Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość rosa

Moja nerwica...

Polecane posty

U mnie w domu nie ma przyjazdnej atmosfery wiec chyba z nerwicy nie wyjde Boje sie Swiat i Nowego Roku bo moze byc zle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytalinka
Ja tez nie lubie świat, ale co tam chlapne cos w lodówke, cos tam ukrece, potraw zrobie 3 i po ptokach .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc , moze to paradoksalne ale ciesze sie ta wymiana spostrzezen, poniewaz zaczynam sobie zdawac sprawe ze swiat nie kreci sie wokol mnie, inni ludzie maja podobne dolegliwosci (konsekwencje tej choroby). Świeta w tym roku jawia mi sie koszmarem, moja corka moze urodzic w grudniu, maz zachorowal na zapalenie gornych drog oddechowych(4 lata temu chorowal na nowotwor krtani) wiec moje nerwice kulminuja -staram sie jakos to wszystko uporzadkowac ale bez efektu. poszlam wczoraj do psychologa (moja ostatnia wizyta u niego w ubieglym roku) nawet mnie poznal! Prosilam o skierowanie mnie do uczestnictwa w grupie terapeutycznej -ale niestety obecnie wszystkie sa odplatne!!!! tak wiec pogadalismy -nawet mi wspolczol, opowiedzial kawal i zalecil wizyte u psychiatry (lekarstwa). Nie kwestionuje byc moze w mojej trudnej fazie leki sa juz niezbedne. Okreslil mnie ponownie jako osobowosc agresywna (cytat\"ziejaca jadem\") Ucieszylam sie i od razu lepiej sie poczulam!-ZARTUJE. Ale przynajmniej zaczelam analizowac swoje reakcje.. wiem ze byly kilka miesiecy temu chwile dluzsze w ktorych czlowiek nie jawil mi sie wilkiem..-cos sie we mnie popsulo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babka Atrapka
A ya ile ci ten pszcholog opowiedyia kawa_ Tu ya friko masy kawaz Ł)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babka Atrapka
Sorz ya bedz klikam y polonii spoya polska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciotka z opłotka
Ja chrzanie iść do psychologa i płacić za opowiadane kawaŁy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wizyta u psychologa oplacona przez NFZ(narodowy fundusz zdrowia) dowcip opowiedziany przez psychologa wkladka do wizyty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do stokrotka9
A w jakim miescie sa takie grupy wsparcia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Wszystkich:) Wiecie co mój były z którym jeszcze mieszkam dzisiaj mnie olśnił...powiedział że poczytał trochę o nerwicy i że to wszystko ja mam...BRAWO MISTRZU!tylko szkoda że sie zainteresował po 3 latach mojej choroby do tego w momencie jak sie rozchodzimy. Nawet mi wymienia objawy...eh jak miło że w koncu raczył cokolwiek sie dowiedzieć ,,zastanawiam sie dlaczego. Powiedziałam ze mniej więcej wie jak to z nerwicowcami jest i nie może mnie w trakcie paniki podkręcać albo straszyć lepiej jakby zrobił herbatę a on ty dopiero dostaniesz...nie wiem o co chodzi z jednej strony tak a zaraz co innego.On chyba sam ma zaburzenia emocjonalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie - Asia
madzia001--:D:D:D:D rozbawiałaś mnie :D:D:D Co prawda po 3 latach ale to zawsze coś :) Doceń chłopaka :) Wiesz mimo wszystko , wykonał jakąś prace tym bardziej skoro się rozstajecie . Nie , żebym go wybielała , ale się postarał ;) Wszystkiego dobrego 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olsniewająca ...inaczej
A gdyby tak tu urządzic sobie GRUPĘ WSPARCIA? Za friko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olsniewająca ...inaczej
Takie porady cos ala -babuni.....:( ? :)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olsniewająca ...inaczej
Ja moge polegac na intuicji , no to jak, otwieramy nasz klub wsparcia, czy on juz dawno jest otwarty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę ze lub wsparcia już istnieje tylko ze żeśmy go głośno nie nazwały:) Wiec jestem za!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Nie Asi-fajnie że cie rozbawiłam bo przeważnie wkurzam ludzi moimi fazami:) Hmm docenic tego nie docenię...no może trochę:),ale za jest to sytuacja łagodząca:) A wicie co On trafił na te forum do Was i przeczytał wpis Mariusza wrrr-dzięki ze pomogłeś mi go troszkę uświadomić.Swoja droga był pod wrażeniem twojej wiedzy:)Aha największe wrażenie zrobiły na nim zaburzenia seksualne ,zwłaszcza u mężczyzn:):):):) Pozdrawiam Wszystkich!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znowu ja, grupy wsparcia dla nerwuskow i depresantow -np. przy poradniach AA lub zdrowia psychicznego.Wroclaw Odplatnie tera poniewaz nfz -nie podpisuje umow z psychologami prowadzacymi grupy poza przychodniami(a w przychodniach nikt nie prowadzi bo to sie nie oplaca..) tak wiec jak chcesz pogadac w grupie to sobie plac!!czlowieku nerwowy-moze zastrajkuje , jako jednostka agresywna szybko trafie pod kuratele psychologa za darmo- to jest mysl!! madzia001 ten twoj chlopina podobnie jak moj mysli. mysli a jak wymysli to musze go ratowac . Zreszta to cgyba mnie zgubilo zawsze myslalam o wszystkich a ja zgodnie z powiedzeniem co cie nie zabije to cie wzmocni-do dyskusji czy to powiedzenie jest prawdziwe?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kilkanaswitam wszystkich teraz mniej siedze na forum bo chlop ziechaj i mamy cie spraw do zalatwienia i on nie bardzo lubi jak siedze przy kompie a po drugie swieta ida tez roboty jest troche ale czytam was caly czas i jestem na bierzaStokrotka masz racje terapie pojedyncza przeszlam owszem potem terapelta cos napomkna zebym poszla na grupowa ale musze ja sama sobie znalesc bo ty w przechodni niema tylko dzies w centrum i szukaj jak chcesz sie leczyc i zalatwiaj sama taka prawda czt Ty jestes z wroclawia i kto jest jeszcze z wroclawia niech napisze moze sie spotkamy pozdrawiam i jestem z wami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stokrotka wyznaje raczej zasade co mnie nie zabije to mnie....wykonczy ja chodze na terapie indywidualna z nfz-tu -refundowanych jest 75 spotkan po 1 godzinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w jakim miescie
jest ta refundowana terapia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saraaaop.pl
Czy to nerwica? miesiac temu dostalam ataku,serce mi walilo jak szalone,nogi i rece mi zdretwialy,dostalam dreszczy,od tamtej pory ataki powtarzaja sie notorycznie ale umiem juz je troche opanowac,poza tym mam nieustanne wrazenie ze zaraz cos mi sie stanie,atak powtorzy (umre zemdleje) boje sie spac,wychodzic gdziekolwiek,do tego dochodzi fakt ze jestem straszna hipochondryczka(wczoraj mialam zapalenie opon mozgowych,dzisiaj juz guza mozgu) tylko wyszukuje objawów i staram sie je dopasowac do siebie,i ten straszny lek...od 3 dni nic nie moge przelknac,dodatkowo sprawdzam ciagle czy serce mi bije..ehh,nie mam juz sily:( pragne dodac ze badania mialam robione(ekg,hormonalne) wyniki b.dobre,bylam u psychologa,ale twierdzi ze to normalne poniewaz ostatnio mialam duzo stresu,wydaje mi sie ze z dnia na dzien jest coraz gorzej,nie umiem juz normalnie funkcjonowac,chcialabym zeby bylo tak jak kiedys:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie afobamka info o platnych terapiach grupowych sprzedal mi psycholog , wnioskuje z twojego postu ze sama musze sie rozejrzec..chyba mnie facet zbyl.. kierowniczka 13 -mieszkam we wroclawiu , mysle ze bylo by milo sie poznac (nie naleze do grupy mlodych ,ale to chyba nie jest casting -mam nadzieje ze nie odstrasze swoim wiekiem 48 lat?) saraaop nie chce sie wymadrzac ale objawy podobne do moich, wcale nie budujaca informacja ale jezeli przeczytasz posty innych przekonasz sie ze jest nas wiele(u) pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stokrotka ja poczatkowo mialam skierowanie od prywatnego psychiatry (jednak ono nie było w pełni uznane zeby terapia była refundowana-musiałam przyniesc od zwykłego lekarza rodzinnego) czekałam \"w kolejce\"ok 3 tyg mieszkam w 50 cio tys miescie na podkarpaciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich :) Liduszka , Afobamka ..❤️ :D Czytam co piszecież ale ograniczona jestem z czasem bo przyjechał mój mąż ...ale tylko na kilka dni . Przed Świętami niestety spowrotem wyjeżdza :( Grupa wsparcia tutaj jest od pierwszego wpisu , nie ma tu lekarzy tylko są osoby które jedno łączy ...lęk ! Wymiana swoich spostrzeżeń i wsparcie w gorszych chwilach sprawiają ze człowiek czuje więz łączącą z osobami które to samo przechodzą . Świadomosć że nie jest się samemu z tym co się czuje pomaga zrozumieć że ze wszystkim z czasem można dać radę . Ale zawsze trzeba decyzję podjąc samemu bo nikt nie może drugiej osobie powiedzieć co ma robić , tutaj nikt nie potwierdzi albo nie podważy diagnozy ..bo żeby mieć pewność trzeba iść do lekarza . Strach przed lekarzem jest raczej normalny bo nikt nie lubi opowiadać co w środku boli , często samemu nie wiadomo co to właściwie jest . Lecz gdy boli głowa , lub ręka to szybko szukamy pomocy , lecz gdy boli dusza to ... chowamy się z własnym bólem ! to jest ogromny błąd . Im szybciej podejmie się leczenie tym szybciej wraca się do równowagi . Czasami nawet nie trzeba brać leków wystarcza terapia . Ale taką decyzję moze podjąc tylko lekarz ...więc jako nerwuska z doświadczeniem proszę nie wtydzcie się tego co przechodzicie i nie czekajcie aż samo przejdzie bo to samo nie przechodzi ...wręcz przeciwnie może się pogłęciać . Szkoda czasu i kazdej chwili żeby czuć ból duszy . Z nerwicą się zyje ! tylko trzeba ją zrozumieć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie - Asia
madzia001-- jestem niepoprawną optymistką wiec wybacz ,ale zawsze staram się dostrzegać świat raczej w kolorach i szukać , czasem na sile zabawnych sytuacji . Uwielbiam szydzić ze swoich niedoskonałości i czasem własnych potknięć . Mam jednak nadziej , że Cie nie uraziłam . Wiesz ..Twój chłopak przynajmniej się zainteresował , moja rodzina mi powiedziała : " przestań pić to przestaniesz sie trząść " (jestem zagorzałą przeciwniczką alkoholu )smutne , ale wiem , że starają się mi pomóc , oczywiście na swój sposób . Efka43 -- pięknie napisałaś 🌻 Ja wczoraj miałam atak i myślałam , ze to już koniec ten ból w klatce promieniujący :O niemożność zrobienia ruchy ,brak siły by się nawet obrócić , drętwienie rąk... Byłam pewna , ze to już moje ostatnie sekundy życia . Powiedziałam tylko jedno : jak to koniec niech tak będzie . Cóż nie wiem kiedy usnęłam z bólu , wyczerpania ..już sama nie wiem czego ...ale jestem , wiec pewnie da się z tym żyć . Tylko czasem się zastanawiam ile jeszcze wytrzymam bez leków i lekarza . pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie asia-napewno mnie nie uraziłaś:) porostu nie docenię tego ponieważ naśmiewał sie cały czas e mnie...jak go blagalam o pomoc,przytulenie,ciepłe słowo to szydził ze mnie...nie wierze w jego przemianę a dowiedział sie co nieco chyba tylko dlatego ze dzień wcześniej mu to zazucialm ze nigdy nawet sie nie wysilił żeby choćby coś przeczytać....Po czyms takim człowiek nie doceni Wiesz co moja rodzina głównie matka wogóle traktuje jakby nie było tematu wiec wiem o co ci chodzi ale w sytuacji kiedy jesetś z kimś i spodziewasz sie jego dziecka i masz naopdy to chyba czegoś oczekujesz choć odrobine ...nie oczekiwałam tego od nikogo innego z mojej rodziny ,bo to w końcu to miał być mój mąż,najbliższy...A teraz to niech spada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grunt to dobre myśli
madzia001 takich ludzi co ośmieszają wypowiedziami typu: "wszyscy dziś mają nerwicę" lub ", jesteś glupia ", "weź się w garść, bo jak nie to cię zawiozą do wariatkowa, wysmiewają się z twojej choroby, a wrazie ataku jeszcze cię nakręcają drwią z ciebie ---omiajać z daleka , olewać nie zyć z nimi .Otaczaj sie ludzmi milymi żzzyczliwymi .W razie ataku staraj myslec pozytywnie , wbij sobie do glowy ze nie umrzesz , to przeciez tylko choroba jak wiele innych z tym mozna zyc , dobre myslanie czyni cuda , ja tak wyleczylam się z tego cholerstwa ,olewalam zlych ludzi nastawilam moja glowe na dobre mysli , bylo ciezko , ale udalo sie .Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×