Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość rosa

Moja nerwica...

Polecane posty

i jeszcze jedno. jeśli ktoś palił i rzucił niech poda sposób jak to zrobić czy raczej jak to zrobił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odkąd przyplątał się N zaczęłam palić.nieraz bardzo dużo. teraz się ograniczam i staram rzucić. moim sukcesem było nie palenie 4 dni.niestety znowu zaczęłam.bardzo chce się pozbyć tego cholernego nałogu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj neciu !!! no ja niestety mam okropne problemy z poceniem ... a jeszcze teraz gdy leki nie działaja jeszcze tak jak trzeba to już wogóle katastrofa !!! :( w sprawie papierosów niestety ja nie pomogę, poniewaz nigdy nie paliłam i na razie nie zamierzam :) Na pocieszenie moge jedynie napisać,że mój tato palił ponad 30 lat i rzucił z dnia na dzień :) tylko ,że on nie ma N więc pewnie było mu łatwiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry, no właśnie, oby był dla Was dobry :) Netka, ja przestałam palić te wstrętne pety, jak dowiedziałam się, że mam gzuka na węzłach chłonnych i miałam mieć je wycięte....Tak się wystraszyłąm, że teraz nawet staram sie \"nie oddychać\" przy ludziach palących :D A guzik w nagrodę się wchłonął, jak to ujął mój lekarz \"fałszywy alarm\". Ale może spróbuj rzucić dla siebie dla Twojego zrowia, no i zdrowia tego........maluszka :D Diabełku ja miałam to samo co Ty, kupiłam w aptece Etiaxil, super preparat, stosujesz raz na tydzień i nie ma problemu :D Noszę bluzki jakie chcę, a kiedyś wstydziłam sie podnieść rękę do góry. Kup sobie Etiaxil do pach i Etiaxil do stóp i dłoni, oba kosztują po 50 złotych, ale efekt jest taki, że na pewno nie będziesz żałowała :D Maleństwo dziekuję za sposoby walczenia ze zgagą. Asix nie przejmuj się bólem głowy, tak jak już Tobie dziewczyny pisały, to bóle napięciowe, a do tego może masz lekką migrenę, przesilenie wiosenne :) No i nie przesadzaj z badaniami, to tylko siedzi w Twojej główce że coś Ci jest, a tak naprawdę jesteś zdrowiutka. Uwierz swoim lekarzom, oni naprawdę Cię ie okłamują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki:) Gunia pomógł reni ? Diabełku ten preparat co napisała Gunia jest naprawde dobry ja mam taki do stóp i jestem zadowolona :) Netka może spróbuj na początek plasterków czy gum(mój facet ostatnio rzucił wspomagając się nimi). A ja byłm wczoraj w kinie na Testosteronie i naprawde polecam film bo jest super :) :) :) Życze wam miłego i spokojnego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
guniu !! Wiem,stosowałam Etiaxil w zeszłym roku . Byl super. Teraz tez kupilam ,tylko że ten niebieski do skory wrazliwej i na razie nie moge go stosowac, poniewaz i tak mam problemy ze spaniem i zasnieciem, a jak posmaruje na noc tym antyperspirantem to tak mnie swedzi i piecze na zmiane, ze zaczynam okropnie denerwowac !! Więc na razie etiaxil odpada. Dopiero jak juz bedzie ze mna wszystko ok to moze znow zaczne go stosowac. U nas on kosztuje 37 zł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maleństwo, pomóg reni, bo dzisiaj jak reką odjął, zgaga minęła :) Dziękuję bardzo za poradę Widzisz diabełku, to znaczy, że przepłacam :( Widzisz, ja nie mam wrażliwej skóry, więc mnie nie piecze, ja nawet siniaków nie mam po uderzeniu, więc nawet sobie nie wyobrażam, jak to może piec, ale na pewno mocno, bo to na spirytusie jest robione :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Guniu ... Oj , a mnie to piecze jak chole**, mimo tego ,że to ten do wrazliwej skóry ... Najgorsze jest to,że on tak śmierdzi !!!!! bleeee ... ;) Ale tez przyznam ,że jest super. Dziewczyny czy to mozliwe ,że po 26 dniach leki nie działaja jeszcze tak jak trzeba ??? Może dlatego,że biorę najmniejsza dawkę, a N dopadła mnie naprawdę powaznie. To może dlatego ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wita, Podpisuję listę. Właśnie przerabiam galerię z fotkami (tą naszą). Niedługo dodam zaległe fotki :) Zgredek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Zgredziu:) Jak samopoczucie dzisiaj ?Mam nadzieje że doliny już nie ma i odpłyneła raz na zawsze ;) Na tej stronce są ćwiczenia przy atakach paniki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malenstwo ,ale to nie tak,że kompletnie nie działają. Coś tam na pewno działają ,bo czuję poprawę tylko jeszcze nie tak jakbym chciała ;) ale to juz 26 dni :/ ... Sama nie wiem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gunia jeśli chodzi o zgagę to mój mąż miał ten problem. wszystkie manti, reni alugastriny i inne wypróbował i nic nie pomogło. ale gastrolog w końcu przepisał mu lek o nazwie controloc. odkąd go zażywa jest wszystko ok. żadnej zgagi.wypróbowali też znajomi którzy mieli ten problem i wszystkim pomógł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście ten lek to dla tych co notorycznie cierpią na zgagę i inne dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
diabełku to niestety nic nie moge powiedzieć. na pocieszenie ci powiem że jak zaczynałam brać swój lek to pierwsze efekty były diopiero po miesiącu.też już zwątpiłam ale potem było dużo lepiej.ale rzeczywiście jeśli to długo będzie trwało to musisz powiedzieć lekarzowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli miałbybyć konkurs miss naszej galeryjki to diabełek jesteś moją faworytką i u mnie masz 10 :-) choć konkurencja jest duża i wybór trudny. ale ja typuje diabełka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hihi .... Neciu przestań, bo się rumienię ;) ... O to pocieszylaś mnie ,że u Ciebie efekty były po m-cu ;) ... Wizyte mam wyznaczona na 21 kwietnia dopiero , a wczesniej się dostać do niego to graniczy z cudem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Diabełku to prawda,wyglądasz rewelacyjnie :) A masz może kontakt telefoniczny ze swoim lekarzem ? Może najlepiej zadzwonić i zapytać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety nie mam :( poczekam jeszcze troszke ,może zaczną działać ... Ech ... Niby napisane jest ,że pełne działanie leku uzuskuje się od 2 - 4 tyg. U mnie jutro mija cztery ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Diabełku poczekaj napisane jest do czterech a u Ciebie może się to przedłużyć :) Potem jeśli coś będzie nie tak to lekarz coś z tym zrobi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochani, znowu dziura w lekcji :) Więc mam chwilke, by do Was zajrzeć. Dużo się dzieje, a najwięcej widzę w dziedzinie chorób - może powinniśmy przekształcić ten temat na \"Porady lekarskie w nerwicy\" :) ? Guniu, nie przesłałam Ci wczoraj tej diety, bo nie weszłam już do kompa - może dziś mi się uda! Netko, świetnie Cię rozumiem, ale nie zgadzam się z tym, że jeśli nie zajdziesz w ciążę powinnaś odejść od swego męża. On wybrał Ciebie, bo chciał z Tobą przeżyć resztę życia. Poza tym brak ciąży to w 70% wina mężczyzn - powiedział mi to ostatnio ginek. Dodał, że kobiety zawsze obwinaiją siebie, a to nieprawda, że niepłodność kobiet można wyleczyć - mężczyzn nie. Ja też boje się. że nie zajdę w ciążę, tym bardziej że stwierdzono mi już czasową niepłodność. W tamtym miesiącu miałam owulację, więc ufam, że hormony zaczęły pracować, ato znaczy, że lek, który dostałam działa :) My staramy się o dziecko już ponad rok, ale nigdy nie pomyślałam sobie, że jeśli nie uda się, opuszczę Męża - czy pytałaś swojego, że tego chce? Może najpierw zapytaj, zanim podejmiesz taką decyzję? Czasem płodność wraca, kiedy małżeństwo poczuje się bezpieczne. W ciążę zajdziesz wtedy, kiedy będziesz na to gotowa. To ważne żeby miec dziecko, ale dziwi mnie postawa Twojej psycholog. Czy ona trakyuje dziecko jak lek na całe zło? Mówi, że nie masz nic swojego - dziecko tez nigdy nie bedzie Twoje, ono odejdzie, bedzie miało swoje życie, swoje pragnienia, plany, już od najmłodszych lat. Trzeba bardzo uważać, by nie traktować dziecka jako własność -Ono bedzie prezentem dla Ciebie i męża, darem zadanym, a więc danym Wam na chwilę, a to Wy macie być dla siebie najważniejsi. Wy jesteście najważniejsi - dzieci to dodatek, nie cel. Owszem, małżeństwo bez dziecka to jak kanapka bez masła, ale bez przesady. Zdarza się,. że nerwicowcy mają kłopot z zajściem w ciążę, szczególną trudność mają kobiety z domu alkoholika. Trudność, która nie jest niemożliwością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Netko, a co do papierosów: nie paliłam nigdy, chyba że biernie, bo moi rodzice palili do 9 roku mojego życia, co odbiło się tym, że miałam astmę. Przy młodszym bracie mama zmądrzała i rzuciła palenie, gdy dowiedziała się, że jest w ciąży. Co do alkoholu: mnie nie odpręża, źle reaguję, staję się potwornie bojaźliwa i opowiadam tak przerażające historie, że wszystkim psuję humory, więc nie piję. I jeszcze co do dzieci: róbcie swoje, a dziecko wybierze najlepszy czas, kiedy ma się pojawić. Jesli z Wasza płodnością jest wszystko ok, to przecież nie masz czym się martwić. Zrób tytlko wcześniej badanie czystości pochwy i na obecność przeciwciał toksoplazmozy, bo jesli ich nie masz, to nie będziesz mogła dotykać mięsa surowego i niemytych jaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Pelasia :) A ja właśnie wykonałam mase telefonów na terapie nieodpłatną i nigdzie nie ma miejsc ale okazało się że obok mnie jest prywatny gabinek psychoterapii :) Zadzwoniłam i jestem umówiona na jutro na 16,wytępie france do końca:) Pelasia dowiem się jakimi metodami działają to jeśli będziesz chciała dam namiary.80 zł wizyta Netka a ja właśnie wczoraj z moim przyszłym mężem poruszyłam ten temat.Porozmawiaj ze swoim to wszystko rozwieje Twoje wątpliwości i nie pozwoli tak myśleć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pelasiu to że nie mamy jeszcze dziecka to tylko wina mojej choroby.to ja ciągle mówiłam że jak to minie ta cholerna N to wtedy.brałam tabletki i dlatego nie mogłam zajść w ciążę.moje rozmyślania na temat tego że odejdę jeśli nie zdecyduję się na dziecko pojawiły się dlatego że wiem że mój mąż bardzo pragnie mieć dziecko.to jego największe marzenie.on mi powiedział że nigdy nie pozwoli mi odejść bo nie ma dla niego życia beze mnie, ale ja chcę by był szczęśliwy.a szczęśliwy będzie wtedy gdy będzie miał dzidziusia.ja strasznie się boję ataków paniki w ciąży, że to zaszkodziłoby dziecku i nie dałabym rady.boję sie porodu bo mam bardzo niski próg bólu. nawet boje sie czy wytrzymałabym w szpitalu bo mi nawet w przychodni robi sie słabo.moze to głupie ale dla mnie to ogromny problem.Bardzo chciałabym mieć wreszcie pełną rodzinę, mój mąż stara się by niczego nam brakowało ale powiedział ze chce miec dla kogo to robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W naszym otoczeniu rodzą się dzieci.praktycznie wszyscy nasi znajomi je mają. wydaje się to takie naturalne. wszystkie kobiety mogą a ją ciągle mam jakiś kłopot.Mój mąż mówi że możemy poczekać, dał mi jakby kredyt czasu. ale myślę że ten kredyt w końcu się wyczerpie i boje się że w końcu on popadnie w jakąś depresję. Myślę jednak że co ma być to będzie.Kobiety dużo bardziej chore ode mnie rodzą dzieci a oni w szpitalu juz chyba mają sposoby na takich nerwicowców jak ja. dziewczyny ja się poprostu cholernie boję.i to jest tak że pragnienie posiadania dziecka jest równe lękowi przed ciążą i porodem. o rany chyba was zanudzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×