Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość ula s

KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???

Polecane posty

a te tluste linomagi czy masci witaminowe stosuje codziennie jesli nei ma tapety. pod tapeta lepiej jakis lzejszy krem bo tak to tapeta jest nietrwala jakas..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Quleczka -->dziekuje :) jak mi sie wykoncza zapasy to sie pewnie skusze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MilenaMilenaMilena
Hmm przeczytałam o tym kremie, warto wypróbować, teraz szkoda mi na niego kaski bo chcę buty kupić...ale może kiedyś..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MilenaMilenaMilena
Siedząc przy kompie rozdrapałam pryszcza....i musiałam go dodusic przy lusterku i zdezynfekować...aj :( dziś zdecydowanie za to +/- kurcze , jednak nie jest to takie hop siup, ale i tak do przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MilenaMilenaMilena
A oprócz nałogu wyciskania jestem uzależniona od internetu :( kurcze zauważyłam, że bardzo długo siedzę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alko
ja tez mam problemy z internetem:( powinnam sie uczyc bo jutro mam poprawke a nie buszowac na allegro:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam troche wolnego czasu, to napisze Wam co ja robie po masakrze i jak ogolnie wyglada moja pielegnacja. Otoz jak tylko wyjde z transu (ktory potrafi czasem trwac pare ladnych godzin), to najpierw przemywam wszystkie ruszane miejsca woda utleniona. Potem myje twarz ziemia wulkaniczna w pascie (to cos podobnego do glinki zielonej) i zostawiam az zaschnie. Trzymam to z pol godziny, zeby podsuszyc nieco i zdezynfekowac skore. Potem zmywam zimna woda, wycieram recznikiem i przez nastepne pol godziny spryskuje co jakis czas woda termalna Avene, zeby zlagodzic podraznienia. Na koniec nakladam albo krem gojacy Avene, albo witamine E w kroplach (uwaga tluste, ale rewelacyjne). Jak nie mam wit E, to biore kapsulki wit. A+E, nakluwam je i nakladam ten plyn z wnetrza (uwaga smierdzi ;) ) Rano cera jest juz w o wiele lepszym stanie. Jezeli uda mi sie doprowadzic do ran, to nic na nie nie nakladam, pozwalam im zaschnac. Kiedys myslalam, ze nakladanie na rany Tribioticu, masci z wit A albo czegokolwiek innego gojacego pomaga, ale byl efekt wrecz odwrotny - rana sie strasznie babrala, saczyla, byla miekka. A jak zasycha, to strupek jest plaski i go nastepnego dnia nie widac pod tapeta. Tak wiec nie radze niczego nakladac na rany pierwszego dnia. Dopiero drugiego lub trzeciego, jak juz porzadnie zaschnie, wtedy jak najbardziej. Na czerwone miejsca po strupkach nakladam albo masc gojaca Avene, albo Cepan na blizny. Opinie na jego temat sa podzielone, ale mi pomaga (a moze to placeb0 ;) ) Jezeli zrobi sie stan zapalny, smaruje Dalacinem T. Probowalam juz wszystkiego, co tu wymieniacie, wlacznie z acnefanem, z pasta lassari, z Davercinem, ale nic nie pomagalo. A Dalacin T po prostu CZYNI CUDA! Moze tylko na mnie tak dziala, nie wiem, ale bez niego juz nie potrafie zyc ;) Nie jest niestety tani, ale naprawde wart swej ceny. Poza tym jest wygodny w uzyciu, bo ma fajny aplikator, nie lepi sie, tylko szybko sie wchlania (to plyn, nie masc), nie ma ryzyka ze pobrudzi poduszke w nocy itd. Raz na jakis czas stosuje peeling Vichy, taki zielony, bardzo ostry, ale to dobrze, bo porzadnie sciera naskorek. Raz na jakis czas maseczka regenrujaca albo oczyszczajaca (wlasnie teraz mam na twarzy mietowa). I staram sie nawilzac, mam super kremik Alvy regenerujacy, nawilzajacy, do tego lekko koloryzujacy (ale to nie jest samoopalacz). On po prostu ma zolty kolor i po nalozeniu jest wrazenie lekkiego przyciemnienia, super sprawa przed checia masakry, bo tuszuje lekko niedoskonalosci (szkoda tylko, ze przypominam sobie o nim najczesciej po fakcie). To chyba tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie podobnie do mnie :) Ja tez radzilam na poczatek zostawienie glinki na jakis czas, a moze i na noc by obkurczyc i podsuszyc te ranki...zeby sie nie babraly. Na mnie tribiotic na wieksze swieze ranki tez zle dziala...chyba,ze mowa o jakims czyms co sie robi pod skora, a sama skora jest w miare nieuszkodzona :) no nic...kazda skora reaguje inaczej, a dwa ze kazdy co innego rozumie jako masakre..i skala ranek tez moze byc inna :) moja skora dzis wyglada beznadziejnie :o samopoczucie jeszcze gorzej... dobranoc 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie, masakra masakrze nierowna. Moja cera wyglada dzisiaj znosnie, podobnie jak wczoraj udalo mi sie powstrzymac od ruszania czegokolwiek, choc niestety jeszcze nie potrafie powstrzymac sie od przygladania sie swojej twarzy w lustrze przez kilka minut. Musze koniecznie sie tego oduczyc, bo to jest glowna przyczyna mojego wynajdywania kolejnych rzeczy do usuniecia. Gdybym tyle sie nie wgapiala, pewnie niczego bym nie zauwazyla. Ale powoli powoli do przodu, nie ma nic od razu. P.S. Nudzilo mi sie, to dorobilam w tabelce kwiecien i maj ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja czasami stosuje świeży aloes na rany itp., dziala wedlug mnie dobrze bo tak ladnie sie sciagaja(bo po tribioticu faktycznie strupek nie powstaje za ladny, a po tormentiolu to juz totlanie sie babrze) ale niestety to towar deficytowy ;) moja osobista hodowla cos pozdychala i mam jednego mizernego ;) ja bym chetnie pozaslania lustra bo to powoduje najwieksze masakry ale no niestety nie mieszkam sama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo Wam dziękuję za wczorajszą pomoc,pierwszy raz użyłam Tribioticu i dziś rano już nie wyglądam jak rzeźnik:):) To działa i naprawdę przyśpiesza gojenie. Wcześniej nie używałam niczego na masakrę..po prostu myłam żelem,przecierałam tonikiem i czekałam tygodniami aż samo się zagoi. A dzieki Waszej pomocy poznałam to cudo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciesze sie, ze pomoglo :) tylko pamietaj tego nie mozna stosowac czesto ani na wieksze powierzchnie...w koncu po polaczenie 3 antybiotykow - to taki lek awaryjny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to super glizda, ciesze sie, ze jestes zadowolona. Ja jak juz pisalam pierwszego dnia nie nakladam na rane nic, ale potem jak najbardziej, trzeba jej pomoc. Ale dzisiaj wieje, az sie wychodzic nie chce. Moze zostane w domu i dam twarzy odpoczac od tapety, tylko boje sie co bedzie, jak nagle zachce mi sie znowu ja ogladac. Trzeba sie czyms zajac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciesze sie, ze pomoglo :) tylko pamietaj tego nie mozna stosowac czesto ani na wieksze powierzchnie...w koncu po polaczenie 3 antybiotykow - to taki lek awaryjny ;) ja saszetke zawsze mam w domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nareszcie mam normalną twarz. Wszystko zagojone. Ślady po ostatniej masakrze już prawie zeszły. Na twarzy zostały mi tylko 3 większe blizny. Złuszczam je cały czas, ale obawiam się, że zostaną mi \"kratery\" bo w tych miejscach wyrwałam skórę paznokciami. Mam jeszcze jeden powód do dumy - dzisiaj podczas porannej toalety oraz podczas porannego makijażu, udało mi sie nie ruszać buzi. A to zawsze były sytuacje w których najbardziej sie wyciskałam. Z okazji mojego pierwszego sukcesu od dawna, zmieniłam stopkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze kilka słów o Diacnealu. Jest to bardzo dobry krem, ale mozna się o tym przekonać tylko wtedy, kiedy stosuje się go zgodnie z instrukcją. Stosowany zgodnie z zaleceniami producenta, czyli raz dziennie, najlepiej na noc, świetnie złuszcza pryszcze, zaskórniki, blizny i przebarwienia i nie robi suchej skorupy! I nawet nie wysusza tak bardzo i nie podrażnia! W dodatku działa przeciwtrądzikowo, bo zawiera ten jakiśtam retinaldehyd. Ja niestety stosowałam go zbyt czesto, bo nawet 3 razy dziennie. Stąd moje negatywne opinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem w tabelce. Wpiszę się kiedyś, ale może jeszcze nie teraz. Może poczekam aż mój sukces będzie miał trochę bardziej permamentny charakter:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Qleczko, napisałam maila do Ciebie z prośbą o zaproszenie do tabelki, ale nie dostałam żadnej odpowiedzi... Jak się dołączyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Qleczko, wysłałam do Ciebie maila z prośbą o zaproszenie do tabelki, ale nie otrzymałam żadnej odpowiedzi. Jak się przyłączyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Quleczka, opuscilam pozioma belke pod sumy plusow, zeby mozna bylo zjezdzajac na dol miec ja caly czas przed oczami i od razu moc zmienic. Mysle, ze to bardziej funkcjonalne, ale jesli sie myle, to oczywiscie mozna zmienic na tak jak bylo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem ale nie mam maila... poczta roznie dziala :) kiedy go wysylalas? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj go wysłałam. Może spróbujmy w drugą stronę. Oto mój adres: kretka83@gmail.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alko
hey:) ale miałam dzisiaj okropny dzień i jeszcze mnie wysypalo bo przed okresem jest bleee teraz siedze cala wysmarowana pasta cynkowo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×