Moja nerwica...

Moja nerwica ja miałam podobnie z ziół piłam dziurawiec i melise , teraz zostałam przy melisie. Cały czas mam wstrętne myśli ,ale może rzadziej ,tylko wychoć z domu ,bo póżniej będzie ciężko ,ja się tak wystraszyłam i przestałm wychodzić z domu .W domu jest w miare spokojnie , ale gdy tylko pomyśle o tym ,że ide gdzieś sama to robi mi się niedobrze i cała robie się drętwa.Walcz z tym ,z twojego wpisu wynika że jesteś bardzo młoda nie marnuj czasu na to gówno.

dziewczyny idę za robote się wziąść :) bo nic nie robie ...będę pózniej jak by co ...hihihi :) miłego popołudnia :)

Efka ja mam psa ,ąle wychodzi z nim syn,ale ty może kup sobie drugiego może wypuścisz się gdzieś dalej.

ada.......mam skonczone 24 lata. Nie zamierzam nie walczyc. Nie mam zamiaru zmarnowac sobie zycia przez to gówno. I przy okazji jeszcze moim bliskim. Mam wspaniałego faceta który mnie wspiera i wiem ze razem z nim przezwycieze ten lek i strach......i bedzie dobrze........kiedys.......ja to wiem!!

A tak na marginesie ------nie przyszło Wam do głowy,że ktoś z tego topiku podszywa się pod innych? :P

Alma ja męcze się od półtora roku i jeszcze nie wierze ,że tak do końca to jest nerwica. Czytam coś o jakiś chorobach i momentalnie mam ból przypisany danej chorobie ,jak przestanie boleć jedno to zaczyna drugie . Też przechodziłam przez dwa szpitale ,bo w jednym moim zdaniem lekarze są do dypy więc znajomy załatwił mi drugi .Badania dobre głowa chora.Aż trudno uwierzyć i ciężko mi samej z tym się pogodzić ,najgorsze jest to ,że siedze w domu .Męcze się strasznie i też nieraz nie mam sił już walczyć ,ale mam troje dzieci i dla nich musze funkcjonować.

Renka tak myślisz pamiętajcie ja dla was nigdy nie będe niegrzeczna.Jestem zielona w interneci wszystkiego uczy mnie syn ,jak to możliwe że ktoś się podszył pod naszą Marysie.

Moja nerwica masz szczęście masz faceta ,który jest dla ciebie kochany ,a pomoc kochanej osoby to w tym chyba najważniejsze.Ja nie mam tyle szczęścia.

tak to jest mozliwe:D

Instrukcja dla ada777!!!!! preferencje-----pkt A p.s. nie musisz dziękować!:)

Moja nerwica masz szczęście masz faceta ,który jest dla ciebie kochany ,a pomoc kochanej osoby to w tym chyba najważniejsze.Ja nie mam tyle szczęścia.

Ada zauwaz ,ze ja jestem przez dwa \"r\" czyli rrenka bo ten dupek mi sie wkradl-kiedys mialam renka widzisz roznice? teraz pisze ja naprzemian z tym kims pokreconym narazie zegnam ide na zakupki! pa,pa! Pomaranczowe nicki mozna pisac bezkarnie wiec ktos za Marysie nawiija i za mnie z kolei tym podobnym ale dziewczyny i tak wiedza o co chodzi!

Teraz ten palant pisze za mnie fajnie może wymyśli coś ciekawego.Myśle ,że to jakiś szczeniak z problemami emocjonalnymi, większymi ziż wszystkie nasze.

rrenka nie denerwuj się :(

mam jeszcze 5 minut.....

jestem czarna bleeeee

i przepraszam za szczeniaka:(

Wal się debilu nie masz co robić to pierdolnij sobie baranka.Narazie spadam ide coś porobić rozruszać kości.

Dziewczyny musiałam się zmienić na dwie 7 bo ten baran mnie zablokował przyjdzie syn ze szkoły to coś zaradzi.Narazie nerwusy.

jestem wulgarna:( to do mnie niepodobne - przepraszam! chyba reaguję tak nerwowo bo nie umiem głupiego hasła zarezerwowac..:(:P

jestem denna:(:(:(

Wiesz co półgłówku myśle ,że jesteś bardzo samotną , głupią ,pozbawioną dobrych cech istotą ,której nikt nie kocha i każdy ma go gdzieś, bo nie potrafi być człowiekiem dla innych do tego wszystkiego dochodzi nieciekawy wygląd i powstaje nam obraz istoty ,której wydaje się że jest mądrzejsza od innych i wyśmiewa ludzkie dramaty ,ale pamiętaj pierdoło ,że głupota ma krótkie nóżki.

mówię oczywiście o sobie....mąż odetchnie ode mnie:(

to o nerwicy??????????????????????????????????????????:D:Dchyba nie wiesz co to dramat

O sobie pajacu nigdy nie mówie żle.

Ty za to wiesz wszystko najlepiej-wierze wto z całego serca.

no właśnie:P a objawy zniknęły to biegaj rozruszać kości!

Dramat to przeżywa ta osoba ,która podszywa się pod inne,bo nie ma odwagi przyznać się do samej siebie musisz być strasznie nieszczęśliwy i głupi.

Dramat to przeżywa ta osoba ,która podszywa się pod inne,bo nie ma odwagi przyznać się do samej siebie musisz być strasznie nieszczęśliwy i głupi.

Ty jeszcze przy kompie?!:P Nie umiesz go wyłączyc i czekasz na synka?:P