Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość

Dieta 1000 kalorii po kopenhaskiej - kto wchodzi ???

Polecane posty

Gość
z pomidorówki nie rezygnuj tylko rób 2 a nie 4 na dzień :-P To jest najczęstsza pułapka dla liczących kalorie - trzeba ZAWSZE pamiętać że wartości kaloryczne sa podane na produktach DLA 100 ML LUB GRAM PRODUKTU i trzba to POMNOŻYĆ x pojemność lub x ilość wypitą/zjedzoną. A najlepiej to nabyć drogą kupna wagę kuchenną elektroniczną i wszystko WAŻYĆ. Magi taki kalarior to może kłopotliwy być ... :-0 ... co ci tu poradzić ... a jaja ? Dobrze zapychają, a z półproduktów hmmm ja myślę ze te zupy chińskie bez tego tluszcza nie będą AŻ TAK kaloryczne - tylko o polowe mniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
jasna dupa - coś mi się posypało i nie wiem czy się nie powtarzam magi - nie wiem ile ma to to kalorii ale kaszka kus kus jest super szybkim i niekłopotliwym żarciem - bierzesz zalewasz wrzątkiem, czekasz aż spęcznieje, do tego kostka bulionowa i zarcie jak ta la la wogóle to proponuję zmienić nazwe topicu na \"fanki kostki bulionowej\" :-P :-D ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehhe bo te kostki to zdrowe i dobre :) i mało kcal mają:) Kus kus to już obcykałam na poprzednich zjazdach. A co do chińskich zupek i tak zawsze olej oddaje koledze, bo jemu jeden to mało i może pół litra wlac, a ja nie lubię jaki na mnie oczka z tłuszczu z tależa się gapią... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze ze naleze do tek grupy ludzi ktorzy łapia sie na to.nigdy nie zwracałam uwagi na to ze tylko w 100 ml .myslałam zawsze ze całosc....az sie dziwie teraz ze mimo tego schudłam :P nie wiem co poradzic co magi22 na ten wyjazd,moze piers z kurczaka gotowana z surówka.robi sie to 20 minut jakies.albo ugotowac ryz wieczorem i do tego albo jogurt, albo jakas surówka, .... naprawde nic mi nie przychodzi do głowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgrzeszyłam zgrzeszyłam i jeszcze raz .... :( kurde.znajomi zrobili mi imprezke mała z okazji ze dostałam prace,no i była pizza , piwko i takie tam :( kurcze ..a tak fajnie mi dzisiaj szło. :( ....i nawet ten kalafior miałam na obiad. Co z tego jak reszte wieczoru dobiłam pewnie do 2000. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Felina - i czego ryczy? jutro zrobi 1000 i będzie dobrze:) Buźka i nie mazać się! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Magi ma rację - raz na czas pizza jeszcze nikomu nie zaszkodziła ... mam nadzieję że nie zeżarłaś sama jedna całej dużej ? Znajomym byłoby przykro gdybyś odmówiła udziału we własnej imprezie co nie ? A swoją drogą gratulacje z okazji załapania pracy :-D I dzisiaj nie jedz tyle - mam nadzieję że nie dostałaś \"cugu\" :-P ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Magi co ty spać w nocy nie umiesz ? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Felina, ja też gratuluję pracy, a na jutro podaję przepis na obiadek, który ma tylko 275 kcal (jeśli ma się duży apetyt, to można zjeść więcej kotlecików, wtedy oczywiście kaloryczność wzrośnie) OBIADEK KOTLECIKOWY - 275 kcal Kotleciki: Jedna tacka mielonego mięsa z indyka (cała tacka ma 750 kcal, ale da się z niej zrobić 20 kotlecików, ja zjadłam 4, czyli moja porcja = 150 kcal... pozostałe 4/5 spałaszował mąż Razz ) + 1 surowe jajko (i znowu - ja z tego jajka zjadłam 1/5, czyli 18 kcal) + łyżka lub 2 otrębów owsianych (mniej niż 10 kcal) + przyprawy (ja dodałam sharmę i smakowały jak ze Sfinksa czy Piramidy). Z tego ulepić kotleciki, usmażyć na patelni teflonowej bez tłuszczu. Warzywa (na 1 osobę, tu już podzieliłam się z mężem równo): gotowane brokuły (110 g) = 26 kcal gotowana marchew (100 g) = 24 kcal gotowana cukinia (100 g) = 19 kcal Sos: Surowy ogórek (ok. 80 g) = 6 kcal jogurt naturalny 0.5% (100 ml) = 22 kcal sól, pieprz, koperek Składniki sosu zmieszać w blenderze, sosem polać zarówno kotleciki, jak i warzywa. SMACZNEGO! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj umiem.... ale noc to przed 02 :):):):) A moja waga znowu sie ruszyła :):):):) na razie niecałe 0,5 kg w porównaniu z wczorajszym dniem ale ruszyłą się :):):):):) BUZKA i Miłego Dnia Dziewczyny (swoją drogą czemu nie ma facetów, toć wielu otyłych na tym świecie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magi - oni chyba się tak jak my nie przejmują swoim wyglądem (oczywiście uogólniam) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
taaa oni myslą że mają \"męską\" sylwetkę :-D na dowód podam ulubione powiedzenie mojego tatusia: nic tak chłopa nie upiększa jak \"samara\" coraz większa - w tym przypadku \"samara\" to brzuch mojego tatusia :-P Tris twój mąż tez na dietce ze go tak traumatycznie doświadczasz na obiad ?? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ech a ja dalej boję się wejść na wagę - chyba dalej jestem zatrzymana bo mi ubrania nie luźnieją. Se wreszcie prezenta zrobię i nabędę drogą kupna wagę elektroniczną bo mi się do mamy nie chce dymać po to żeby się jeno zważyć boż to wstyd i hańba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak formalnie to on na diecie nie jest, choć chciałby _kilka_ (nie tak jak w moim przypadku kilkanaście) kilogramów zrzucić. Ale to moje dietetyczne jedzenie mu smakuje. Tylko wtedy, kiedy ja jem Wasę, on je zwykły chleb, albo w nocy po powrocie z pracy różne takie atrakcje typu chilli con carne z puszki (tak gdzieś z 600 kcal na puszkę!) Ale obiady jadamy takie same, tyle że ja mniej :) A z tej samary się uśmiałam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mystery, ja właśnie od kupienia wagi elektronicznej zaczynałam dietę. Wiem, ze radzą, żeby się ważyć raz na tydzień, ale nie mogę się powstrzymać, to prawie jak nałóg ;-) Ale właśnie znalazłam i nie-wagowy cel: parę spodni, w które wchodziłam 2 lata temu, a w tej chwili nawet nie mówię o ich zapięciu, bo nogawki są za wąskie, żebym je mogła w ogóle założyć. Dzisiaj próbowałam i tak od biedy mogę się w nie prawie wcisnąć, ale naprawdę na siłę. Mój cel: nosić je już tej jesieni, za parę miesięcy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ech Tris - ja mam całą szafę takich \'motywacyjnych\' ubrań sprzed ciązy ... a co do wagi to fakt - jak mieszkałam z rodzicami to ważyłam się codziennie o tej samej porze, rano, po wizycie w WC i mimo że nakazują raz w tygodniu to raz dziennie pomaga na bieząco korygowac wahania, a w przypadku \" raz na tydzień\" przyrost wagi jest już raczej trwały i dupa zbita. A tak, nie pasuje waga w dniu dzisiejszym to zaciskam pasa i gra. Od kiedy mieszkam u siebie i nie ważę się codziennie - \"nie czuję się\' :-D nie jestem w stanie wyłapywać wahnięć. A jak idę do mamy i się ważę to obraz jest zafałszowany, bo zwykle już jestem \"pojedzona\" :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dzieki wam dziewczyny , zjadłam wczoraj 2 kawalki pizzy i 1 piwo wypiłam duze.dziziaj sie wziełam w gars , spróbuje znowu.zjadłam 2 sucharki()musze ta paczke skonczyc) z serkiem. do pracy jogurt i kubusia. tu mi sie cały czas chce jesc.chyba z nudów :) pracuje w firmie od 3 dni zajmujaca sie udzielaniem kredytów.zaznaczajac ze jestem po chemicznej miałam duzio szczescia ze ja dostałam, no i mnostwo nauku by ja uczymac .jak narazie to jest staz.Ale szefowa powiedziała mi ze pozniej da mi etat.No ale nie uprzedzajmy faktów by sie nie rozczarowac :P kotleciki brzmia pysznie ale ja nie lubiue otrebów :(.... niestety. Co do siedzenia noca to rowniez uwielbniam buszowac do 1 lub 2 choc czesto jeszcze pozniej kłade sie spac. Moze teraz sie to zmieni bo wkoncu od 7 miesiecy znalazłam prace :) Co do wazenia triskel to jest nałóg i niestety mam jak ty.wchodze ...no wlasnie lepiej nie pytac ile razy na nia :) dzisiaj było 69.00 :( no ale jutro bedzie leiej( mam nadzieje) wczoraj mialam zapowiedz ze wczasie pracy bede roznosic ulotki relkamujace firme po miescie, wiec wziełam rower do pracy....no to troszke sie poruszam dzisiaj :) ....no i moze spale ta pizze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Felina co ty za defektyzm siejesz ? Dwa kawałki pizzy i piwo ? liiiiii tam - piwo 250 kcal - pizza około 300 - pewnie 500 więcej - to nie tragedia nie dramatyzuj :-P Niektóre dni są mniej a niektóre więcej niż 1000. Generalnie chodzi o to żeby nie wpaść w nałóg i nagminnie się nie przeżerac. A z tym 69 też się nie przejmuj - za przeproszeniem - oddasz stolec :-) i będzie znowu 68 :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hihi ok dzięki Mystery, może masz racjeza bardzo panikuje...poprostu jak juz zjem pizze, albo wypije piwo to mi sie czerwona lampka zapala ze nie powinnam tego robic.Najgorsze jest to ze w sobote impreza (grill) 26 grill, 28 impreza, 6 impreza, 8i 9 wyjazd służbowy i impreza. 17 impreza ...:( musze ograniczyc ilosc znajomych . :) duzo tych imprez, a to tylko te z góry zaplanowane....i wszedzie ten kaloryczny alkohol.a moze znacie mało kaloryczne drinki :) bo jak to tak bez niego na imprezie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Felinko, Mystery ma rację, przesadzasz z tym obwinianiem siebie po dwóch kawałkach pizzy :-). A jeśli chodzi o kotleciki, to oczywiście może być mąka zamiast otrębów, tyle że z otrębami mniej kalorii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z ta mąka to juz brzmi bardziej apetycznie dla mnie :) moze macie racje ....postaram sie juz az tak nie panikowac. Boje sie ze wroca mi te kg z nawiazka ktore zrzuciłam, jak pomysle ze jeszcze poł roku temu wazyłam ponad 80kg ...to az ciarki przechodza. Niechce juz wrocic do tamtej wagi a tyle sie o efekcie jojo słyszy. to dlatego tak panikuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
stosunkowo mało kaloryczne jest winko półsłodkie - 0,7 l ma coś 500 kalorii chyba - weź no zerknij na www.dieta.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem dlaczego przechodząc na 100kcal waga mi pokazywała o 1kg więcej.. ale brałam trochę różnych leków.. może przez to. Teraz już znowu spada z czego się straaasznie cieszę :) A jutro na zimę zrobię suróweczkę złożoną w słoiki z ogórków i napiszę Wam przepis, bo wydaje się mało kaloryczna chociaż sporo cukru się dodaje, ale ocet i ogórki, to się równoważy i wiadomo, że tego całęgo cukru nie wchłoną... Co do alkoholu - ja strasznie lubię wino i piwo... Ale no co zrobić piję teraz.. heheh wogólę nie piję prawie.. - czasami trochę piwalub lampka winka... buuu to moje najgorsze katusze...:( Mystery - waga to dobra rzecz ja mam taką normalną... ale działa, mam nadzieje, że dobrze;) Triskell - hihih a ja na 1000kcal a mojemu frytasy robię;) Jak go utuczę to będę odchudzała hihihi ;) A cel aby wcisnąć się w ciuchy jest świetny!!!!! I olać kilogramy, czego dowiodłam na kopenhaskiej - poleciały mi chyba tylko ze 3kg ale centymetrów sporo! I to ważne :):):) uda Ci się :) Felina - dziewcze mówiłam nie przejmuj się raz czydwa można sobie pozwolić, nic złego, ale musisz potrafić powiedzieć znajomym, że rpzykro ale ograniczasz kalorie i żeby to uszanowali... moi przy kopenhaskiej byli bardzo wyrozumiali... Kocham ich za to:) Miłego popołudnia :):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ilość kcal X Sucharki popularne średnio 100g 0,2 77,20 X Maślana szt. 90g 0,8 200,00 X Sardynki w sosie pomidorowym puszka 200g 0,6 213,60 X Brzoskwinia bez pestki szt. 150g 4 200,00 X Sok Pysio SONDA butelka 320ml 1 128,00 X Jogurt JOGOBELLA owocowa 1 opakowanie 150g 1 90,00 X Knedle ze śliwkami średnio 100g 0,4 65,20 X Kawa (bez cukru) 1 5,00 X Capuccino szklanka 250ml 1 60,00 X Cukier czubata łyżeczka 10g 1 40,00 W sumie kalorii: 1 079,00 powiedzmy ze sie zmiesciłam 1.knedle z tym był problem bo zjadłam 1 mała...niewiem ile ma gram, a tam było ze w 100 g dlatego dałam wage 0.4 - nie wiem czy dobrze oszacowałam. 2. maślana ? tu napewno źle obliczyłam zjadłam 3/4 duzej zwykłej - nieznam nazwy dlatego zapisałam ze maslana 3. brzoskwinie mnie załamały.1 50 kal? a mówia ze owoce maja mało kalori.a taka mała brzoskwinia az 50. szkoda bo bym zjadłam pół miski zamiast obiadu. 4. capucino - hmmm pierwszy i ostatni raz, niewiem co mnie skusiło zwłaszcza ze nie przepadam zbytnio za nim, od jutra herbata :) reszte pozostawie bez komentarza....oprócz tego godzine po miescie na rowerze jezdziłam, wiec troche ruchu mam zaliczonego.dobrze ze syta jestem, nie bede juz nic jesc :) teraz tylko woda a wam jak dzisiaj minoł dzien w diecie? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój dzień dopiero się zaczyna, ale wiem, że wybieramy się z mężem na wypad rowerowy za miasto. Lunczyk już spakowany: Wasa, jajeczka, pomidory, rzodkiewki, jabłuszka i duuuużo wody :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Surówka z Ogórków 6kg ogórków 2 szklanki octu 2 szklanki cukru 2 szklanki oleju ilość cebuli wg uznania natka pietruszki sól do smaku 1. cukier + olej + ocet - podgrzać, by rozpuścił się cukier 2. Obrane, pokrojone ogórki zasypać solą, wymieszać i odstawić na 2h. 3. Włożyć odpowiednią ilść ogórków do słoiczka, zalać zalewą i na wierzch położyć 3 listki natki pietruszki. 4. Zakręcić słoiki. 5. Pasteryzować ok 15 - 20 minut. Smacznego! p\\s. ja wiem, że teraz mało kto robi swoje rpzetwory ale ja to uwielbiam i przede wszystkim wiem co jem :) A nie mam zielonego pojęcia ile kcal może mieć jedna porcja ogórków odcedzona z zalewy..? Pozdrawiam i mykam po ogórasy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magi, niestety ja tu nie mam dużego gara, a z tego, co się orientuję, pasteryzowanie polega na wkladaniu słoiczków do wielkiego gara i gotowaniu w nim, prawda? U mnie wczorajszy dzień zamknął się wynikiem 1050 kcal, ale po wyjeździe rowerowym (ponad półtorej godziny pedałowania w jedną stronę, no i sporo chodzenia na miejscu) w sumie na wadze ok. funta (ok. 0.4 kg) mniej :-) Cieszę się, że wreszcie coś ruszyło :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie triskel gratuluje spadku wagi :) oby tak dalej. wiesz ja sie nieznam na pasteryzacji , chociaz powinnam bo po chemicznej szkole jestem :p ale na moje oko to własnie jest to co napisalas. I mozna to robic nie tylko w duzym garnku.Moja mama robi w mniejsdzym a do srodka wkłada tylko 3 słoiki :). z racji tego ze wczoraj byłam na imprezie .... dzisiaj mam słaby apetyt :P tak jakos mnie wzieło na napoje tylko. moze jakis rosolek zjem.i to by było na tyle. od jutra przez 3 dni bede sie starała tylko owoce i soki.Potem stopniowo dodam sobie inne rzeczy. Musze troszke przeczyscic mój organizm.Przyznajcie czasem to jest dobre. Ale nie wiem czy mi sie uda. Tak czy siak bede sie starała :) z dzisiejszej wagi jestem zadowolona poniewaz pokazala 68.4 . zakladajac co ja wczoraj piłam i jadłam to naprawde jestem pod wrazeniem. zycze wam miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wróciłam zadowolona i z wagą 60 ;-) dałam sobie trochę odetchnąć, jadłam sporo ale i dużo się ruszałam dlatego od jutro dużo ćwiczeń i znów ograniczenie jedzenia ale tak do 1200 kalori, będe wolniej żrzucać ale niebędzie tego jojo tak szybko buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×