Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość rosa

Moja nerwica...

Polecane posty

Witam w ten pogodny dzien!:D Witaj Jaco!:D Witajcie nowi uczestnicy topiku!:D Moje samopoczucie z ranka ok-zobaczymy co bedzie dalej. No i nowe forum siadlo. Jakos w glowie klebia mi sie rozne mysli na ten temat!Pozdrawiam.Zycze milego dnia,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaco wyciagnal list-prosze wszystkich,ktorzy nie wpisali sie na nia o wpis,jesli oczywiscie macie ochote.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, wczoraj się nie odzywałam, bo naprawdę nie miałam kiedy. taki zapełniony dzień, że hoho! Ale ogólnie moje nerwicowe samopoczucie było bardzo dobre, czemu się dziwie po całkowiecie nieprzespanej nocy :( Tyle miałam mysli i emocji w głowie, że nie mogłam zasnąć aż do 5-tej, a o siódmej - POBUTKA! Pochwalę się, że wczoraj miałam przedostatni zabieg ginekol - znosze je coraz lepiej, więc może sie od nich uzależnię? :) Badania męża okazały się całkowiecie w porządku, więc po tym leczeniu bierzemy się ostro do roboty i może nareszcie ujrzymy naszego upragnionego potomka. Obawaim się, że to moje blokady psychiczne nie pozwalają mi na dzieciątko, ale może w końcu jakoś się wyciszę i zwolnię pęd, choć to mało realne, skorodostaję tyle ofert pracy od września, że chyba nie będę spała. A od dziś mam jeszcze synka znajomych na niemieckim. Nawet się cieszę, bo sobie coś powtórzę - tak lubię ten język. Dziś czeka mnie równie intensywny dzień: uciekłam z obowiązkowego szkolenia, bo doktorat czeka, a wieczoram do znajomych na rozmowy poważne o życiu. Pozdrawiam serdecznie STARYCH i NOWYCH NERWUSKÓW!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!11😍 P.S. Co do naszych stresów czwartkowych: bezsensu, wkręciliśmy się za bardzo - nikt nic złego nie zrobił, a pisac przez internet mamy prawo z kim chcemy. Mój mąż twierdzi, że to wszystko to jakaś ściema, że wszystko się wyjaśni, a co się nadenerwujemy to nasze. Przeze mnie on też nie mógł spać w nocy, bo twierdzi, ze wzychałam. Powzdychać już sobie nie można?- to niech się z MYSZĄ ożeni! :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAJCIE PELASI JAK DOBRZE CIE WIDZIEC To dobrze ze jestescie przygotowani do malenstwa wyluzuj troszke i bedzie dobrze bo jestes spieta i dlatego tak sie dzieje nie czekaj ze to juz musi byc tej nocy Jestes fajna i rozsadna dziewczyna Ciesze sie ze zabiegi znosisz tak dzielnie i poswiecasz sie dla dzieciatka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pipku, ja byłam przed chwilą na nowym forum i normalnie tam weszłam i wszystko sobie przeczytałam, oprócz tego, czego nie ma :-D ciesze się, że dobrze się masz - ja też na razie dobrze, choć już jestem sama, a to roszkę mnie stresuje, bo wciąż boję się, że coś mi się stanie i nikt mi nie pomoże. JACO, każdy z nas ma lęk przed tym, zeby komuś nie zrobić krzywdy, ale to znowu te strach na lachy, czyli nieracjonalne myśli. Nerwica szuka różnych sposobów, by przywiązać człowieka do siebie - jednym jest właśnie tak myśl: \"O, Boże, żebym nikomu krzywdy nie zrobił\". Znaczy się, że czujesz się przez kogoś skrzywdzony, wyparłeś to ze świadomosci, ale Twoja psychika czuje żal - narazie nie ukonkretniony. Pomyśl o tym, zastanów sie, co wtedy czujesz, dlaczego miałabys komuś robić krzywdę. Neurotycy to najmniej niebezpieczni ludzie, prędzej pozwolą sobie zrobić krzywde niż są zdolni uczynić ją komuś innemu - ich agresja to autoagresja (niestety). Myslę, że większość z nas świetnie Cię rozumie, bo pewnie każdy już miał ten etap lęku przed samym sobą - ja kiedy to przechodziłam, wyrzuciłam z domu wszystki noże i widelce, bo bałam się, ze jak przyjdzie włamywacz to mu zrobię krzywdę - Tak, włamywacz - czy to nie śmieszne? Bardziej myślałam o włamywaczu niż o własnym bezpieczeństwie. Potem bałam się, ze coś zrobię mężowi albo sobie, bo ten włamywacz jakoś nie chciał mi się pokazać.Dziś już wiem, ze nie jestem zdolna, by kogoś skrzywdzić,choć gdyby ktoś wyrządził krzywdę mojemu dziecku, to poszłabym z młotkiem (bo nie mam niczego innego). I męża bym nasłała. a na zabawie, napewno na początku bedziesz czuł się trochę nieswojo, ale przeczekaj to, przyzwyczaisz się i będzie fajnie. W razie czego, powiedz swojej ukochanej, że nie czujesz się najlepiej i wyjdźcie na chwilę, bo potem wrócić i szaleć do białego rana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzenko, dzieki za wsparcie. Myślę, ze moja psychika jest za bardzo spięta, i to raczej nie tym, czy to dzisiejszej nocy, ale raczej: czy ja napewno będę dobrą matką?, czy moje dziecko będzie ze mną szczęśliwe? itp - rozumiesz, o co mi chodzi. Wychowałam się z ojcem alkoholikiem, gdzie mama była zajeta bardziej swoimi problemami niż dziećmi,więc teraz boję się, że tak naprawdę nikt nie nauczył mnie bycia matką. No i dochodza też stresy nerwicowego koła: przecież ja napewno bede bała się wyjść z dzieckiem sama na dwór (jakoś z obcymi wychodze, ale to nic moja myśl jest silniejsza). Poza tym jescze nie mieliśmy dotąd warunków, by dziecko mogło przyjść na świat - co roku zmieniamy mieszkanie, te,w którym teraz mieszkamy mieliśmy mieć na 3 lata, ale własciciel w XII zmienił zdania i chce je w lipcu sprzedać. Jakoś w tym względzie nie mamy powodzenia. Wirzę, że karta nie świnia, po północy si ę odwraca - tylko kiedy ta moja życiowa północ? Kto wie?, niech odpowie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pelasiu Kochana :) Wlasnie w tym problem ze lek jest tym ze zrobie to nie bedac tego swiadomy... tzn komus Krzywde ... ale tak naprawde Predzej zrobil bym wlasnie sobie Krzywde niz komus innemu... jak to przemysle to to mija ze nie potrafilbym cos takeigo zrobic... i nie zrobie :) Psychika plata niezle figlee... ehh trzeba walczyc ale ostatnio czyje sie nerwowy... co jest dobre naa taki stres ? :D oprocz sexu ? :P ??? :D:D DZieki Pelasiu :) Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HIHIHIHI! Punco, czy nie powinnaś zmienić wieku? :-O Nie obrazisz sie? za to pytanie - niektórzy wpisują rocznikowo, a inni urodzinowo. Ile masz lat? Pelasia 78..........29...................agorafobia............Warszawa Hexa.................29..................nerwica lękowa........Gorzów Punca24............24.................nerwica natręctw......Sosnowiec Basiaijuz............46................. nerwica lękowa- była......Łódź Liduszka.............37.................ner. lękowa.agorafobia.Jaworzno Pipek................44.................nerwica lękowa.........Warszawa Netka30.............32...............nerwica lękowa.depresja Włocławek MamaJulki...........30..............nerwica lękowa,depresja małopolska Dana39...............40..............nerwica lękowa................Kujawy Efka43...............43...............n.lękowa , agorafobia.......Gdańsk Iiyama(Tunia)....50...deprecha z napadami lęku panicznego....Łódź Rrenka037.........39.....nerwica lękowa z deprechą........Warszawa Marijke.........23......nerwica lękowo-depresyjna...........Warszawa Aniołek21.......21..........................nerwica lekowa......... Poznan Ammarylis ......46 ......nerwica lekowa z agorafobią.... Ostrów Wlkp Olabasia.........52....................n.lękowa......... .........Warszawa Zgredek........31......................depresja......... ..............Konin Tamara...........35...................agorafobia........ ..............Śląsk Starababa........59................n.lekowo-depresyjna.. .Gorzów Wlk. Zuza..............35.................nerwica, depr................Dziwnów Maleństwo........29................agorafobia........... ......Warszawa Marska...........42.................n.lękowa............ ...........Kujawy Jagoda...........45...................n.lękowa.......... ..........Katowice Marzena.........47..................agorafobia.......... ..............Łódź Ada7777.......36........n.lękowa, agorafobia,hipochondria..Zach.Pom. Angel61......... 27...................nerwica natręctw i lęki....Warszawa Magdziapek.............25...........n.lękowa.......... .................Śląsk Kasia100.................43...........n.lękowa.......... .............Poznań Nadzia26...............27............n lękowa............................ślask Asix90...................17......n. lękowa (n. serca)...................Toruń nusia 35..............35.......n.lękowa i inne.........................Kraków Bianka...............39.........n.lękowa, hipoch................okol.Gliwic Sloneczko.mw..........24.......nerwica lękowahipohondria.....Wrocław DUSIKA ...............34 nerwica depresja i inne................WROCŁAW GUNIA24......24.......nerwica lekowa i hipochondria.............TCZEW diabel-na-obcasach.....23.......n.lękowa .................. Biała Podlaska goofer1982.... 25.......n.kękowo-depresyjna..............Częstochowa Jaco20 ........20...........n.lekowo-depresyjna..................Wroclaw Przyjrzyjcie się, jak wielu osób dawno już u nas nie było. Gdzie jesteście? potwory! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam kochane nerwusiatka...wczoraj odwiedziłem swoja przychodnię i lekarza pierwszego kontaktu...wizyta jak zwykle w takiej placówce jest obfita...skierowano mnie na psychoterapie, do kardiologa i standardowo lekarstwa zapisano...mógłby mi ktos powiedzieć co to jest za lek xanax...coś czuje, że troszkę wypierze mi mózg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HMM, oprócz seksu, powiadasz. Trudne pytanie :) -ja w Twoim wieku to byłam jeszce niewinnym dzieckiem (hihi). Ja ssę Validol, jak bardzo się zepnę to piję kropelki L72 i jakoś mi to wystarcza, albo patrzę na zamknięty scyzoryk mojego męża i myslę sobie: \"nigdy nikogo nie skrzywdziłam, więc teraz ten lęk także nie dotyczy mnie\" - jakoś działa. A jeśli myslisz, że zrobisz coś w amoku, to pomyśl sobie, że przecież nigdy nic takiego nie miało miejsca. Amoku nie mają neurotycy, tylko psychopaci. Jesli jesteś psychopatą, to i tak byłbys niewinny, bo oni nie wiedzą ,co zrobili i dlaczego, a jeśli jesteś tylko neurotykiem, to pamiętaj, że nie utracisz nad sobą kontroli. Na tym właśnie polega nerwica - my świetnie się kontrolujemy, dlatego czasem mamy wrażenia odrealnienia, bo zmysły te działąją tak silnie i szybko, że mózg odbiera jej wolniej, Fajnie by było, gdybyśmy czasem mogli się wyłączyć i np. nie odczuwac objawów stresu nerwicowego, ale na tym to polega, że odczuwamy go o jakieś 100 razy silniej niż \"normalny\" człowiek. Nie bój się więc tych myśli, zapisz je na jakiejś karce i po całym dniu przeczytaj i sprawdź, czy Twój lęk się wydarzył. Jeśli nie, utop ją w kibelku i pożegnaj się raz na zawsze z takim mysleniem. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gooferku, ja żyję bez leków - zaprałam się, więc nie pomogę Ci w tym względzie, ale jest tu gdzieś Marzenka - ona to brała (chyba ona), może przeczyta i Ci odpowie. Mi jakos kojarzy się, ze to silny lek, ale mogę się mylić. Czy na pewno musisz brać leki? czy jest aż tak źle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesć kochane nerwusiątka :) Pelasia masz racje co do czwartkowej sprawy.Mnie już głowa rozbolała od myślenia więc nie myśle więcej bo się tylko wkurzam. Goofer xanax jest dobrym lekiem na lęki,ja go biore tylko za długo.Jego powinno brać się naprawde krótko bo bardzo szybko uzależnia.Chociaż moja psychiatra ma bardzo złe zdanie na temat tych leków,mówiła że jest tyle teraz antydepresantów nieuzależniających że lekarze nie powinni tego przepisywać.I tyle o tym leku. Ja dopiero wstałam :( Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słoneczko, homeopatia jest najbezpieczniejsza. Mozesz śmiało, choć homeopaci odradzają antybiotyki w ogóle, bo potem organizm musi dłużej przyjmować homeopatyczne leki, ponieważ się uodpornił. W czasie kuracji hom. nie wskazane jest też długie siedzenie przed telewizorem i kompem, ale za to trzeba robić długie spacery. Homeopatia to działąnie podobnym na podobne - ja np. przez miesiąc dostawałam maleńką ilość \"wyżeracza\" hormonu, który odpowiada za wytworzenie ciałka żółtego, co spowodowało, że organizm, choć sam wcześniej nieprodukował tego hormonu, nagle \"zdenerwował się\', ze ktoś się wtrrąca i zaczął wytwarzać hormon. Wszystko się uspokoiło - chodzi tu o ginekologię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja biore XANAX jest to lek ktory dziala po 20-30 minutach i dziala 6 =9 godz rozluznia lekko nasennie ale lekko i ja sie czuje dobrze ale podobno uzaleznia ale jak kazdy MOZESZ brac przy chorym sercu Moj syn tez go bierze JAK lekarz kaze ci go brac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pelsiu, dzięki za odpowiedź. Ja bardzo nie chcę brać antybiotyku. Kiedyś na zatoki brałam ich bardzo dużo-zżrłam pewnie wszystki na rynku dostępne. Mój organizm wyjałowił się i każdy kolejny antybiotyk okupiony był grzybicą. Od kilku lat antybiotyku nie brałam, nie wiem co byłoby teraz. Na razie też postaram się poradzić bez antybiotyku, ale przestraszyło mnie to oko. Nie chce sobie nowej biedy napytać, żeby mi się w oku od zatok narobiło jakiś świństw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Maleństwo - miłego dnia. ja spadam, bo dałam sobie godzinkę na internet i przemiłe z Wami rozmowy, a teraz śniadanko szybkie (bo w samotnosci boję się, że się zadławię, więc jem malutko) i do pracy - co mnie bardzo wycisza, bo chyba mam po ojcu predyspozycje do pracocholizmu - jak siądę to nawet do toalety nie pójdę, nie mówiąc o umieraniu z pragnienia :) Mój ojciec wyszedł z alkohoilizmu i wpadł w pracocholizm, ale lepsze to! Wszystkim życzę, by to był dobry dzień. Jest pięknie, ciepło, żyć się chce,a mi pracować (IIyamie pewnie też). Rrenka, na rower, Maleństwo na spacerek z pieskiem, Słoneczko wyściskaj narzeczonego, Jaco kąpiel w olejkach odstresowujących, Goofer zmień lekarza, Efcia zwiedziaj okolicę, Pipku po nowe buty pora się wybrać, Magdzia zamień samochód na rower i wytłumacz szefowi, że jesteś zpalonym ekologiem, a reszta na kawkę lub gorącą czekoladę - w końcu post się skończył. Nowy dzień - nowe życie. dziś nic złego sie stać nie moze. Zwyciężymy! Wszystkim Justynom najlepsze imieninowe życzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuje za informacje...szczerze to lekarka nie chciała mnie truć lekarstwami dlatego dała najsłabszą dawke...generalnie to lekarstwo ma byc wspomagajace do czsu psychoterapii...zobaczymy co z tego bedzie...szczerze mowiac to czuje sie juz nerwowo wyprany i w zasadzie szukam rozwiazania i wiem ze to moze potrwac nawet kilka lat ale da się radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pelasiu rozumie i wiem co cie najbardziej martwi TY JESTES INNA NIZ TWOI RODZICE jestes odpowiedzialna i rozsadna i nie ma obawy zebys swoje malenstwo skrzywdzila GLOWA DO GORY J a mam kolezanke ktora przeszla ten sam koszmar i jest wspaniala matka i zona ZYCIE sie zmienia i Ty tez razem z nim O nic sie nie mart bo niepotrzebnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzenko kochana nie podobno ale na pewno uzależnia :( Ja akurat odradzam ten lek.Goofer dałeś sobie rade bez leków więc trzymaj tak dalej.Po prostu poczytaj o xanaxie na innych forach to zrozumiesz. Pelasia [ serce]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słonko, zatoki to nie zabawa. Weż antybiotyk, skoro od zatok przeszło Ci na oko. To niebezpieczne. Krople bierz mimo wszystko nawet przez pół roku. Zatoki to straszne cholerstwo, ja tez długo się męczyłam i właśnie homeopatia tak skutecznie mnie wyleczyła, że na zdjęciu RTG nie mam nawet zmian w zatokach. Dobrze byłoby gdybys skonsultowała się z lekarzem homeopatą. To są normalni lekarze, którzy po 6 latach studiów wyjeżdżaj do Francji na kolejne dwa lata nauki, więc znają się też na normalnych lekach. Może wyciągnie Cię jakiś z tych zatok, mojemu się udało. Każde przeziębienie znosze już trochę gorzej po tej chorobie, ale w końcu dochodze do siebie. Trzymaj się! Idę bo pupa mi zdrętwiała!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NAPISZ JAKIE DAWKI BIERZESZ jEST to lek drogi im wieksza dawka tym wiecej kosztuje JA biore codziennie jak ide na wesele komunie czy inna impreze to jeszcze dodatkowo i jak sie zdenerwuje Duzo ludzi go bierze Moj syn 2 lata i to dosc duza dawke ale bez lekow ani rusz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, Marzenko, masz rację! Dziękuję - ja jestem inna niż moja mama, no i nie wzięłam ślubu z moim ojcem, a mój mąż to złoty facet, którego bardzo kochają dzieci. Wczoraj był znajomy, do którego co 20 min dzwonił synek. W pewnym momencie mój mężuś z żalem w głosie powiedział:\"Też chciabym, żeby mój syn tak do mnie wciąż dzwonił, żebym był mu tak potrzebny\". Mało mi serce nie pękło i poczułam się taka winna - cholerka, muszę wyprzec z podświadomosci te głupie myśli. Kto wątpi, że będę dobrą matką - może się pokłócimy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak ja wiem ze uzaleznia ale ktory nas wyleczy zaden TA NERWICA JEST W Nas bardzo gleboko Wszyscy co biora takie leki na nerwice i tak im nic nie daje bo po odstawieniu krotko jest dobrze i potem obiawy sa jeszcze wieksze Najlepiej nie btac ZADNYCH lekow ale czasami jest koszmar dnia i wegetacja przerabialam to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pelasiu bo sie pogniewam na Ciebie jak TY masz takie mysli ze bedziesz zla matka W TOBIE macierzynstwo juz jest A CO DOPIERO jak malenstwo sie pojawi NIE DOPUSZCZAJ TAKIEJ MYSLI Ty kochasz dzieci z e slow a nie jak urodzisz Jestes dojrzala kobieta i przygotowana na dziecko ROZUMIESZ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pogoda super witam z rana, jeszcze kawka w biegu i wsiadam na rower i trening, potem niech mnie katapultuja do domu i wkuchni postawia na stojaku bym jedzonko zrobila bo juz z sil opadne i tak do smego wieczora. lece pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem wiem, ze leki to nie wyjscie...powiem szczerze ze niektore lęki mnie po prostu przytłoczyły...psychika juz troche sobie nie radziła...nie bedę się pakował na pewno w lekarstwa, ale chwilowe wspomaganie może mi nie zaszkodzi....moze organizm jakoś będzie tolerował ten lek....zobaczymy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×