liduszka 0 Napisano Grudzień 5, 2007 Hi hi masz rację tak tak jest juz w domu i na chwilke mi udostępniła kompa no zeby sie pozegnać Kolorowych snów wam życze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kierowniczka13 0 Napisano Grudzień 5, 2007 czesc dziewczyny juz przyjechalam i jest ok jakos to wszystko przezylam a juz przed wyjazdem mialam depreche jak diabli slysze ze zakladacie jakis klub czy co bo jestem nie dzisiejsza widze nowych nerwuskow to mnie cieszy nie nie ze sa nerwowi tylko ze dolaczyli donas chciala bym ich poznac bardzo w szwecji bylo jako tako szybko konczy sie dzien i dlugie noce fatalnie wiecie jak my jestesmy wrazliwi na samotnosc i brak swiatla okropnie pozdrawiam wszystkie znajomki i nieznajpmych dzis mam fatalny dzien chyba przez ten lot w glowie mi sie dzis koluje i czytalam nasze forum a czytania bylo co nie miara ho ho ale dalam rade to do jutra jesli mnie jeszcze nie zapomnieliscie pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Efka43 0 Napisano Grudzień 5, 2007 Kierowniczko witaj kochana :) a przywiozłaś męża ze sobą na święta ? czy sama wróciłaś ? Ja mam mały problem bo mój chyba nie da rady wrócić nie wiadomo czy firma zarezerwowała mu bilet . Cieszę sie że dałaś radę pojechać , te zawroty to mogą być przez zmęczenie , emocje no i chyba zmianę klimatu . Za kilka dni dojdziesz do pionu ;) Ja też juz mykam , synek wrócił i idzie spać bo rano wstaje Spokojnej nocki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kierowniczka13 0 Napisano Grudzień 5, 2007 czesc dziewczyny juz przyjechalam i jest ok jakos to wszystko przezylam a juz przed wyjazdem mialam depreche jak diabli slysze ze zakladacie jakis klub czy co bo jestem nie dzisiejsza widze nowych nerwuskow to mnie cieszy nie nie ze sa nerwowi tylko ze dolaczyli donas chciala bym ich poznac bardzo w szwecji bylo jako tako szybko konczy sie dzien i dlugie noce fatalnie wiecie jak my jestesmy wrazliwi na samotnosc i brak swiatla okropnie pozdrawiam wszystkie znajomki i nieznajpmych dzis mam fatalny dzien chyba przez ten lot w glowie mi sie dzis koluje i czytalam nasze forum a czytania bylo co nie miara ho ho ale dalam rade to do jutra jesli mnie jeszcze nie zapomnieliscie pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jagoda45 0 Napisano Grudzień 5, 2007 Witajcie Liduszka, Efcia i Kierowniczka Kierowniczko czuję radość w tobie, wreszcie w domu, ale mam nadzieję , że pozwiedzałaś sobie i odpoczełaś. Taka odmiana dobrze robi. Jednak wszedzie dobrze ale w domu najlepiej:) Jesteś dzielna, podziwiam cie szczególnie za lot samolotem, ja to mam cykora , że będzie katastrofa i zostanie ze mnie mała plamka. U mnie nie zanosi się na latanie, czyba że w obłokach (myślach);) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kierowniczka13 0 Napisano Grudzień 5, 2007 czesc Jagoda Efcia dzieki za powitanie chlopa nie przywiozlam przyjedzie 19 go ja polecialam na zeby sobie udowodnic ze moge bo albo ja albo nerwica i jednak ja wygralam) wysilek byl spory dalam rade nie myslalam ze lece nie patrzylam przez okno i myslalam pozytywnie i sie udalo _pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jagoda45 0 Napisano Grudzień 5, 2007 A teraz kilka słów do osób, które męczą drżenie ciała, rąk, mięśni i na temat napiecia mięśniowgo. Temat drżenia jako objawu nerwicy przewija się u wielu osób, u mnie też i u Adama też. To on zainspirował mnie , aby ten temat poruszyć na terapii. Adam powiedział mi, że chodził na akupunkturę i chińczyk nie mógł wbić mu igły bo się wyginała. Takie miał napięcie mięśniowe. Ja też długo miałam wielkie napięcie mięśniowe , takie , że mój masażysta mówił, że masuje deske do prasowania. No ale skąd to napięcie, drżenie i jakie tego skutki. Otóż człowiek od zarania dziejów był zmuszony reagować na stres czyli np. atak dzikiego zwierza napięciem mięśni. To napięcie powoduje, że trudno wbić np zęby zwierza albo nóż przeciwnika. W trakcie napięcia fizycznego (wyrzut adrenaliny)zwężają się naczynia krwionośne aby ograniczyć krwotok. Wtedy np tętnice szyjne nie dostarczają odpowiedniej ilości krwi i tlenu do mózgu i wtedy są zawroty głowy a nawet omdlenia. Wtedy serce pompuje więcej krwi do serca stąd szybsza jego akcja. W czasach pierwotnych człowiek był oczywiście narażony na stres ale nie tak często i nie było tak wielu stresorów jak w czasach współczesnych. My teraz żyjemy w czasach kiedy narażenie na stres jest niewyobrażalnie większe niż kiedyś. I co się dzieje . Organizm ludzki (wyuczony) broni się przed atakiem, napina mięśnie itd. i jeżeli ten stan trwa zbyt długo (myślę tu o latach) to nastepuje zmęczenie materiału i układ wegetatywny ,który ciąle był pobudzany (np. dodatkowo dużą ilością kawy, papierchami i innymi pobudzaczami) pracuje na bardzo wysokich obrotach i dochodzi do tego , że ciągle już jakby na zapas ma podniesiony kortyzol (tzw. hormon strasu) po aby odpowiednio zareagowac na sytuacje stresującą. Definicji stresu jest conajmniej kilka przytoczę tu dwie. S T R E S to niespecyficzna reakcja organizmu, powstała w odpowiedzi na działanie bodźców szkodliwych (stresorów). S T R E S w koncepcjach psychologicznych rozumiany jest jako przykra reakcja emocjonalna, najczęściej o treści lękowej. No więc zastanówmy się jakie to sytuacje w naszym życiu miały lub mają zabarwienie emocjonalne o treści lękowej, powodując napięcie mięśni a w konsekwencji drżenie, ataki lęków itp, itd. Przypatrzcie się naszemu życiu, gonitwa, brak czasu, ciągły pospiech, oglądanie horrorów, co często mówimy: boję się, że się spóźnie, boję się szefa, boję się itd.......martwię sie , że ........, ciągle negatywne emocje , a przecież nasz organizm ma jakieś zasoby jak je przekroczymy no daje nam popalić. Ale to nie wszystko dochodzą do tego jeszcze mysli, tłumiony gniew, tłumiony żal, pretensje do siebie, do ludzi także niewypowiedziane, albo wypowiedziane zbyt ostro , a potem walka słów w głowie, albo tzw. przeżywanie setny raz jakiegoś zdarzenia, albo jakiejś rozmowy, a gdybym tak zrobiła a gdybym inaczej powiedziała ........ Najtrwalszy organizm nie jest tego w stanie wytrzymać. No i tak to wygląda A więc każde nastawienie na obronę lub atak powoduje stres i dalej toczy się błędne koło. Igły nie wbijesz w twardy mięsień ani psycholog nie wbije się w twardą skorupę negatywnej aury. Jestem tego przykładem , bo dopiero po 8 miesiącach terapii kiedy faktycznie napięcie mięśni zelżało to zaczełam odczuwać korzyści z terapii, zaczęłam widzięć co się ze mną dzieje i dlaczego. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jagoda45 0 Napisano Grudzień 5, 2007 Uffffffffffffffffffffffffff J. King powiedział \"ustawiczny stres przypomina powolnie działającą truciznę\". Jeżeli kogoś zanudziłam to przepraszam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jagoda45 0 Napisano Grudzień 5, 2007 Wiem , że już pisałysmy na ten temat, ale pojawiły się nowe osoby i prosiły o pomoc i wyjaśnienie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jagoda45 0 Napisano Grudzień 5, 2007 Miłej nocki :) :) :) :) :) :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość meaa Napisano Grudzień 5, 2007 witam mam problem czytałam Was troszke i może Wy mi coś doradzicie .Trzy tygodnie temu wtszłam ze szpitala stwierdzili nerwice o podłozu somatycznym .A od dwuch lat leczyli mnie i o dziwo dalej leczą mnie na stwardnienie rozsiane potwierdziło to kilku lekarzy w zasadzie jestem po dwuch rzutach a przy trzecim stwierdzili właśnie nerwice i już sama nie wiem co o tym wszystkim myśleć .... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jagoda45 0 Napisano Grudzień 6, 2007 Witaj Mea . No cóż , bez komentarza co do wyższego personelu medycznego. Chetnie ci odpowiem, ale popierwsze wyczerpałam już dziś limit pisania;) a po drugie napisz więcej co się dzieje. skąd jesteś? Możesz na nas liczyć. Wsparcie i dobre słowo zawsze i o każej porze. A teraz zmykam pod kołdekę. pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aga1983 0 Napisano Grudzień 6, 2007 Dobry wieczor wszystkim. Chcialam napisac cos do osobki pod nickiem:SAMA NIC JUZ NIEWIEM. Bedziesz wszystko wiedziala ale naprawde zglos sie do lekarza specjalisty(psychiatry),nie ma czego sie obawiac ani wstydzic.Nie ma potrzeby az tak sie meczyc.Ta nerwica i tak nas wykancza ,a wiec naprawde szkoda Twojego zdrowia.A twoje objawy sa naprawde typowo nerwicowe.Tez bylam z daleka od lekarzy,tabletek,ale niestety nerwica zawladnela mna tak,ze zmuszona bylam isc do lekarza i jestem w trakcie brania oczywiscie tabletek.Naprawde nie zwlekaj.Ja tez mam niektore objawy,ktore ty wymienilas,po tabletkach przechodzi,moze nie do konca,ale jest latwiej jest lepiej,jest poprostu inaczej. Tak jak juz pisalam moi kochani czuje sie troche lepiej,troche ustapily zaburzenia rownowagi,nawet do pracy wrocilam.Jestem szczesliwa,ciesze sie tym ze jest chociaz odrobine lepiej.A to zasluga w duzej mierze powiem Wam szczerze LIDUSZKI.hehe.Dzieki Liduszka.Jedna osobka tutaj na forum napisala ze warto wierzyc i sluchac Liduszcze.Powiem wam ze naprawe warto.LIDUSZKA ale cie obgaduje co???hehe.Liduszka gdzie tylko wychodze naprawde trzymam Cie zawsze za reke i mysle o Tobie. Pozdrawiam i zycze milej nocki i kolorowych snow. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jagoda45 0 Napisano Grudzień 6, 2007 Hejki witam Mikołajkowe zyczenia i pozdrowienia dla wszystkich kochanych nerwusków;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aga1983 0 Napisano Grudzień 6, 2007 Witam wszystkich.Rowniez przesylam dla wszystkich mikolajkowe zyczenia.Pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
enia0731 0 Napisano Grudzień 6, 2007 Witajcie kochane/ni/!!!!!! Liduszko daj mi taką radę jak Adze.Proszę. U mnie w miarę ok,ale wykorzystam wszystkie mozliwe środki,żeby było jeszcze lepiej. Pa,pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ZAŁAMANA OSOBA Napisano Grudzień 6, 2007 @ @ @ @ @ @ @ @@@ @@@ @ @ @@@ @@@@@@@@@ @@ @ @ @ @@@@ @ @ @ @ @ @ @ @ @ @ @ @ @ @ @ @ @ @ @ @ @ @@ @@@ @ @ @@@@@@ @ @ @ @ WAS!!!!!!ŻŻŻE ISTNIEJECIE!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ZAŁAMANA OSOBA Napisano Grudzień 6, 2007 Z TYCH MALPEK NAPISALAM SLOWO KOCHAM , A PO WYSLANIU TE@ SIE SKLEILY :-( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ZAŁAMANA OSOBA Napisano Grudzień 6, 2007 @ @ @ @ @ @ @ @@@ @@@ @ @ @@@ @@@@@@@@@ @@ @ @ @ @@@@ @ @ @ @ @ @ @ @ @ @ @ @ @ @ @ @ @ @ @ @ @, @@ , @@@, @ , @ @@ ,@@ @ @ @ @, WAS!!!!!!ŻŻŻE ISTNIEJECIE!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość marga30 Napisano Grudzień 6, 2007 Witam wszystkich nerwusków, nowych i starych!!! SERDECZNE ŻYCZENIA MIKOŁAJKOWE. Dawno nie pisałam dziewczyny. mam prawdopodobnie nadciągnięte ścięgno w boku i boli mnie od 2 tyg. ale dopiero wczoraj byłam u lekarza.JAK już nie mogłam wytrzymać bólu. A dziś jeszcze mam bóle i zawroty głowy. dziewczynki nie wytrzymuję!!! Lidiuszka, jagoda, efka, basia, beata i inne :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ammarylis 0 Napisano Grudzień 6, 2007 MARGA 30 kuruj się dziewczyno!! U mnie Mikołajek nie był ;-( bucik był pusty;-( rano,ale moze gwiazdor nie zapomni? ,,pada snieg,pada snieg wali granatami,a Mikołaj dostał w łeb,leży pod saniami ;-) \" Taki smieszne wierszydełko dostałam sms-kiem,miłe to prawda? Pozdrawiam nerwuski baaaaardzo,buziaki;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
liduszka 0 Napisano Grudzień 6, 2007 Hejka witam kochane Nerwuski Aga dziekuje za dobre słowo cieszę sie ze choć tak moge komus pomóc Enja ja tylko doradziłam ze mozna sobie włączyc radyjko jak sie gdzies wybiera wtedy człowiek nie mysli przynajmniej ja tak mam i ze trzymam ja za reke zeby nie była sama i ot to wszystko Witaj Marga Amarylis Załamana Osobo Jagódka i wszytkie inne osóbki u mnie tez nie było Mikołaja pewnie sobie nie zapracowałam :(:(:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
liduszka 0 Napisano Grudzień 6, 2007 Marga współczuję ci tego bólu ja jestem pociagajaca (ale nosem) dopadło mnie jakies przeziebienie :(:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nika28 0 Napisano Grudzień 6, 2007 dziewczyny mam tak czasami,ze jak ide szybko to czuje takie ściskanie w szyji i strasznie mnie tom martwi odrazu wyobrażam sobie nie wiadomo co . Czy to może bycowe czy znowu cos FAJNEGO mi się przyplatało. Czasami czuje też taki ucisk w dole szyji nawet jak siedze . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
liduszka 0 Napisano Grudzień 6, 2007 Hejka Nika ja mysle ze to moze jest wynik nerwicy ja miałam czasem tak jak bym miała gule w gardle ale mi to mineło pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nika28 0 Napisano Grudzień 6, 2007 moja mama też mówi,ze to pewnie nerwicowe,ale co do jasnej ciasnej jest nerwowego w tym,ze ide na spacer się zrelaksowac. Dziasiaj poszłam się przejśc i zaczęło mnie właśnie tak ściskać w dole szyji no i jestem juz wtedy cała w nerwach. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
liduszka 0 Napisano Grudzień 6, 2007 Nika robiłas sobie moze badania na tarczyce czasem tak jest takie uczucie ucisku Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
madzia001 0 Napisano Grudzień 6, 2007 Hej dziewczyny tyle ac jest z nerwica że hohoh,ja niestety także sie do Was zaliczam,mecze sie już 3lata z półroczna przerwa.Nerwicy dostałam bedąc w 3 miesiącu ciąży :(ehh moja dzidzia czuła ten lek...leków nie biorę ponieważ nie mam tak silnych lekow jak kiedyś w ciąży ...byłam na psychoterapii-pomogła:)Staram sie żyć ale same wiecie czasami czuje sie tak bezsilność że tylko....wyć sie chce... Za jakie grzechy?!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
liduszka 0 Napisano Grudzień 6, 2007 BASIU DZIEKUJE ZA WSZYTKIE MAILE SUPER POZDRAWIAM Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
liduszka 0 Napisano Grudzień 6, 2007 Witaj Madziu u nas wiesz chyba kazda z nas sobie zadaje to pytanie dlaczego ja dlaczego to mnie akurat dopalo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach