nadzia26 0 Napisano Maj 9, 2007 tez sie zgadzam bo męcze sie z nerwicą juz jakies 4 lata.......najpier wmawiałam sobie ze mam guza mozgu ...potem ze chyba dopadnie mnie zawał a......ale poprostu jak przychodza te krytyczne dni pobuje byc opanowana i wmawiam sobie ze wszytko jes oki i jakos przez to przechodzę;) i znowu przychodza te słoneczne dni....... kazdemu tak zycze ...dziewczyny nie poddawajcie sie ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sloneczko.mw 0 Napisano Maj 9, 2007 Efka Na kaszubach byłam w miejscowości Żakowo- koło Sulęczyna, Bytowa, Sierakowic- czyli na północy Kaszub, jo? :D Jak mi sie u nich to \"jo\" spodobało :) Z tą moją pracą Efciu to nie jest takie proste: Bardzo bym chciała móc pójść do biblioteki lub czytelni i zgromadzić infoprmacje. Ja pracuje z drobnoustrojami, a one jak ta kobieta- zmienne są. Czasem zdarza się ze ktoś latami bada pewien drobnoustrój pod względem jakiś właściwości, a grzybkowi sie nagle odwidzi- zmutuje się, zmieni preferencje lub udoskonali szlaki metaboliczne i całą pracę szlag trafił. Właśnie tak jest u mnie- z jednymi substratami poszło lekko, łatwo i przyjemnie a z następnymi sie przemielić nie może i już nie wiem co mu jeszcze przebadać, żeby te wyniki można było jakoś zgrabnie i z sensem ująć i zamieścić. Jak dodam do tego że mój opiekun zupełnie nie jest zainteresowany tematem,natomiast promotorka bardzo i już najchętniej chciałaby widzieć pracę na swoim biurku to wychodzi mi z tego spore błoto..... Ale wierz mi, że staram się zakasać nogawki i przez to przeleźć, tylko tak opornie to idzie , praca w szpitalu też pochłania mnóstwo czasu.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mazanek 0 Napisano Maj 9, 2007 Witam wszystkich Jak tam dziewczyny Ada u mnie ten sam problem dzidzia to mój świat a mąz to pomyla Netka odezwij sie kochana! Pozdrwaiam i zycze jak najmniej walki w dniu dzisiejszym Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
netka30 0 Napisano Maj 9, 2007 witam wszystkich. mazanek byłam wczoraj wieczorem i napisałam parę słów do ciebie. dzięki że o mnie pamiętasz jestem w pracy sama i nawet mi z tym dobrze.troche sobie z wami pobęde. Punca jak ja ciebie podziwiam. ile w tobie energii dziewczyno. myślę że ty daleko zajdziesz i tego ci życzę. a najważniejsze że pomimo zmęczenia cały czas masz humorek. tak trzymaj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
netka30 0 Napisano Maj 9, 2007 w niedziele czeka mnie komunia u znajomych. wyjazd poza miasto. to jest taka rodzina gdzie każdy ma kogoś bardzo chorego w domu lub miał, albo sam jest chory. jak ja się boje tych rozmów, opisów itd. jak zaczynajuą o tych chorobach to robi mi się słabo. mam nadzieję że jakoś przetrzymam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Maj 9, 2007 Witam w ten deszczowy dzien! Wybieram sie na poczte ,ale tak sie rozpadalo,ze musze poczekac Ada-ta nowa kolezanka to PETA,a nie POETA!!!Jedna literka ,ale zmienia nick.:):):) Zycze fajnego dnia!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sloneczko.mw 0 Napisano Maj 9, 2007 Pipek kaloszki na nóżki i w drogę :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fruziczka 0 Napisano Maj 9, 2007 Słoneczko ...no jo ! to byłas w ślicznym zakatku Kaszub :D a co do grzybków to może już to znasz ..a jesli nie to zobacz .. http://biblio.cm.umk.pl/ może coś znajdziesz co szkukasz . A znasz google scholar ? może tam coś znajdziesz .. powodzenia ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fruziczka 0 Napisano Maj 9, 2007 Podaje link do tych googli :) http://scholar.google.com/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sloneczko.mw 0 Napisano Maj 9, 2007 Efciu, mnie też sie te okolice spodobały, ba , powiem więcej- zakochałam sie w nich. Co do google scholar to sprawdzałam, ale tam odnośnie moich grzybów są tylko badania...........moje własne i mojego opiekuna z promotorką- są to stosunkowo nowe drobnoustroje i niewiele jest jeszcze publikacji na ich temat. Mamy nadzieje że nasze badania skłonią innych do zainteresowania się nimi, zwłaszcza naukowców, którzy zajmują się przemianami związków steroidowych. Drugiego linka który podałaś nie znałam, ale tam też niestety nikt o nich nie słyszał :( niestety jestem skazana na samą siebie i mojego niemrawego opiekuna :( A z informacji wesołych: minęła już połowa pracy :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sloneczko.mw 0 Napisano Maj 9, 2007 i słoneczko wychodzi zza chmurek :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
grzesznica.magdalena 0 Napisano Maj 9, 2007 Witajcie Pipuś i Efcia :) mykam na uczelnie, paa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ammarylis 0 Napisano Maj 9, 2007 Jestem i zyję ;-) Wczorj wróciłam z Wonieścia po miesiącu.Było przemiło,wspaniali ludzie.Potem npisze więcej.RRenka,liduszka dzięki ze sie o mnie martwiłyście. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ada7777 0 Napisano Maj 9, 2007 HEJ laski ,u mnie pogoda w kratkę ,raz słonko raz deszcz.Okropność.Joanna napisz nam wiecej jak pokonałaś nerwice. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ada7777 0 Napisano Maj 9, 2007 Pipek dzięki ,faktycznie ,zupelnie nie wiem czemu pisałam poeta .Chyba coś na koncentracje trzeba brać ,albo okulary kupić. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marzena60 0 Napisano Maj 9, 2007 Witam wszystkich serdecznie PIPUS TY znasz wszystkie strony w internecie napisz mi stronke o Xanax bo nie wiem gdzie ja znalezc bo chce to swinstwo odrzucic i nie potrafie jak dzis samopoczucie bo u mnie takie sobie Wlasnie gotuje obiadek a potem musze pojsc do banku Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marzena60 0 Napisano Maj 9, 2007 AMMARYLIS ciesze sie ze juz jestes z nami Wszedzie dobrze ale z nami najlepiej ADA co u ciebie wyrobilas sie z porzadkami bo ja jeszcze nie Boze zostaly mi jeszcze najgorsze okna do mycia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
netka30 0 Napisano Maj 9, 2007 Amarylis Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
netka30 0 Napisano Maj 9, 2007 u mnie też pogoda popieprz... coś ta wiosna nie chce przyjść. może ma nerwice lękową hehehe Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
alojka 0 Napisano Maj 9, 2007 Witajcie nerwuski, milego dnia zycze. Sloneczko, ja tez jestem zakochana w Kaszubach, moj tata pochodzil z Sierakowic. Peta, ja tez uwazam , ze jestes bardzo dzielna dziewczyna. Nie mozesz uwazac, ze juz wszystko za toba. Masz tyle energi tylko musisz w siebie uwierzyc. I postaraj sie o zmiane leczenia , te leki naprawde sa straszne. Jak czytam wasze wypowiedzi to tak fajnie robi mi sie na serduszku, ze tyle cieplych i tak madrych ludzikow na swiecie. Wiecej napisze wieczorem bo teraz lece do moich zajec. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ada7777 0 Napisano Maj 9, 2007 Ammarylis to dobrze ,że jesteś juz z nami.Napisz jak ci tam było i czy pomogło? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sloneczko.mw 0 Napisano Maj 9, 2007 Ojojoj, jak mi sie czas zaczął wlec :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość peta Napisano Maj 9, 2007 czesc dziewczyny ja juz po badaniu przerzylam inie umarlam jeszcze zyje wyniki w piatek pogoda u mnie beznadziejna ale samopoczucie oki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sloneczko.mw 0 Napisano Maj 9, 2007 A jakie robiłaś badania, Peta?? Ja trochę nie w temacie jestem :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mazanek 0 Napisano Maj 9, 2007 Ratunku Bierze mnie pomóżcie!!!!!!!!!!!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
netka30 0 Napisano Maj 9, 2007 Mazanku co się dzieje? jestes w pracy czy w domciu? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
netka30 0 Napisano Maj 9, 2007 dziewczyny mam pytanie. zawsze tu piszemy że od nerwicy nic złego nie może się zdarzyć, że od tego \"się nie umiera\". ale przecież życie z nerwicą to życie w ciągłym stresie. a przecież stres bardzo negatywnie wpływa na zdrowie człowieka. troszkę się nad tym zastanawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mazanek 0 Napisano Maj 9, 2007 Jestem w pracy siedze sobie przy komputerku gorąco spieło mi wszystkie mięśnie i telepie mnie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sloneczko.mw 0 Napisano Maj 9, 2007 Mazanek nie denerwuj się, otwórz sobie okno, pooddychaj głęboko. Wiesz, że nic Ci sie nie może stać... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Lola232 Napisano Maj 9, 2007 Witam Serdecznie!!!! Jestem tu pierwszy raz i chciałabym się spytać czy to co mnie męczy to nerwica. Otóż 2 lata temu urodziłam ślicznego synka .W dzień wypisu ze szpitala dostałam silnej reakcji alergicznej i trafiłam na pogotowie.Póżniejsze testy skorne wykazały ze powodem była najprawdopodobnie zjedzona w szpitalu na śniadanie pasta jajeczna(uczulenia na białko jaja).Wszystko dalej bylo oki do czasu gdy pojechaliśmy z męzem nad morze i połaczenie naleśników z słoncem dało kolejną rekcję. Pózniej pojawiły sie problemy z żoładkiem,wyleczyłam helicobactera przy czym schudłam 10 kilo. Zaczełam sie obawiać o moje zdrowie,pojawiły sie zawroty głowy,trudności z przełykaniem,jadłowstęt.Od czasu do czasu drżenie rąk i całego ciała.Robiłam wyniki krwi,które okazały sie wporządku,robiłam tsh i tez wyszko oki.wpadłam w manie szperania w necie i wyszukiwania sobie choroby,co jeszcze bardziej pogłebiało mój stan.Poszłam do neurologa i Pani doktor stwierdziła u mnie nerwicę lękową.Przepisała Asertini i skierowała do psychologa... Wizyta była oki,ale jak tu sobie dać samej radę z tym wszystkim??Leków niw chcę brać,bo nie chcę sie uzależniać,a pozatym boje sie działań niepożądanych..Boję sie jeść pewnych posiłków...bo myśle ze zaraz mi coś wyjdzie i ze sie uduszę Dodam jeszcze że od 3 lat mieszkam z teściami co jest kolejnym powodem do stresu i nerw.Mąż pracuje w delegacji i przyjeżdza tylko na weekendy.Także czasem jak mu coś powiem ze pokłóciłam sie z teściową to dodatkowo miedzy nami jest spiecie.. Czy to co sie ze mną dzieję jest uleczalne?? Jak dać sobie radę????? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach