Moja nerwica...

iiyama ja tez chciałabym tą chorobę wymazać z mojej pamięci i mojego życia.czuje jednak że ona cały czas siedzi we mnie.to takie trudne pozbyć się tych złych myśli.chciałabym być taka jak kiedyś radsnia i odważna.tak bardzo pragnę by wróciła ta dawna aneta.czy mi sie to uda????

Necia, to kiedy parapetówa? ;) Gocha, dzięki za pastorałkę, śliczna Dziewczyny, a może któraś z Was ma \"sambę przed rozstaniem\" hanny banaszak? Uwielbiam tę piosenkę, a nie mam :( iiyama, też niedawno przechodziłam przez \"czarne dziury\" i poczucie, że wszystko dookoła, cała przyszłość i świat są czarną otchłanią i strasznym absurdem... Wcześniej nie wiedziałam, że można czegoś tak koszmarnego doświadczyć, i że nie można pozbyć się tego uczucia, nawet jak się chce! Teraz mnie nie łapie, znowu mam plany i marzenia :) Cieszę się, że i u Ciebie lepiej - rozumiem, że wróciłaś do leków?

netka , uda nam sie nam wszystki cierpliwosci i konsekwencji w leczeniu, wierze w to

wrocilam ale onjawy uboczne sa mniej dotkliwe, przynajmniej narazie, widocznie przerwa byla mi potrzebna

Na TVN Style było o depresji w \"Bądź zdrowa\", najfajniej opowiadała kobieta, która cierpiała na depresję. Jeśli któraś z Was ma ten kanał, to obejrzyjcie, najlepiej z rodziną :) Kilka razy w tygodniu są powtórki, nawet dziś o 15:30.

Marijke spoznione ale bardzo ,bardzo serdeczne zyczenia i wielki bukiet kwiatow Ci sle!!!!!....i dzieki temu masz swoje swieto o jeszcze jeden dzien dluzej!

wczoraj l;atalam po sklepach i wogole nie mialam czasu zasiasc przed kompem ,kupiloam sobie firanki do kuchni ale jestem zadowolona! wieczorem bylam z mezem i corka w IKEA bylo swietnie ,szalalabym do nocy po tyym sklepie !Musze sie tam wybrac ktoregos dnia sama bo z chlopem to nie zakupy.... Witam wszystkich nowych i wszystkich caluje!!! \\Efcia wciaz mysle o tym ze Twoj syn do Ciebie jedzie ,wyobrazam sobie jakie mrowki czujesz w brzuchu i pewnie stale podbiegasz do okna?

A dzisiaj swieto naszej Miloszki- Dzien wolontariuszki!bo dzis dzien wolontariuszy! dla Ciebie Milooszka aby wiecej takich osob jak Ty

marijke wysłałam pocztę do Ciebie

Czesć renko jak samopoczucie ??

Czesc Kasiu !Mam teraz wiele na glowie to o swoich dolegliwosciach zapominam choc czaja sie fgdzies w poblizu...zakupy i urzadzanie chalupki-male zmiany zawsze dodaja mi skrzydel,wlasnie zamowilam duywan do corki do pokoju przez neta..... u mnie pada i jest ciemno ale czuje sie dobrze bo jestem taka pozytywnie nakrecona! A jak tam u Ciebie ,wszyscy zdrowi juz? A jak sobie radzisz ze swoimi nastolatkami i ich problemami bo mnie czasem przerastaja....

Kasiu, bardzo bardzo dziękuję za piosenkę i za wiadomość z wp :) Renka, dzięki za życzenia . Jakie zasłonki kupiłaś? Miłoszka, życzę Ci, żeby Twoja praca zawsze sprawiała Ci satysfakcję i dodawała sił

Czesc marijke kupilam firaneczke krotka wiszaca na gorze i taka sama na dół okna zazdroske\" wlasnie lece na dwor z psem zobaczyc jak to wyglada bo powiesilam tak prowizorycznie ,jeszcze musze poobszywac i tasme wszyc ,narazie lece!

Renko ciesze się że Twoja pani NN daje Ci spokój, w tym względzie u mnie tez o.k .A co do moich nastolatków to większych kłopotów z nimi nie mam ,no może moja córka która troszkę za szybko chce być dorosła ,ale ja szybko sprowadzam ją na ziemie .Mój 15 latek naprawde jest super mam nadzieje że nie będzie tego czytał hihih, z nim nie ma żadnych problemów ani z nauką ani z zachowaniem ,czasami ma jakiś niekontrolowany wyskok ale to tylko na zdrowie w jego przypadku bo tak to myslałabym że on jaki święty hihih, obecnie jest zakochany i to z wzajemnością więc chodzi rozanielony i nieobecny ale wie że to nie może odbić się na nauce więc musi tak robić żeby na wszystko mu starczyło czasu ,nauka treningi ,dziewczyna i obowiązki domowe A moja córcia najchętniej dzień spędzałaby w łazience przed lustrem ,mój mąż się śmieje i mówi że dwie baby w domu i jedna łazienka to koszmar

Czesc ! Gocha dzieki za pastoralki.Tez mi sie podobaja.Sa sliczne. nie mam czasu dzisiaj-biegalam po prezenty.Zakupy udaly sie.W ROSSMANIE kupilam extra kawke-czekoladowo pomaranczowa oraz cynamonowa.Tylko ona jest do zmielenia. Rrenka,ja wczoraj kupilam firanke do kuchni. Niedlugo ide na zebranie corki.Bedzie m.in.o wigilii.

Acha , Gocha dostalam 3 jednakowe pastoralki,a masz jeszcze inne?Jesli tak podeslij jesli mozesz.

Witam dziewczynki po poludniu ja też mam dużo roboty wczoraj kupiliśmy wypoczynek do córki i mam trochę porządków wogole mam ciężki dzień i nerwów trochę Efcia ale masz fajnie że synek wraca tam miło ja też bym chciała żeby ktoś do mnie przyjechał . Kasia mam zaproszenie w twoje strony do Czarnkowa do znajomych ale z tą francą to napweno się nie ruszę buziaczki:):):)

Gocha dziękuję za Pastorałki ja też mam 3 takie same ale to nic

Witam was wszystkich bardzo serdecznie....wielkie dzięki i całuski za życzenia...powiem wam szczerze że nawet nie wiedziałam o tym święcie...ogólnie jestem troszkę zabiegana,rano jak wiecie jeżdżę na siłownie a w między czasie mam jazdy bo poszłam na prawko...więc mało się ostatnio udzielam,ale stwierdziłam że czas zrobić coś dla siebie nie mieć czasu myśleć o nerwicy...poza tym dom, gotowanie, dzieci itp., i tak dzień zleci...ale czytam was na bierząco....serdeczne dzięki za pamięc....buziale wielkie

Miloszko ...z okazji Twojego Dnia Synek wrócił cały i zdrowy .Podjadł ,posiedział trochę opowiedział ;) i ...poleciał bo kumple juz komitet powitalny zorganizowali . Chyba dziś wróci :)

witam was wszystkich bardzo serdecznie pisałam na innym topicu, ale ze nikt nie odpisuje to przenosze się do was, liczę, ze mi pomożecie:-) topicu jest 610 stron, nie mam sił ani nerwów ani nastroju przejrzeć to wszystko, może jak czas się znajdzie, wiec prosze was - przedstawie swój problem a wy mi doradźcie tylko nie krzyczcie na mnie:-((((( bo na sam koniec sie rozrycze....:-( podejrzewam u siebie jakiś stan nerwicowo-lękowo - depresyjny (nie jestem lekarzem) Jestem studentką 3 roku studiów. W chwili obecnej nauka sprawia mi ogromny problem - jesli uda mi sie skoncentrować to materiał wbije do glowy i zaliczam bez problemu, ale przeszkoda w nauce jest straszny lęk ktory non stop mi towarzyszy. Ostatnio coraz częsciej rycze 3 dni, ze nie dam rady, że nie zdażę, że to koniec , że wylece ze studiów, że jestem zero itp. dopiero 4 dnia sie zabieram serio za nauke a wtedy jakoś udaje mi sie materiał opanowac. Lek towarzyszy mi non stop, poza tym nie potrafie myślec o czyms innym niz kolokwia - zasypiam z myślą o zaliczeniach, budze się z tymi myslami, przez te mysli nie potrafie się zrelaksowac i rozluźnic kiedy jestem w domu....może to powoduje ze organizm broni sie przed wpajaniem wiedzy?? Wieczne skrajności - raz spie 17 godzin potem 3,4 , z wypróżnianiem mam cyrki na zmiane biegunki, zaparcia i wzdęcia. Nie potrafie normalnie funkcjonowac. na wszystko reaguje panika.

Witam Wszystkich bardzo gorąco i serdecznie!:):):):):):):)

Witam wszystkich i gdzie wy jesteście?Ja dzisiaj cały dzień poza domem juz nie pamiętam takiego maratonu.Rano ostatnie zakupy przed mikołajem w szkole ,póżniej ubieranie w szkole sali ,jestem padnięta.Caly czas towarzyszy mi N .Robi mi się sztywny kark ,ból lewego boku ,a słaba taka jestem ,ale nie dałam się dzisiaj.

To już chyba koniec może masz depresje ,albo nerwy związane z zaliczeniami nie dają ci spokoju ,spróbuj jakieś ziołowe uspokajacze.

To już chyba koniec może masz depresje ,albo nerwy związane z zaliczeniami nie dają ci spokoju ,spróbuj jakieś ziołowe uspokajacze.

To juz chyba koniec pozdrawiam cię serdecznie myślę że to stres związany ze studiami sprubój może faktycznie coś ziolowego . Witaj Adula ja miałam cos problem z kompem ale juz jestem .Efcia to super że synuś już w domciu :):):)

Danusia skarbie zapomniałam o tobie też cię witam co porabiasz? ja miałam dzisiaj nerwa że szok głowa pęka i nic mi się nie chce robić :(:(:(

zmykam chyba na Magdę M bo nikogo nie ma :(:(:( życzę milych spokojnych snów