KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???

kitty w tym nasz problem...w nielubieniu siebie w duzej mierze, trzeba z tym walczyc :) jestes ladna dziewczyna...naprawde nie masz na co narzekac :p

wlasnie dzieki Tobie powoli to do mnie dociera.. dziekuje:***

prosze :p ciesze sie, ze na cos przydaje :P kitty A tu jeszcze troche w ramach "terapii piegowej" - slodkie, prawda? :) http://flickr.com/photos/cloughridge/102012009/ http://flickr.com/photos/12531752@N06/2045765279/ http://flickr.com/photos/ranm/577858842/ http://flickr.com/photos/davegkugler/2099667638/ http://flickr.com/photos/mareen/138148043/

Widzę, że tu jakieś wymiany sie odbywają :P Kto chce kręcono-falowane włosy w zamian za proste? :P:P Mogę dorzucić kilka piegów gratis :D Nie mam na ich punkcie kompleksu, ale mam ich tylko kilka sztuk i wyglądają nienaturalnie.

Dziś u mnie w miarę GUT :) jednego na czole wydusiłam, bo się bomba robiła....niby mocno dusiłam, ale samo by nie zeszło :) pozatym supcio, strupki w końcu odpadają- z lekką moją pomocą. Robia mi się jakieś nowe syfki, ale staram się powstrzymać i nawet im sie nie przyglądać. Apropo nosa...też mam krzywa przegrodę, a pozatym krzywy nos po złamaniu Ech! Tyle, że ja bardzo chciałabym go zoperować, bo sieroty źle mi złożyli :(:( w sumie nie jest źle, ale mi to przeszkadza...

hej,wiecie co dziewczyny,jeszcze rok temu marzyłam o tym zeby miec piegi ..farbowałam sie na rudo:)i marzyłam o piegach:P dla jednej odoby piegi to ich kompleks a dla drugich marzenie:P

Soraska, że ja nie na temat, ale apropo tego co pisałyście, to jak jest z operacja przegrody nosowej? - aby zoperować nos (naprostować) trzeba mieć naprostowana przegrodę? Czy może da się zrobic taka operacje 2 w 1? Razem przegroda i nos? Operacja przegrody jest refundowana?

Chyba jest :) W koncu sa wskazania zdrowotne do tego :) Z tego co slyszalam to sie da naprostowac nos w tym samym czasie. To znaczy u mnieprzynajmniej to skrzywienie wynika w duzej mierze wlasnie z tego, ze tam sie zrasta ta glupia przegroda polamana kiedys...a moze i polamany nos - nikt nie wie skad to mam :p Tak czy inaczej...strasza i tak mam. Nie lubie szpitali :o

stracha , nie stasza ;) a prawda taka, ze o wszystko trzeba wypytac laryngologa i tyle :o

Zwykle tak mam, że sie interesuje czymś jak już mnie stać, tak samo z łażeniem po sklepach, jak nie mam kaski - nie lubię :) hmm, mogłabym naściemniac, że mi się źle oddycha, niby sie znają, ale niestety w moja skórę wejść nie moga, oby refundowali :P oj zobaczy się :) przegroda przegrodą, ale nosek chce miec prosty :)

Wydaje mi sie, ze jak beda jakies podstawy do operacji poza Twoim, ze tak powiem widzimisie...a krzywa przegroda jest taka podstawa to nie powinno byc problemu Ale nie jestem lekarzem :) Ogolnie nalezy zdobyc skierowania do laryngologa i wtedy sie wyjasni :)

pójdę, pójdę.... ;] ;]

Ej, co taka cisza? A wiecie, że ja myje twarz mydłem ? :P:P Juz bardzo długo, bo mnie te kijowate żele denerwowały, ale jutro chce zakupić: żel do mycia twarzy: Ziaja- Herbika Plant (żel +tonik biała herbata), ma dobre recenzje, ale jakis czas temu nie mogłam go dostac, może jutro się uda :)

a ja mam pianke do mycia twarzy z pharmaceris.. peelibgujacy zel z loreala z granukami;P i taki apteczny krem do mycia twarzy bardzo sliny z nadtlenkiem benzoilu bodajze Lubexyl czy jakos tak:PP ale czasami sie zapedze i umuje buzke zmyklymmydlem nawet dosc czesto;)

kochane moje a uzywacie tonikow?! ja nie potarfie ich stosowac... zawsze sobie obiecuje ze bede ale po umyciu nakladam jakis krem i zapominam.. nie lubie stosowac tonikow.. a jak jest z tym u Was?:>

Ja kiedys stosowalam tonik regularnie, ale od jakiegos czasu zamienilam go na wode termalna, ktora spryskuje twarz kilka razy, zanim naloze krem. Obecnie nie mam nawet wody, bo mi sie skonczyla, wiec po prostu od razu po umyciu nakladam krem :)

Ale moja skora lepiej czuje sie jednak z tonikiem, jest bardziej nawilzona.

echh.. ja jakos nie moge sie przyzwyczaic do toniku.. echh a moglabys jakis polecic?

To sprobuj chociaz wode termalna. A toniki mialam rozne, od ogorkowego Ziaji po odzywczy Dr Hauschki. W sumie to zaden jakos nie przypadl mi szczegolnie do gustu (chociaz ten Hauschki byl fajny, bo w sprayu, do tego lekko koloryzujacy no i co najwazniejsze -naturalny, ale cholernie drogi :o )

Ja stosuje tonik i bardzo sobie chwale :) Wtedy jak juz kiedys pisalam czesto moge uniknac kremu bo twarz nie jest taka sciagnieta. I robie to podobnie jak z woda termalna...czyli jedyny sposob jaki toleruje to tonik w sprayu :) Niestety mojemu ulubionemu zmienili buteleczke :( i juz nie jest ze sprayem, wiec przelewam do innej starej butelki, ktora mam. Mniejsza o to jaki tonik ale sprobuj wlasnie tak jak z woda termalna....czyli po prostu popsikac jeszcze wilgotna twarz tonikiem zaraz po umyciu :) Naprawde jest fajniejsza niz bez toniku. Nanoszenie wacikiem jakos nigdy nie lubilam i w efekcie rzadko stosowalam tonik. Jak nie mialam sprayu to troche toniku na rece i \"rozchlapywalam\" na twarz i wklepywalam. Sa ludzie co go stosuja do czyszczania, dla mnie on nie po to jest...on ma tonizowac jak nazwa wskazuje :) Co do tonikow to polecam http://torebka.kafeteria.pl/katalog.php?mode=view&id=2146 http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=5063 Oczywiscie w negatywnych opiniach na kafe czy wizazu znajdziesz minus za spray...w stylu \"Aplikator jest nieporęczny, przeciez to nie woda termalna\" dla mnie to byl akurat duzy plus :)

znow to zrobilam... jakiej wody uzywasz?

DO EVIL HELL! Napisz proszę gdzie miałaś w Poznaniu robiony ten zabieg kwasami TCA i do jakiego dermatologa chodziłaś? Jestem z okolic Poznania więc może też bym się tam umówiła skoro Ci pomogli! A miałaś dużo tych obrzydliwych zaskórników? Bo ja niestety tak! Najgorsze jest jednak to, że gdy już wszystkie je powyciskam najdalej za tydzień mam je wszystkie z powrotem! Pozdrowionka dla wszystkich!

tak to jest z zaskornikami niestety:) czesciej wyciskasz szybciej wracaja :) ale zabieg o ktorym mowila Evil...to raczej nie jest z mysla tylko o zaskornikach, to silny zabieg ze zluszczeniem calej skory, na zaskorniki nikt go nie zrobi, sa dziesiatki lagodniejszych :)

Witam. Ja w sprawie tych \"innych\" sposobów na zaskórniaki. Będę wdzięczna za jakąś podpowiedż

Nadia861 --> zabieg był robiony z mysla o usunieciu wierzchniej warstwy skóry wraz z przebarwieniami. Na zaskórniki mysle, ze dobra byłaby mikrodermabrazja (kiedys mialam zrobiona raz) i ta maszyna wessała wszystkie podskórne swinstwa :) www.lenis.pl tam mialam wykonany zabieg

Ale ja nie tylko na zaskórniki, mam też przebarwienia na całej twarzy, zwłaszcza na policzkach i brodzie, nie są może aż tak mocne, ale są! Zastanawiałam się wcześniej nad mikrodermabrazją, ale nie wiem już sama. Koleżanka była i jakoś różnicy nie widzę! Najbardziej chciałabym się pozbyć tych cholernych zaskórników, bo to one mnie prowokują do masakry- a póżniej wyglądam jak wyglądam!i jeszcze tych dziurek na twarzy! Zresztą wszystkiego co mi przypomina o tym trądziku!!!!!!!!!!

Kazdy by chcial sie pozbyc wczyskiego co przypomnina o tradziku ;) Co do tych slabszych...to mialam na mysli rozne zabiegi z kwasami tylko nie tak mocnymi, mikroderambrazje, peeling kawitacyjny i inne takie :)

Ja na samym poczatku tez chcialam miec wykonana mikrodemrabrazje, mniej inwazyjny zabieg, nie boli i nie wyklucza z zycia codzinneigo, ale demratolog mi powiedziala, ze takich zabiegów musialabym miec kilka (nawet do 10!), zeby byl u mnie widoczny efekt. Wiec odradzila to a zaproponowala kwas. (i to podejscie mi sie podobalo, bo mogłaby mi to zrobic i efekt byłby znikomy, a nie chcieli ode mnie niepotrzebnie kasy wyłudzac, tylko zrobic tak, zeby bylo dobrze). Wejdz na te stronke i poczytaj, zreszta, najpierw i tak musi byc konsultacja z kekarzem i wtedy on zadecyduje na jaki zabieg sie zdecydować. A musze szczerze przyznac, ze podejscie do klienta maja naprawde porfesjonalne.

Dokladnie, to lekarz najlepiej doradzi jakiego zabieg jest najbardziej wskazany :) Bo czasem jest w druga strone, my chcemy cos mocnego, a wcale nie jest to konieczne :)

Jasny gwint:-/ Już wczoraj zaznaczyłam sobie +/- po czym polazłam do łazienki i wydusiłam z dziesięć grudek i wągrów, także na dekolcie:-/// I znów liczenie plusików zacznie się od początku.Na szczęście nawet dzisiaj tak bardzo tego nie widać, ale zła jestem, że nie wytrzymałam:-/