Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutny.

Przeczytajcie to i cieszcie się swoim szczęściem, inni tego nie mają.

Polecane posty

Gość smutny.

Dziś obchodze 24-te urodziny. Kolejne beznadziejne samotne urodziny... Kiedy to się skończy? Samotność, albo życie, bo mam już tego dość. Dwa nieudane związki z kobietami. Jedna mnie olała po 4 miesiącach, druga mimo, ze śliczna jak z bajki okazała się nie taka jaka powinna być (nie chce wchodzić w szczegóły). Mimo, że mnie kocha nie mogę z nią być. Dlaczego nie mogę miec normalnego życia, bez zawodów, zawiedzeń? Żebym jeszcze nie odczuwał tej samotności.. dobija mnie to wszystko. Znajomości pourywały się w momencie, kiedy znajomi poznali swoje drugie połówki. Nie mam nawet z kim gdzie wyjść. Niby mam prace, samochód, ale nie mam tego najważniejszego, tej która byłaby przy mnie. Mam ochote dziś wyjść gdzieś, ale nie mam z kim:( Powiecie, żebym wyszedł sam... Mam wsiąść w samochód i pojechac sam do pubu?? Usiąść sam i co dalej??? Kompletna beznadzieja. Jak widze te pary, dziewczyny chodzące po ulicach to mnie ogarnia wielki żal połączony z wsciekłością. Nie mogę patrzeć na te ślicznie ubrane, zgabniutkie dziewczyny. Mieć świadomość, że jakiś szczęściarz jest przytulany i całowany przez kogoś, po prostu kochany... Dlaczego jedni nie moga się odpędzić od płci przeciwnej a innym poznanie kogoś przychodzi z takim trudem??? Nie jestem ani przystojny, ale też nie brzydki (chyba). To jest mój krzyk rozpaczy. Przepraszam, ale musiałem się wyżalić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech to zycie...
wiesz, a mnie czasem skreca przez mojego faceta... czasem mysle, ze lepiej byloby mi bez niego... szczerze mowiac to tez sie czuje samotna... nigdy nie nawiazywalam zbyt latwo znajomosci, a te ktore byly jakos sie pourywaly... tez najczesciej prze "drugie polowki"... i tez nie mam z kim wyjsc na piwo dzisiaj... skad jestes, moze razem pojdziemy?? ;) i wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutny.
Wiesz, to wyjście razem raczej nie wypali, bo pewnie mieszkamy daleko od siebie. Jestem ze Śląska. Dzieki za wpis i za życzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może zacznij od zmiany siebie
? może masz za wysokie wymagania i dlatego jesteś samotny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaaaaaaa
i u mnie holerka to samo! samotnosc wsrod ludzi...tak, to jest denerwujace, ze niektorym poznawanie innych przychodzi z taka latwoscia...to jest dla nich tak normalne, ze nawet sie nad tym nie zastanawiaja. I w tym tkwi tajemnica- czlowieka zawsze spotyka to czego sie najbardziej boi, bo zlymi myslami zawsze to przywoluje...my boimy sie samotnosci...trzeba zmienic sposob myslenia, ale to nie jest takie latwe...eh, shit happens pozdrowiam wszystkie slonka, mimo wszystko sie nie dajemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrzydlata
ja tez zycze wszystkiego najlepszego :) 24 lata to przeciez tak malo, a gderasz, jakbys byl pod 50-tke i juz brak szans na nowy zwiazek... jestes MLODY - nie zmarnuj tego, bo nie bedzie to wiecznie trwalo, wiec lepiej wez sie za siebie i przestan sie uzalac, nowe zwroty akcji w zyciu czaja sie wszedzie, czasem wystarczy popchnac jeden kamyk, aby zeszla lawina :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam fantastycznego faceta, jesteśmy razem praweie 3 lata, ale miesiąc temu wyjechał do pracy do Hiszpani, teraz wrócił na egzaminy na tydzień i znów wyjechał na 2 miesiące:(. smutno mi, mam miłość, ale teraz tak bardzo tęsknię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzydkie kaczatko
Czesc Smutny Wszytkiego najlepszego z okazji urodzin.Duzo zdroweczka, szczescia i pogodnego nieba.....usmiechnietych twarzy obok ciebie i bijacego serduszka TEJ jedynej dla ciebie. Wiem jak to jest kiedy wszytkim sie udaje a tobie nie...kiedy inni maja wsoje SZCZESCIA maja do kogogo sie przytulic ..zadzwonic kiedy chca tylko uslyszec choc na chwile glos ukochanej i MAJA DO KOGO. ja mam 23 lata i takiego woego szczescie nie posiadam:( Nie wiem dlaczego jest tak ze jestem sama i jest mi z tym naprawde smutno.Zyjesz z dnia na dzien i codzienne sprawy.obowiazki sa twoim calym zyciem....i czasem sie zastanawiam po co Niby niczego mi nie bralkuje ale ciagle mi zle ZLE bo nie mam dla kogo wstawac co dzien nie mam z kim dzielic swoich malych i wielkich radosci...to takie przykre A dla siebie...to traci sens....SMUTNY czasem watpie w milosc Owszem wierze ze jest bo widza ja na okolo siebie u innych ludzi.Cieszy mnie szczescie moich znajomych ktorzy dziela dni na ,,pol,, ale watpie czy milosc o mnie nie zapomniala Czy nie mam mojego adresu..czy jest mi dane kochac i byc kochana....Najgorsze jest to jak masz ochote gdzies wyjsc a nie masz z kim.....Wiem ze cierpliwosc oplaca ale LUDZIE to ciagle oczekiwanie to nas wypala.......Milosc jest tajemnica dla mojego serca i chyba taka pozostanie bo ja trace nadzieje...Smutny lacze sie z toba i jeszcze raz wszytkiego dobrego aby z toba bylo inaczej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaaaaaaa
i ja tez tak mam- jak brzydkie kaczatko :( zastanawiam sie dlaczego tak jest, czy to tylko ja nie wiem co to znaczy slowo -milosc- smutno troche...kiedys patrzylam na zakochane pary z radoscia i nadzieja, potem ze zniecierpliwieniam, teraz z zazdroscia... wieczor- krawedz skaly, na ktorej wspieram swoja melancholie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do smutnego
wiesz jak słysze takie pierdolenie to mnie czysci!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Chcesz pogadac to gadaj a nie sciemniaj ,a jak w tym wieku nie znalazłes sobie kobiety to masz juz kredki !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! pozostaje Ci tylko jedno zostan GEYEM no chyba ze chłopcom tez sie nie podobasz to wtedy masz juz wielki problem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Pozdrawiam Cie i zycze powodzenia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzydkie kaczatko
wiszisz cAniaaaaa co may mamy teraz zrobic ja tak sobie mysle i mysle do dalej i coz mio pozostaje Nadal cierpliwioe czekac Tylko pytanie ile? Nie jestem brzydka dziewczyna i pekna tez nie Podobno fajny mam charakter ale widac coz z tego:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!!! Jestes nieszczesliwy dlatego, ze nie znalazles jeszcze swojej 2 polowki...? Coz... wiele osob starszych od Ciebie tez ma ten \"problem\". A do tego nie maja samochodu, pracy... Wiec naprawde nie jest tak tragicznie... I nie radze wsiadac w samochod i jechac do pubu. Jesli wlasne bezpieczenstwo jest Ci nie mile... to pomysl o innych ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaaaaaaaa
brzydkie kaczatko-ja tez nie jestem brzydka, mam 22, jestem wysoka, zgrabna, wyksztalcona, duzo podrozuje, lubie dobra zabawe, mam poczucie humoru--wydaje mi sie czy to brzmi jak oferta matrymonialna? :D kurcze, juz nawet nie wiem czy to kwestia szczescia, a raczej jego braku...najgorsze jest to, ze zaczynam juz tracic nadzieje- pamietam jeszcze w liceum caly czas sobie powtarzalam, ze jeszcze jestem mloda, mam czas...ale im glebiej w las tym gorzej jestem na poczatku troche niesmiala w kontaktach z plcia przeciwna, troche trwa zanim zaczynam byc soba, na luzie- moze to tez ma wplyw... nie jest dobrze i nic nie zapowiada zmiany na lepsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę ze Twoją wartoscią nie są ludzie z którymi jesteś, z którymi się spotykasz, ale Ty sam, i jeżeli ją czujesz , własnie wtedy przyciągasz ludzi, nie wtedy gdy czekasz na kogoś kto pozwoli Ci życ lepiej. By być z kimś najpierw musisz się nauczyć być ze sobą.I tego życzę z okazji urodzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Weronika22
Naprawdę jak słyszę takie użalanie się nad sobą ludzi , którzy maja 20 pare lat, dochodzę do wnoisku, że chyba mają za duzo.... SMUTNY, zacznę od Ciebie..... Piszesz ze śliczna jak z bajki , ale nie była taka jaka powinna byc..... Czyli w takim razie mogę się domyslać, że masz w głowie pewien obraz kobiety, a gdy tylko ona od niego odstaje, od razu rezygnujesz.... Nikt nie jest idealny, Ty też nie jestes i na pewno masz swoje wady i w ten sam sposób mogą mysleć dziewczyny: kocha mnie, ale nie jest taki jaki powinien być... Poza tym nie rozumiem jak mozna sie tak użalać nad sobą... Uważam, że po prostu trzeba się cieszyć życiem i gdy w daqnym momencie nie ma nikogo bliskiego, zająć się sobą : własnymi zainteresowaniami, pasjami.... Jeżeli usiądziemy i zaczniemy narzekać, nikt sam nagle sie nie znajdzie!! Ja też byłam w różnych związkach, takze tych nieudanych, teraz jestem sama, mam 22 lata, ale do głowy by mi nie przyszło, żzeby się zamartwiać i biadolić. Teraz inwestuję w siebie, w swoje wyksztalcenie, zaczynam 2 kierunek i nie uzależniam swojego szczęścia od 2 osoby. Potrafię być sama szczęśliwa. Jeżeli natomiast bez 2 połówki czujecie się źle, to tym gorzej dla Was, bo będzie Wam trudniej kogokolwiek spotkac. SMUTNY a skąd dokładnie jestes?? Ja z Wrocławia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaaaaaaaa
przypomnialo mi sie cos jeszcze- kiedys gadalam z moim kolega przy piwie, domoroslym filozofem, po jakis czasie i kilku drinkach wiecej zaczelam mu sie zalic jaka to ja jestem samotna i ze juz mam wszystkiego dosc...on spojrzal na mnie i powiedziam: ''ok Ania, czekasz na tego ksiecia i czekasz, ale czy Ty juz jestes ta ksiezniczka, do ktorej ten ksiaze ma przyjechac, czy Ty juz jestes gotowa na przyjecie milosci...? '' wlasnie to jest to- trzeba wszystko uporzadkowac w swoim zyciu, zanim zaprosi sie do niego druga osobe... to jest takie dziwne- w glebi serca wiem, ze to jeszcze nie jest ta chwila na poznanie mojej drugiej polowy, a z drugiej strony tak bardzo tego chce...i chce i sie bronie...i wez tu zrozum kobiete :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaaaaaaaa
smutny chyba poszedl po rozum do glowy i pojechal do pubu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzydkie kaczatko
Aniaaaaaaaaaa czytajoc twoja sytuacjie moge sie pod nia popdpisac Wiecie tak tylko sie mowi mam jeszcze czas Tylko problem w tym ze ten czas sie przeciaga i tak sobie ciagle powtarzam.Owszem zgadzam sie z tym ze czas nic na sile i na sile nie chce ale wszytko jest ok jak jestesmy zadowoleni, w dobrych chumorkach i wsztko nam sie uklada Ale sa taki chwile kiedy patrzac na to wszytko..... lza spywa.Nie jestem ponura dziewczyna i optymistycznie podchodze do zycie ja tak samo jestem niesmiala w tych sprawach i to po czesci moja wina wiem ze jestem sama ale nie umiem..nie wiem jak to zmienic...choc bardzo bym chciala to jest jak jest:( Pewnie nie ma co sie zalamywac bo trzeba zyc dalej ale sami wiecie latwo sie mowi Kazdt z nas nie raz gorzko pod tym tematem zaplakal do poduszki pozdrawiam samotne seruszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutny.
Weronika22 nie znasz szczegółów, sytuacji i błędne wyciągasz wnioski. Nie chodzi o to czy ktoś odstaje troszke od mojego wizerunku kobiety, nie w tym rzecz. Nie chce i nie bede pisał tego na forum dlaczego nie moge być z Nią. Nie jestem z Dolnego Śląska. Byłem na rynku w moim mieście, dużo ludzi, par, w ogródkach piwnych też sporo ludzi, ale przecież nie bede sam jak palec siedział, próbowałem i nie potrafie sam siedzieć bez nikogo. Mówicie że jestem młody i mam czas, ale 24 lata to już nie jest tak mało, nie jestem nastolatkiem, z każdym rokiem będzie gorzej kogoś poznać. Przecież coraz więcej osób podobnych wiekiem jest zajętych, żenią się, zakładają rodziny. Zostaja tylko takie felerne towary np jak ja, których nikt nie chce. Ale z drugiej strony jak się rodziłem nikt mi nie obiecywał, że bedzie dobrze. Zobaczcie ile jest ludzi samotnych którym nie powiodło się w życiu. Bardzo się tego boje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaaaa
wyobraź sobie ze mam to samo... mam ochote gdzies wyjsc a nie mam z kim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samaa
tak ma chyba polowa ludzkosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak nie macie co robić , to wpadnijcie do mnie. Okolice Rzeszowa, bardzo ladna wioska, zrobimy sobie ognisko nad rzeką i już nie narzekać;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samaa
dlaczego wszyscy mieszkają gdzieś na południu PL??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też się dziwię czemu tu jeszcze mieszkam, ale na razie nie mam innego wyjścia;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzannka25
Hej! Bardzo podobna miałam sytuacje do Twojej. Dokładnie rok temu. Równiótki roczek. Jak wspominam to ... brrr ale wszystko przed Tobą. Też siedziałam i smuciłam bo urodziny (8 lipca) nie miałam z kim wyjść. Facet wyjechał pózniej mnie zostawił dla innej. Pół roku zmarnowałam ... wyłam z bólu ... bólu samotności. I wiem co to znaczy budzić się każdego ranka i nie mieć co za sobą zrobić. I nie mieć dla kogo zyć. I tak to troche trwało. Chodziłam do kościoła. Modliłam się żeby Bóg dał mi Kogoś kto będzie ze mną. I troche to trwało. Moze to był mój czas. I 15 lutego do mojego gg zapukał pewien chłopak. I pomimo ze nie zaczynam rozmowy z nieznajomymi z nim jakoś pogadałam. I tak to trwało jakis tydzien. Postanowilismy się spotkać. I do dziś się spotykamy. Tegoroczne urodziny spędziłam z nim. Było cudnie. I dostałam prezent;) I teraz mam urlopik i jutro razem wyjeżdzamy nad jeziorko. Czasem wspominam tamten czas jak byłam sama. Jak widok par pobudzał we mnie wymioty ... i płakac się chciało. Nic na siłe. Pomyśl sobie ze widocznie tak musi być ... I módl się. Modlitwa duzo daje. I wierz ze prośby zostana spełnione, wiara czyni cuda ;) I pozdrawiam wielki uśmiech Ci posyłam. No i oczywiście wszystkiego dobrego z okazji urodzin ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutny.
Zuzannka25 nawet nie wiesz jak Ci zazdroszcze. A co do Boga to się na Niego obraziłem troche, przestałem się modlić i chodzić do Kościoła. Wiem, że to chyba głupie ale tak sie stało. Kiedyś kolega też mi powiedział (jak poznał dziewczyne) ze modlił się żeby kogoś poznać, są już ponad 2 lata i teraz ta dziewczyna świata poza nim nie widzi. Chyba jednak przeprosze się z Bogiem. Dzięki Wszystkim za życzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzannka25
Oj myslisz ze ja się na niego nie obraziłam> Pare miesięcy nie zaglądałam do kosioła bo płakac mi się chciało. Ale przemogłam się. MOdliłam się i chodziłam w niedziele na msze. Po prostu siedzialam tam. Nie spiewałam nie brałam udziału w mszy. I tak z tygodnia na tydzien. I z tygodnia na tydzien ze mna było lepiej. Nie dołowałam. NIe smutałam. Bo to najgorsze. No i duzo czytałam. Potega podświadomości. Galaktyka potrzeb. Jakies tam ksiązki ... ale pozytywnie nastrajające. Spróbuj poszukać na gg jakiejs osoby z Twojego mista i poprostu napisz. może akurat odezwie się jakaś sympatyczna dziewczyna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutny.
"Samotność to taka straszna trwoga..." "Whisy moja żono, jednak tyś najlepszą z dam, już mnie nie opuścisz, nie nie będe sam, mówią whisky to nie wszystko, można bez niej żyć, lecz nie wiedzą o tym, że, że najgorzej to, to samotnym być, to samotnym być" "W życiu piękne są TYLKO chwile" R.R.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lisia
moze powinienes sie zaprzyjaznic ze swoja samoynoscia???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lisia
samotnoscia, mialo byc:) ciesz sie i docen to co masz, a wtedy pojawi sie ktos z kim bedziesz mogl dzielic swe zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×