rrenka037 0 Napisano Maj 8, 2007 dobra uciekam bo pisze do siebie:P Gosiak jak tam przygotowania do komunii ,kiedy ona bedzie? Amarylis daj znak ze zyjesz:D iiyama przespalas sie troszke? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ada7777 0 Napisano Maj 8, 2007 Hej nerwuski ,nie było mnie pare dni ,bo miałam popsuty net.U mnie nawet obleci ,ale pogoda nad morzem kiepska .Dzisiaj raz słońce raz deszcz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ada7777 0 Napisano Maj 8, 2007 Alojka bardzo fajnie czyta sie twoje wypowiedzi .Jeśli możesz to napisz mi o swoim rozwodzie .Ja też tak mi się wydaje żyje w chorym związku ,ale ja mam troje dzieci .Chociaż czasami mam ochotę wszystko rzucić zabrać maluchy i zwiewać gdzie pieprz rośnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mazanek 0 Napisano Maj 8, 2007 ja wszystko robię bo muszę Nie anwidze mojego moejsca w zyciu mojej pracy moich relacji z mezem matka dzieckiem wszystko kurde jest nie tak jak powinno Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość *Ruda* Napisano Maj 8, 2007 Ada zazdroszczę Ci, że mieszkasz nad morzem :) Wiem, że pogoda jest tam teraz okropna, ale i tak chciałabym teraz tam być, jutro rano pewnie poszłabym na plażę. ps Chyba będę chora, strasznie dzisisaj zmarzłam, ale ja zawsze ubieram się niestosownie do pogody :-) Beznadziejnie zimno dzisiaj u mnie, w ogóle smutno mi jak cholera, mam strasznie dużo pracy, szkoda, że długi weekend się skończył jakoś do niczego to wszytsko Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
liduszka 0 Napisano Maj 8, 2007 Wpadłam powiedziec wszystkim DOBRANOC Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Maj 8, 2007 Spokojnych snow!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ada7777 0 Napisano Maj 8, 2007 Mazanek ja też ni elubię swojego życia.Kocham dzieciaki ,ale męża bym komuś oddała. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
grzesznica.magdalena 0 Napisano Maj 8, 2007 A ja piszę dalej :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kapol Napisano Maj 8, 2007 Witam Gdy zaczął się weekend majowy ostro piłem alkohol, 4 dni z rzędu. Od tamtego momentu czuję mrowienie w opuszkach palców prawej ręki, ścisk w gardle (nasila się przy przełykaniu), a także nadmierne wydzielanie śliny. W dodatku od 2 dni nie mogę w nocy zasnąć. Jestem cały czas zmęczony, choćbym spał 13 godzin. Na początku strasznie bałem się, że to wścieklizna, teraz jestem już prawie pewny, że to nerwica. Muszę koniecznie iść z tym do lekarza. Wrażenie, że to wścieklizna czasem mnie nachodzi i strasznie się wtedy boję. Jest to pewnie spowodowane tym mrowieniem i ponadprogramowym wydzielaniem śliny, a także zmęczeniem. W dodatku dzisiaj coś strzela mi w szyi, a wyczytałem na jakiejś stronie, że jednym z objawów wścieklizny jest drętwienie szyi (chociaż w sumie jedno z drugim ma niewiele wspólnego). Naprawdę mam nadzieję, że to "tylko" nerwica. Może moglibyście powiedzieć coś na temat moich dolegliwości? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość peta Napisano Maj 8, 2007 czesto ci sie zdarza pic jak tak to prawdopodobnie masz zespol odstawienny kapol ale idz z tym lepiej do lekarza bo mnie tez tak w szyji szczela i dlawi mnie w gardle a ja to napewno mam nerwice bo jak sie nudze i niemam co robic to sie nakrecam jakimis glopotami a narazie to dobranoc wszystkim lidusi adusi i iiymanusi noicalej reszcie milych snow Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
grzesznica.magdalena 0 Napisano Maj 8, 2007 a ja piszę dalej :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość peta Napisano Maj 8, 2007 punca ty biedaku ic juz spac bo jutro tez jest dzien Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
netka30 0 Napisano Maj 8, 2007 witam wszystkich. wpadłam tylko na chwilkę.pozdrowić was wszystkich. Mazanek u mnie tak sobie. właściwie to jestem obojętna już na wszystko co się dzieje. ataki w sumie mam po kilka razy dziennie. chyba nie mam juz nawet siły się bać.mam nadzieję że to samo jakoś minie. ale mó mąż chyba ma już dość.wcale mu się nie dziwie. skąd w mojej głowie ta myśl że ja wszystkim robie krzywde na około.nie dosyć że ja się męczę to tak jakbym męczyła innych. Alojka z wielką przyjemnością przeczytałam twoje posty. cieszę się że tak świetnie sobie radzisz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
netka30 0 Napisano Maj 8, 2007 Kapol raczej unikaj imprez tak ostro zakrapianych. być może są to jakieś oznaki nerwicy.wizyta u lekarza jest bardzo wskazana a nawet niezbędna. powodzenia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
netka30 0 Napisano Maj 8, 2007 dobranoc wszystkim do jutra Mazanek Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ada7777 0 Napisano Maj 8, 2007 Kapol a może ty tylko wypłukałeś sobie wódeczką magnez i inne minerały.Zrób sobie morfologie krwi to bedziesz wiedział co i jak.Życzę ci ,żeby to było to a nie nerwica. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość peta Napisano Maj 8, 2007 alojka ty masz racje nigdy nie bylam u dobrego psychologa ale po dwoch latach choroby zrozumialam na czym to polega teraz wiem napewno ze jestem niespelniona i robie to co musze jestem z zawodu fryzjerka mazylam otym zawodzie od dziecka skonczylam szkole zrobilam czeladnika ale cos mi w leb pallo i wyszlam za maz jak mialam osiemnascie lat za rok urodzilam coreczke natalie potem zaczelam budowac dom i tak sie juz zaczelo zapieprzalam na tej budowie jak niejeden chlop pozniej drugie dziecko itak caly muj zawod w leb szczelil bo mialam za duzo lat przerwy i wzadnym zakladzie mnie nie chcieli przyjac itak zlecialo 10lat teraz sprzatam u bogatej babki i dostaje juz cholery bo nienawidze tego a najwiekszy strach mam zmienic te robote bo jak pojde gdzie indziej to mnie moga zwolnic i bedzie klapa chyba niejestem optymistka tak jak ty Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ada7777 0 Napisano Maj 8, 2007 Punca a ty co cierpisz na bezsenność ,że piszesz dalej .Kładż się spać jutro też jest dzień. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ada7777 0 Napisano Maj 8, 2007 Poeta mozemy sobie podać reke ,ja wyszłam za mąż jak miałam 19 lat i to było napewno za wcześnie ,ale doszłam dopiero do tego po latach. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość peta Napisano Maj 8, 2007 adusia nareszcie jestes czatuje na ciebie od dawna Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość peta Napisano Maj 8, 2007 adusia napisz mi cos o tej alergi bo jak sie wiosna zaczyna to tez tak mam katar z nosa tchu mi brakuje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ada7777 0 Napisano Maj 8, 2007 Poeta i tak jak ty siedze w domu ,prowadzę tylko sezonową działalność ,ktorą uwielbiam do czasu jak nie wtraca się mój mąż.Uwielbiam robić to co robie tylko to trwa 3 miesiące niestety za krótko jak dla mnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ada7777 0 Napisano Maj 8, 2007 Ja nigdy nie miałam alergi to znaczy się jedną mam napewno na mojego męża.Dzisiaj też byłam w tym sklepie z którego ostatnio uciekłam i znowu mnie złapało ,ale nie uciekłam tym razem.Nie poddałam się dzisiaj i już ,chociaż tak mi gardlo zcisneło ,że myslałam ,że puszcze tam pawia,ale zostalam . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość peta Napisano Maj 8, 2007 adusia no widzisz jakie glupstwo nam do glowy przyszlo teraz za to cierpimy musimy cos ztym zrobic tyle tylko ze ty masz jeszcze dzialalnosc a ja zero zwykla sprzataczka juz mi sie rzygac chce tym sprzatanuem malo tego to ten moj tez mi czasem po nerwach gra Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ada7777 0 Napisano Maj 8, 2007 Wogole dzisiaj miałam zwarjowany dzień .Pogoda u nas straszna ,a moja kolezanka wpadła rano ,kiedy jeszcze sobie drzemalam ,że potrzebuje jechac na zakupy ,a ponieważ ona woziła mnie 15 lat teraz padło na mnie i musialam z nią jechać.Rozruszałam sie przynajmnie z rana i jakoś zlecial ten dzień. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ada7777 0 Napisano Maj 8, 2007 U mnie najgorsze jest to ,że mój mąż potrafi mi żygać ,że to on pracuje i na mnie robi.Dla niego praca w domu to nie praca tylko przyjemność.Dwa miesiace temu przywiózł mi z Niemiec auto ,a teraz słysze ,że nie dość ,że na mnie to jeszcze na paliwo musi robić. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ada7777 0 Napisano Maj 8, 2007 Poeta zawód masz w rękach ,a może jakieś doszkalanie sobie zalatw. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość peta Napisano Maj 8, 2007 adus ktory ty rocznik jestes Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
grzesznica.magdalena 0 Napisano Maj 8, 2007 Aduś nie cierpię na bezsenność :) wręcz przeciwnie, jakbym mogła to bym walnęła się na klawiaturę i spała hehe... ale jutrzejsze seminarium zbliża się nieubłaganie i muszę tej nocy skończyć pracę :) tzn nie muszę, bo spokojnie mogłabym za tydzień oddać a nawet później, ale po cichu marzę, że wyrobię się do 30 maja i się obronię właśnie piję czwartego red bulla i serducho już mi lata jak głupie, ale gdyby nie to już bym padłą godzinę temu, a tak to jest szansa na jeszcze ze trzy godzinki pisania pozdrawiam i piszę dalej :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach