mascarpone 0 Napisano Październik 9, 2006 zapomnialam dodac,ze lubie czytac,gotowac,smiac sie.nie lubie chamstwa,przemocy,wulgarnosci i nietolerancji.pozdrawiam.pa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mascarpone 0 Napisano Październik 9, 2006 Miloszko,ja tez jak sie dobrze czuje jestem prawie taka jak dawniej,\'prawie\' bo tamtej mnie,sprzed choroby juz nie ma.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość agata1963 Napisano Październik 9, 2006 To cudownie Miloszka ,ze dobrze sie dzis czujesz!!!!!Tak trzymaj.! Ja nie czuje sie najlepiej,ale nie bede o tym pisac,ani nad tym sie skupiac,bo to tak ,jakbym dawala przyzwolenie tej wiedzmie N na wkroczenie na swoj teren.O niedoczekanie jej! Pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
miloszka 0 Napisano Październik 9, 2006 mówią, że kto rano się śmieje to wieczorem płacze......na szczęscie to tylko film mnie tak wzruszył:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość rrenka0 Napisano Październik 9, 2006 Czesc dziewczyny!Jest tak duzo wpisow ze az nie nadazam czytac!To i ja opowiem o sobie co nieco> mam 38 lat,jestem skoloryzowana blondynka ,wlosy sredniej dlugosci ,nosze okulary,troche puszysta-tak 10 kg zbednych na karku( chyba jestem tu jedyna puszysta),sredniego wzrostu.....dwoje dzieci -syn 16 lat ,corka 12 lat,17 lat po slubie,jestem typowa" kura domowa " zaraz po urodzeniu dziecka przestalam pracowac a dzieki nerwicy porzucilam checi do pracy i chyba sobie troche wmawialam ze mi dobrze w domu bez pracy ale to nieprawda!Zaluje ze nie pracuje ale moze to zmienie?moj maz bez problemu utrzymuje nasza rodzinke wiec nie musze pracowac ale mi to po latach przeszkadza za bardzo,po prostu dzieci sa juz na tyle duze ,ze mam sporo wolnego czasu i powinnam sobie znalezc zajecie-moze by to byl lek na cale zlo? A tak wogole to jestem szczesliwa i jako mezatka i matka choc nasza rodzinka to banda" furiatow i wariatow"jak ja to mowie....wszyscy jestesmy narwani ,troche wybuchowi ale jestesmy zgrana i kochajaca rodzinka Lubie czytac ksiazki , ogladac dobre filmy(niekoniecznie łzawe seriale),zawziecie -jak wiecie buszuje po lumpeksach-dzieki tej pasji ma cel aby wyłazic z domu.Kocham zycie tylko ta N mi je troche ogranicza ale co tam zawsze moglo byc gorzej.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rrenka037 0 Napisano Październik 9, 2006 to bylam ja rrenka037>>>>>>>jakis stary nick mi sie wpakowal Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rrenka037 0 Napisano Październik 9, 2006 co bym zmienila w swoim zyciu oprocz pozbycia sie N? zaluje ze nie mam prawa jazdy ,moze kiedys zrobie?ale co ze strachem przed jazda ,kurs bym pewnie przeszla ale co dalej czy by prawko lezalo w szufladzie? no i jeszcze mam nadzieje w przyszlosci pracowac a takze sie odchudzic Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
miloszka 0 Napisano Październik 9, 2006 Dzisiaj jakiś fajowy dzień......wariaty to ja i moja rodzinka.....nadmuchalismy materac...idziemy sie powygłupiac i poleżeć.tzn. ja i dzieci...:) jeszcze tu dziś zajrzę...pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość agata1963 Napisano Październik 9, 2006 Oj Rrenka037 ,nie jestes jedyna puszysta,skarbie,o ile 10 za duzo na karku,jak to okreslilas,to wystarczy juz na puszystosc.Ja tez mam jakies 10 za duzo-tyle ze u mnie nie na karku ,a tak w ...dolnych partiach...hm,hm...bardziej. Wiem oczywiscie ,ze teTwoje 10 nie jest na Twoim karku ,tylko tak w ogole. A ja?Mam 42 lata-jeszcze do konca grudnia-ale jednak....hi hi,164 cm,kiedys bylam smolista brunetka,ale z powodu babiego lata,co mi sie we wlosy wplątało-no bo przeciez nie siwizna,prawda?-no wiec dzis jestem balejagowa czekolado-blond,wlosy poldlugie,mam osobistego jednego i tego samego meza od 21 lat(ciagle go kocham on mnie chyba tez),dwie corki-14 i 20-pracuje,ale mam bardzo samodzielne stanowisko ,sama steruje swoim czasem pracy i iloscia godzin-dobrze mi,co? Ja nie tylko lubie ,ale uwielbiam czytac ksiazki,lubie film,przebywanie na lonie natury,glownie w lesie do balsam dla mojej duszy,kocham ogrod i roslinki,jestem-niestety-perfekcjonistka,troche upierdliwa dla bliskich,latwo sie irytuje,ale jestem dobra-tak ,to odpowiednie okreslenie-dobra,jestem wrazliwa. Wady?Ło Mateczko najdrozsza!Mojego meza zapytajcie..... Mieszkam w Gdańsku. No tyle teraz pamietam,jak cos to pytajcie...Pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
miloszka 0 Napisano Październik 9, 2006 Dzieciaki opowiedziały mi kawał..słuchajcie: Pani pyta w szkole Jasia:- Jasiu, kiedy piszemy wielkie litery?....Kiedy mamy słaby wzrok, prosze pani- odpowiada Jasiu.....:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia 72 Napisano Październik 9, 2006 Witam dziewczyny bardzo serdecznie .Na nerwicę choruję przeszło dwa lata - zaczęło się od śmierci znajomej z pracy (44lata i zawał) . Jechałam na imieniny do teściowej i nagle silny ucisk w lewej piersi i jedna okropna myśl , która towarzyszy mi do dzisiaj ZAWAŁ . Później karetka pogotowia na sygnale (nawet lekarz myślał że to zawał ) setki badań i nic ....ma pani nerwicę. Byłam u 3 kardiologów ,miałam USG serca , badanie wysiłkowe i setki EKG podczas ataków . Leczę się u psychiatry w Bytomiu - biorę seroxat po nieudanej próbie z anafranilem i lexapro i żyję pomimo wszystko . Mam 34 lata , mieszkam koło Tarnowskich Gór ,mam męża i 2 córki . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mascarpone 0 Napisano Październik 9, 2006 sluchajcie dziewczyny,my sie tak czesto nakrecamy z tymi zawalami...ale wiecie o tym,ze u kobiety zawal moze miec zupelnie inne objawy niz opisywany \'tradycyjnie;? u pan czesto nawet nie wystepujeb bol,tylko dusznosc,oslabienie,niepokoj,i czesto sensacje zoladkowe.te objawy wystepujace razem,powinny zaniepokoic jak juz.oczywiscie nie mozna twierdzic ze tak wyglada to u kazdej kobiety,ale w wiekszosci wypadkow tak to wyglada.tak to przebiegalo u mojej kol.w dniu kiedy trafila na erke jeszcze pila kawe,zglosila sie do lekarza bo miala dusznosci,a ze ma astme oskrzelowa,myslala ze to od tego,a ton byl zawal...dzieki Bogu juz jest zdrowa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ada777 Napisano Październik 9, 2006 Jest tu jeszcze ktoś czy wszystkie już śpicie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość agata1963 Napisano Październik 9, 2006 Ja jeszcze jestem.Tak sie zastanawiam,co z Kasia wawa ,ktora wczoraj tak bardzo sie bala i byla zaniepokojona.Dzis sie nie odezwala.Ciekawe ,co u niej.Kasia,halooooo.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
miloszka 0 Napisano Październik 9, 2006 ja jestem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
miloszka 0 Napisano Październik 9, 2006 i ciekawe co u Krysi60...? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ada777 Napisano Październik 9, 2006 JA mam 35 lat i wiecie co tak jak teraz was czytam to każda jest po trzydziestce może to choroba dojrzałych kobiet i nie docenianych. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ada777 Napisano Październik 9, 2006 Ja dzisiaj też miałam dosyć dobry dzień i oby więcej takich. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ada777 Napisano Październik 9, 2006 Co do zawałów to przeczytałam gdzie w necie że może boleć też w pachfinie prawej i wiecie co na drugi dzień cały czas bolało mnie w pachfinie aż sama z siebie się śmiałam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
miloszka 0 Napisano Październik 9, 2006 ja to ide do wyrka,poczytam jeszcze trochę, do zobaczenia jutro , życzę wszystkim spokojnej nocki....i na jutro udanego dzionka. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość agata1963 Napisano Październik 9, 2006 cos w tym jest.Jak tak robie analize dojrzalego zycia,to znajduje tam niestety elementy odrzucenia i nieakceptowania mojej osoby,np tesciowa mnie nie akceptowala,a mieszkalismy na poczatku malzenstwa u niej,wczesniej kilka nieudanych zwiazkow-zrywali oni,czulam sie okropnie,bo jestem wrazliwa,moje malzenstwo tez mialo wzloty i no ,nie upadki,ale zloty.......Dla kogos innego moze nie mialoby to znaczenia,ale wydaje mi sie,ze jestesmy wrazliwe i dlatego mamy ciagle poczucie niespelnienia,niedowartosciowania etc.Takie inne spojrzenie na rzeczywistosc...? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Efka43 Napisano Październik 9, 2006 Sorki że nie doszłam ale kumpel z Canady się rozgadał na skype i dopiero uciekłam :) co do zawałów to rok temu moja matka miała i wyglądało to tak ... trochę spuchła jej szyja nic ją nie bolało tylko kaszlała i ...wymiotowała czymś takim różowym jakby kefir . Jak zadzwoniłam na pogotowie to powiedzieli że to jest przeziębienie , ale dodałam że na pewno nie przeziębienie ,acha i miała ciśnienie ponad 200 na 160 i puls 110 . I ona ma cukrzycę tak to u niej wyglądało żadnego bólu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mascarpone 0 Napisano Październik 9, 2006 ada,mam podobnie...wczoraj dzwonila do mnie kuzynka,opowiadala,ze ma migrene,a przy tym wymioty itd.i slowo daje .jakies dwie godz po jej tel rozbolala mnie glowa,bylo mi niedobrze.a glowa boli mnie naorawde bardzo,bardzo rzadko.ciekawe zjawisko,prawda? teraz juz ide spac,dobranoc i milych snow, pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Efka43 Napisano Październik 9, 2006 Co do wieku to mnie to bardzo przeraża ,ale tutaj jesteśmy juz przeważnie dojżalsze ... :) na innych forach jest strasznie duzo ludzi młodych nawet dzieci . Jak oni opisują swoje dolegliwości i strach to aż przykro czytać że nikt jeszcze nie znalazł takiej metody leczenia żeby pomóc tym ludziom . Zawsze powtarzam że im prędzej zacznie się leczenie lekami i pozniej do tego psychoterapia i wiara w to że bedzie lepiej to z tego się wychodzi. Ja to wiem ,ale ciężko jest zrozumieć młodym ludziom ,których ogranicza nerwica. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Efka43 Napisano Październik 9, 2006 Tez juz uciekam do miłego wszystkim którzy jeszcze czytają :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mamaJulki 0 Napisano Październik 10, 2006 witam Was ja oczywiście mogę tylko o tej prze bardzo miło się zrobiło tutaj :) po imprezie w sobotę i 2 piwkach w niedziele nie wzięłam xanaxu.. :O tylko deprim, krople na nerwy... dygota mnie właśnie tak wewnątrz i się zastanawiam, czy mi przejdzie..? ,, czy zażyć? nie wiem jak mocno złapie próbuje zawsze ,,ją ,, odpędzić.. ale,,czy się uda>? wszystkich serdecznie pozdrawiam bardzo miło sie WAS kobietki czyta suuperowo,, jak chałpeczke dokończę to też będę was zapraszać w góry,, :) ja tylko byłam nad morzem ze względu na dzieciaki,żeby sie dojodowały.. ale i tak złapały grypkę.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość śpiąśpią.. Napisano Październik 10, 2006 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Efka43 Napisano Październik 10, 2006 A nie śpią :) Witam wszystkie które już wstały :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Efka43 Napisano Październik 10, 2006 MamoJulki jak dajesz radę to na razie nie bierz ,może sie uda i będziesz dziś biegała bez dopalacza :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Efka43 Napisano Październik 10, 2006 Agatko1963 Dobrze masz że taka samodzielna jesteś ... może kiedyś sie spotkamy ? :) w końcu jesteśmy sąsiadki . Ja mieszkam w blokowisku dużymmmm :) Jak wiesz są dwa takie w Gdańsku a ty w którym rejonie mieszkasz ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach