Wczoraj zrobiłam test, ktoś pogada ze mną?

Wynik pozytywny...Sama nie wiem co myśleć , mam w głowie totalny chaos... :( Może ktoś porozmawia ze mną?

czesć to fajnie zostaniesz mamusia

Amelio zrób jeszcze raz..jesli masz wątpliwości

Narazie to jestem w szoku i jakos nie potrafię sie cieszyć...Planowaliśmy dzidzię dopiero za 2 latka...

nieżle, justys11 nie dośc ze odezwałysmy sie praktycznie w tym samym momencie to jeszcze jesteśmy immienniczkami :D

Nie martw się! Dziecko jest szczęściem :)

Tak masz rację, zrobię test jeszcze raz ale to juz 44 dzień cyklu i od początku po prostu miałam przeczucie... Czy test często sie myli? Ktos wie?

Ojejciu.....ale Ci zazdroszcze!Ja tak bardzo chcialabym miec dzidziusia! Nie martw sie....zobaczysz ze wszystko bedzie dobrze!Dzidzius to cudowny dar...istny cud!

fajny zbieg okolicznosci Justynko

może się tak zdażyć ale jeśli jest to już 44 dzień to raczej wyszedł dobrze..zależy jeszcze czy masz regularne cykle

Wiem, że dziecko jest szczęściem, jestem pewna, że będziemy kochać je ze wszystkich sił ale do mnie to jeszcze nie dociera......Myślałam, że sama zdecyduję o poczęciu a nie przypadek...W ogóle to boję się...

ja w sumie tez chciałbym mieć dziecko, przynajmniej miałabym kogo kochać no i nie zostawiłoby mnie po 9 latach tak jak facet

nie bój się, tu na forum jest wiele kobiet, które chciałyby być teraz na Twoim miejscu, m.in.ja :D

tak w ogóle to dzięki kobietki, że się odezwałyście :)...zawsze to lepiej komuś wyżalić się...

Justys jeszcze znajdzie się facet, który Cię doceni i będzie za Tobą szalał zobaczysz

Przykro mi Justus z powodu Twojego faceta.... Na pewno znajdziesz o niebo lepszego, czego gorąco Ci życzę!

wszyscy mi to mówią Justynko ale ten ból i świadomość że jestem sama jest w tej chwili nie do zniesienia a ja chciałabym żeby już minął

Hej.Ja tez jestem w ciązy ale to juz 18 tydzień. Na początku byłam załamana pomimo że wcześniej chcieliśmy dzidzię ale jakos tak sobie odpuściliśmy.Byłam w totalnym szoku.Wszystkie myśli jakie tylko mogły istnieć przychodziły mi do głowy.to trwało jakiś czas ale tak jak samo przyszło tak i odeszło.Chociaż czsem nawet teraz zastanawiam sie jak to będzie ale sam fakt że mam w sobie dziecko jest wspaniały. Sama zobaczysz jak zobaczysz swoje dziecko na usg-ja sie popłakałam,a potem zaczniesz czuć ruchy. Wszystko się ułoży zobaczysz ale niestety burza hormonów robi swoje a do tej pory pewnie sporo razy sobie popłaczesz.To normalne. Musisz to przetrzymać-głowa do góry i powodzenia

Amelia zrob jescze raz ten test moze on sie myli.A jek nie bedzie innego wyniku to idz do lekarza.I zobaczysz bedzie dobrze nie martw sie!! ja tez wlasniejestem po stresie..dziosiaj mialm robic test ale okazl sie niepotrzebny.trzymam za Ciebie mocno kciuki!!

Dzięki Amelko a z dzidziusia ciesz się widocznie tak miało być że nie za 2 lata a teraz :)

Wiecie co, lecę do apteki po kolejny test, muszę mieć pewność.Mój gin ma na dodatek wakacje... :( Odezwę się jutro rano, po zrobieniu testu, zajrzycie tu? Pozdrawiam i dziekuję!

Amelko. Dziecko jest darem i szczesciem, nawet jesli na poczatku sadzimy inaczej.To nie my wybieramy sobie moment urodzenia dziecka - to dziecko przychodzi w tym najwlasciwszym dla siebie momencie:) A co do testow.Znam dziewczyne ktora miala dwa razy negatywny,a teraz wychowuje coreczke. Pozdrawiam.Napisz jeszcze czasem jak rozwija sie ciaza.

przyszła mama>>>dzięki za ciepłe słowa...Ja własnie jestem na etapie szoku i płaczu... :(

Daj sobie trochę czasu, ochłoń... dziecko to skarb. Sama chciałabym starać się o dziecko w przyszłym roku, więc chyba rozumiem co się z Tobą dzieje.... sama się zastanawiam jakbym się zachowała w Twojej sytuacji. Ale głowa do góry!! Będzie dobrze!

a jak zaszlas w ciaze to byla wpadka przez tabletki czy jak odp

Naprawdę Wam dziękuję :) i na pewno dam znać co i jak! Pozdrawiam gorąco!!!

Witaj ;-) Ja przy pierwszej ciazy tez miala mieszane uczucia - czasem nawet zapominalam o moim rosnacym brzuchu - przypominaly mi o nim moje kurczace sie ubrania ;-) Jak poczulam pierwsze ruchy dziecka to malo sie nie poplakalam z radosci - cudowne uczucie!!! Tez nie planowalam tamtej ciazy - przypadek, za ktory jestem wdzieczna ;-) Od poczatku bylam pelna obaw, nic nie wiedzialam o miacierzynstwie i dobijaly mnie ciagle zmiany nastroju ale.... bylo warto! Teraz tez wyszedl mi pozytywny wynik - robilam test w zeszlym tygodniu - ta ciaza tez nie jest planowana (wlasnie bez pracy zostalam), ale ciesze sie na to dziecko i juz nie moge sie go doczekac ;-) Bede sie tu pojawiac od czasu do czasu to sobie bedziemy razem marudzic na ciazowe przypadlosci ;-) Gratulacje Amelio ;-)

Wiecie rok po ślubie to trudno nazwać to wpadką...Ale tabletki odstawiłam przed trzema laty, były gumeczki ;) a od roku z haczykiem stosujemy tylko obserwację śluzu. Przez rok było ok. zawsze wiedziałam kiedy owulacja, nie kochalismy sie wtedy przez kilka dni i po sprawie. Jednak ostatnio mój cykl zwariował (wyjechalismy 2 tyg. na wakacje) i nie potrafiłam ustalic owulacji ( bo z moich obserwacji jej nie było!!!) no i teraz mam niespodziankę...

kuna>>>dzięki!Ja też Ci gratuluję!!! :) Uciekam już do apteki, będę wieczorkiem!

dzieci to kupa szczęścia z przewagą kupy