Fruziczka 0 Napisano Listopad 3, 2006 Loczku lukier się polewa po upieczeniu ! :D zdążysz polać ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aniołek21 0 Napisano Listopad 3, 2006 no masz racje ale ja sie chciala zdzemnac, ale moj chlop idzie z koleami na popijawke i juz sie denerwuje jak bedzie wrcał bo u nas w dzielnicy to nibezpiecznie a dzis piatek wiec dresy sie uchlewaja i rojbruja na ulicy :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia 60 Napisano Listopad 3, 2006 Aniolku on jest dytatorem nawet jak nie pije to cham on mnie zniszczyl cala rodzina jego sie odwrocila nie chca go znac a ja juz nie mam sily O leczeniu to nawet nie ma mowy to wariat on wyzywa corke ze jezdzi do psych bo musi ma go dosc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mamaJulki 0 Napisano Listopad 3, 2006 tyle sie napisałam i nie poszło a każdej z WAs posłałam zdjecia blee:) czemu nie dochodzą skoro pisze że wiadomość została wysłana? jestem zła,, Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fruziczka 0 Napisano Listopad 3, 2006 Adusia a jak tam urządzenia mechaniczne ? ;) wszystko sprawne? do mnie w środę ma przyjść fachowiec ..ciekawa jestem czy zabiora tą lodówkę bo ona jak się włącza to strzela tak głośno że w nocy się ..budzę.. a wcale w kuchni nie śpię ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mamaJulki 0 Napisano Listopad 3, 2006 pozdrawiam oczywiście wszystkich i sorki,że nie mam dla was czasu i nie odpisuje na temat mąż zaraz z pracy wraca a mnie jednak ciągnie tu do was żeby chociaz ,,luknąć,, pa spróbuję naprawić moja ppocztę.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aniołek21 0 Napisano Listopad 3, 2006 Marysiu to może... zostawcie go... Moja mama wyszla za ojca mojego i po 4 latach byl koniec ich malzenstwa bo ojciec pil,ja sie juz urodzilam u babci, nie wiem co to szalejacy pijany ojciec w domu, ale moja mama nie dala se w kasze dmuchac i nie chcial zebysmy mialy taki dom wiec go zostawila, ja sie cieszze, brakowalo mi ojca ale ciesze sie i jej dziekuje ze to, bylo ciezko ale sie oplacilo :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fruziczka 0 Napisano Listopad 3, 2006 Aniołek to tym bardziej się nie kładz teraz bo jak pośpisz to w nocy nie zaśniesz ... a na dresów to jest sposób ...niech chłopak pod ciuchami też w dres wskoczy ...oni swojego nie zaczepiają ;) Mój syn jak gdzieś idzie to też czasami przebranie zakłada ..tak dla zmyłki ,ale faktycznie nie za wesoło teraz na ulicach . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fruziczka 0 Napisano Listopad 3, 2006 Marysiu teraz gdybyś się z mężem rozwiodła on musiałby płacić Tobie alimenty ,bo jesteś schorowana i bez środków do życia więc byś finansowo była zabezpieczona. Pomyśl ..wiem że to jest trudne ,ale może by Ci się udało i byś odżyła i zdrówko by się może poprawiło i córka by była spokojniejsza. Pomyśl ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia 60 Napisano Listopad 3, 2006 Aniolku ja nie pracuje nie mam pieniedzy i co ja poczne sama mam syna 24 lata i corke 21 lat ale on tak bardzo dzien dnia nie pije ale sie awanturuje i nie mozna sie odezwac bo robi awanture z niczego Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fruziczka 0 Napisano Listopad 3, 2006 MamoJulki bo my już mamy następne uzależnienia ...ciąg do gromady ;) Jak jest miło i można się wygadać to człowiek lgnie ...a obowiązki leżą odłogiem ...:D Dlatego Ja dziś też musiałam kompa wyłączyć i trochę w domu porobić ...:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia 60 Napisano Listopad 3, 2006 Ewus czasami tak mysle bo mam mieszkanie po mamie ktora w tym roku zmarla on mnie wygania i mowi ze po miesiacu zdechne z glodu Ale to samo zrobila siostra i brat Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fruziczka 0 Napisano Listopad 3, 2006 Marysiu takie znęcanie się psychiczne nad rodziną to nawet jest karalne ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aniołek21 0 Napisano Listopad 3, 2006 Marysiu moja mama nie pije ale chyba przezyla cale to malzenstwo i rozwod, potem bylo jej ciezko i cos sjej sie w czajniku poprzestawialo ze drze sie o wszystko, awantura goni awanture, wciaz sie klucilysmy, biła mnie niesamowicie, no i jak to sie skonczylo? w wieku 17 lat zaczelo mnie dusic z nerwów.. slowa bola bardziej niz bicie.. i te rany sie nie goja :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aniołek21 0 Napisano Listopad 3, 2006 Marsiu bardzi mi Ciebie szkoda , przytulam cieplutko Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mamaJulki 0 Napisano Listopad 3, 2006 proszę tylko dziewczyny jeśli dostanie któraś jakiąś fotkę odemnie to dajcie znac sprawdzam tę pocztę a wróce do Was za 2 godzinki pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mamaJulki 0 Napisano Listopad 3, 2006 Marysiu tak mi Cię szkoda,,, nic nie mogę zrobić jestem z Tobą całym sercem,,, Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aniołek21 0 Napisano Listopad 3, 2006 Marysiu alimenty i dzieci pewnie beda pracowac i dacie rade :! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fruziczka 0 Napisano Listopad 3, 2006 Marysiu Ty masz prawa jako żona nawet jak byś była w separacji a nie masz środków do życia to on musi płacić Tobie alimenty. Ale musi być bez orzekania o winie i ty nie mozesz opuścić waszego wspólnego domu ,bo to by było wtedy że Ty go opuściłaś . Chyba że byś udowodniła że jest jego wina że z jego powodu wasze małżeństwo się rozpadło wtedy on płacić musi ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia 60 Napisano Listopad 3, 2006 Jego siostra tak wykonczyla meza i brat jego swoja zone a ja jestem z osob bezradnych Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fruziczka 0 Napisano Listopad 3, 2006 Nawet syna możesz podać o alimenty jeśli on pracuje a ty nie masz środków do życia ..takie jest prawo. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aniołek21 0 Napisano Listopad 3, 2006 Marysiu to tym bardziej, cos z cala jego rodzina jest nie tak!! Ratuj siebie w tym wszystkim!! a skad jestes? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aniołek21 0 Napisano Listopad 3, 2006 to syn juz z Wami nie mieszka? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia 60 Napisano Listopad 3, 2006 On ma warsztat na dole i musze go widziec caly dzien On naprawia auta a warsztat jest w piwnicy to jego glos mnie przeraza Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia 60 Napisano Listopad 3, 2006 Wszyscy mieszkamy razem i jeszcze po smierci mamy przyszedl mieszkac tata ma 80 lat i jest nas 5 osob i ja robie wszystko bo nikt nikt nikt mi nie pomoze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fruziczka 0 Napisano Listopad 3, 2006 Marysiu bo przepraszam ...jesteś tak zalękniona że nie widzisz wyjścia z tego małżenstwa ,porozmawiaj z córką masz mieszkanie nie musiałabyś mieszkać z mężem ,ale najpierw powinnaś wziąść rozwód . Mieszkanie po mamie przepisać na córkę a to w którym teraz mieszkasz zrobić podział majątku i do tego alimenty ...i dziewczyno masz spokój ..... takie jest wyjście . Wiem że to wymaga ogromnej odwagi i siły ,ale ile jeszcze wytrzymasz w takim ponizaniu ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia 60 Napisano Listopad 3, 2006 tak by sie wydawalo ze bedzie dobrze ale boje sie bardzo i mnie dusi mam cisnienie 170 i jest mi zle a on ma w tylku i sie smieje i mnie wygania dzwoni pod 0 700 i placi bo ma pieniadze a na grob matki nawet nie poszedl bo tam nie ma imprezy zadaje sobie pytanie czy Bog to widzi czy jest Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia 60 Napisano Listopad 3, 2006 Jestem blisko Lodzi z malej miejscowosci Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aniołek21 0 Napisano Listopad 3, 2006 no :) moje oroisby zoastałe wysluchane! nigdzie nie idzie bo miali pic we 3 a do 1 z nich rodzce przyjechali a nie chca pic we 2 hehehe :D hehehe Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aniołek21 0 Napisano Listopad 3, 2006 Bog jest.. Marusiu! musisz to przerwac !! tak nie mozna zyc!! moja matka tez nie rozumie ze jestem chora! ona uwaza ze choroba to moj sposob na zycie! :(a tak nie jest! porozmawaij z dziecmi (a jakie macie stosunki?) bo wykonczy Was wszystkich Twoj maz Efka Ty to masz łeb! To dobry pomysl co napisałaś Mi bardzo ciezko bylo gdy sie wyprowadzalam, nie mialam tez pieniedzy, ale... daje rade, Bog mi pomaga wiem to, bez niego juz dawno bym zgilneła.. trzeba wierzyc i sie modlić... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach