Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość rosa

Moja nerwica...

Polecane posty

Gość minia29
do BIANKA_120 to, co czujesz w gardle, to tzw. globus histericus, zaciśnięcie gardła odczuwane jako gula, coś co dusi. w rzeczywistości nic tam nie masz. masz coś w głowie. coś, co da się wyleczyć, tylko nie ma na co czekać i wymyślać sobie chorób. jesteś zdrowa fizycznie(jak sądzę) i masz bałagan w emocjach. powodzenia w walce;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minia29
do JULCIA a skąd wiesz, jak wygląda zawał??? miałaś? piszesz, że to co czujesz, przypomina Ci zawał. KOBIETO!!! opanuj sie i idź do lekarza, nie męcz się więcej. pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Minia!!!!!!Kochana chodze caly czas, nikt juz mnie nie slucha, mam dosyc.tez szukam psychoterapeuty, ale w moim miescie nie ma, muszze dalej jechac i ciezko jest dostac na NFZ, trzeba raczej prywatnie.no nic bede szukala , a najwyzej poswiece sie z kasa, bo wiem ze warto.A co do zawalu to sie naczytalam, ze dostaje sie raczej jak sie ma chorobe wiencowa, ale mozna i tak dostac i obajwy znam na pamiec, nie wiem czemu, ale jak mam te ataki to czuje sie jakbym znala odczucia gdy jest zawal.Miejmy nadzieje ze psychotreraputa mi pomoze.Pozdarwiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minia29
Juleczko! nie masz choroby. ja tez miałam zawał juz milion razy, doskonale wiem o czym piszesz. nie dostaniesz zawału. obiecuję Ci. szukaj terapii, każdy dzień jest ważny. jak juz zaczniesz spotkania terapeutyczne, będziesz miała żal do siebie, że zwlekałaś tak długo. pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje Minia, takie slowa naprawde buduja :*czuje sie jak male dziecko, wystarczy mnie pocieszyc, poglaskac i przytulic, powiedziec, ze nic nie bedzie i humor mi sie poprawia.Jutro bede dzwonila do terapeutki, a Ty chodzisz prywatnie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kama75
Witam ja wczoraj i dzisiaj mam zawroty cholera ma dosc kiedy to sie skonczy chyby nigdy zawsze bedom mnie meczyc ale ciesze sie za mam was ze moge sie wygadac wiem ze to nie samo jak sie spotkac ale i tak jest fajnie pozdrawiam pa KAMILLA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kama75
co sie zwami dzieje czemu nie piszecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwi
czesc u mnie dzisiaj troszke lepiej, to chyba zasluga herbatki z melisy ktora sobie pije :) mam nadzieje ze jak bede ja pic pare razy dziennie to moze w koncu sie wycisze... pozdrowionka dla wszytskich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!!!dzisiaj jakos sie trzymam, ale dowiedzialm sie o KORONOGRAFII badanie serca,bo slyszalam , ze jest jeszcze lepsze od echa serca- zrobie sobie prywatnie i jesli wyjdzie ok to nie bede sie miala czym martwic, co do zawalu :(.Bo te mysli mnie zadrecza, nie potrafie sobie poradzic i nie myslec o tych chorobskach, a szczegolnie o sercu.Jutro sie umowie na wizyte.Cholerna nerwica!!!!!!!! Czy ktos mial robiona koronografie??/jak to wyglada???Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kama75
Witam A ja mialam robione EEG mozgu i dzisiaj dzeonilam o wynik i jest OK cholera wszystko wychodzi dobrze a ja dalej mi jest zle ciekawe co jest grane te moje zawroty sa straszne i lek przed nimi i jeszcze dotego dochodzi serce strach ze stanie boze nikomu tego nie zycze wiecie co dzwonilam do wrozki i pytalam sie o zdrowie i powiedziala ze jestem zdrowa a bedzie lepiej maj czerwiec no jestem ciekawa POZDRAWIAM PA KAMILLA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiaaabbb
Czesc Dziewczyny!!! Mam pomysł.Poraz kolejny dowiedzialam sie ze psychoterapia pomaga,wiec dlaczego nie probujemy?Postawmy sobie wszystkie cel ze np. w ciagu 2 tygodni bedziemy robily wszystko co w naszej mocy zeby umowic sie z jakims terapeuta!!!i dazmy wszystkie do niego a za dwa tygodnie zdamy relace komu sie udalo i ile zrobilysmy w tym kierunku zeby sie udalo:)Bedzie to jakas motywacja a skoro ma pomoc to warto!!!Ja mimo ze biore leki nie czuje sie najlepiej a jak przypominam sobie ataki to dostaje takich lekow ze jestem w stanie wszystko zrobic ale gdy mi przechodzi brakuje mi czasu zeby sie umowic z psychoterapeuta.Niby dzwonilam i bylam u psychologa ale musze jeszcze raz isc skoro za pierwszym razem sie nie udalo...wiec jak stawiamy sobie cel?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiaaabbb... to nie taka prosta sprawa, w moim miasteczku na NFZ przyjmuje tylko jeden psycholog-psychoterapeuta, byłam u niego na kilku spotkaniach, porażka, zrezygnowałam.:(. Prywatnie mnie nie stać:(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiaaabbb
Dlaczego porazka?Jakis niekompetentny tak?hm... to nieciekawie:( a w poblizu nie ma nikogo takiego?a probowalas rozmawiac z kims przez internet?sa psychologowie ktorzy konsultacje prowadza przez gg.Moze oni by cos doradzili.Jesli Cie to interesuje moge podac Ci ich numery gg.jak cos to pisz do mnie nr gg1400093

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiaaabbb
ja ide dzis do pychiatry ktory mam nadzieje skieruje mnie do mojej dawnej terapeutki.Jest ona sprawdzona ale obecnie zajmuje sie uzalezniami od alkoholu i nie wiem czy mi sie uda:(trzymajcie kciuki:)pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiaaabbb
ale mnie dzis glowa boli:(pewnie jest niskie albo wysokie cisnienie:(wiecie co juz mam tego wszystkiego dosyc!!!nie wiem ile czasu jeszcze dam rade walczyc o zdrowie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ja jestem w trakcie załatwiania terapii i za około tydzeń lub dwa myślę, że mi się uda i to na NFZ :) Mimo, że Kraków to nie Kozia Wulka nawet tutaj znaleźć coś takiego jest trudne. Jest dużo osób, którym tego potrzeba a mało miejsc. A prywatnie 70 zł za seans..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiaaabbb
jak mielibysmy korzystac z prywatnych uslug to jeszcze wiekszej nerwicy i lekow bysmy dostali z powodu braku kasy:(Mam nadzieje ze uda Ci sie rosa i wszystkim wam tego zycze:)sobie dzis tez zaraz wychodze z domku:)mam nadzieje ze sie uda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiaaabbb
moja glowka:(tak dzis boli jak nigdy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiaaabbb
to niemozliwe zeby te bole byly bolami somatycznymi!!!!!!!ja juz nie wiem czym mam zwalczyc ten straszliwy bol glowy:(:(:(:(:(dzisiaj to sie normalnie skrecam z bolu a co dziwne cisnienie atmosferyczne jest w dobre.Macie jakis sposob na te bole glowy?ketonal nie pomaga nawet psychotropy tez nie lagodza bolu nawet nie chca mnie uspic tak jak zawsze.......:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minia 29
JULCIA ja chodzę prywatnie, płacę 120 za wizytę, chodzę do Pani którą znalazłam przez internet, pisała wiele artykułów o nerwicy i wiedziałam, że nie jest zwolenniczką stosowania psychotropów, a to było dla mnie ważne. Jestem b.zadowolona, byłam już 4 razy i czuję się o niebo lepiej niż miesiąc temu, niż przez ostatnie pół roku, bo tyle na to choruję. jestem szczęśliwa, że zaczęłam terapię, żałuję że zwlekałam tak długo, bez sensu robiłam dziesiątki badań i nie chciałam przyjąć do wiadomości, że to nerwica... mam nadzieję, że będzie mnie stać na dokończenie terapii. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiaaabbb... nie wiem czy ten psycholog był niekompetentny, może nie, ale po prostu mnie nie przekonywał, źle się czułam w jego obecności, poza tym miałam wrazenie, że kompletnie nie rozumie o czym mówię:(. Mam nadzieję, że bóle głowy minęły:). Minia... 120 zł!!! O matko, mnie nawet na wizytę za 50 zł nie stać:(((. Kaska21... co u Ciebie? Zrobiłaś OB? Pisz dalej, proszę:). Pozdrowienie dla wszystkich:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiaaabbb
do trudi hej.Glowa dalej boli od dwoch dni tak samo moze troszke mniej:) rozumiem Cie co do ceny za terapie tez by mnie nie bylo stac nawet na 20 zl za wizyte! A probowalas rozmawiac z psychologiem przez internet? Moze on bylby w stanie cos wymyslic pozytywnego dla Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaja79
Witam wszystkich!Chcialam was zapytac jak sobie radzicie w pracy z ta choroba i czy wogule pracujecie.Mam wlasnie podjac prace i to mnie przeraza po prostu,niewiem czy wogule dam rade.W domu czuje sie bezpiecznie ale jak mam wyjsc gdziekolwiek to od razu mi slabo i niedobrze,robi mi sie goraco i serce mi malo co nie wyskoczy.Do lekarza nie chodze bo sie wstydze chociaz wiem ze sama tez sobie nie dam rady,lykam ziolowe tabletki tylko.Moze znacie jakies dobre cherbatki na uspokojenie?Czasem zastanawiam sie czy warto zyc z ta choroba przeciez nawet glupie i proste czynnosci sprawiaja ogromny lęk i bezradnosc wiec jak tu funkcjonowac.Nawet nie ma leku zeby wyleczyc sie do konca i miec spokoj bo jaki sens jest cale zycie brac psychotropy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Kaja Dla mnie nauka/praca to jest ratunek i lekarstwo. Jak pracuję to czuję się normalnie, bo to odwraca uwage od nerwicy. Bez pracy, sama w domu chyba bym juz dawno zwariowała...Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kama75
Witam Boze czy ktos z was mam ma zawroty codzienie otepienie bo ja mam tego dosc jak z tym zyc POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiaaabbb
W szkole i pracy jest roznie.Czasem odwracasz swoja uwage, nie myslisz o tym i jest ok ale czasem jak masz bole to nie wyrabiasz i nie idziesz do pracy lub tez szkoly przede wszystkim w momencie kiedy dopadnie Cie lęk spoleczny (tzw. fobia spoloczna).ale jakos trzeba zyc uczyc sie i pracowac lekow nie warto brac ja wprawdzie biore ale nie widze znacznej roznicy po nich pozatym ze jestem oszolomiona i pozwalaja mi zasnac-chyba sie juz uzaleznilem dlatego nie polecam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
ja bardzo sobie chwalę leki, pomagają mi w najgorszych momentach; trzymajcie się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiaaabbb
ale mam dola....:( ide zaraz do lekarza.... moze to rak... wiecie ze chyba bym chciala....ale panicznie boje sie smieci....lecz z drugiej strony mam dsyc takiego zycia....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa2005
Rosa - pocieszające to co piszesz...Ja od niedawna pracuje i różnie mi się wiedzie, ale wiem że nie mogę si e poddać - w domu też nie czuję się rewelacyjnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaja79
Smierc to by było chyba wybawienie ja tam sie nie boje,wole to niz sie meczyc.Rosa zazdroszcze Ci ze praca ci pomaga o tym zapomniec bo chociaz tam czujesz sie lepiej,mi tam najlepiej w domu.Pozdrawiam was i wpisujcie sie czesciej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×