Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość ula s

KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???

Polecane posty

tez mam sesje, ale olewam to, bo jestem w strasznym dole ostatnio. Jeszcze na dodatek dopadla mnie paskudna choroba. Na poczatku sie cieszylam, bo bylam taka slaba i schorowana, ze caly dzien lezalam wlozku - nie mialam sily, nie smarowalam sie zadnymi kremami, nie dotykalam twarzy, myslalam sobie, ze jak wyjde z choroby, to bede miala jakas twarz. No i mialam ale do czasu... Wystarczy ze troche lepiej sie poczulam i juz zaczelam przy niej grzebac. I to tak, ze przez cale trzy dni grzebalam, bo oczywiscie poprawialam to z poprzedniego dnia... Wygladam teraz okropnie, nie dosc ze poraniona twarz, to jeszcze jakas taka sucha po tej chorobie, szara i zmeczona. Koszmar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey Dronia :) Ja na razie nie chce zapeszac bo jestem w trakcie drogi do uzdrowienia nr 4234... i jest to lancuszek kompletnych przypadkow ktore jak na razie daja calkiem niezly skutek. Na razie nie pisze co to za mikstury bo nie chce sie za wczesnie podniecac bo juz wiele razy tak bylo ze wydawalo mi sie ze cos zaczyna dzialac a pozniej nagle bombardowanie i mnostwo niewypalow na twarzy i olbrzymich dolow w psychice. Wlasciwie to tez jestem chora i mecze sie juz tydzien, jakas sie paskudztwo przyczepilo i nie chce sie odczepic. Z postepow to moze wspomne o tym ze pokazalam sie swiatu bez tapety, w deszczowe dni czuje sie piekna, a w sloneczne troche gorzej bo przebarwien na mojej twarzy jest mnostwo a w dobrym swietle wszystko widac. No ale ostatnio wiecej tych deszczowych wiec humor dopisuje-hehe dziwnie to brzmi ale tak to juz u mnie jest. Pozdrawiam was wszystkie goraco i glowy do gory-z tego na pewno da sie wyleczyc trzeba tylko odnalesc indywidualna i specyficzna dla kazdego przyczyne. paaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyciskarka pryszczy
Ja biorę moje tabletki już prawie dwa tygodnie i na razie z pryszczami jest gorzej. Wyskakują mi na twarzy takie niespodzianki, że jeszcze takich nie miałam. Na ulotce tego leku pisze, że to się może zdarzyć i żeby nie przerywać leczenia. Tylko najgorsze, że zaczęłam wyciskać, bo te cholerstwa strasznie bolą. Nie robię masakry, ale drobne ślady i tak zostają:( Teraz posmarowałam się kremem dla alergików AA i alantanem plus. Jutro idę do dermatologa. Znowu nie będę mogła się pomalować. Może pod wpływem maści do jutra to zniknie. No więc z pryszczami jest gorzej, ale ze skórą jakby trochę lepiej. Nie przetłuszca się tak bardzo i zrobiła się taka jaśniejsza. Wcześniej miałam na twarzy lekki rumień, a teraz twarz jest już trochę bledsza i generalnie skóra wygląda tak jakoś inaczej, nie wiem jak to określić. Po prostu wygląda zdrowiej. Zauważylam też, że rany przestały mi się paprać i szybciej się goją. Generalnie jestem dobrej myśli. Co do wyciskania, nie wiem, czy się opanuję, bo szykuje mi się ciężka sesja i dużo rzeczy spadło mi teraz na głowę. Nerwica daje o sobie znać:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agaton22
czesc dziewczynki-ja dzisiaj troche ponarzekam bo juz po prostu nie wytrzymuje sama ze soba i musze sie komus wygadac bo zwariuje .Powiem szczerze ze ja juz stracilam nadzieje na to ze moja twarz bedzie wygladac jak u normalnego czlowieka .Moj problem polega na tym ze ja nie mam typowych pryszczoli ale same zaskorniaki i wagry ktore niestety same nie znikaja nawet jak odczekuje pare tygodni no i wkoncu wyciskam -no i kolo sie zamyka :(najgorsze jest to ze one sa jakby na wierzchu i same szybko wychodza ale coz z tego jak potem mam takie slady po nich ze znikaja mi tygodniami .I ja juz nie chce tak zrzedzic tylko po prostu nigdy do tej pory nie byłam w takim złym stanie psychicznym jak teraz .W zeszłym tygodniu mialam sobie kupic jakies kemy z kwasami typu effactar czy z svr ale po prostu juz nie mam siły eksperymentowac i wybulac sie na takie sumy a i ryzykoweac ze po paru uzyciach wyrzuce do smieci bo mnie uczula albo cos innego .tragedia!!!!!!!!!!wiem ze uzalam sie nad soba ale mam wrazenie ze popadam w obłed zktorego cholernie ciezko wyjsc .wiem ze mnie rozumiecie i juz nie macie mochoty tego wysłuchiwac dlatego proponuje tego posta wogole nie czytac i przejsc dalej do innych .potzrbowalam sie tylko wygadac i tyle papa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyciskarka pryszczy
Do Agaton22. A próbowałaœ peelingów mechanicznych? Tzn. takich ze œcierajšcymi drobinkami? A może wizyta u kosmetyczki? Ona oczyœciłaby Ci buzię z zaskórników fachowo, bez ran. A może peelingi enzymatyczne np. AA? Wiem, że masz duży problem z cerš, bo nie doœć, że pryszczata, to jeszcze wrażliwa. Moja koleżanka tak ma i też ma duży problem, bo wszystkie specyfiki tępišce pryszcze podrażniajš jej skórę. Jej pomaga oczyszczanie u kosmetyczki. Po jednej wizycie ma spokój na 3-4 miesišce. Buzia już mniej podrażniona:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No hej, ja też słyszałam, że na zaskórniki są dobre peelingi mechaniczne, nawet te gruboziarniste, bo one odtykają pory, które to powodują powstawanie zaskórników. Zaskórniki, tak \"na chłopski rozum\", to jest chyba bardziej problem właśnie zatkanych porów, niż bakteri, więc może, Agaton22, spróbuj właśnie peelingi- tylko to trzeba by robić regularnie. A ja całą niedzielę nie wyciskałam :-) [to niby tylko jeden dzień, ale ja przez ostatni tydzień ciągle coś tam paprałam przy buzi, więc dla mnie to sporo], dziś też nie będę wyciskać :-) Dobra, lecę do kucia. Jutro kolos i prezentacja. Pa-a.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Ja bylam poza domem dwa dni....zupelnie tego nie planujacac...wiec nie majac ze soba nawet podkladu niestety. Na szczescie udalo mi sie nie ruszac twarzy wiec nie bylo tak zle. Przynajmniej nic prawie nie rozdrapalam....i odrobina korektora jakos musiala wystarczyc. Poza tym bylam ze znajomymi na lonie przyrody, wiec nawet nie bylo okazji by patrzec w lusterko. Raz tylko wyjelam je rano zeby zobaczyc jak wygladam po nocy....choc glownie czy oczy mam bardzo rozmazane, bo niestety musialam spac w makijazu. Wtedy ruszylam jedna krostke ale taka co juz byla biala...i wlasciwie dotkniecie wystarczylo...a poza tym od piatku nic i jest lepiej. Ja tez od wszystkich lekow mam przesuszona skore ale krem dave, bambino lub nivea soft czasem ...i pomaga :) Ja wiem,ze one moga powodowac zaskorniki i dlatego nie stosuje ich codziennie...ale czasem jak juz tw wszystkie skorki wokol krostek sie luszcza...to peelling + krem typu nivea soft idealnie sie sprawdza. Na codzien za to tylko tonik...taki oczyszczajacy ale nie stricte przeciwtradzikowy...a na noc brevoxyl. No i da sie jakos zyc...poza czasem wysypu w okolicach okresu. Grunt to pozytywne nastawienie, syfy nie sa najwazniejsze, wazne jest nasze zycie :) Ja kiedys umieralam ze strachu przed ostawieniem Diane bo zawsze wracaly po tym syfy, no ale jakos sie odwazylam...i zyje :) Syfy wrocily to fakt, ale udalo mi sie to jakos opanowac...nie znaczy,ze ich nie ma ,sa....ale nie dominuja juz w moim mysleniu o swiecie i zyciu :) Powodzenia dziewczyny! Musi nam sie udac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eeh, a ja wczoraj, po prawie trzech dniach przerwy, znowu wpadlam w trans i bach.. a cera juz mi sie zaczela goic... Kurwicy mozna dostac. teraz wszedzie zlazi mi skora, wygladam okropnie! Nienawidze siebie i swojej twarzy... chyba ja potne zyletka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi
Anniszka mam pytanie, ile zapłaciłaś za mikrodermbrazję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja niestety tez, wczoraj porazka, doszlam do wniosku, ze to z nerwow i ze zmeczenia...Nie jest zle, ale sam fakt ze znowu...Jeszcze jedno: zaczelam uzywac takiej serii z Neutrogeny, przeciwko wagrom, nastepnym razem wam napisze jak sie nazywa. Poki co uwazam ze jest super...Aha, bylam tez na saunie: polecam: cialo oczyszcza sie z zewnatrz a ze srodka wyplywaj toksyny! Warte polecenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, u mnie znów gorzej :-( cały czas coś majstruję przy twarzy... nawet kupiłam podkład, bo tym razem, to już by się mnie ktoś mógł przestraszyć na ulicy. Już nie wiem, co mam z tym wszystkim zrobić... Kurwa, a jeszcze sesja i nauka. Normalnie można paść. Chyba jedyne, co dziś pozytywnego zrobiłam, to to, że byłam pobiegać w Łazienkach. Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez codziennie majstruje przy twarzy. Niby ostatnio male rzeczy, ale to nie jest wytlumaczenie... Dzisiaj oczyscilam brode, ale za to nie tknelam czola i policzkow. Dobre i to. Moze takie skakanie partiami da w koncu jakis lepszy rezultat. Ehh, smieszne jest to co pisze. Juz sama sobie nie wierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry, ja wlasnie po maskarze przyszlam sie zameldowac. A co... No masakra z tych \'\'mniejszych\'\' ale i tak do dupy. Mam dosyc dziewczyny. We wtorek ide do dermatologa. Jak mi nie pomoze, to wiecie, teraz sa juz mozliwie przeszczepy twarzy, nie??:):):) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczęta! nie poddawać się! ja niedługo kończę sesję, a póki co nadal maltretuję swoję zdjęcie. :)) Po egzaminach biorę sie za swoje myślenie, zresztą już zaczęłam, i będzie dobrze. Do codziennego programu dnia wprowadziłam gimnastykę, niegarbienie się i depilację cukrową, tylko ta ostatnia to oczywiście nie na codzień :p Bo pomyślałam: jak ja będę wyglądała z piękną buźką i cała resztą do.....??? No to dbam o siebie całościowo. Trzymam kciuki za was/ nas!!! Żadne takie paskudztwa nas nie pokonają!!! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgiałka
Wchodzę na forum i co zauważyłam, temat o maltretowaniu skóry ! O to coć o mnie, mimo iż przekroczyłam 40- stkę to nadał zmagam się z tym okropnym nałogiem. Staram się utrzymywać cerę w nienagannym stanie, ale gdy pojawi sie na niej choćby najmniejsze zgrubienie natychmiast wyduszam i maltretuję, co daje opłakane efekty, bo na drugi dzień budzę się z sinawym strupkiem, którego nie można ukryć pod korektorem i tak od lat. Wszyscy moi bliscy są atakowani przeze mnie i gdy tylko nadarzy się okazja to robię im mały zabieg oczyszczający i jestem wtedy wniebowzięta, że mogę się wyżyć do woli. Zazwyczaj taki seans z udziałem syna kończy się małym spięciem ale to nic, pozdrawiam wszystkie podobne panie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To chyba zbiorowe pogorszenie. ja juz z miesiac nie wyciskalam, bylo tak pieknie, jeszcze troche... ale nie umiem przetrwac wysypu ktory mam podczas owulacji, no juz nie mam sily zeby to sie goilo. Juz wole te slady ale niech to nie ropieje:( to dopiero glupota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na ropne krosty ja wypróbowałam, z dobrym skutkiem, bo mi się nie pojawiają już, okłady z rozgotowanej cebuli ja miałam mało samozaparcia, ale po ok 3 tygodniach już nie powinno być po nich śladu... tylko ta cebula w czerwcu jakas taka podejrzana.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Też mam ten problem, mogę się przyłączyć ? Wydaje mi się, że wyciskam się na tle nerwowym, boję się, że każda \"wyprawa do łaźni\" skończy sie \"wyciskiem\". :( Później (po wyciskaniu) mam ogromne wyrzuty sumienia, moja twarz (szczególnie czoło) wygląda okropnie ! Mam nadzieję, że będziemy sie wspierać i razem z tego wyjdziemy. :) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeny laseczki jak ja wam zazdroszcze tej motywacji i powstrzymywania sie od wyciskania... trafilam na ta stronke i chyba bede tutaj czesto zagladac, moze w koncu postanowie zrobic cos ze soba i swoja skora, cos tzn cos innego niz samodzielne dlubanie... kiedys uzywalam davercin, benzacne i nawet nie pamietam co jeszcze, bo juz tak dawno zaczely sie moje problemy skorne :( dalacin T tez chyba byl czy cos takiego, masc tormentiol tez... od dluzszego czasu niczego nie uzywam procz maskujacego fluidu, peelingu, zelu i toniku.Mam tlusta cere i zawsze sie swiece blehh, najchetniej odrzucilabym podklad ale nie moglabym wyjsc wtedy na ulice przez te plamy i przebarwienia po strupkach :( Pomocy!!! jak nie ruszam to zaczyna byc lepiej ale jak sie przyjrzec z bliska to pory sa rozszerzone i pozatykane tym cholernym bialym tluszczem i swiece sie jeszcze bardziej... takie same male grudki wypelnione tym bialym gownem powstaja na dekolcie i ramionach, moze sa male ale mnie denerwuja i zawsze je wycisne a potem nie zakladam bluzek z dekoltem albo chodze w golfie a przeciez lato sie zaczyna!!nienawidze tych nierownosci na skorze, czemu ona nie moze byc gladka?? musze sobie zrobic badania hormonalne, moze cos ze mna nie tak...Blagam napiszcie jakie specyfiki sa najlepsze na pozbycie sie grudek, minmalizacje lojotoku i zaskorniki!!! No i na te koszmarne plamy, blizny... Czy ktoras stosowala krem wybielajacy wloskiej firmy Farmavit??albo jakis inny... Piszcie, licze na pomoc. Jestem zdesperowana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy ktos ma juz taki sam nick i takie same haslo... bo tresc listu ktory napisalam jest ok ale dane ... ja nie podawalam zadnych danych, te na dole nie sa moje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bianca: czytalam co Ty masz z cera, to chyba mam cos podobnego... to nie sa jakies wulkany czerwone a takie grudki, jaby purchawki wypelnione lojotokiem a jak je wycisne to powstaja ranki a po nich czerwone plamy, ktore potem rożowieja ale i tak zostaja w postaci przebarwien... jak sobie z tym radzisz jesli widzisz podobinstwo?? bo ja juz nie mam sil, maskuje sie, mam ciaglego dola, no moze sa dni kiedy rano wstane bo musze gdzies wyjsc , pomaluje sie i jakos to wyglada, ale tak to najchetniej z domu bym nie wychodzila, wstydze sie, juz nie pamietam jak to bylo byc pewna siebie, a tak kiedys bylo... Jak sie \"zrobie\" to i mnie komplementuja ludzie, ale nie wiedza co ja przezywam i jak naprawde wygladam...Przywyklam ze nawet jak mam podklad to widac grudy i czasem uwazam ze jest ok, ale przeciez nie jest!!! A tak chcialabym wygladac idealnie dla mego Misia... wakacje sie zblizaja a ja mam taka psychoze, napewno zwiazana tez z wyciskaniem, no ale jakby cera byla gladka to by nie bylo co wyciskac, choc z drugiej strony jak sie powstrzymam to staje sie gladsza,ale ja i tak wiem ze siedzi w niej bialy tluszcz, niby go nie widac,ale jak sie przyjrzec to jest...i tak w kolko... Boshe tragedios!!!HELP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyciskarka pryszczy
Cześć dziewuszki. Witam po przerwie. Mam sesję, ciężką i stresującą, ale staram się nie wyciskać, tym bardziej, że biorę moje cudowne tabletki i to mnie motywuje do niewyciskania. Nie po to w końcu biorę leki za 150 zł za opakowanie, żeby buzia wyglądała krwawo jak pole bitwy...po bitwie:) Ostatni raz powyciskałam się przedwczoraj. A jak do tego doszo, zaraz wytłumaczę. No więc ostatnio pisałam o pogorszeniu. Wydaje mi się, że buzia oczyszczała się wtedy z nadmiaru łoju, albo złuszczyła się skóra i pozamykane zaskórniki i grudki wyszły na wierzch. Teraz pogorszenie mam już za sobą. Skóra wygląda zdrowiej, ma taki zdrowy kolor, nie jest już zaogniona i przestała się przetłuszczać nawet na upale. Większość zaskórników już zniknęła i miejscami zaczyna być widoczna całkiem zdrowa skóra bez pryszczy. Jednak czasami jeszcze coś mi wyskoczy. To sie dzieje co kilka dni. Chyba wyłażą z ukrycia jeszcze jakieś niedobitki:) No więc dwa dni temu w przypływie przedegzaminacyjnej nerwicy powyciskałam co nieco. Na szczeście dziś mam już śliczną buzię. Zostaly może 2 malutkie ranki, ale już się goją. I to jest właśnie moje nowe odkrycie. Odkąd biorę te leki rany zaczęły mi się szybciej goić! Teraz goją się w 3-4 dni, przedtem musiałabym czekać na zagojenie nawet najmniejszej ranki prawie dwa tygodnie. Blizny po rankach też nie zostają. Wszystko goi się bez śladu. Jak się powyciskam to skóra szybciej dochodzi do siebie, po wieczornej masakrze rano właściwie nie ma śladów no i nie boli tak i nie piecze. Doszłam do wniosku, że moje problemy z gojeniem ran były spowodowane tym cholernym stanem zapalnym skóry.Teraz jak zapalenie trochę przygasło, wszystko wraca do normy. Wiem, że Wy też macie taki problem i zastanawialyście się skąd się to bierze. Może właśnie wszystkie cierpimy na łojotokowe zapalenie skóry?? Nie chcę nadmiernie reklamować tego leku, bo nie wiem jak będzie się spisywał dalej. Przede mną jeszcze kilka długich miesięcy łykania tego świństwa. Na razie nie robiłam nowych badań krwi. Mam je zrobić za około miesiąc. Może się okazać, że ten lek ruinuje mój organizm, ale na razie czuję się dobrze i jestem dobrej myśli. W wakacje wyjeżdżam z przyjaciółmi na miesiąc za granicę. Po raz pierwszy cieszę się na myśl o wspólnym wyjeździe z ludźmi innymi niż najbliższa rodzina. Nareszcie nie będę się wstydziła pokazać bez makijażu:) Acha, byłam u dermatologa niedawno i on powiedział, że pogorszenie to jest normalna cześć leczenie i żeby si nie przejmować i rzeczywiście stwierdził bardzo dużą poprawę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyciskarka pryszczy
Ach! zapomniałam dodać, że są też nieprzyjemne skutki uboczne tego leczenia. Strasznie pierzchną mi usta. Są takie suche, czerwone, spuchnięte i rozpalone. Nie pomagają żadne balsamy do ust, nawet maść z pantenolem. W dodatku caly czas odstają z warg obrzydliwe suche skórki. Pierzchną mi też ręce, jakbym chodziła bez rękawiczek w 20-stopniowy mróz. Co gorsza dostałam łupieżu i cały czas swędzi mnie skóra na głowie. Ale to chyba od przesuszenia skóry głowy, bo włosy też mam suche na wiór. To już naprawdę wszystko. Odezwę się jeszcze za jakiś czas. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkffffffffssss
a co to za lek?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyciskarka pryszczy
Do kkkkffffffffssss. Ten lek to Acnenormin. Pisałam o nim na poprzednich stronach. To jest lek z taką substancją- Izotretynoiną, pochodną witaminy A. Ta substancja powoduje zanik gruczołów łojowych przez co likwiduje łojotok i pryszcze; złuszcza skórę i przez to też likwiduje pryszcze i blizny; działa też przeciwzapalnie. To są bardzo silne leki, które potrafią zrobić niemałe spustoszenie w organizmie. Nie jest to regułą, ale nie polecam leczenia się tymi lekami u lekarza do którego nie masz zaufania. Inne leki z tą substancją to Izotek i Roaccutan. O tym ostatnim na pewno już słyszałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hej Kobietki
skąd ja to znam :( będę Was czytać na bieżąco :) dajecie mi nadzieję, że wyjście z tego nałogu jest możliwe :) dzięki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do wyciskarki pryszczy :) Jak bralam Roaccutan to nie pomagaly mi zadne balsamy do ust, nawet te przepisywane od lekarza. Przypadkiem znalazlam jednego dnia 1 stara tubke Juicy Tubes z Lancoma i podzialalo-towarzyszyla mi przez kilka miesiecy leczenia-nigdzie sie bez niej nie ruszalam. Moze tobie tez pomoze-zycze powodzenia i trzymam za ciebie kciuki!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyciskarka pryszczy
Do Aisak26. Dzięki za radę. Może wypróbuję juicy tubes i przestanę wyglądać jak murzynka:) Nie wiem, czy już pisałaś o efektach leczenia Roaccutanem? Zdaje się że Ci nie pomógl skoro jesteś na tym forum. Miałaś nawrót pryszczy? Ile czasu się leczyłaś? Ja caly czas boję się, że po leczeniu to świństwo wróci. Dzięki za odpowiedź. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tradzikowa
do wyciskarki: ja tez sie leczylam roaccutanem efekt:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×