rrenka037 0 Napisano Luty 3, 2007 jest tu kto? na czacie tez pusto ,zgredek chyba spi albo pichci Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pelasia 78 0 Napisano Luty 3, 2007 Cześć RRenko, wpadłam na chwilę - to taka dla mnie nagroda za wypełnienie dzisiejszych zadań! Mogę się dziś czymś pochwalić? Zmotywowana i trochę przez Wasze osiągnięcia zasmucona, postanowiłam zrobić eksperyment. Wyszłam z mężem na małe zakupki i poprosiłam go, by został pod blokiem, a ja sama pójdę do sklepu i kupię pieczywko. Został, a mi sie udało, Trochę pod kasą już się denerwowałam, akle wytrwałam (bez telefonu komórkowego - to był jego pomysł). Już wcześniej udawało mi się, gdy widziałam go za szybką, a tu dziś nie mogłam go zobaczyć, bo był aż pod blokiem. Myślicie, że to duże osiągnięcie? AA i mam pytanie: czy macie czasem tak, że wszystko Was swędzi, albo coś i nie wiecie co? Bo ja nie wiem, czy to na tle nerwowym, czy alergicznym? Ammarylis, dziękuję za te miłę słowa i skojarzenia. Uwielbiam nauczycieli z klas 1-3 - robią ważną i dobrą robotę. A właśnie poszukuje dwóch do prywatnej szkoły w Warszawie. Może ktoś jest chętny? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pelasia 78 0 Napisano Luty 3, 2007 Ja też bym chciała kiedyś zostać zaproszona na skype. Jestem zarejestrowana pod JERZE5. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość teolog Napisano Luty 3, 2007 W oczekiwaniu na Pelasię przeczytałem Wasze dzisiejsze wpisy. SPIDERMAN: jestem prawdziwym wykształconym teologiem. Zdaję sobie sprawę z tego, że dla Ciebie wizyta w Kościele może być potwornie trudna. Piszę więc teraz jako teolog: takie zaburzenia mogą być porównywalne z gorączką, która sprawia, że nieobecność na niedzielnej Eucharystii, nie jest GRZECHEM! Jeśli wyszedłeś z Kościoła, bądz nie byłeś w stanie do niego pójść nie traktuj tego w kategorii grzechu, a podczas spowiedzi powiedz, że opuściłeś mszę z powodu choroby. Dzięki czemu pozbędziesz się wyrzutów sumienia, a Twoje lęki staną się mniejsze. Jeśli nie byłeś w Kościele, postaraj się uczestniczyć we mszy radiowej lub telewizyjnej - one są także dla takich osób jak Wy! Przeczytaj czytania (www.mateusz.pl) na niedzielę, porozmawiaj szczerze z Bogiem - to jest być może ważniejsze niż pójście do Kościoła i wsłuchiwanie się w objawy choroby. Nie zwalniam Was przez to z chodzenia do Koscioła, próbuję tylko wytłumaczyć Wam, że Bóg nie jest bezduszny. Dlaczego dał Wam taką przypadłość? Nie wiem. Może to nie On - może to ludzie, którzy zafundowali innym takie życie. Lęk nerwicowy to choroba społeczna - Bóg być może niewiele miał do powiedzenia w tej sprawie. Ale jedno jest pewne: On jest z Wami w Waszej chorobie. Tym czulej się Wami zajmuje. Nawet jeśli Kosciół jest dla Was zbyt trudnym wyzwaniem, nie traćcie kontaktu z Nim. Przecież istnieje też możliwość przyjęcia Komunii w domu - może pora uświadomić księżom, że istnieje coś takiego jak fobie apołeczne, które mają takie objawy. Pozdrawiam Was serdecznie. Punco24 - obiecuję, że już nie będę się Ciebie czepiał. Przypnę się do Pelasi - hihi, która wciąż nie wie, kim jestem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pelasia 78 0 Napisano Luty 3, 2007 dla mnie Kosciół też jest wielkim wyzwaniem. Msza sobotnia jest łatwiejsza, ze względu na mniejszy tłok, a najbardziej lubię prywatne msze w kaplicy lub w domu. Raczej staję z tyłu, badź przy jakiś bocznych dniach, bo wciąż wydaje mi się, że zaraz się uduszę. MAMAJULKI, napisz coś więcej o deprimie. I ktoś pisał o L72 - czytałąm wczoraj ulotkę w aptece, ale nie wiem, czy to kupić. jak myslicie? Teologu, mam już przez Ciebie manię prześladowczą. Zawsze pojawiasz się razem ze mną. BRRRR - jakiś horror! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość hola hola Napisano Luty 3, 2007 teologu ladnie sie tak zabawiac kosztem innych mam na mysli Pelasie ,nie rozumiesz ,ze mogles w niej wywolac niepokoj?,napisz kim jestes ,co Cie dreczy ,czy masz nerwice? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Spiderman 0 Napisano Luty 3, 2007 Dzięki za wszstko moi drodzy. Własnie wybieram sie na mszę do koscioła. Mam nadzieję ze bedzie oki. TRzymajcie za mnie kciuki!!!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość teolog Napisano Luty 3, 2007 nic mnie nie dręczy, nie mam nerwicy, ale polubiłem tych ludzi, a szczególnie Pelasię. Wydaje mi się, że jest zbyt inteligentna, by się mną zaniepokić , choć ten jej strach przed kimś z uczelni bawi mnie szampańsko. chyba nie dam jej spokoju.... wybaczcie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pelasia 78 0 Napisano Luty 3, 2007 Spidermanie, 3mam kciuki, ja zaraz jadę na Torwar - 300 osób w zamkniętej hali - to dopiero szansa na atak, co? HOLA< HOLA< dzięki za wsparcie. Ten cholerny teolog chyba chce w papę. Zakochany, czy co? Idź potworze na formu dla zakochanych w księżach, albo dla tych, którzy chcą odejść z Kościoła - może tam się przydasz? Spadaj wstrętny łabserdaku!, bo zmienię formu i mnie nie znajdziesz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość hola hola Napisano Luty 3, 2007 ja mysle ze Pelasia jest na tyle inteligentna osoba ze takiego bubka jak Ty bedzie miala w nosie!pelasia glowa do gory! Spiderman trzymam kciuki ,pomodl sie i za mnie ,potrzebuje wlasnie teraz wsparcia ,dzieki z gory! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pelasia 78 0 Napisano Luty 3, 2007 Wydrukowałam sobie naszą tabelkę i teraz widzę wszystkich, gdy z kimś rozmawiam :) wiecie, jakie to sympatyczne? Jeszcze dołączę Wasze zdjęcia i będzie gites. Ciekawe, co z naszą Hexą - pojechała do domu, czy została z mężem? Jaco i Spiderman, jeśli chcecie się dopisać do tabeli, to skopiujcie ze strony 815 pod ZGREDEK, bo on był chyba ostatnio? Teologu, Ciebie nie zachęcam, boś nie nerwicowiec. Opuszczę Was na razie, bo jadę na te łyżwy. Pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pelasia 78 0 Napisano Luty 3, 2007 Hola, hola, ja też mogę się za Ciebie pomodlić. Podobno moje modlitwy skutkują - tak mówią moi znajomi. Chcesz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość teolog Napisano Luty 3, 2007 O, nie tak szybko się mnie Pelasia nie pozbędzie. Ale pomodlić też się mogę - w końcu to prawie należy do mego zawodu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość hola hola Napisano Luty 3, 2007 Bardzo prosze Pelasia!Dzieki i powodzenia na lyzwach! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość teolog Napisano Luty 3, 2007 Pelaśka, już Cię widze w tym tłumie kurczowo wczepioną w rękaw ukochanego mężusia. Jak Ty to zniesiesz? Huk i tłum! Lepiej byś z nami bezpieczna została. Ciekaw jestem wyniku> napisz koniecznie, jak Ci poszło, choć ja osobiście nie wierzę w Twój sukces: będziesz chrząchać i się dusić, a może jednak...? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pelasia 78 0 Napisano Luty 3, 2007 Ty głupi teologu, właśnie, że na złość Tobie nie będę chrząchaĆ ANI SIĘ DUSIĆ. czyzbyś był moja spersonifikowaną nerwicą? Hola, hola, już się pomodliłam, więc czekaj na efekty i dziękuję za wsparcie. Ten potwór chce mnie wykończyć. Uch, to nie teolog tylko diabeł jakiś. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pelasia 78 0 Napisano Luty 3, 2007 28 przystanków przede mną. To będzie trudna podróż, a potem trzeba wrócić! Teologu, na kolana i módl się zamiast mi dokuczać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zgredek 0 Napisano Luty 3, 2007 hmmm znowu wieczór i znowu dolina bleeee. A za chwile spadam filmować. Nawet nie chce mi się jakoś tak mam to gdzieś. i mało tego jeszcze jadę na dynamicznej kamerce wśród ludzi uwiązany na kabelku i bede się pętał pod nogami. Normalnie to dla mnie istna zabawa ale teraz jakoś bym się uwalił spać kto pojedzie za mnie ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dana39 0 Napisano Luty 3, 2007 Witam Zgredzio trzymam kciuki, bedzie ok pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zgredek 0 Napisano Luty 3, 2007 cholera właśnie na szybko prasuje koszule wrrrrrr oczywiście jak to ja założyłem koszule do której nie zakłada się krawata heh to trza byc toporkiem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość niespokojna... Napisano Luty 3, 2007 Cześć wszystkim ! Znów mam sporo stron do czytania, ruch jak zwykle, super :) Ammarylis ja też jestem nauczycielką 1-3 ! Lubię swoją pracę, choć dzieci potrafią często mocno pomęczyc, prawda? :D Piszecie o chodzeniu do kościoła, więc i ja wtrące swoje wspomnienia. Pierwsze ataki paniki miałam właśnie w kościele, wtedy jeszcze nie wiedziałam, że to nerwica i tak jak każdy na początku myślałam, że coś strasznie złego się ze mną dzieje. Było mi słabo, miałam koszmarne zwroty glowy i serce waliło jak oszalałe. I oczywiście miałam wrażenie, że zaraz zemdleje. Przez kilka tygodni wcale nie chodziłam do kościoła właśnie ze strachu. Potem znalazłam to forum i zrozumiałam moje reakcje. Teraz wiem, że nie jestem jedyna, że moje reakcje są "normalne". Chodzę do kościoła, co nie znaczy, że przestałam mieć lęki. Ale walczę z nimi. Jakoś wytrzymuję całą mszę, choć tak jak większość z Was siadam blisko wyjścia. Uff... ale się rozpisałam, sporo tego. Zgredek trzymaj się i filmuj dobrze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
olabasia 0 Napisano Luty 3, 2007 Witam wszystkich milutko................czemu nie ma nikogo na czacie.............Zgredek powodzenia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Spiderman 0 Napisano Luty 3, 2007 Własnie wróciłem z koscioła Było tak: Mysle sobie-niech mnie licho ide na całosc poszedłem do koscioła siadłem sobie w ławce i siedze wszystko oki zaczyna sie kazaniei łup cos sie zaczyna dziac kręce sie kręce i jakos nie moge wytrzymac wiec jednak musiałem wyjsc,ale wyszedłęm tylko na tył koscioła i juz było cudownie. Na koniec mszy było błogosławienstwo św Błażeja od bólu gardła wiec poszedłęm na przód koscioła znów,ale to juz nie trwało długo wiec było dobrze. Pozdrówka najdrożsi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość niespokojna... Napisano Luty 3, 2007 Brawo Spiderman!!! Będzie coraz lepiej, zobaczysz! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Spiderman 0 Napisano Luty 3, 2007 No niewiem niespokojna........... ale mam nadzieje ze bedzie oki!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ada7777 0 Napisano Luty 3, 2007 Pelaśka nie przejmuj się tym dupkiem teologiem ,ja myślę ,że to jakiś gówniarz i wogóle cię nie zna. Teologu włącz sobie Radio Maryja i daj nam spokój na tym forum ,myśle ,że cierpisz na poważne zaburzenia psychiczne,ale może ojciec dyrektor cię wysłucha. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ada7777 0 Napisano Luty 3, 2007 Zgredzio nakręć ładny filmik i nie podrywaj małolat. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nadzia26 0 Napisano Luty 3, 2007 Witam wszystkich serdecznie ..dawno mnie nie było ale to dlatego ze moj nastroj ostatnio ma sie nie zbyt dobrze znowu wrociły leki zawroty głowy i złe mysli.....mam nadzieje ze sie to wkoncu skonczy kiedys pozdrawiam ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bianka_120 0 Napisano Luty 3, 2007 Pozdrawiam wszystkie nerwuski mnie również nasiliły sie znowu zawroty głowy ale tym razem zauważyłam że zawsze poprzedzają te zawroty zatykania się prawego ucha Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach