Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość ula s

KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???

Polecane posty

Milenko - to drugie :p Niestety sama jestem sobie winna, powinnam wiedziec, ze tak sie to skonczy jak to rusze :o Za to moge wmawiac innym, ze to uczulenie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MilenaMilenaMilena
tak, możesz śmiało wmawiać, ja bym się nabrała bez problemu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale i tak niespecjalnie mi sie podoba, ze zamiast ladnie wygladac bede musiala facetowi wmawiac, ze mam uczulenie... ale domyslam sie, ze moze uwierzyc bo o dziwo na twarzy nie mam ani jednej krostki w tej chwili :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość friendii
Quleczko - dziewczyno! Mądre rzeczy tu piszesz, ale z historii z tymi pryszczami na Twojej szyi widać, że masz kompletnie "przekręcony" obraz swojej osoby. To są jakieś małe syfki, większość ludzi w ogóle nie zwróciłaby na to uwagi, a Ty przeżywasz je intensywnie od kilku dni. Może łatwiej Ci psychicznie stresować się tymi pryszczami niż spotkaniem z facetem (lek przed bliskością itp.). w każdym razie - z Twoich opisów na forum sądziłam, że to są jakieś gigantyczne czyraki, a tu syfki małe. Po co golf? Zmyj te mazidła i chodź z tym po prostu, bo to jest NIC. pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapewniam Cie, ze na to sie nie da nie zwrocic uwagi... moze na ciemnym zdjeciu z komorki robionym w lazience i pod pasta cynkowa tak to wyglada bo widac tylko czubek rozdrapanej ranki, a nie cale zaczerwienienie. Ogolnie po jednej stronie mam 6 plackow - kazdy czerwony i na mniej wiecej 0.5-1cm srednicy. Z drugiej strony podobnie... Chcialam Wam oszczedzic zdjecia w calej okazalosci ;) Sorry ale wygladam jakby mnie napadlo stado zlosliwych komarow :p \"Może łatwiej Ci psychicznie stresować się tymi pryszczami niż spotkaniem z facetem (lek przed bliskością itp.)\" Prosze bez uogolniania :D Akurat leku przed spotkaniem z facetem nie mam... tym bardziej, ze facet o ktorym mowilam jest przystojnym ale tylko i wylacznie kolega, wiec lek przed bliskoscia akurat odpada ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość friendii
Quleczko, nie mam zamiaru Cię przekonywać - ja widzę małe, kompletnie zwykłe,przeciętne syfki, a Ty coś okropnego. Dla mnie one są małe i tyle, a uwagę bardziej niż one same zwraca to mazidło. Mam też przekonanie, że ludzie, kiedy na Ciebie patrzą, nie koncentrują się na pryszczach, ja Ty sama to robisz. To dla Ciebie te pryszcze są tak gigantycznie ważne - i OK, ale dla innych nie muszą być, a dla większość - z pewnością nie są. Od kilku dni piszesz, jak bardzo stresuje Cię spotkanie z kolegą w kontekście tych pryszczy na szyi. Zakładasz chyba, że dla niego pryszcze są tak samo "w centrum" jak dla Ciebie. Zdjęcie Twojej szyi bardziej niż lektura wpisów wielu dyskutujących na tym forum udowodniło mi, że to problem dla psychologa. Kurczę, to naprawdę szok, jak można siebie widzieć. Trzymaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na zdjeciach tego nie widac do konca...bo to sa male grudki i male ranki ale przez to, ze je ruszylam to sie zrobily napuchniete, z duza czerowona obwodka... zdaje sobie sprawe, ze jak juz sie zaczna goic i opuchlizna zejdzie to strupki beda niewielkie. I tak jak podkreslalam gdyby te same syfki byly na twarzy to bym sie nie martwila bo tam to czerwone moge zamaskowac korektorem chocby... Na szyji ani podkladu ani korektora uzyc nie moge :o Ni fakt przyznaje, ze kiedys mialam non-stop szyje w syfach i zylam ale teraz od 2 lat mialam spokoj wiec bardziej mnie to wkurza... Zeby nie bylo, ze narzekam na wyimaginowane rzeczy to na odmiane sie pochwale twarza, ktora jest jak na mnie naprawde niezla teraz Taaaadam, po raz pierwszy prosto po umyciu: http://img291.imageshack.us/my.php?image=dscn4234rj5.jpg http://img291.imageshack.us/my.php?image=dscn4236to8.jpg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Dla mnie one są małe i tyle, a uwagę bardziej niż one same zwraca to mazidło." Bo mazidlo zakrywa cale zaczerwienienie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Od kilku dni piszesz, jak bardzo stresuje Cię spotkanie z kolegą w kontekście tych pryszczy na szyi. Zakładasz chyba, że dla niego pryszcze są tak samo "w centrum" jak dla Ciebie." Nie az tak zakrecona nie jestem... Ale musialam sie wyzalic, ze jak na zlosc w jedynym momencie gdy mi zalezalo by wygladac lepiej niz wygladam zazwyczaj to niestety tym razem wygladam gorzej niz przecietnie u mnie ;) Bo mam cos czego nie mialam od lat...i t oz wlasnej glupoty. Ale naprawde wiem, ze on nie bedzie patrzyl non stop na moje syfki na szyji, spokojnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do zwracajacego uwage mazidla to nie chcialam podrazniac skory i go zmywac do zdjecia ;) Ale na pewno z mazidlem sie nikomu poza wami nie pokaze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
friendii - chyba zle odebralas moje wpisy - ja nie uwazam, ze mam tradzik stulecia czy cos i ze bede wygladac najgorzej z ludzi na ulicy Ja sobie zdaje sprawe, ze nawet to na szyji w najgorszym stanie ma sie nijak do problemow innych osob Ale ja po prostu jestem zla, ze akurat teraz musialo sie to pojawic bo od daaawna nic nie mialam na szyji ...i tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mialam (nie tak dawno) okresy gdy moja twarz wygladala tak http://img132.imageshack.us/my.php?image=temp1ud1.jpg i tego nie uwazalam za duzy problem i nie pisalam o tym tutaj nigdy. Jesli chodzi o ta szyje to po prostu jestem wsciekla na siebie bo zalatwilam sie tak w miejscu, ktorego niczym nie moge zamaskowac... nie mam nawet co probowac bo nic pod kolor szyji nie mam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość friendii
Quleczko, rozumiem, że jesteś zła. ale Ty niemal nic na tej szyi nie masz, masz twarz (i szyję) jak przygniatająca większość ludzi w wieku 20-30 lat - ABSOLUTNIE NICZYM się od nich nie różnisz, jeśli chodzi o stan skóry. Nawet bez tego mazidła, z - jak piszesz - czerwonymi obwódkami itp. - zakładam, że to parę zwykłych pryszczy, jakich na świecie miliony. Tym, czym różnisz się od innych z podobnymi pryszczami, jest waga, jaką do tego przykładasz. Coś mi się zdaje (ale mogę się mylić - oczywiście), że ta złość (jak najbardziej prawdziwa, nie wątpię, że czujesz, jak czujesz), że "coś wyskoczyło" jest tak naprawdę złością na co innego niż to, że jakieś mini (wg mnie) syfki Ci wyskoczyły i je zadrapałaś. Nie wiem, czy jasno się wyrażam, ale to jak z ludźmi, którzy panicznie boją się np. pająków, a tak naprawdę nie pająków się oni boją... Na forum jest na pewno wiele osób, które nałogiem wyciskania wyrządzają sobie większe szkody. Twoje akurat pryszcze, to naprawdę wg. mnie jakieś "normalsy", przeciętniakii. Tymczasem Twoje opisy odebrałam (może niesłusznie), jako opisy dramatycznego stanu skóry. a stan jest... zwykły. Nie zmienia to mojej opinii, że nie da się pozbyć tego problemu przy pomocy maseczek i zabiegów, bo to drapanie jest objawem czegoś nie związanego z dermatologią i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ale Ty niemal nic na tej szyi nie masz" friendii...co do twarzy to sie zgodze, nic na niej nie mam specjalnie :) ale z szyja to ja nie zwariowalam, choc moze zdjecie pokazuje, ze tak :p Tak jak mowie, mialam po 6 duzych (ok 0.5-1cm) czerwonych i opuchnietych plackow... po kazdej stronie. W sumie okolo 15tu... i uwierz mi. ze sobie tego nie wymyslilam. W ciagu tygodnia kazdy z trzech wspolokatorow zapytal sie co mi sie stalo.... "Nawet bez tego mazidła, z - jak piszesz - czerwonymi obwódkami itp. - zakładam, że to parę zwykłych pryszczy, jakich na świecie miliony." Tak...to w sumie jest tylko 15 scie pryszczy zlewajacych sie w dwie wielkie czerowne plamy :D Ja wiem ,ze sa ludzie co maja nie 15scie ale 50...a na calym swiecie to juz w ogole :D Tak jak mowilam bylam zla, ze wygladam gorzej niz zazwyczaj gdy chcialam wygladac lepiej nie normalnie.... "że "coś wyskoczyło" jest tak naprawdę złością na co innego niż to, że jakieś mini (wg mnie) syfki Ci wyskoczyły i je zadrapałaś." Tak, o tym tez pisalalam pare razy,ze jestem zla , ze ruszylam 2 czy 3 , a zrobilo sie 15scie... I masz racje, ze to nie wina tradziku tylko drapania tyle, ze ja na szyji nie mialam tak od lat :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podsumowujac: - zdaje sobie sprawe, ze to nie jest tradzik stulecia i ze nie mam na szyji gigantycznych czyrakow, choc kto to mogl tak odebrac - jestem zla bo chcialam wygladac lepiej, a wygladam sporo gorzej niz zwykle - na zdjeciu pod pasta cynkowa to co mam wyglada 5 razy lepiej niz bez niej - jednak nie uwazam, ze facet z tego powodu ucieknie z krzykiem ;) - tak to moja wina bo zamiast przeczekac wysyp jakis drobnych krosteczek przed okresem to po 3-4 dniach jednak kilka z nich ruszylam - co do twarzy to naprawde wiem ,ze nie jest zle tylko przecietnie :) amen :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość friendii
Quleczko, piszesz, że wkurza Cię, że pryszcze pojawiły się na szyi, bo trudno Ci je w tym miejscu zamaskować. OK, ale po co maskować? Rozumiem, że traktujesz pryszcze jako coś obrzydliwego, strasznego, przerażającego, co nie może być widoczne. A teraz wyobraź sobie: ktoś łamie nogę i ma założony gips. I myśli, że to coś takiego, czego nikt nie może oglądać. Wkłada zatem wiele wysiłku, żeby ten gips owijać chustami, foliami itp. Brzmi absurdalnie - nieprawda? Ale dla kogoś innego równie absurdalny może być pomysł, że "pryszcza nie może być widać". Bo czemu nie może? Tu - zdaje mi się - leży pies pogrzebany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Quleczko, piszesz, że wkurza Cię, że pryszcze pojawiły się na szyi, bo trudno Ci je w tym miejscu zamaskować. OK, ale po co maskować? " Friendii... ok , pryszczy na twarzy tez nie trzeba maskowac tylko nie kazdy tak umie. Paradowac z czerwonymi plackami przed wszystkimi. Po co w ogole podklady i korektory co? ;) Pryszcz pryszczem ale po co ludzie maskuja popekane naczynka, cienie pod oczami i inne takie ? :p Co jak co ja bym chciala miec mozliwosc zamaskowania tego jednak ale tak jak pisalam z powodu koloru karnacji nie mam...i musze to przebolec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaraz dojdziemy do tego, ze wszystkie tu jestesmy nienormalne bo jednak staramy sie zamaskowac rany, a nie pokazujemy ich wszystkim :D Przyklad z innej beczki - mam straszna sklonnosc do siniakow, momentami naprawde mam na nogach z 10 i wiecej. Owszem maskowac tego nie maskuje ale tez nie ubiore mini spodniczki przykladowo z dwoma wielkimi (maja po 10-15cm czasem) zolto-fiolteowymi siniakami na udach. No coz moze dziwna jestem :p To tak w ramach porowniania... jest roznica miedzy chowaniem czegos niespecjalnie upiekszajacego co sie da schowac, a zawijaniem gipsu w chusty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość friendii
Quleczko, piszesz: nie kazdy tak umie. Paradowac z czerwonymi plackami przed wszystkimi myślę sobie - trudno Ci jest paradować przed wszystkimi, czy przed samą sobą? Bo to dla ciebie jest trudny widok, a nie dla innych. Nie możesz zakładać, że absolutnie każdy ma problem z oglądaniem pryszcza, dla wielu ludzi to tak samo naturalny widok, jak gips na kończynie. Jest pryszcz i tyle, bez dalszych refleksji i komentarzy. Jest i już. Czemu dla Ciebie widoczny pryszcz to takie trudne? Co ten pryszcz może symbolizować? Spróbowałaś kiedyś chodzić z tymi - jak piszesz - czerwonymi plackami całkiem na widoku. Spróbuj, zrób to i zobacz, jak to przezyjesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tatagata
w podstawówce miałam wkręcta na drapanie szyi, wygladalam 10 razy gorzej, ale potem ubzdurałam sobie, ze szyi już nie ruszam i tak zostało. Blizny szybko zeszly, mam nadzieje, że z moją twarza tak kiedyś będzie :o Wczoraj powyciskałam okropnie twarz, ramiona (to cholerne zapalenie okołomieszkowe) i dekolt :o Potem zaraz maseczka Garniera mnie uratowala, ale i tak jestem jak zwykle z siebie niezadowolona :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"myślę sobie - trudno Ci jest paradować przed wszystkimi, czy przed samą sobą? Bo to dla ciebie jest trudny widok, a nie dla innych" Przed sama soba to nie mam problemow bo tego nie widze. Jak jestem sama to tak chodze :) "Nie możesz zakładać, że absolutnie każdy ma problem z oglądaniem pryszcza, dla wielu ludzi to tak samo naturalny widok, jak gips na kończynie." Spoko, wierze, ze nie absolutnie kazdy ma taki problem. Jednak dla czesci ludzi jest to mocno nieestetyczny widok - nie raz spotkalam sie z taka opinia. Poza tym jesli mam mozliwosc wygladac lepiej lub gorzej przed facetem, ktory mi sie podoba to zamierzam wygladac najlepiej jak sie da :) Dodam tez, ze nie jedne badania udowodnily, ze osoby ladnie wygladajace sa lepiej oceniane i postrzegane... I naprawde nie ma sensu ciagnac tej dyskusji...bo w ogole dojdziemy do tego, ze ludzie w ogole maskuja wszystko bez sensu i w ogole nie warto sie malowac ;) Cala dzisiejsza cywilizacje dazenia do doskonalosci, poprawiania siebie i zmieniania jest zla. Ale jest jaka jest... i kazdy chyba jednak woli wygladac jak najlepiej. Na podnej zasadzie mozna nie golic nog, bo przeciez to nic dziwnego i nie ma czego ukrywac i tak dalej ;) "Czemu dla Ciebie widoczny pryszcz to takie trudne? Co ten pryszcz może symbolizować?" Nie, jeden widoczny pryszcz nie jest dla mnie trudny i nic nie symbolizuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciag dalszy przemyslen... troche tez odnosnie golenia ;) po co dziewczyny usuwaja wasik i reguluja brwi ? ;) i z bardziej lajtowych - po co malujemy rzesy? po co uzywamy szminki? po co w ogole podkald? w koncu widok bez tego jest juz na pewno dla wiekszosci ludzi zupelnie normalny ;) No dobra...teraz juz sie drocze :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość friendii
Quleczko, i ja muszę kończyć, ale bardzo miło i wartościowo się dyskutowało. Zgadzam się z tym, co piszesz: ...bo w ogole dojdziemy do tego, ze ludzie w ogole maskuja wszystko bez sensu i w ogole nie warto sie malowac Cala dzisiejsza cywilizacje dazenia do doskonalosci, poprawiania siebie i zmieniania jest zla. Ona jest dobra zwłaszcza dla firm produkujących kosmetyki - pomyśl jeden taki L'Oreal (nazwa całkowicie przypadkowo podana) - jakiż to gigantyczny koncern i jakie pieniądze zarabiane tylko na ludzkich kompleksach. Gdyby nagle wszyscy klienci uznali, że wyglądają OK sami z siebie i nie muszą kupować tych kosmetyków, to władze firmy chyba by się zapłakały na zebraniu zarządu :) A co do golenia nóg - każdy sam z siebie ocenia, czy chce mieć gładkie, czy owłosione. Problem zaczyna się wtedy, gdy ktoś cierpi, bo mu włoski rosną "za szybko", "za grube", "nie ten kolor" - słowem, gdy ktoś nie akceptuje siebie. Wielką sztuką jest zaakceptować siebie, jakim się jest. Ale ja bardzo wierzę, że warto. Korzyści są setki, choćby taka, że już nie trzeba się więcej maskować. Pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Cala dzisiejsza cywilizacje dazenia do doskonalosci, poprawiania siebie i zmieniania jest zla." Ale jest jak jest... i ja jednak nie zamierzam byc wojowniczka walki o dawna rzeczywistosc - bez makijazu, nie ogolana z krostkami na twarzy bez podkladu ;) Obawiam sie, ze potencjalnemu facetowi mogloby sie to nie spodobac :p "A co do golenia nóg - każdy sam z siebie ocenia, czy chce mieć gładkie, czy owłosione." Tak samo z krostkami...kazdy ocenia czy chce by inni je widzieli czy woli "udawac", ze jednak ich nie ma ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Wielką sztuką jest zaakceptować siebie, jakim się jest. Ale ja bardzo wierzę, że warto. Korzyści są setki, choćby taka, że już nie trzeba się więcej maskować." Tu sie musze nie zgodzic...nawet jesli ktos kto akceptuje na przyklad to, ze ma cienie pod oczami czy cere naczynkowa...to nie znaczy, ze bedzie chodzil tak naturalnie przed innymi. Ja lubie i akceptuje swoj maly biust - co nie znaczy, ze przestane nosic rzeczy, ktore jednak podkreslaja inne atuty i maskuja braki w biuscie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość friendii
OK :) piszesz Ciag dalszy przemyslen... troche tez odnosnie golenia po co dziewczyny usuwaja wasik i reguluja brwi ? i z bardziej lajtowych - po co malujemy rzesy? po co uzywamy szminki? po co w ogole podkald? w koncu widok bez tego jest juz na pewno dla wiekszosci ludzi zupelnie normalny Uprymitywniając sprawę - bo dziewczyny boja się, że z wąsikiem nie znajdą sobie chłopaka do bzykania :) Niesłusznie, bo popęd płciowy jest w ludziach tak silny (to jeden z dwóch naszych głównych) , że nawet kobieta z brodą może mieć bujne życie seksualne. A z tymi upiększaniem efekt może być wręcz odwrotny - dziewczyna unika całowania, bo "się jej puder zetrze", a chłopak - bo się np. boi, że mu z buzi brzydko pachnie. Tymczasem biologia tak to urządziła, że jak się para ma ku sobie i poęd działa, to choćby zapach był okropny i pryszcze jeszcze gorsze - w momencie podniecenia się tego nie widzi i nie czuje, bo popęd jest ważniejszy. I tyle, trzeba sie uczyć akceptować siebie, bo wtedy lepiej widać, że życie jest proste, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tatagata - ja tak mialam z szyja lata temu, potem tak samo sie przekonalam , ze nie warto ruszac i bylo ok... to zeszlego tygodnia :p Co do skory ramion to jest tylko jedna metoda... nie ruszac i samo zniknie ...taka prawda. skopiuje cos co napisalam na wizazu ostatnio: ******************************************************************************** > 2 lata temu miałam ten sam problem. Na początku było tylko kilka > grudeczek, ale w miarę usuwania całe ramiona miałam w grudach i > strupach. U mnie tez problem nasilał się wiosną/ latem ze względu > na odsłonione ramiona - nie mogłam sie oprzeć Nie ma innego sposobu niż zaprzestanie. Ja tez sie kiedys tak zalatwilam i to pare razy i tez najczesciej wiosna/lato wlasnie... Jakas jedna czy dwie grudki (przed okresem chyba) mnie podkusily, a potem kolejne wyszly obok, kolejne zdrapalam, potem strupki sie porobily, je rozdrapywalam i tak bledne kolo... Jest tylko jedna metoda - pare tygodni regularnie czyms zasuszac ( u mnie pasta cynkowa idzie w ruch) i caly czas waski dlugi rekaw albo taki do lokcia przynajmniej... od rana do nocy. Wszystko by uniemozliwic bezwiedne wedrowanie tam rekami.... Szczegolnie wieczorem, wiec pizama z krotkim rekawkiem tez odpada, bo po kapieli jeszcze wszystkie syfki sa rozpulchnione i bardziej kusza do ruszenia Tak wiec 2-3 tygodnie szorowania gabka z mydelkiem siarkowym + pasta cynkowa na noc na to... i powinno zejsc Tylko trzeba sie zawziac i ruszac nic nie wolno ... a to najtrudniejsze. ********************************************************************************

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
friendii... jak widac na zdjeciach ja sie nie boje, ze z wasikiem nie znajde :P wiesz ale patrzac z drugiej strony to jednak wolalabym znalezc faceta bez otylosci, brzydkiego oddechu, luzpiezu, duzego tradziku i paru innych ;) wiec zakladam, ze oni tez wola dziewczyne bez paru "zbednych" rzeczy...;) hehe...dlugo bysmy tak mogly ciagnac :p pora do pracy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Niesłusznie, bo popęd płciowy jest w ludziach tak silny (to jeden z dwóch naszych głównych) , że nawet kobieta z brodą może mieć bujne życie seksualne." kurde...to czemu ja nie mam ? :p brody nie mam, nogi gole, najbrzydsza nie jestem, glupia tez raczej nie...a jakos facet sie nie trafia :p i chyba nie zamierzam dodatkowo sprawdzac czy jak wyjde bez makijazu, cala w syfkach, krzaczastych brwiach i z wlosami pod pachami to sie znajdzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×