bianka_120 0 Napisano Marzec 15, 2007 Maleństwo ja od dziecka wychowywałam się z babcia która była głucha i miała to samo co my mamy czli N.....i ona 10 razy w ciągu dnia umierałam a ja to bardzo przeżywałam i wychowywałam sie w tej atmosfrerze az w końcu to świństwo pprzeszło na mnie .......... Mnie aż boli cały przełyk bo tak jest zaciśnięty Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sloneczko.mw 0 Napisano Marzec 15, 2007 Bianka no słuchaj mnie co mówie-jak tak miałąm wczorak\\j i przedwczoraj-otwórz szeroko buzie i oddychaj głęboko-żeby mięśnie rozluźnić-przez strach i łzy otwórz szeroko buzie-mi pomaga Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bianka_120 0 Napisano Marzec 15, 2007 Ja już dzisiaj tak wysprząytałam mieszkanie że takiego porzadku to juz od miesięcy nie miałam chyba pójde do piwnicy bo tam mam jeszcze bajzel ............ chyba się juz koncze bo przez 18 lat drapałam jajka wielkanocne a w tym roku nie mam ochoty to mni zawsze uspakajało a w tym roku nie potrafie się zmusić ..... Jesteście kochane że podtrzynmujecie mnie na duchu byle do 3 potem wróci starszy syn ze szkoły to już jakoś będzie a o 17 mam psychologa ......... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sloneczko.mw 0 Napisano Marzec 15, 2007 przy okazji mojej wczorajszej histerii moja mam opowiedziała mi, iż moja kochana babcia, która też cierpi na nerwicę lękową odkąd ją znam, leczyła się nawet w szpitalu psychiatryucznym na oddziale nerwic. Po wyjściu powiedziała, że jak samemu sobie nioe poradzisz to nikt tego za ciebie nie zrobi-lata treningu i teraz jest lepiej-przestała się przejmować. Trzeba chcieć i powtarzać sobie-jestem zdrowa a pobulgotać ma prawo każdemu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
maleństwo29 0 Napisano Marzec 15, 2007 Bianka bi jesteś zdenerwowana.Nic nie pomoże denerwowanie się dalej a raczej już tylko szkodzi.Zacznij się rozluźniać i uspokajać:) Magdziapku dziękuje zobaczymy wieczorem.Ale moi przyjaciele są wspaniali>Wiedzą że odstawiam te cholery i będe miała księgarnie w domku,Playstation z gierkami i was tutaj:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
maleństwo29 0 Napisano Marzec 15, 2007 Słoneczko zgadzam się w 100% :) Jak sama sobie z sobą nie pomoge to nikt mi nie pomoże i to działa:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Marzec 15, 2007 Bylam po zakupy biezace i ledwo wrocilam.Jakas taka kolowata jestem glowa boli i nie mam sily.moze to przez ta pogode,Teraz jest pochmurnie,a rano sloneczko bylo.Zaraz musze isc z wynikiem corci do ortopedy-wada postawy.a nie mam sily.Ale zbieram sily do wyjscia.Potem po corcie do szkoly,Obiad zrobic,bo miesko sie rozmraza teraz,i corcia angielski bedzie miala. Bianka,znowu masz zwiekszony napad hipochondrii.I poza tym podswiadomie przezywasz wizyte u lekarza.Bedzie dobrze.Trzymam kciuki. Zycze wszystkim spokojnego dnia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
maleństwo29 0 Napisano Marzec 15, 2007 miało być \"bo\" a nie \"bi\" Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
maleństwo29 0 Napisano Marzec 15, 2007 Cześć Pipku ja też mam ogromny ból głowy więc pogoda.Trzymaj się Uciekam do swoich zajęć:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Marzec 15, 2007 Czesc Malenstwo,ja tez uciekam.Potem bede. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bianka_120 0 Napisano Marzec 15, 2007 Dziekuje wszystki pozdrawiam Pipku .,Byłam teraz w piwnicy zrobic w piecu ogien bo u nas tak zimno .troche lepiej ale lewa ręka jakby nie moja mówie sobie że to tylko ta franca ale podświadomośc pracuje na moją niekożyść Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
magdziapek 0 Napisano Marzec 15, 2007 Bianko lewa reka moze bolec albo dretwiec nawet z kregoslupa! ja tez sie tak balam ale lekarz mowil ze to moze byc wlasnei z kregoslupa a poza tym pamietaj ze ta wredna N potrafi naprawde niezle nas wystraszyc i nawet jesli myslisz ze to cos wiecej to to sa TYLKO nerwy i nic Ci nie grozi, jestes bezpieczna i wszystko bedzie dobrze :) Malenstwo - na pewno bedzie dobrze bez lekow - zobaczysz - pamietaj co mowila nam Basia - to tylko nasza wyobraznia i bez lekow tak samo sobie poradzisz jak z nimi :) tylko musisz w to uwierzyc :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
maleństwo29 0 Napisano Marzec 15, 2007 Magdziapku ja właśnie w to głęboko wierze i dlatego to wszystko robie :) Radze sobie dobrze przy nich ale już za długo więc poradze sobie lepiej bez nich:) :) :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
hexa 0 Napisano Marzec 15, 2007 Hej.Zaraz do domku.Pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
maleństwo29 0 Napisano Marzec 15, 2007 Hexa miłego wieczorku:) Zabieraj potem męża do kina :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
netka30 0 Napisano Marzec 15, 2007 witam wszystkich. Magdziapek ciesze sie ze lepiej sie czujesz i ze to cholerstwo odpuściło.Napewno dzisiejsza noc będzie przyjemniejsza tylko staraj sie nie spać w ciągu dnia to zasniesz głębszym snem w nocy. Bianka kochanie ja mam sposób na takie ataki. porpstu zaczynam płakać.Płacze sobie i wyzywam na N. wyrzucam to z siebie.Płacz bardzo mi pomaga.neutralizuje lęk który jest we mnie.jak wróci syn i zajmie się młodszym dzieckiem zrób sobie odprężającą kąpiel i połacz sobie w wannie.dzieci nie będą widzieć a ty wyrzucisz z sibie smutek i lęk.Zaparz sobie melise i poijaj powoli małymi łyczkami.Postaraj się wyciszyć i pomyśl że co ma być to będzie.postaraj sie nie bac.wiem ze to trudne ale tylko my możemy nauczyć się panować nad naszym lękiem a nie on nad nami. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
netka30 0 Napisano Marzec 15, 2007 miało być popłacz w wannie :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sloneczko.mw 0 Napisano Marzec 15, 2007 ja za to mam brdziej problemy z nogami, niż z rękami-czasem czuję jakby były nie moje-wiec sama zdiagnozowałam u siebie niedowłady, diagnozę też wystawiłam sama-stwardnienie rozsiane. I żyłam tak sobie 1,5 roku z poczuciem, że choruję na nieuleczalną chorobę. Ale udało mi się to wyplewić z mojej chorej wyobrażni-dowód na to że jak same chcemy to damy radę. Inna sprawa że wciąż wymyślam nowe choroby, ale te też wyplewie :) Komu coś wyplewić :) Służę pomocą:):):):):):)_: Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sloneczko.mw 0 Napisano Marzec 15, 2007 maleństwo, jakie leki odstawiasz?Robisz to stopniowo czy na raz-raz ciach i już?? Pytam, bo ja teżjestem na etapie odstawiania fevarinu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
maleństwo29 0 Napisano Marzec 15, 2007 Słoneczko stopniowo a biore xanax ale siedze w domu na szczęście Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
maleństwo29 0 Napisano Marzec 15, 2007 rach ciach to może i dałabym rade ale to groźne dla organizmu.Taki szok to karetka kursowałaby co 10min Słoneczko a gdzie mieszkasz we Wrocławiu,niedaleko szpitala wojskowego przy Pułtuskiej? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sloneczko.mw 0 Napisano Marzec 15, 2007 mieszkam w centrum. obok ogrodu botanicznego Dobrze kojarzę, że xanax ma substancję czynną taką jak moj alprox? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
maleństwo29 0 Napisano Marzec 15, 2007 alprazolam,pewnie to samo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
maleństwo29 0 Napisano Marzec 15, 2007 słoneczko tak na dobrą sprawe to się kompletnie nie znam na lekach i już nie chce się znać:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
magdziapek 0 Napisano Marzec 15, 2007 sloneczko to moze mi wybijesz z glowy ze nie mam tetniaka w glowie i ze mam serducho zdrowe? :D netko30 tez mam taka nadzieje ze dzisiaj bedzie lepiej :) a z tym placzem to mysle ze bardzo dobry pomysl - tylko ja nawet jak bardzo chce to jakos nie potrafie sie rozplakac - ciagle sie powstrzymuje zeby nikt nie widzial i jak juz jestem sama i moglabym sobie poplakac to zwyczajnie nie potrafie :/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sloneczko.mw 0 Napisano Marzec 15, 2007 Ja tam wolę język wroga znać :) No i jak Ci idzie z odstawianiem?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rrenka037 0 Napisano Marzec 15, 2007 Czesc dziewczynki! U mnie dzis nastroj do bani jakas spowolniona jestem -oczywiscie przez pogode bo chmurno sie zrobilo i jestem obolala bianka skarbie jakby to bylo serxce to bys chalupki nie wypucowala ani po piwnicach nie latala:D takie rewolucje wokol serca sa od zoadka ,wiesz,nadmiar gazow-uciskaja przepone ,moze zgaga albo skurcz miesni ,mowilas ,ze Ci nie dobrze to by sie zgadzalo ,poza tym podswiadomie przezywasz wizyte u lekarza,nie martw sie dasz rade bo dzielna babka z Ciebie! sloneczko ,malenstwo ,necia,magdziapek Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rrenka037 0 Napisano Marzec 15, 2007 Ja tam tez rycze jak mnie cos cisnie ,nawet trzy łezki wycisniete daja ulge..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aga_krzysia 0 Napisano Marzec 15, 2007 Dzien dobry wszystkim Diabel dziekuje za odpowiedz rzeczywiscie ja po tym leku czuje sie rzeczywiscie lepiej przerazilo mnie tylko to Twoje odstawienie...cholera jasna widac ze te wszystkie leki to tylko spychanie problemu a raczej upychanie go w psychice .....bo jak je odstawisz to nawet tym ze juz nie bierzesz mozesz sie nakrecic..niech to szlag:( no nic pobiore te dwa tygodnie zobacze jak na razie czuje sie rewelacyjnie zadnych mysli lekow i innych takich...wiec na razie ciesze sie ta wolnoscia..no i zadnych jak na razie objawow ubocznych ale byc moze jeszcze za wczesnie na nie... pozdrawiam wszystkich serdecznie zyczac milego dobrego spokojnego dnia ale mimo wszystko troche mnie to zastanawilo i dalo do myslenia co napisalas...musze sie chyba rozejrzec za jakas psychoterapia dodatkowo bo nic innego patrze nie daje wiekszych efektow i lepszych jak to..no i w koncu te swoje zycie ustabilizowac ale to jeszcze troche potrwa do czerwca... teraz czekan na 30 marzec bo wtedy lece do mojego K a tam nie mam zadnych objawow nerwicy wiec jednak wszystko to ten moj zakichany strach no:( wybaczcie dlugasnego posta jeszcze raz wszystkim wszystkiego dobrego Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
maleństwo29 0 Napisano Marzec 15, 2007 Słoneczko dzisiaj ide do lekarza a zaczynam a potem zaczynam bo jeszcze pracuje.Kurcze miałam pracować do 16 a teraz do końca miesiąca szef mi nie chce odpuścić okresu wypowiedzenia.Więc pewnie zaczne odstawiać 1 kwietnia(hm głupia data).Napiszw wtedy jak mi idzie.A jak Tobie idzie?Tylko że ja potem za nic na świecie już nic nie wezme.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach