosną już na udach. Tak myślę. Ja mam bynajmniej tak jak w drugim przypadku czyli, że rosną na udach ale gole te miejsca co kilka dni więc ich nie widać. Niestety mam mocne podrażnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owłosiony potwór Cześć! Nie przeczytałam (jeszcze) wszystkich Twoich postów, jednak wnioskuję, że jesteś bardzo młoda. Sama udzielałam się na tym forum już w wieku 16-17 lat, kiedy cierpiałam z powodu swoich kłaków niemiłosiernie. Śmiało mogę stwierdzić, że umknęło mi przez tą przypadłość sporo fajnych przeżyć, ciekawych chwil, wyjazdów wakacyjnych, integracyjnych, miłosnych, przyjacielskich relacji i kilkaset imprez. Z większości tych uciech młodości rezygnowałam, bo przecież jak to tak z tym cholerstwem do ludzi... Muszę nadmienić, że z problemem nadmiernego owłosienia trapię się od dziecka (pierwsza/druga klasa podstawówki), więc możesz sobie wyobrazić jak bardzo ucierpiała na tym moja psychika. Dodaj do tego poważne problemy z mamą i już masz scenariusz na niezbyt udane dzieciństwo, a później właśnie młodość. Teraz mam 23 lata, problem nie minął, a ja odwiedziłam endokrynologa tylko raz (!) w celu otrzymania skierowania na badania, którym rzecz jasna się nie poddałam (ponowny wyjazd do Holandii). Jednak teraz już wiem na pewno - KONIEC. Za miesiąc wylatuję do Polski (aktualnie jestem w Islandii) i od razu biegnę do endokrynologa i na laser. Już nawet się cholera nie zastanawiam czy to ma sens, bo zazwyczaj przez te moje "rozkminy" niczego nie doprowadzam do końca, bardzo szybko rezygnuję. Żałuję, że wcześniej nie zarobiłam wystarczającej sumy na laser i nie pozbyłam się tego problemu 2-3 lata temu. Może teraz znów na poważnie myślałabym o studiach itp., a tak wciąż głowie mam te włosy i nieodpartą chęć pozbycia się ich. No ale cóż, tak miało być ;) Chciałoby się napisać głowa do góry, są gorsze problemy, pewnego dnia będzie lepiej, jednak wiem, że to nie pomaga... Tym bardziej w bardzo młodym wieku, kiedy odbicie w lustrze jest dla nas nad wyraz istotne. JEDNAKŻE młoda damo! Z perspektywy własnego doświadczenia mogę Ci poradzić: Dalej rób to co kochasz, nie zaniedbuj szkoły (choć wiem jakie to trudne... sama od podstawówki unikałam szkoły, choć lubiłam się uczyć. Teraz żałuję), dbaj o siebie milion razy bardziej i CODZIENNIE myśl o tym, że technologia, medycyna idą bardzo do przodu, więc pewnego dnia będzie Cię stać na pozbycie się tego cholerstwa. To nie jest wieczne! To naprawdę minie :) A w między czasie pomyśl, że to jest nas krzyż, z którym przyszło nam przejść przez życie. Trudno! Podobno każdy ma taki, który sam potrafi udźwignąć. Czyli jesteśmy zarąbiście silne ;) Dawaj znać co u Ciebie, ja będę pisać o wrażeniach z lasera i całej tej reszty. Buźka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owłosiony potwór
Dziękuję ci za te słowa otuchy, wiele dla mnie znaczą. Ostatnio uświadomiłam sobie, że nie warto tak martwić się życiem. Przecież jest po to żeby pocierpieć aby później żyć wiecznie i szczęśliwie. Tylko ci ludzie nie ułatwiają życia swoimi nieprzemyślanymi uwagami, które mogą zranić innych i odbić się na psychice. No coż... Tak samo jak ty nie chcę jeździć na żadne kolonie pomimo, że rodzice mnie namawiają ale za bardzo się wstydzę i tego wolę nie zmieniać ;) Czekam na twoje przeżycia z laserem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie przejrzałam forum i znalazłam swoje wypowiedzi (jako Suddenly) sprzed kilku lat. Pierwszą napisałam w 2008, czyli miałam 14 lat, a po treści i stylistyce co poniektórych wpisów śmiało mogę stwierdzić, że byłam dość głupiutka :D suddenly 2008.09.19 dziewczyny mam zimne nogi i ogolnie mi zimno.. mowie powaznie, bo po co miałam bym k.lamac .. xD Z całą pewnością to bardzo dużo wnosząca do wątku wypowiedź :D Ciekawa jestem gdzie te wszystkie dziewczyny: Majka22. Idę na tory, loris, zwała_genetyczna... Ciekawe co u nich słychać. Bardzo się cieszę, że wtedy znalazłam to forum. Czytając te wszystkie wpisy odnoszę wrażenie, że bardzo mi wówczas pomagały :) Owłosiony potwór ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owłosiony potwór
Mam 16 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłaś już u endokrynologa? Osobiście dowiedziałam się o takim lekarzu właśnie z tego forum, ale ponieważ przeraziłam się postami typu "przepisali mi Diane 35, a teraz jest tylko gorzej" to sobie odpuściłam. I tak nigdy nie lubiłam łykać tabletek, w szczególności będąc nastolatką. Jednak Tobie radzę się przejść, przede wszystkim po skierowanie na badania hormonalne itp. Koniecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta od postów wyżej
napisz do mnie jeśli chcesz :) biancca@op.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama długo borykałam się z tym problemem. Póki co chodzę do endokrynologa ale leczenie na początku nie wystarczy. Zainwestowałam w depilator ipl od Panasonica - bardzo dobry sposób na depilację ciała i pozbycie się włosów, widzę spore efekty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z hirsutyzmem wygrać ciężko. Ale Owłosiony Potworze nie podawaj się. U mnie problemy były od 12 r.ż. Lekarze zbywali, ale mama była nieugięta. W wieku 18 lat postawiono wstępną diagnozę, ale dopiero 4 lata później trafiono z odpowiednim leczeniem. Jestem na tabletkach antykoncepcyjnych i metforminie, ponieważ oprócz hirsutyzmu mam PCOS. Kłaczyska mam jasne, ale długie, gęste i mocne - zero szans na leczenie laserem. Od 2 lat jestem w szczęśliwym związku, w tej kwestii jakoś nigdy się włosami nie przejmowałam, bo długie lata cierpiałam na ciężki trądzik. Dziś realizuję swoje pasje, kończę studia i cieszę się życiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PCOS i rozregulowana gospodarka hormonalna - działam z suplementami teraz i staram się walczyć, ale długa droga przede mną... farmakologii unikam jak ognia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I ja dolaczam do grona kobiet "owlosionych" . Witam was, dziewczyny. Wlasnie wrocilam od endo, jestem po trzecej wizycie i bogatsza o diane 35, spironol 100 i androcur. Ciag dalszy kuracji. Wlosy na brodzie, golone systematycznie, ewentualnie wyrywane penseta, ale niestety maja tendencje do wrastania wiec miotam sie czyli raz gole, raz wyrywam. Nie wiem co robic, nie mam pomyslu :'( Mam pytanie, czy biorac takie leki mozna isc na laser??planuje we wrzesniu czy pazdzierniku ruszyc z ta broda na zabieg. Bo teraz wiadomo laser nie wskazany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×