KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???

A spróbuj moze puder propolisowy? Oczywiscie nie jako kosmetyk, tylko jako lek :) Taka zasypka, bardzo fajnie wysusza i chyba nawet przyspiesza gojenie, w aptece ok. 8 zł

ja sie zgadzam z Evil Hell :) http://www.apteka-leki.com/go/_info/?id=7811 "Otarcia skóry, rany z brakiem naskórka, ropne zapalenia skóry, oparzenia termiczne, grzybice skóry, owrzodzenia żylakowate podudzi, owrzodzenia o charakterze odleżynowym i inne trudno gojące się uszkodzenia skóry "

dzieki:) sprobuje na pewno. W niedziele mam wazne wyjscie i sobie taka niespodzianke zrobilam, a tyle sie pilnowalam. Szczescie w nieszczesciu ze skory nie pozdzieralam, co czesto sie zdarzalo.

jak moze byc rozdrapana i wycisnieta bez zdartej skory? bo ja chyba czegos nie rozumiem :p

Polcam wszystkim na tradzik zel do mycia twarzy oraz krem PHYSIOGEL.Taka firma.Jestem z tego bardzo zadowolona bo mi pomaga.Pozatym bardzo dsobry DUAC GEL tylko na syfki. Twarzyczke mam teraz piekną.I nie musze nic wyciskać.

skorka jest zdarta ze tak powiem nie na calym pryszczu, tylko w jednym miejscu i niewielki jej kawalek, a bywalo ze zdzieralam sobie taki plat powiedzmy cm na cm, caly pryszcz i na dodatek wokolo niego. straszne to ale prawdziwe. zle sie wyrazilam po prostu:)

Ja terez potrzebuje czegoś do mycia buzi, dla skóry bardzo wrazliwej i bardzo delikatnej...bo skora mi schodzi coraz bardziej z godziny na godzine... Ta nowa lekarka, u której byłam, cos chyba ten drobny szczegół pominęła :o

reszta , ta nie pozdzierana pokryta jest taka piezynka zolta, czyli chyba ropa. Tak wynika z moich ogledzin. Nic tylko worek na glowe i dopiero do ludzi.

polecam Iwostin, Purritin, bardzo fajny jest jak dla mnie.:)

Nie łam sie, tez swego czasu sobie takie masakry na twarzy robiłam, a potem faktycznie wstyd wyjść na ulice :( ale skoro mi sie udało juz tego nie robic, to wierze, ze Ty tez dasz sobie rade ;) Najgorsze jest pozniej to czekanie, juz by sie chcialo miec to w miare zagojone, a tu trzeba kilka dni poczekać. Ale spróbuj z tym propolisem :) na pewno pomoże ;)

a bym spróbowała maścią z wit A. Sama jej używałam kiedy dochodziło do moich masakr.. taką grubszą warstwę i potem było tylko czerwone a przynajmniej sie nie ropiło.

probuje wszystkiego na przemian tormentiol, masc z witA. Puder propolisowy nebede jutro dopiero, bo dzis to az strach wychodzic. Boje sie tylko czy taki mix mi nie zaszkodzi. Z doswiadczenia wiem ze kiedys masc z wit. tez bardzo mi pomogla. Rana jakos tak fajnie sie zabliznila ze nawet strupka nie bylo tylko sie zluscila ladnie. Moze bede nia na razie probowac.

nie mieszaj tak bardzo!! jeśli Ci pomagała to nadal jej używaj, nakładaj taką troszkę grubszą warstwę jeśli nie wychodzisz zdomu. A przez wekeend będzie dużo lepiej, zobaczysz. Najważniejsze to systematyka i nie mieszanie...

ja stawiam na propolis ;)

ale wlasciwie nigdy tej maści nie próbowałam, wiec może ona jest lepsza...no nie wiem, ja wiem z autopsji ten puder jest bardzo fajny i pomaga

Ale jesli ta masc jak mniemam ma dosc tłusta konsystencje, to nie ebdzie sie ta rana dłuzej grzebac? Bo ja mysle, ze trzeba to wysuszyc, a nie natluszczac?

albo jeśli jeszcze nie nie nałożyłaś to może tribiotic? stosowałaś go kiedyś? też pomaga. Dobra dziewczynki, ja znikam do domu. Pamiętajcie, rączki z dala od buźki!!!! a Bedzie dobrze!!

chyba sobie kupie to Face Okay widziałam dzis w gazecie nie za drogie a może i dobre jest. A ja na takie rozdrapania to uzywam miąższu z Aloesu... tne kawałek liścia przekrajam go na poł i smaruje zadrapanie tym - pomaga :) a raz sobie robiłam tak ze zaklejałam to plasterkiem na cała noc ale to jest dobre na gule bolące to wtedy rano jest wysuszone

Ja z kolei slyszlam ze rane lepiej jest natluszczac wtedy blizna bedzie mniejsza, ale kto wie, ile zrodel tyle opinii. A co do tribioticu, to mnie nie berdzo pomagal, chociaz tak naprawde to nigdy dlugo go nie trzymalam na rance, tzn. zawsze tak po godz. scieralam, wiec moze na noc to nim sprobuje z opatrunkiem. Tylko zastanawiam sie czy nie zepsul sie, bo saszetka lezy otwarta juz z 3 tyg., chociaz przypieta spinaczem, ale moze jest juz do wyrzucenia.

wreszcie sobie kupilam paste lassari. :P a to trzeba stosowac tylko punktowo czy mozna na wieksze obaszary? hmm...? z masci cynkowej nie bylam zadowolona.. echh.. kiepsko dzialala i zatykala pory.. a jakie jest Wasze zdanie na temat p. lassari?

"Ja terez potrzebuje czegoś do mycia buzi, dla skóry bardzo wrazliwej i bardzo delikatnej.." Evil... to physiogel najlepiej tak jak ktos tu polecal, jest do skory wrazliwej i alergicznej :) mi sie podoba, mozna uzywac nawet bez wody, choc ja wole z woda :)

ja ostatnio czytalam, ze dziewczyny odrobiny tego pudru uzywaja na dzien zamiast zwyklego... i bardzo sobie chwala :)

lassari to prawie to samo co pasta cynkowa tylko jeszcze z kwasem salicylowym - ja bym tego nie stosowala inaczej niz na pojedyncze syfki kitty, bo przesuszysz sobie skore :) co do tribiotyku to on pomaga mi tylko wtedy gdy sie cos "babrze" , wtedy warstwa masci, plasterek i rano jest lepiej :)

Jeszcze jedno pytanko:) Gdy juz zrobi sie strupek to stosujecie cos na niego czy czekacie az sam odpadnie??

ja czasem stosuje tormentiol jak siedze w domu by szybciej odpadl i nie byl taki suchy...i by mnie nie kusilo by go zdrapac :p

Ey-yo. Dacie radę. Musicie się zdyscyplinować. Pomyślcie kim będziecie w życiu jeśli nie dacie rady się zdyscyplinować przy takim czymś jak dotykanie twarzy.

wyobraz sobie, ze wiele z nas w innych dziedzinach calkiem niezle sobie radzi :p

jezu ale mnie wysypało na policzkach i brodzie ryczeć mi sie chce z tego wszytskiego:(:(:(

Uwaga na rumianek! Moze uczulac. Ja swego czasu robilam sobie napary, na przemian z szalwi i rumianku. Rumianek swietnie goi i rozjasnia, ale po dluzszym stosowaniu moze uczulic. Wyskoczyly mi po nim swedzace twarde gule. Trzeba po prostu uwazac. Mysle, ze tak na 2-3 dni jest ok, potem zalecam przerwe. Za to szalwia w ogole mnie nie uczulila, tylko troche podsuszyla skore, no i co jest dobre dla osob, ktore nie chca miec bladej skory - ona nie rozjasnia jak rumianek, wrecz nawet przyciemnia (zostawia taka ciemniejsza warstwe na skorze). Dziala antybakteryjnie i sciagajaco. Dobrze, ze mi przypomnialyscie, chyba sobie jutro zaparze szalwie i bede przemywac przez pare dni, bo pamietam, ze to naprawde pomagalo i to po mega masakrach.

Wracajac do rumianku, to tak samo mialam po kremie z esktraktem z rumianku (nie pamietam jakiej firmy, chyba ziaja albo flos lek) - identyczne uczulenie, dlatego jestem pewna, ze to po nim. Rumianek generalnie uwazany jest za uczulajacy, ale na pare dni jest ok i nie powinno sie nic stac.