KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???

osobom * :P

z szalwia,brakiem albo herbatka zielona!! efekt gwarantowany

Cześć Od czasu do czasu podglądam wasze wypowiedzi i chcialam powiedziec że was rozumiem. Miałam kiedyś problem tego typu ( lustereczko na biurku dobre swiatło i pęseta :( ) ale to już mineło. Zgadzam się z ludzmi którzy mówią że da sie to przejść. Musicie być bardzo wytrwali. To jest do zrobienia. Powiem wam że nie pomógł mi mój dermatolog, testował na mnie chyba wszystko. Nic zero efektu , kolejne wyciskania, roznoszenie bakterii itd.. I własnie sie dowiedziałam, że moje nadmierne wyciskanie pogarsza sytuacje. Babcia kupiła mi gdzieś takie Zioła na trądzik zakonników Bonifratrów. Stosowałam 2 miesiące i ograniczyłam wyciskanie. Wierzcie mi to było trudne !!! Nie wiem, ale te zioła świetnie współgrały z moim organizmem. Po krótkim czasie miałam mniej syfków i wyprysków. Nawet cera mi się poprawiła. Teraz pije je od czasu do czasu profilaktycznie ( na zapas ) i najważniejsze nie wyciskam się :):) Także może i wy tego spróbujcie, Babcia kupiła mi te zioła w klasztorze gdzieś w Łodzi, a ja kiedyś nabyłam na allegro, nawet nie drogo. Ponoć można jeszcze kupić w kategorii \"ziół\" medycyna niekonwencjonalna czy coś takiego 3ymajcie sie !!!! Wytrwałości moi drodzy. Ps.Te ziólka Nie miłały najgorszego smaku, ale powiem wam jeszcze że w tym zapachu było czuć miedzy innymi rumianek....

ja właśnie sie powyciskałam, nie byłam dziś w szkole, w drodze zrozumiałam że nic nie umiem a miłam mieć klasówki i zawróciłam ale inną drogą i szłam tak długo, długo, bardzo długo, a wiatr strasznie wjał , śnieg padał i jak doszłam do domu to miałam strasznie wysuszoną skórę, zaraz do lusterka i koniec....

wiem że tak chaotycznie napisałam, ale musiałam się wyżalić

Witajcie !!!! ale mnie tu dawno nie bylo :) dzisiaj przeczytalem wasze posty i widze ze ciagle borykamy sie dalej z naszym problemem ;] chociaz ja musze sie pochwalic ze u mnie lepiej,co prawda nie jest super ;] ale jest lepiej ..... mianowicie jakis miesiac temu wybralem sie do dermatologa ktory po raz kolejny przepisal mi cos innego ;] zaczalem uzywac tej masci i po tygodniu myslalem ze strace doslownie twarz !!! pieklo,szczypialo,porobily mi sie takie plamy na twarzy jakby wypalona skora ktore niestety mam do dzis :( i w zwiazku z tym nie wiem co mam sobie kupic zeby sie och pozbyc,znacie moze jakas masc dobra na zaczerwienienia,bilzny bo sam nie wiem jak to okresilc :( skore mam gladka,grudek nie ma tylko te plamki .... a teraz cos pozytywnego :) jak napisalem wyzej nie mam grudek :) no przynajmniej wyraznie mam ich mniej,jakies 3-4 na buzi zawsze sa ale nie o tym chcialem pisac. mianowicie pewna znajoma polecila mi taka"kuracje" ze tak powiem.przestalem jesc maslo , i co najwazniejsze nie dotykam w ogole twarzy !!! wczesniej nie zwracalem na to uwagi ale prawda jest taka ze my co chwile szkubiemy,drapiemy nasze buzie i roznosimy bakterie !!szczegolnie jak siedzimy przy kompie czy ogladamy jakis film .czasami jest tak ze twarzmnie strasznie swedzi i chcialbym sie podrapac ale wytzymuje jakos albo ide od razu umyc rece :) i wierzcie mi ze to pomaga naprawde :) taka glupota mala :) aha i co wiecej odstawilem te wszystkie masci ,kremy ect bo nic nie daja !!!! dermatologa tez zmienilem ;] za tydzien ide na wesele i sie zastanawiam czy sobie do kosmetyczki nie skoczyc ??? na jakies oczyszczanie zeby mi nic nie wyskocyzlo , jak sadzicie ?? POZDRAWIAM bardzo bardzo cieplutko wszystkich :) trzymajcie sie :) !!!! i powodzenia

yosephine -> z kosmetyczką radz e uwazac, wybierac tylko sprawdzone gabinety, pamietaj zeby nie trzymała Cie pod parą wiecej niz 5 minut i wyciskała delikatnie. kiedys chodziąłam do swietnej kosmetyczki była delikatna znała sie na rzeczy a nie tylko walnęła jakąs maseczke i wyciskała pazurami jak to robią niektore. teraz do niej nie chodze bo była za droga jak dla mnie ale moze kiedys ...:)

moja kumpela powiedziala zebym sobie kupil z l'oreala jakis podklad infallible , ponoc wysusza delikatnie,super kryje przebrawienia i likwiduje .... w ogole chyba sie skocze na solarium,jak czlowiek opalony to mniej widac te plamki :)

U mnie też już mały sukces.Już dwa tygodnie jak nie wyciskam,no pare mi sie zdarzyło ale to taka awaryjna sytuacja była.W każdym bądź razie pilnuje się.Co do kremu hipp to są 2 rodzaje,bo dzis patrzałam w sklepie.Używacie tego pielęgnacyjnego czy na odparzenia i dla podrażnionej skóry??Z tego co czytałam ten drugi nie zawiera alkoholu i jest z cynkiem(który jak wiadomo dobrze wpływa na stan skóry).Chyba jakoś bardziej do mnie przemawia,no ale nie wiem...

Moj Boze... Podziwiam Was, naprawde. Gdybym ja potrafila powstrzymac sie przez dwa tygodnie... to bylby mega sukces! Tymczasem od mniej wiecej swiat i sylwestra masakruje twarz regularnie, codziennie, nastepnie dezynfekuje spirytusem, masakra, spirytus, masakra, spirytus... Mozecie sobie wyobrazic jak wyglada moja twarz. Moja skora to doslownie skorupa, pergamin, luszczy sie wszedzie, jest sucha i twarda. Moja kolezanka, ktora przyjezdza do Polski raz na pare miesiecy, jak mnie ostatnio zobaczyla, to powiedziala ze wygladam jakos tak.. staro. Miala racje. Jestem jej wdzieczna za to, ze to powiedziala, szczerze, bo mam dosyc komplementow. Nie moge sluchac jak ktos mowi, ze jestem ladna, ze mam piekna cere.. Przeciez to bzdura! Mam ochote krzyknac \"nawet nie wiesz co mam pod ta tapeta, wiec sie zamknij!\" Jakos nie potrafie sie zmobilizowac. Aktualnie stan mojej cery jest fatalny, pewnie rowniez przez ten cholerny spirytus. No ale jest to jednak najlepszy srodek do dezynfekcji, bo po nim przynajmniej rany nie podchodza stanem zapalnym i nic sie tam nie rozwija. Musze sobie kupic ten krem i oliwke Hipp. Tylko wlasnie napiszcie ktory to krem, bo sa dwa. Pozdrawiam wszystkich walczacych. Ja nadal wierze, ze nam sie uda. W koncu paru osobom juz sie udalo, czego im zazdroszcze i gratuluje!

Do \"znów to zrobiłam\". Właśnie byłam na innym forum i tam nie polecają kremów Hipp bo mają w swoim składzie zapychacze a poza tym nie nawilżają tak jak oliwka,także odradzam,ja już sie rozmyśliłam. Takze jak już to kup sobie oliwke,a do mycia twarzy ponoć żel do mycia babydream(żelu jeszcze nie używałam).I powiem Ci że to jest najdłuzszy chyba okres w jakim sie nie masakruję,ale dopiero teraz widze ze jest to do zrobienia,trzeba się po prostu powstrzymać i najwazniejsze nie patrzeć w lustro!!jak już to z metra odległości,wtedy widzisz jak cera się regeneruje a nie widzisz tych zaskórniaków.Też mnie korci jak je widze,albo czuje syfki pod palcami w trakcie mycia,ale sie hamuje i odchodze od lustra.I ważne żeby w ciągu dnia nie obmacywać twarzy.Życze Ci żeby Ci się udało,ale życzenia na nic sie nie zdadzą jak sama nie weźmesz się w garsć i nie podejmiesz wysiłku

hipp sa bardzo dobre! sa przetestowane ja mma tradzikowa cere auzywam i jest ok! hcodzi o tem krem pielegnacyjny! nie na odparzenia!

hej dawno mnie tu nie bylo,sluchajcie jets lepiej stsram sie nie wyciskac chcoc oczywiscie nie zawsze mi to wyhodzi heheh;].mam prosbe skonczyl mi sie zel do mycia twarzy i krem polecilybyscie mi cos???ostatnio kupilam effaclar k z la roche posay zaplacilam za niego 44 zl i wcale nie jest taki dobry....;/ a tyle kasy;// wiec chcialabym cos od was uslyszec??moze cos z serii spa z avonu?? juz pomyslu mi brakuje bo wiekszosc kosmetykow na tradzik mialam a te wlasnie na pryszcze nieraz sa o wile gorsze niz te zwykle do codziennej pielgnacji bo one prynajmniej nie sa takie ostre....blagam niehcce znowy tarcic pieniedzy na jakies przereklamowan ebadziestwo....pozdrawiam 3 majcie sie cieplutko

do mycia twarzy to poleca La Roche żele (ale nie Effeclar) do cery wrażliwej. Maja ich duży wybór w aptekach, pani ekspedienka cos Ci na pewno dopasuje do twjego rodzaju cery. Ja teraz uzywam kostki myjacej Lipikar Surgras - polecam . Az tak bardzo nie wysusza, zreszta i tak nakladam duzo kremu nawilzajacego bo uzywam brevoxyl... Pozdrawiam

No i znowu sobie namieszalem , kurde ;/ cos mi tam wyskakiwac zaczelo , rozdrapalem to i teraz mam taka jedna wielka rane :( co mam zrobic ze by mi to do soboty zniknelo , poradzcie mi cos prosze !!! jakis krem ,masc czy cos , please bo w sobote ide na wesele , z takim czyms .......... :( a bylo juz tak dobrze :(

a ja dzisiaj tez wydusilem doslownie przed chwila i kurdre byelm pewny ze cos wyjdze i luz a tu nic , co mialem chodzic z taka grudka , kurwa i sie zrobila ranka ale juz nie ma grudki , nie wiem czy cos jeszcze z tego bedzie czy juz sie zacznie goic, mam nadzieje ze tak krew mnie zalewa jzu z tymi pryszczami

mi się czasami udaje... potem znowu do tego wracam, ale musze przyznac, ze od jakiegos czasu nie masakruje sie juz tak czesto jakim cudem? nie, to nie kremy, zadne parowki, zadne zabiegi - w lazience, jak sie myje, to stoje w miare daleko od lustra (zeby nie kusilo) - kiedy myje twarz, to ja po prostu myje, a nie "obmacuje" w poszukiwaniu kolejnych krostek - tak jest szybciej i mniej stresujaco :) - nie zapalam wszystkich zarowek w lazience, swiatla przy lustrze sa zawsze wylaczone, tylko gorne sie swieci - mniej widze, mniej mnie kusi - uzywam MNIEJ kosmetykow - zadnej setki preparatow na raz - mam tylko zel Differin i krem nawilzajacy, ktory czesto zmieniam, ewentualnie czasami stosuje kremiki Purritin Iwostinu, - kiedy nakladam krem, to robie to szybko i nie patrze w lustro (bo i po co?), - przestalam robic peelingi i maseczki co 2-3 dzien - taki "wieczor pieknosci" wystarcza mi raz na 1-2 tyg. Efekt? Mniej zaczerwień! Przestalam uzywac fluidu - jedynie krem tonujacy i puderek, ale transparentny, ktory tylko matuje. Czasami awaryjnie korektor, ale nic wiecej. Chlopak jest zachwycony, mowi ze mi od razu buzia wyladniala - i to jest najwieksza motywacja!!!

Wlasnie wrocilem od dermatologa . przepisal mi "tetralysal" i masc"lysanel" ......... powiedzial ze powinno mi to pomoc,tym bardziej ze zrobil mi badanie jakies i powiedzial ze ja nie mam typowego tradziku tylko skore tlusta ze sklonnoscia do wypryskow i ze powinienem sie z tego cieszyc bo moglby byc 100 gorzej ..... mnie to jakos nie pociesza ale mam nadzieje ze mi to wreszcie pomoze !!! a jak nie to chyba pojde do jakiejs kliniki na jakies laserowe leczenie albo sam nie wiem co . w sumie dochodze do takie wniosku ze Ci dermatolodzy nie chca nas tak szybko wyleczyc bo my dla nich jestesmy niesamowita kasa,jedna wizyta 50 zl a wiadomo ze takich wizyt w ciagy roku jest jak nic 10 ;] pozatym czemu Ci wszyscy aktorzy , piosenkarze ect maja takie przesliczne buzki,nie mowice mi ze nikt z nich nie ma problemow z cera , pozatym makijarz nie ukryje wszystkiego !!!! tylko czemu my nie mamy dostepow do ich kuracji , lekow , czemu w kolko przepisuje sie te same leki ktore maja wiecej opini negatywnych niz pozytywnych ?? i czemu wlasciwie MY,ludzie z problemami skornymi tak do tego podchodzimy skoro 80% ludzi mlodych ma problemy ze skora :( czemu nie umiemy sie pogodzic z tym faktem ze mamy tradzik,wypryski,syfy ... czemu to jest takie trudne , po prostu zaakceptowac siebie ......... :( smutne to wszystko , niestety, i dochodze do wniosku ze chore , bo czemu nasze samopoczucie zalezy od tego czy mamy czerwona plamke na buzi czy nie :( .............. Pozdrawiam was kochani !!!! walczmy dalej ;]

Alo,witam! Ja już sie nie masakruje prawie 3 tygodnie.Czasem coś tam wycisne jak mnie bardzo denerwuje,ale na 1 czy 2 sie kończy.Grunt to silna wola.Zauważyłam że jak wiecej piłam wody to mniej wyskakiwało.Ostatnio bardzo zaniedbalam i mam wysyp na twarzy,ale nie rusze!Poza tym do mycia twarzy mnóstwo osób poleca mydło alep.Za parę dni mam zamiar zamówic.Kończe tym samym z wszystkimi chemicznymi firmami które bardziej szkodza niż pomagają.A w Polsce niestety praktycznie tylko takie produkty sprzedają. Tu jest link do alepu jakby ktoś był zainteresowany http://www.biolander.com/index.php?main_page=index&cPath=134

Czemu sie nie mozemy pogodzic ? Bo wiemy , ze sa osoby ktore nie maja takich problemow.. Ja sama znam kilka takich osob.Maja po dwadziescia lat moze wiecej.Pala papierosy , jedza tony czekolady a buzia jak ladna byla tak jest. Moja najlepsza przyjaciola ma taka.Jest niska ,ma krotkie nozki , sklonnosc do tycia a twarz podobna do \'Milagros\' ze \"Zbuntowanego aniola\".Cera jak pupka niemowlaka , pali od 5 lat nalogowo i nic jej nie jest.W przeciwienstwie do mnie - ja zawsze musialam cos montowac zeby zakryc tu zakryc tam.Pilnowac swojej twarzy , pojawia sie stres. To jest przykre.

U mnie bez zmian, sucha skorupa itd. Musze wziac sie w garsc, bo nie wytrzymam. Wywala mnie niedlugo z pracy za spoznienia. A spozniam sie przez pindrzenie sie. Makijaz zajmuje mi duzo czasu, a wychodze z zalozenia, ze wole jakos wygladac, niz byc na czas, ale straszyc pozniej klientow. Ostatnio kupilam sobie witamine E w kroplach i smaruje nia czasem twarz na noc. Buzia jest nawilzona, skora miekka, polecam! Zwlaszcza po masakrze. Na dzien uzywam olejku Hauschki, a do mycia wspomniane tutaj mydlo Alep, ktore tez goraco polecam. Mam wrazenie, ze przyspiesza gojenie sie ran. Co do oczyszczania to nie wiem, nie mam okazji sprawdzic, skoro codziennie sama oczyszczam skore... W ogole to jestem taka glupia. Doskonale wiem, ze byloby lepiej gdybym pila wiecej wody, ale nigdy nie mam czasu i zapominam otym. W efekcie dziennie wypijam moze szklanke, moze dwie, i troche herbaty zielonej. Jak mozna zapominac o tym, to przeciez takie wazne! Plus oczywiscie jedzenie owocow i warzyw, a ja akurat za nimi nie przepadam. Wole wpieprzac slodycze i mieso. Niestety trzeba przyznac, ze w wiekszosci przypadkow sami doprowadzamy sie do takiego stanu. Z czystej glupoty i lenistwa chyba. Nie mowie tu o samym nalogu, bo nalog to choroba i to ciezka. Ale o tym co doprowadzilo do tego nalogu. Nienawidze siebie za to, musze to zmienic.

mi się prawie udało - prawie bo czasem jak już nie mogę patrzec na to dziadostwo to coś wycisne.Skóra wygląda dużo korzystniej i przy odpowiednim fluidzie jest nawet spoko.Oduczyłam się bo mój widok calej czerwonej gęby po wyciskaniu mnie przeraża!

... nie wolno sie za duzo przegladac w lustrze, a bron Boze dotykac buzi! Wystarczy przestrzegac tych dwoch rzeczy i bedzie ok :)

hejka dzikuje za propozycje zeli...jakby cos wam sie jesczez przypomnialo to napiszcie bo musze cos kupic..... co do twarzy...ja moge nieraz w ogole nie wyciskac a nieraz jak zaczne to mam masakre straszna ze az sama sie przerazam i mam ochote siebie zabic za to...mysle ze to wina stresu..tak to nic innego jak stres ...dochodze do wniosku ze chyb asie smaa kaze i wyzywam sie na sobie...niestety to prawda:( ale szczeta prawda wyzywam sie na sobie...

hejka dzikuje za propozycje zeli...jakby cos wam sie jesczez przypomnialo to napiszcie bo musze cos kupic..... co do twarzy...ja moge nieraz w ogole nie wyciskac a nieraz jak zaczne to mam masakre straszna ze az sama sie przerazam i mam ochote siebie zabic za to...mysle ze to wina stresu..tak to nic innego jak stres ...dochodze do wniosku ze chyba sie sama kaze i wyzywam sie na sobie...niestety to prawda:( ale szczera prawda wyzywam sie na sobie...

Witam :) Trzymam za wszystkich kciuki ! ... za siebie również... Od 2 tygodni stosuję Brevoxyl no i... mialo nastapic pogorszenie cery - nastapiło, pojawily sie grudki i zaskórniki zamknięte... i jakże tego nie wyciskać ?? czoło zostawiłam w spokoju, przestałam sie tak bardzo przejmować(czyli jest postęp) Natomiast zmasakrowałam BRODĘ :-] ... Akurat wczoraj wypadła mi wizyta u dermatolog(kolezanka siostry). Zbeształa mnie, oczywiscie... Jednak odrazu pospieszyla z pomocą i poleciłą żel na rany o nazwie CURIOSIN. posmarowałam na noc czerwonosci po wyciskaniu i...rano rzeczywiscie wszystko bledsze i ladnie sie goi i nie powstaja takie "strupki" , które pozniej sie zrywa ... To tyle...a ja dalej stosuje brevoxyl, ja chce miec juz szybkie efekty !! jade na narty 8 lutego i cere musze miec znosna do tego czasu... i przyzeklam derm. ZERO WYCISKANIA :) powodzenia !

3 mam za Ciebie kciuki Kinematografka!!!ja tez sobie ostatnio radze z niewyciskaniem i jets lepiej!!!no pozatym ze wczoraj powwyciskalam wszystkie zaskorniki z nosa (wiem ze to brzmi bleee) i dzisiaj mam czysciutki.....czasem warto cos wycisnac tylko trzeba umiec w pewnym momevie powiedziec stop co mi sie udaje;p;p mam nadzieje ze wszystko bedzie ok pozdrawiam wszystkich!!!!!!!!!!!!!:D

czy po kazdym antybiotyku wyjda pryszcze na poczatku ???? ja mam przepisany ten tetralysal , ale zaczne go brac od poniedzialku bo w sobote wesele :D a wiadomo tabaletki i alk to nie jest dobra sprawa :D hehehe Pozdrawiam !!! i walczmy dalej !!!!!

Ja kupuje wode w hipermarkecie taka 5L i w niej myje buzke - 1.39zl 5L :] Szybko i tanio - a buzka o wiele lepiej wyglada i mniej sie przetluszcza :] Do tego cynk i vit. A+E :]

Trym tym tym - trzymaj tak dalej ;) i nie wyciskaj ! to da sie zrobić ! serio polecam ten zel CURIOSIN !! po nocy zauważyłam jak ładnie i szybko sie ranki po duszeniu goją ! on ma w swoim składzie Cynk, wiec to tez pewnie dlatego tak szybko dziala. Krótkie info o tym cudeńku. "Głównym składnikiem żelu Curiosin jest hialuronian cynku. Produkt ten zawiera także karbomer 934P (środek żelotwórczy), sorbinian potasu (środek konserwujący), wodę do wstrzykiwań. Kwas hialuronowy- główny składnik produktu Curiosin żel jest podstawowym składnikiem skóry i tkanki łącznej odpowiedzialnym za rozciągłość oraz regenerację po urazach. Curiosin pomaga w leczeniu uszkodzonej skóry poprzez gojenie doraźne (bez ziarninowania) lub gojenie przez ziarninowanie. Zapewnia konieczne mikrootoczenie oraz działa jak elastyczny filtr cząsteczkowy zapobiegając przedostawaniu się do ran drobnoustrojów ze środowiska zewnętrznego (drogą powietrzną lub poprzez kontakt bezpośredni), daje efekt złagodzenia bólu i stanu zapalnego skóry. Kwas hialuronowy pomaga przywrócić skórze jej prawidłowy stan i wygląd. " koszt tubki to ok. 17 zł. jest super wydajny !