Wczoraj zrobiłam test, ktoś pogada ze mną?

Jezeli byl w jajniku, to bylabym spokojna..........jezeli poza........to myslalabym,ze jestem ciazy

natanielo no wlasnie stad moje obawy bo juz sie w tym pogubilam czytalam ze jesli zajdzie do zaplodnienia to powstaje cialo zolte a reszta pecherzykow obumiera a ja mimo pozytywnego testu mialam te pecherzyki wiec wlasnienie wiem czy moge byc czy nie czy to tylko moje hormony sa przeklamane i dlatego pozytyw

Moniko,napisz ze czy ten pecherzyk byl w jajniku?

to moze powiem pokrotcejak to wszystko bylo 3 lipca zdarzyla sie wpdka pekla prezerwatywa 4 lipca poszlam do gina i zrobila usg i powiedziala ze nie widzi sladow owulacji tzn poowulacyjnych bo podobno nie bylo zadnych plynow - sladow tyle tylko ze widzi pecherzu\\yk dominujacy 15mm w jajniku prawym i wzielam wtedy postinor 21 lipca zrobilam test - pozytywny i odrazu poszlam do niej zrobila usg i powiedziala ze jest pecherzyk 20mm - chyab w jajnikubo nicinnego nie mowila tylko tyle ze niemoze powiedziec tak czy nie bo jeszcze za wczesnie - 17 dzien po wpadce i tak sobie myslalam ze skoro jest ten pecherzyk tzn ze nie mialam owulacji bo skoro jest pecherzyk i nie obumarl przez 17 dni to znaczy ze nie bylo owulacji i nie ma ciazy tyko skad ten pozytyw ona mowila ze po postinorze moze dojsc do przesuwu okresu do 14 dni - u mnie juz 9 dzien a test moze byc tez przeklamany przez postinor albo przez nadejscie okresu tylko jesli 21 nie mialam jeszcze owulacji to ile dni trwa do tego pekniecia? bo jesli jeszcsze dzis jej nie mam to okres bardzo sie opozni

natanielo a gdziemoga byc jeszcze te pecherzyki bo ja czytalam ze sa one w jajniku ijesli dojdzie do zaplodnienia jednego to reszta obumiera a u mnie przez 17 dni caly czas rosl - bo go mialam a pecherzyki obumieraja po4-6 dni po zaplodnieniu wiec ja juz kurcze jestem jak bomba zegarowa i zarz wyladuje w szpitalu bez klamek

Skoro byl w jajniku, to mozesz byc spokojna.Tylko zastanawia mnie jedno 4 lipca widziala pecherzyk i 21 lipca?Cos mi sie nie zgadza.....17 dni siedzial sobie w jajniku?

wg mnie pecherzyki moga byc w jajniku..........ale jajeczko w literaturze medycznej tez zwie sie pecherzykiem..........

no nie zartuj to ja juz jestem zupenie glupia tlumacze sobie ze tak dlugo mogl byc bo postinor opoznia owulacje wiecmoze to spowolnilo jego wzrost sama juz nie wiem a myslalam ze pecherzyk to tylkopecherzyk a jajeczko to jajeczko a tu widze lipa

natanielo jestes? zuzia jestes?

dziewczyny jest ktos? ja zaraz trafie do szpitala bez klamek odezwijcie sie oprocz tego ze jestem prawdopodobnie w ciazy to kloce sie ze swoim facetem - ktory nic narazie o tym nie wie

zuzia79>>>dzięki za dobre slowo! No i przyjemnych starań (owocnych!) o maleństwo!;) kuna>>>no to faktycznie rozumiem Twoją złość...Ja mam wizytę w piątek, mam nadzieję, że usłyszę już coś konkretnego a nie, że jest za wcześnie! Pozdrowionka!:)

Monisiu,jestem:)a swoja droga 28 lat to chyba najlepszy czas na dziecko:)

monisko28>>> Wiem, że łatwo pisze się rady a trudno jest do nich zastosować się...W Twoim wypadku możesz chyba tylko czekać do następnej wizyty, nie pozostaje Ci nic innego! Spróbuj nie martwić się na zapas! No i bądź dobrej myśli!A ta wpadka to który to był dzień cyklu? Cześć Nataniela!!!:) Pozdrawiam!!!:)

czesc amelko:)Jak samopoczucie?:)

czesc dziwczyny dziek za dobre slow wiem zemoj wiek to juz czas le to niestety byl ten przypadkowy raz i dlaego bardzo sie denerwuje jak wylilczylam sobie sama to byl kur.... wlasnie 14 dzien centralnie 14 czyli wlasnie ten

Monisiu,nie wiem co ci napisac.Nie wiem czy wspolczuc czy radowac sie z Toba?:)

hej monisko28 a mozliwe jest by to byla cysta mala????? i ona sie tym zasugerowala??? raz jeden z moich lekarzy widzial pecherzyk a jak sie okazalo u drugiego byla to cysta ktora wygladala jak pecherzyk ktory ma miec owulacje!!!! i moze u ciebie byly te male pecherzyki a puznije poprostu widziala cyste?? jest to mozliwe?? a to ze test wyszedl pozytywny to moglo sie jeszcze to HCG utrzymywac i z tad ten pozytywny test!!!!!na twoim miejscu zrobilabym jeczsze raz test i poszla do innego lekarza!!!a z ytych nerwow moze i sie @ spuzniac!.....i ten postinor tez moze swoje zrobic???

przepraszam ze bledy ort...dawno nie pisalam po polsku!!!! :):):):)

A dziękuję:) Samopoczucie chyba troszkę lepiej. Doszłam do wniosku, że wszystkiego dowiem sie po piatkowej wizycie. Na wszelki wypadek odżywiam sie zdrowo, łykam folik, witaminki. Byłam dziś w kościele, trochę lepiej sie poczułam...Nie wszystko układa się zawsze tak jak sobie wymarzymy...Ja marzyłam o dziecku w wieku 27-28 lat, może jednak wtedy też nie byłabym gotowa? Trudno powiedzieć...W chwili obecnej ciąża \"nieco\" skomplikuje mi zycie no ale nie mam juz na to zadnego wpływu... Przepraszam ale mam problem z wysyłaniem odp. strasznie długo to trwa!

ja wariuje bo ja sama nie wiem w koncu co i jak z tym jajeczkowaniem im dluzej mysle to wiecej sobie przypominam co ta gina do mnie mowila powiedzial ze jet pecherzyk 20mm i ze zazwyczaj przy 22 mm peka to wiem ze napewno do mnie powiedzial ale niewim czy jeszcze nie dodala ze dobiero przy nastepnej wizycie bezie widac czy on jest pelny czyli ze jest zarodek nie jestem pewna ze tak powiedziala moze juz sama sobie wmawiam napewno tez powiedziala zeby,m przyszla za tydzien i mnie zapisala na usg i powiedziala ze jak miedzy czasie sie moze cos wydarzyc to wteduy odwolam wizyte bo nie bedzie potzebna nie chcial tez robic badania krwi - ona to tez wykonuje tzn pielegniarka pobiera krew - bo mowi ze to nie ma sensu lepsze jest usg bo hcg moze byc przeklamane nie rozmiem jednak tej owolacji i zaplodnienia

Fajnie,ze inaczej na to spojrzalas:)Moze to nie miejscu,ale ja dochodze do takich wnioskow jak ide na cmentarz:)Kiedys moze byc za pozno:)Ja mam nadzieje w tym cyklu zajsc w ciaze:)

natanielko jesli nie jestem w cizy to sie ze mna raduj a jak jestem - w co nie wierze - to wspolzuj bo mi sie przyda

Monisiu,uspokuj sie:)Glowa do gory:)Przeczytaj moj powyzszy post do Amelki:)

amelko ja nie wiem co to jest ta cysta nigdy o tym nie slyszlama mozesz mi cos powiedziec blizej

tak HCG jest w moczu i moze sie utrzymac dluzej w organizmie i dlatego moglo ci wyjsc ze jeszcze jestes(o ile jestes)w ciazy a we krwi jest to zawsze 100% pewne bo jest tam hormon Bhcg!!!!i on musi sie podwajac co dziennie!! i on jest pewny bo kobieta jesli nie jest w ciazy to go nie ma a jesli jest to on jest duzy i ma ok ile na dzien musiy byc!!! jak ja bylam w ciazy to mi pokazalo duza iloesc a po poronieniu maxymalnie spadala ona!!a w moczu jeszcze przez tydzien mi sie utrzymywalo ze niby jestem!!!

ta cysta na USG wyglada jak powiekszony jajnik albo pecherz ktory sie \"niby \"juz uwolnil\" i nie musza one byc duze czasami sa male tak jak moj lekarz mio ostatnio powiedzial ze jak by to byl pecherzyk anie cysta to by bylo super!!!!!i on wyglada na USG tez na czarno i tez okraglotki!!a cysty w czasie ciazy znikaja! jest to spowodowane tymi hormonami ,,i nie ma sie co bac

dzieki za te slowa troche mi lepiej ja trzymam za ciebie kciuki bardzo mocno

amelio!!! pomysl sobie ze to male bezbronne dzieciatko!! jest tam gdzies w brzuszku!!!! bedzie cie kopac bo zebrach!!!! bedziesz miec zgage!!!ihihihhihihhi to tylko tak........hi-hi i jak bedzie wieksze to podejdzie do ciebie i cie przytuli i powie KOCHAM CIE!!! mama i \"mama ty jestes moj przyjaciel!!!!!! i cie pocaluje w buzi!!!!! i przytulac sie bedzie.................i bedziesz sie cieszyc jak bedzie oczka otwierac by zobaczyc jaki kolor oczka maja!!! i bedziesz sie zastanawiac jaka fryzorke zrobic!!!!! wszystko przed toba!!! powodzenia!!! bede czekac z niecierpliwoscia na twoje relacje z wizyty u ginekologa!!a jak twojk maz?? moze on jest smutny ta sytuacja bo widzi jak ty reagujesz???rozmawialiscie juz o tym?????jakie ma teraz nastawienie??

trzeba się seksić z głową

to nie ma nic do rzeczy!!!! bywaja rozne sytuacje!!!!!!!! jesli czytasz to od poczatku!!!! to wiesz jak bylo!!!!