Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość biala czekolada

Produkty z dziecinstwa, do ktorych macie sentyment...

Polecane posty

a pamiętacie książeczki \"Poczytaj mi mamo\". Takie małe kwadratowe ?? Ja mam ich z 50 - schowałam do szafy, będą dla moich dzieci, bo teraz już takich ciekawych nie ma :) O i była taka gazetka \"Miś\" i w niej zawsze różne wycinanki - moje ulubione :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majtki \"niedzielki\" :D tez takie miałam, śliczne były... i macie racje z tym że teraz to dzieciaka si enie wypuszcza samego nawet na krok, ani nie zostawia samego w domu. Ja juz do zerówki śmigałam sama i sama wracalam i nikt na mnie nie czekał w domu, sama sobie musiałam radzić i co? i jakos dałam rade :D domu nie spaliłam, kluczy nie zgubilam i jeszcze się nakarmilam sama Taka byłam dzielna :D Teraz to większośc tych \"młodych\" to jakas taka nieporadna i rozpieszczona, nie mowie ze wtedy nie było gap ale chyba znacznie mniej niz teraz ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja uwielbiałam Kubusia Puchatka z ilustracjami pana Shepharda (o ile dobrze pamiętam nazwisko). Czy można teraz jeszcze takie kupić, czy tylko to disneyowskie kolorowe badziewie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A pamiętacie \"Dzieci z Bullerbyn\"? Moja ulubiona książka. I konkursy w bibliotece na najlepszego czytelnika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieci z Bullerbyn przeczytałam 8 razy (tzn. tych pierwszych kilka razy to babcia lub mama)... czy dzieciaki teraz jeszcze chodzą do biblioteki? czy coś im się chce czytać ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam jedna
Doskonale pamietam "Poczytaj mi Mamo". Jednak, czy pamietacie Swierszczyki. Mama prenumerowala te gazetke. Byly tam historie O Ptysiu i Gasce Balbince. Moja pierwsza ksiazka byla. O Krasnoludkach i sierotce Marysi", Oraz "Pinokio".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedyś w wakacje były Teleferie, jakieś programy dla dzieciaków, filmy (najczęściej czeskie :-) ). A teraz nic ! Kompletnie nic !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justi--> pamietam...miałam kalkomanii bardzo dużo, pamiętam też, że zamiast malowania pisanek naklejałam taka kalkomanię- to sie w wodzie moczyło, tak? I smak cukierków: krówki, kukułki, kapitańskie- do tej pory mam do nich sentyment...a i zapomniałabym o starych, dobrych mordoklejkach, czyli piekielnie twarde toffi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam jedna
Nie wiem czy ktos z Was pamieta dobranocki "Jacek i Agatka"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam jedna
Nie wiem czy ktos z Was pamieta dobranocki "Jacek i Agatka"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nieeee... ciut młodsza jestem, pamiętam Grześki, potem Michałki i Pankracego, to najdalej jak sięgam pamięcią... i \"Czterej pancerni i pies\", mam sentyment, bo w wieku 6 lat pierwszy raz ugotowałam mleko i zaląłam nim płatki kukurydziane. Na szczęście mieliśmy elektryczną zapalarke do gazu, bo zapałek bałam się do 10-ego roku życia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam jedna
pamietam tez jak przez cala noc czekalismy na wyladowanie Amerykan na ksiezycu.Moja Babcia do konca swojego zycia nie wierzyla w to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AmerykanÓW chyba
:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam jedna
dobra,dobra.Niech ci bedzie.:) To wszystko bierze sie z pospiechu, juz ide.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku, Jacek i Agatka to raczej czasy ojca mego ;) Ale Pankracego i misia z okienka, czy jak on się tam zwał (no ten co powiedział \"A teraz kochane dzieci podałujcie misia w d..e\") to pamiętam. Pamiętam jak lubiłem słuchowiska radiowe - chyba radiowa trójka o 19.00 puszczała - całe wakacje mogłem sobie posłuchać, leżąc w trawie niedaleko Morąga. Albo jak z dziadkiem w 85 słuchaliśmy radia Wolna Europa - to tam właśnie po raz pierwszy Kaczmarskiego usłyszałem i jako 5 letnie dziecko (taaa mam 25lat) zafascynowałem się naszym bardem - to do dziś mi zostało. Chyba z tego właśnie powodu nauczyłem się grać na gitarze (bo głosik to miałem dobry od urodzenia - o czym wielokrotnie przypominają mi moi rodzice)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tetraedr---> Ty naprawdę pamiętasz słynny tekst misia z okienka? Ja jestem starsza od ciebie a pamiętam go z opowiadań, bo jeszcze wtedy chyb a nie oglądałam dobranocek. A pamiętacie jak na początku dobranocki była taka plansza z ptaszkami w gnieździe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam jedna
tak tak , jestem taka stara.Ale mloda duchem. I szczo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coś mi się kojarzy, ale słabo. Pmiętam, jak z zainteresowaniem oglądałam odcinek Reksia, gdzie była pokazana jego buda w środku- zawsze byłam ciekawa jak mieszka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam jedna
Fajnie. Moja corka uwielbiala Misia Uszatka.Wprost przxepadala za nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słuchowiska! no własnie, były takie :) o 19.30 po wieczorynce, słuchałam namietnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A na kasetach magnetofonowych, pamiętam, były bajeczki o psim detektywie (niestety tytółu nie pamiętam). A misia z okienka widziałem parę odcinków ale za licho nie mogę sobie przypomnieć kiedy - dawno to już było. A nie wznawiali starych bajeczek, przypadkiem? Albo w przedszkolu - jezu tam był wilk i zając jeszcze radziecki, z projektora ;) Na wilka i zająca to i na poranki do kina Ochota z rodzicami chodziłem - kurde, a jak teraz oglądam to mnie skręca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mieliście płyty winylowe z bajkami? ja je uwielbiałam ! i w kółko słuchałam - nawet sobie zrobiłam rozpiskę, która płyta którego dnia... była bajka o Tomciu Paluchu, lisie Witalisie, oślej skórce, złotym ptaku, Drzewo Aby Baby... i sporo innych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja słuchałam namiętnie płyty na adapterze (Jasia i Małgosi się strasznie bałam) i słuchowiska z kaset (Muminki - ostatanio znalazłam i słuchałam - ale niesamowite uczucie, pamiętałam każdy dźwię, miałam do tego cały filmik ułożony w głowie). I jeszcze klisze z bajkami na projektorze. Ale było super... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bajki radziecki były supre!!! Wilk i zając... nu zajc:) a fabularne, kiedy się zaczynały, to baba rumiana w warkoczu otwierała okiennice i zapowiadała bajkę:) produkcje czechosłowackie też były fajne: Arabella, Nikogo nie ma w domu. Jako dziecko fascynowąłam się też serialem obyczajowym Kobieta za ladą:)uuuu... pogliby powtórki zrobić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
projektor i filmy - to było coś! rozwieszaliśmy prześcieradło na szafie w pokoju i robiliśmy ekran! ho ho... wspomnienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A oglądaliście takie bajki z rzutnika w domu? Siedziałam na kolanach u taty, bo musiał mi czytać. A teraz dzieci nie siedzą na kolanach w czasie oglądania bajek. Ale ja dla mojej córki odszukałam stare bajki na strychu i oglądamy razem i czytam jej, i trzymam ją na kolanach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ŻENA ZA PULTEM - Kobieta za ladą - fajne to było! jak byłam chora i nie szłam do przedszkola (co się często zdarzało), to oglądałam ten serial ! mogliby powtórzyć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
projektor- też miałam i mnóstwo bajek, co za klimat przy rozwieszaniu ekranu- tato zrobił i potem wyświetłam:) a właśnie w radiu skończyli śpiewać taka piosenkę... może pamiętacie, kto ją śpiewał: żółta żaba żarła żur, piórnik porósł mnóstwem piór... pamiętam, że w jakimś programie dla dzieci to puszczali z 18 lat temu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×