Moja nerwica...

Witam Was wszystkie z pracy, szefowa zapowiedziala, ze sie spozni, wiec moge sobie wejsc tu i poklikac do Was. Wczoraj nie mialam czasu wogole, bo jak rano wyszlam z domu przed 8 AM to wrocilam do domu o 8:30PM, myslalam, ze wyjde z siebie i stane obok, mialam wazne spotkanie w cztery oczy, mialo trwac 2 godziny i strasznie sie denerwowalam, zeby wiecie nie zlapalo mnie to cholerstwo, a przedluzylo sie do 4 godzin i 15 minut, na szczescie ciotka Nerwica nie zabrala sie ze mna wczoraj na to spotkanie, ale i tak myslalam, ze jajko zniose. U nas w NY tez straszny upal, wczoraj bylo 38C a dzisiaj ma byc nawet wiecej, a na dodatek tutaj sa takie dni , ze jest straszna wilgoc, przez co wydaje sie ze jest sie w jakims worku celofanowym, czlowiek caly sie klei, wlosy sie nie trzymaja, zadna fryzura, mgla do okola, ze nie widac wiezowcow na Manhattanie (w normalne dni sa widoczne niemal z kazdego miejsca)...no po prostu sauna. Ja prawie nigdzie nie wychodze w taka pogode, bo nie znosze tego, jesli juz mam gdzies sie wybrac, to z klimatyzowanego mieszkania do klimatyzowanego samochodu, potem daje noge do schlodzonego sklepu i jakos tak ........od jutra zapowiadaja troche lepsza pogode. Pozdrawiam Was wszystkie dziewczynki, musze sie zabrac za prace, mam mnostwo papierow przed soba do przerobienia, zycze udanego popoludnia i wieczoru, jak bede miala potem chwile to zajrze do Was tu, ale jak nie pisze czasami to i tak jestem, bo chociaz czytam co ponapisywalyscie, A czy ktos Wie jak sie ma liduszka na tych wakacjach? Czy ona przez ten caly urlop nie bedzie miala dostepu to kompa? Pa.

Dziewczynki, ja mam jeszcze takie pytanko, czym sie rozni psychoterapia od psychoanalizy? Czesto widze ogloszenia w gazetach, ze przyjmuje psycholog, psychoanalityk, a nie wiem jak to odroznic?

To znowu ja Bianka w potrzebie dziewczyny prosze o pomoc od tygodnia łapią mnie skurcze najbardziej w nogach dzis gdy wsiadłam do samochodu to nie mogłam sie z niego wydostac tak mnie złapało w udzie do tej pory boli bolą mni też wszystkie stawy wszystkie zgięcia nadgarstki łokcie ramiona kolana stawy co to znowun jest prosze czy jest tu ktos kto może mi odpowiedziec ..................................

Czesc kobietki :) i od dłuższego czasu jedyny rodzynku na tym forum :) Czy któś wie co się dzieje ze Zgredkiem? Pozdro Zgredek :) Tak się zastanawiam czy wklejałam Wam już link pajacyka? Jeżeli nie, to się poprawiam... http://www.pajacyk.pl/ Pomózcie tez biednym dzieciom. U mnie dzisiaj nawet jakos sie kręci, miałam troche pracy i jakoś zleciało. Małżonek jeszcze w pracy, ale niedługo wraca z czego się bardzo cieszę :) Życzę miłego dzionka i sympatyczniejszej pogody (u mnie kicha!)! Papa!

Czesc Bianko Co do skurczy : poczytaj http://ciecinski.eco.pl/skurcze.html

jak nikt .. nie jestes sama..

Liduszka jest poza zasięgiem :) chyba że znajdzie gdzieś kawiarenkę internetową :) Co do psychoanalizy i psychoterapii ...Psychoanaliza nie koncentruje się na objawach, a psychoanalityk nie daje porad podobnych do tych, jakich oczekujemy od lekarza .W psychoanalizie częścią metody leczniczej jest pomijanie bezpośredniej pracy z objawami. Ma to sens z kilku przyczyn, lecz podstawową jest fakt, że objawy są zawsze wynikiem głębszych procesów psychicznych. I tych procesów są niejako widomym znakiem. Nie byłoby więc sensu koncentrować się na ich usuwaniu, skoro odsyłają nas one do zupełnie innych aspektów osobowości pacjenta. Do tych nieświadomych procesów nie można by dotrzeć, gdyby psychoanalityk zachęcał pacjenta do mówienia o objawach, a tym bardziej próbował \"na siłę\" je usuwać. Sam pacjent może \"świata nie widzieć\" poza swoimi objawami i może mu się wydawać, iż są one jego \"jedynym problemem\". Jednak analityk wie, że skoro objawy się pojawiły, to w psychice pacjenta, w jego nieświadomości, dzieje się coś jeszcze. A psychoanaliza to praca z tym, co nieświadome. Tak więc pacjęt sobie siedzi u psychoanalityka i mówi o tym czym chce , a analityk wsłuchuje się w intonacje głosu , mimikę i obserwuje jak pacjęt przeżywa dany temat . A psychoterapia to rozmowa, dialog, persfazja albo sugestia ..

Dzięki ci Gosiu ale dalej nic z tego nie wiem chyba zatakował mnie rak ..................

Wszystko mnie boli nie mogłam nawet obrac ziemniaków tak mnie bola te wszystkie kostki od palców dziewczyny naprawde cos się ze mną dzieje ........................ale co .............................

Bianko - stres wypłukuje magnez... Bierz magnez +wit.B6 i kup sobie jakąs maśc na tę dolegliwośc - NAPEWNO pomoże! .... i nie myśl o żadnym raku, bo dostaniesz w tyłek ;)

masz kuku na muniu a nie raka! hipochondryczko jedna!:P

czesc kochani! Ciezki mam dzis dzien ,wiele mysli po glowie lata..... witam naszego rodzynka jaco20!!!!:D milo ze zajrzales ,szkoda tylko ze Cie ta cholerna malpa neka ,Efcia Ci dobrze doradzila ,popieram ,Jaco nie daj sie! Bianka jaki rak kobietko nie wymyslaj,jakies bole miesni Ci sie przyplataly ,posmaruj kremem przeciwbolowym ,pomasu i jutro bedzie dobrze ,zobaczysz! Neci nie zwazaj na te malpe ktora na chwilke Cie odwiedzila ,olej ja i sie nie poddawaj!:D

Witajcie!!!! :) Czesc Jaco!:) Witaj Bianko!:)Pojawiasz sie tylko jak Cie cos dopada!-czemu?W najgorszym wypadku mozesz miec RZS!ale pewnie to bole spowodowane zmianami pogody.Ja tez tak miewam.A na te kurcze ,to pobierz magnez z wit.B6,jak ktoras z nerwusek slusznie polecila.

A u mnie dzisiaj w miare ok.Troche lebek mi dokucza.Cisnienie na dworzu wzrasta i bedzie coraz cieplej to i samopoczucie sie poprawi.Juz nie moge sie doczekac wyjazdu.Lidzia,to ma fajnie!!!!Odpoczywa.

Jutro mam latajacy dzien.Ok.12 z corcia do dentysty i ortodonty.Potem na poczte,zakupy .Ale juz od lipca luzik!!

Jaco,kiedy Ty jestes w Radio?Masz jakis staly harmonogram?Chetnie bym posluchala.:)

Efcia!:)ten mail-to cos pieknego!!DZIEKUJE>

Bianka ja tez miewałam takie silne skurcze mięsni i dostałam na o magnez,cos mi sie przypomina o tabletkach aspargin i jeszcze potas.Wkrótce potem ustąpiło.Bedzie dobrze,bie wymyslaj sobie takich paskudztw typu rak :-( :-(

agata26 dobrze rozumiem ze u Ciebie wszystko wrocilo po ciazy?w ciazy czulas sie ok?ja pisalam kilka stron wczesniej-ze cierpie na nerwice lekowa od 7lat-i jak zaszlam w ciaze bylo ok i pozniej przez 10 m-cy karmienia miersia-az nagle bach-taki koszmar ze musialam odstawic synka od piersi i wrocilam do afobamu:(rozpoczelam psychoterapie i licze na pomoc....... jesli przeczytasz odezwij sie prosze jak to jest u Ciebie

MAM BARDZO WAŻNE PYTANIE - w bardzo wielu sytacjach robie sie czrwona, bije mi szybko serce, poce sie mam ochote uciec. zwlaszcza jak poznaje nowych ludzi czy to nerwica i co byscie mi poleciły BŁAGAM o POMOC

OJJ CZYTAM WASZE POSTY I JUZ NIE WIEM CZY JEST ZE MNA WSZYSTKO OK WCZESNIEJ MYSLALAM ZE TO PRZEZ TO ZE ZUCILAM PALENIE A JEDNAK CHYBA NIE OPOWIEM JAK TO WSZYSTKO BYLO I OCENCIE BO JA JUZ SAMA MOIM ZDANIEM MAM ZRYCIE I JESTEM DLA SIEBIE NIC NIE WARTA TAK WOGOLE STRES MAM NA KAZDYM KROKU WPADAM SZYBKO W ZLOSC I FURIE JESTEM KLEBKIEM CHODZACYCH NERWOW NA POCZATKU MYSLALM O KRZYWDZONYCH ZWIERZETACH ITP JAK IM POMOC CZESTO PLAKALAM ITP POTEM O LUDZIACH KTORZY MAJA ZJEB.... ZYCIE BO SA TACY A NIE INNI , BO CHOROBA BO TO I TAMTO, POTEM ZACZELAM O SOBIE MYSLEC ZE MAM MALO ZYCIA BO SIE DOBRZE BAWILAM PALILAM PILAM ITP CHODZILAM DO LEKARZY ROBIAC BADANIA NA WSZYSTKO CO DA RADE BO CALE CIALO MNIE BOLALO MIESNIE,KOSCI GLOWA BRZUCH( BRZUCH DO TERAZ BOLI LEKKI STRES I JUZ NIE MAM ZYCIA) ZACZELAM SIEDZIEC NA NECIE I SZUKAC CHOROB JAKIE SA OBJAWY ITP JAK ZAPOBIEGAC ITD, NEI MOGLAM SPAC CALY CZAS PLAKALAM, BUDZE SIE W NOCY A RACZEJ ZRYWAM I NP WYDAJE MI SIE ZE KTOS STOI I BUDZE MOJEGO CHLOPAKA BY ZOBACZYL KTO NA NAS PATRZY(W SUMIE KILKA RAZY TYLKO MIALAM TAK)CHCIALAM SCHUDNAC CWICZYC, DIETA ITP ALE MOJ TOK ROZUMOWANIA JEST TAKI ZE NIE WARTO BO I TAK UMRE , CZESTO JAK KLADAC SIE SPAC POMYSLALAM O SMIERCI TO RYCZALAM NIEVY TAKIE OCZYWISTE A JEDNAK HMMMMM.. JAK W DZIEN O TYM POMYSLALAM TO NIC ALE W NOCY TO PORAZKA TERAZ MAM MANIE ZDROWEGO JEDZENIA, ZYCIA ITP AZ ZA BARDZO CO CHWILE COS WYMYSLAM ITP OCENCIE SAMI BO JA NIE WIEM

Kolorowych snow.

a ja sie dzis w srodku trzese ech jeszzce pogoda paskudna , jestem dzis mega niespokojna ide spac bo zle sypiam osttanio nie mowiac ze od porodu wogole sie nie wysypiam ale teraz to juz okropnosc

jak się dużo u Was dzieje:) a mi jest wszystko jedno...tylko smutno świat istnieje, a ja nie mam ochoty uczestniczyć ani obserwować przeczekam wykonując codzienne czynności zastanawiam się czy to naprawdę ja wszystko dzieje się samo odczuwam tylko smutek smutek znikąd czyje się wykluczona z internetowej nerwicowej społeczności czekam na lepszy czas

To nieprawda że pojawiam się tylko jak mi cos dolega cały czas tu jestem i czytam wszystkie wasze posty ale tylko czasami zabieram głos a jeśli juz komuś coś poradze lub wypowie na jakis temat to nie każdemu się to podoba wiec wole siedziec cicho ...........................A jeśli mi cos dolega to wtedy pytam was o zdanie i prosze o pomoc ale jeśli wam to przeszkadza to wogule moge sie nie odzywać ..........................Mimo wszystko dziękuje wszystkim za dobre rady bo wiele razy z nich kożystałam i lubie was czytać bo dużo mi to daje ...................Ide spac życze dobrej nocy i spokojnych snów ..................................

kiedy czas mojej bezsenności zazębi się z wolnym czasem Beatei?. Jak sie tu pojawisz buziaki

czesc. pisalam zdaje sie przedwczoraj o moim ataku ,i jak to lekarz dal mi oxazepam na uspokojenie,polecajac zazywac jedynie okazjonalnie. nie bralam od tamtego dnia,ale wtedy zazylam dwie tabletki w krotkim czasie(zapytalam lekarza czy moge i pozwolil) i pozniej wieczorem przed snem jeszcze jedna-bo chcialam sie wtedy na maksa uspokoic i potem odpuscic juz z tabletkami. czy jest mozliwe,ze z powodu tych lekow wciaz sie czuje troche dziwnie,tzn mam takie cisnienie w glowie raz tu raz tam i ogolne przymroczenie,do tego niezwykla sennosc i obojetnosc,nie smutek,ale jakby brak fizycznych sil. pojutrze minie tydzien od zazycia tego oxazepamu i wciaz sie tak czuje jak po przebudzeniu nastepnego dnia. i z troche innej beczki-bo to juz nie moze byc zadna samosugestia,ani odreagowanie ani nic takiego. zupelnie bez powodu wyskoczyly mi wielkie siniaki-najpierw na jednym udzie( a wokol wielkiego malutkie kropki siniaki fioletowe),co zignorowalam,bo moglam sie gdzies uderzyc spacerujac po skalkach; jednak dzisiaj rano czulam jak mnie cale uda swedza,drapalam sie troche,ale nie az tak,zeby sie poranic,a tu z niczego wyskoczyl mi jeszcze wiekszy na drugim udzie,czerwono fioletowy,tez z malutkimi wokol.boli,jest wielki i wrecz lekko opuchniety.po zadnych skalach juz nie chodzilam. czy to mozliwe,ze tak nagle cos ze mna nie tak,przeciez podczas tej akcji z karetka zrobili mi badanie krwi i bylam super zdrowa. interesuje mnie czy mozna miec az tak somatyczne objawy nerwicy... bo dretwienia karku,kolatanie serca,dusznosci,\"dziwne\" uciski w glowie i klatce itp itd ucze sie juz ignorowac... pozdrawiam Was wszystkie,czytam sobie i podziwiam Wasza wspolprace i odwage.

czesc czesc :) Wiesz sam nie wiem kidy gram :P jak juz to wpisuje sie w ramowke :P 2 minuty przed audycja :) tozalezy czy jest wolna i czy mam checi :) Efka :) bylem u psychologa jakos malo mi pomogł daltego nie chodze do psychologa... moze i trafilem na jakiegos Ciecia :P ale Jakos sam sobie daje rade... Powiem ci ze wolalbym zeby to juz wszystko znikło bo to mnie meczy ... a nie wiem czy sie naucze z tym zyc a trwa to juz rok ;/ Pozdrawiam gorąco :) ( a dzis sa moje urodzinki :) juz 20 :P Stary jestem :) heheh 3majjjcie sie :)

dobry dla wszystkich Jaco na urodziny- żeby rzeczywistość była piękniejsza od marzeń (musze nauczyć sie wysyłać obrazki) kogo to obchodzi?

JACO ...... ................. Jest w roku taki dzien w ktorym smutki ida w cien wiec z okazji tego dnia posluchaj co zycze Ci ja: duzo zdrowia i radosci, szczescia w zyciu i w milosci, mocy najpiekniejszych wrazen i spelnienia wszystkich marzeń! ..............