Patrrrysiaa 0 Napisano Grudzień 6, 2006 dzisiaj zadzwonilam do kolezanki...ot tak i nawet milo sie rozmaawialo:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patrrrysiaa 0 Napisano Grudzień 6, 2006 wiem wiem mam taka jedna kumpele ktora co praqda dzwoni tylko wtedy kiedy ma problem ale i ja czuje satysfakcje ze komus moze w malym stopniu pomoglam:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iiyama 0 Napisano Grudzień 6, 2006 ja gadam z kotem, przynajmniej mi nie pyskuje i nie gada glupio wez sie w garsc- nie znam bardziej idiotycznej rady Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patrrrysiaa 0 Napisano Grudzień 6, 2006 tak to prada.wez sie w garsc dla kogos kto ma dola jest smutny to najgorsze co moze byc.bo niby jak ma sie wziac w garsc kiedy jest mu cizko???najpierw trzeba sie wygadac przeplakac troche a potem ewentualne\"wez sie w gasc\" Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iiyama 0 Napisano Grudzień 6, 2006 fajnie sie z toba gadalo ale teraz ide spac,bo juz ledwo na patrzalki patrze. dzieki za rozmowe. dobranoc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patrrrysiaa 0 Napisano Grudzień 6, 2006 a jakiego masz kota?ja mam psa-miniaturke jamnika jest taka malutka ze trzeba uwazazc eby na nia nie stanac Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patrrrysiaa 0 Napisano Grudzień 6, 2006 oj ok dobranoc:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iiyama 0 Napisano Grudzień 6, 2006 kot smietnikowa sierota szaroburobiala Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
liduszka 0 Napisano Grudzień 6, 2006 Wstawać perełki pozdrawiam życzę miłego dzionkaDana dzisiaj z tobą porozmawiam .Heloo Pysia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
liduszka 0 Napisano Grudzień 6, 2006 Sorki Tyśka pomyliłam literkę i zrobiłam cię Pyśką Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
miloszka 0 Napisano Grudzień 6, 2006 witajcie....ooj widzę że dziewczyny nasze spać nie mogły...ale sobie przynajmniej fajnie pogadały ...życzę wam spokojnego dnia.....no i trzymajcie kciuki za mnie dziś bo pierwszy raz będę śmigać dzis po mieście....:) ....dzisiaj niech nikomu nie przyjdzie do głowy załatwiać jakieś sprawy w Elblągu.....:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aaa2005 0 Napisano Grudzień 6, 2006 Witajcie Miałam dziś noc bogatą w sny a nad ranem nie mogłam już zasnąć-emocje pewnie;) Tyśka-witaj krajanko Na mnie morze działa totalnie uspokajająco, szum fal itp. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marijke 0 Napisano Grudzień 6, 2006 Dzień dobry :) Ale tu nawypisywałyście dziewczyny po nocy ;) Mam nadzieję, że w dzień odeśpicie. Witaj Tyśka Nie jestem lekarzem ani psychologiem, ale z tego, co napisałaś, wynika, że rzeczywiście masz objawy depresji. Bo przy tej chorobie często potrafimy \"na zewnątrz\" się śmiać czy powiedzieć, że wszystko ok, podczas gdy w środku drąży nas uczucie smutku, niepokoju, bezsensu, absurdu życia... Wydaje mi się, że powinnaś iść do fachowca. Poza tym dobrze, że niedługo Święta, zobaczysz się z rodziną :) Dla mnie też, mimo że mam 23 lata, Mama jest bardzo bardzo ważna i cieszę się, że nadal z nią mieszkam, zwłaszcza że to już raczej nie potrwa długo. Ostatnio moja psychiatra mi powiedziała, że w każdym wieku dobrze jest spędzać dużo czasu z Mamą, dobrze się z nią czuć i przytulać! A takie rzeczy, które czasem się czyta, że zbyt bliskie relacje z mamą w wieku dorosłym są toksyczne, to można włożyć między bajki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aniołek21 0 Napisano Grudzień 6, 2006 czesc Nerwuski! ale jestescie ranne ptaszki!! milego dnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marijke 0 Napisano Grudzień 6, 2006 Cześć Aniołek :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marijke 0 Napisano Grudzień 6, 2006 To już koniec -> czekam na wiadomość :) A teraz myśl na dziś: \"kobieta to urządzenie bardzo skomplikowane i jak każde takie urządzenie musi się w końcu popsuć\". No, to naprawiamy się dziewuszki :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aniołek21 0 Napisano Grudzień 6, 2006 Jak wAm noc minela? Mi marnie, przeziebienie mnie dopadlo :o mam goraczki troche a nie ma mnie kto zamienic w pracy :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rrenka037 0 Napisano Grudzień 6, 2006 Czesc dziewczynki! tyska to smutne co czytalam o Tobie ,masz depresje wypisz wymaluj klasyczne objawy ,potrzebujesz pomocy specjalisty i jak pisala Ci iyama nie trac czasu tylko idz jak najszybciej ,jesli dostalabyc leki to do swiat napewno poczulabys ich dzialanie ktore w polaczeniu ze spotkaniem z mama daly by moze super efekt! a ja myslalam ze nocny marek ze mnie...... ja wczoraj spalam juz po 11tej!a dzis tez sie zdrzemnelam ,ile mozna spac? ja bym najchetniej przespala do wiosny no moze bym sie obudzila na Czas Swiat Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rrenka037 0 Napisano Grudzień 6, 2006 Kasiu 100>>>>>to fajnie ze sobie radzisz z pociechami ,u mnie niestety nie jest tak jakbym chciala , chodzi o moojego 16-latka nie tylko oceny kiepskie nigdy nie mial za dobrych.... wogole zrobil sie oporny w innych dziedzinach ,jego dziewczyna zle na niego wplywa -to widac a on zaslepiony ,wiem milosc slepa jest ale....ja sie martwie!moj maz ma troche inne podejscie do tych problemow mowiac ze my baby jestesmy zbyt przewrazliwione ,moze tak....ja za bardzo wszystko przezywam i wyolbrzymiam,moze,sama nie wiem ,wiem ,ze mam dola ....nie chodzi o to ze jestem przeciwna temu aby mial dziewczyne czy szukam idealu dla niego albo nadopiekuncza -nic z tych rzeczy ,zawsze mysllalam jak to bedzie jak bedzie mial dziewczyne pierwsza -myslalm o radosci z tego faktu niczym o swicie -bo milosc to uczucie piekne ale te dziewczyne poznalam ze zlej strony nim sie zaczeli spotykac i teraz tez zdarzyly sie pewne sytuacje zle o niej mowiace ,wiec nie umiem o niej dobrze myslec i widze ,ze moj syn juz miewa klopoty z tym zwiazane,to mnie martwi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasia100 0 Napisano Grudzień 6, 2006 RRenko tak to juz jest z tą pierwszą miłością ,a nawet jak zle ulokował swoje uczucia to ty i tak nie masz na to wpływu .On sam sie musi sparzyć ,szkoda że odbija sie to na nauce ale jak sama wiesz chłopcy są w tym wieku bardzo oporni a spróbuj uczyć się z nim ,powtarzać lekcje ,razem czytac nawet w tym wieku to moze odnieść skutek ,ja czasami tak własnie robie z córka razem czytamy temat który przerabiaja a potem na ten temat rozmawiamy to takie niby przypomnienie dla mnie a jej wychodzi na zdrowie . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rrenka037 0 Napisano Grudzień 6, 2006 Kasiu z ta nauka to nie przez dziewczyne i bez niej mial kiepskie oceny ,probowalam tak sie z nim uczyc zreszta w mlodszych klasach to bylo norma,teraz rzadziej sie za to biore -szlo opornie ,nie mam cierpliwosci ,szybko sie wkurzam ....ale ja za niego sie nie naucze co innego wytlumaczyc a co innego wkuc najgorsze sa klamstwa -udaje ze sie uczy -a co robi? wyglada jakby sie uczyl ale najwyrazniej sie nie uczy..... co do tej milosci wiem ,ze nic nie moge zrobic ,jestem bezradna i to mnie dobija ! wiem ,ze nie da sie nic na sile bo to nie tedy droga ale jak spokojnie patrzec z boku jak widzi sie ze zle sie dzieje? probuje jedynie delikatnie tlumaczys aby sie nie wkurzyc ,nie wybuchnac bo to mogloby go zablokowac-przestalby sie zwierzac?ale dusze to w sobie i jest mi zle! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rrenka037 0 Napisano Grudzień 6, 2006 za te kiepskie oceny nie pojedzie prawdopodobnie w gory na narty -taki byl warunek ,jak zle ocny to nie ma przyjemnosci....on to rozumie ,nie ma pretensji,mozna by powiedziec ,w porzadku...a mi serce peka ,ze on na te narty nie pojedzie bo wiem jaka to dla niego frajda!Co roku jezdzi z tata ,to ich pasja ,jezdzili nawet po za feriami i za granice(na krotkie wypady) ,maz przymykal oko na te marne oceny ale teraz powiedzial stanowxczo -NIE ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasia100 0 Napisano Grudzień 6, 2006 rrenko chyba będziesz musiała to przeczekać bo sama wiesz że nasze gadanie to jak groch o ściane ,a miłość jest ślepa i to jeszcze w tym wieku ,moze niech twój mąz z nim pogada jak facet z facetem ale bron boże nie wytkajac wad tej dziewczyny ,w takich sytuacjach ciężko znależć mądry sposób a mozna jeszce stracić zupełnie kontakt z dzieciakiem .Wiem kochana jak to boli bo nie potrafie sama zaakceptować dziewczyny mojego syna najstarszego ale to jego wybór a ja moge tylko się modlic żeby mu sie oczy otworzyły Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasia100 0 Napisano Grudzień 6, 2006 Naprawdę to jest tak głopi wiek ,ale miej nadzieje że sam zrozumie co jest tak naprawdę wazne ,nawet jak by miał coś zawalić ,całe życie przed nim a na naukę zawsze jest czas !!! renko głowa do góry będzie o.k najważniejsze że ma Ciebie mądra i kochająca mame Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasia100 0 Napisano Grudzień 6, 2006 dla Ciebie rrenko . Ja miałam straszne problemy z moim najstarszym ,przez całe liceum za uszy ciągnęłam ,do szkoły go woziłam taki był drań a teraz studia kończy !!! i dziękuje matce że w niego wierzyła i nie pozwoliła mu na nic głupiego ,ale ile nerwów mnie to kosztowało !!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rrenka037 0 Napisano Grudzień 6, 2006 no ja sie wlasnie modle zeby jakos przeszla mu ta milosc ,wg mnie to tylko zauroczenie .Wiem Kasiu ze nie mamy wielkiego wplywu,maz z nim po mesku rozmawia czesto ,ostatnio jeszcze wiecej.....to tyle co mozemy zrobic .Jeszcze co mnie przeraza to rosnaca liczba nastolatkow ktorzy zostali przedwczesnie rodzicami ! u nas to juz plaga,kolejna z jego kolezanek 16 letnich jest w ciazy.... stad ostatnio czeste meskie rozmowy moich panow,ech.....!nie chce zostac babcia w wieku 40 lat!!!!!!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ada7777 0 Napisano Grudzień 6, 2006 Jestem po mikołaju w szkole było ciężko ,ale przeżyłam ,chociaż momentami myślałam ,że uciekne ze szkoły.Najważniejsze ,ze dzieciaki zadowolone. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patrrrysiaa 0 Napisano Grudzień 6, 2006 liduszka masz może na imię Lidia? Marijke,rrenka037 dzięki za wsparcie:) Wątpie żebym udala się do psychologa,bo uznam jak zwykle,że moje smutki to nic w porównaniu do problemów innych ludzi:o I pewno za nic w swiecie tego nie zrobie:P:( mam madzieje ze do swiat jakos to bedzie. Najgorsza nauka,kiedy nic Ci sie nie chce a musisz sie zabrac:o Chociaz moze to i dobrzE?Przynajmniej na chwile zapomne o probemach:) Dzisiaj w Gdynii swieci slonce:) Niedlugo wyjde ze swojej nory i pojde z psem:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aniołek21 0 Napisano Grudzień 6, 2006 wesołego Mikołaja! :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach