Dieta 1000 kalorii po kopenhaskiej - kto wchodzi ???

hey hey i dzień dobri :) co was tak wymiotło? u mnie deszczyk, ale my sie deszczyków nie boimy, a nawet go lubimy :) w koncu z cukru nie jestesmy, a tłuszczyk jak wiadomo sie nie rozpuszcza w wodzie, co najwyżej emulsje możemy stworzyć... cos mi chyba na głowe pada z samotności.... hop hop!!! w podskokach poprzez las do babci biezy kapturek usmiecha sie cały czas do słonka i do chmurek czerwony kapturek wesoły kapturek pozdrawia cały swiat :) ... a w koszyczku same potrawy niskokalorycze ;) :P

Leśny Czerwony Kapturku, można się poczęstować z tego Twojego koszyczka? Nie, nie jestem wilkiem, a te zęby to tak tylko dla ozdoby :-P Ja właśnie zajadam się bezcukrową galaretką z bezcukrowym budyniem na mleku sojowym - czy bogowie wybaczą mi cały ten aspartam, zważywszy, że dzięki niemu cała miseczka ma jedynie 51 kcal? Na pocieszenie nawet parę malinek wrzuciłam, żeby coś naturalnego w tym deserze było (o ile amerykańskie owoce mogą w ogóle być naturalne ;-) ) Ach, Leśna, deszczyk jeszcze się u nas nie zaczął, ale jak się zacznie, to będzie padać tak mniej więcej do lutego. W tym stanie są dwie pory roku: deszczowa i upalne lato. Witam nasze nowe współdietowiczki

jestescie poprostu boskie :) wiecej takich ludzi na swiecie

Lesna - dzieki za podpowiedź:-) Zrobiłam ciasto light, ale nie podali w przepisie,ze to jest na mała blachę i wyszło mi tak mniej więcej szerokie na 5 mm:-) :-) A że było z 3 białek, 1 żółtka i 3 łyzek miodu to nie wypadało mi nic innego, jak tylko zjeść je całe sama. A dopiero co się wychwalałam, jak potrafię zjeść 2 ciastka a nie całe opakowanie:P Ale pomogło mi to psychicznie i za to dłuzej sobie poćwiczyłam wieczorkiem, Jak macie ochotę to skopiuje Wam też fajny przepis light, zrobiłam wczoraj i wyszło rewelacyjnie, ale to sa smaki w moim stylu. Kasza jęczmienna z jarzynkami Danie nie skomplikowane, smaczne i nieżle zapychajace - dla wszystkich którzy lubią kaszę! Składniki: - 10 łyżek kopiastych ugotowanej kaszy jęczmiennej, - łyżeczka oliwy, - pół czerwonej papryki,- pół cebuli, - 1 duzy pomidor, - pół słoika kiełków sojowych w zalewie. Na łyżeczce oliwy, przesmażyć drobno pokrojoną cebulę z papryką, później kiedy zmiękną dodać pomidor pokrojony w dużą kostkę. Mieszać czały czas, w razie potrzeby lekko podlewając wodą. Na końcu dodać osączone kiełki i ugotowaną wcześniej kaszę. Wszystko dokładnie wymieszać. Danie jest pyszne zarówno na ciepło jak i na zimno. Jeśli zabieram sobie porcję do pracy to nie czuję kompletnie głodu aż do wieczora. 2 porcje, każda po 255 kcal. A co najważniejsze robi się szybko, starcza na dwie osoby i kobieta pracująca wiele się nie napracuje., no i można tak naprawde wrzucić na patelnie co kto lubi i co kto ma akurat pod ręką. Witam nowe koleżanki!! A waga z bajerami jest na poprawe humoru, na moje doły. jeszcze z dwa tygodnie i w końcu pojadę na urlop, bo gonię już resztkami sił. Miłego dnia !!!!

witam piękne panie. Lesna co piłaś od rana że tak z tym kapturkiem .... :-0 No chyba że Fela kopsnęła ci te swoje tabletki na spanko :-P :-D Triskell he he - znaczy macie lato i ciu-lato ?? :-D W jakim stanie mieszkasz no i wogóle w jakim mieście - he he ale ciekawska jestem. Witam przemądrzałą i neodorę - cieszę się że skorzystałyście z mojego zaproszenia bo u nas jest wesołe odchudzanie bez schizy. Felina to już nawet wogóle ma wakacje a i tak nam tu pisze i smaki paskuda robi - mmmm pstrąg z frytkami - konia z rzędem i pół królestwa oddam :-P hej dziewczyny a gdzie nam się magi podziała - pojechała już na ten swój zjazd czy co ? :-0 Ja bym musiała pooglądać na Allegro wagi ale kuchenne - jak tylko przypadnie Matki Boskiej Pieniężnej to sobie stosowny nabytek sprawię. Wczoraj to sobi dałam imprezę - za namową niektórych to obecnych ;-) kupilam winko czerwone (jak to jest że czerwone ma mniej kalorii ?) pół słodkie i .............. wtrąbiłam całe 750 ml. Kuuuuurde ale mi się winka chciało tak dawno nie piłam. Przy moim chłopie to tylko piwsko i piwsko. Wczoraj ugotowałam mojemu sercu cały gar grochówy na golonie mmmm pychotka - wyżarłam trochę z wierzchu, bez gęstego :-P a dziś jeszcze zrobię mu do tej golony kapustę z grochem, niech ma, a co, żeby nie było że go żona na diecie zaniedbuje. :-D

aj tam zaraz boskie, jak bysmy były boskie to bysmy sie żywiły kosmiczna energia a nie kiełbaska i tortem ;) ciesze sie felinko, ze nie odeszłaś - zresztą, wierze, że powrócisz do diety - to też jest swego rodzaju nałóg ;) Triskel to gdzie ty mieszkasz? Lasy tropikalne??? :) felina, a wiesz, ze ta twoja dieta to mi wychodzi ponad 1000kcal - jak bym nie liczyła.... może oni inne tabele miali, albo ja za duzo wkładam składników a te z których rezygnuje nie równoważą mi warości kalorycznej... hm cos mi nie gra ale to nic - przy moim wzroście i wadze 1300 to nie jest źle :* i do poczytania

pewnie ze nie odeszlam.czuwam nad wami ale ..jak to mystery napisala mam wakacje.hmm krolestwo powiadasz :P musze sie zastanowic. a co do tych tabletek to hehe ja po tej jednej dosłownie testament chcialam pisac...masakra. dzisiaj zjadlam 2 wasy i serkiem(przyzwyczajenie) ale do pracy wzielam opanki ..tak pieknie pachnialy :P ale tylko 1 zjem , ewentualnie 2. na kolacje (obiadu nie bedzie) jem dzisiaj jajeczka 2 na miekko i na wase dam...a pozniej tylko ... \"impreza na maksa jest impreza, tanie wino w glowqach nam zamiesza...bedzie jazda , jazda na całego :P \" roztanczony rospiewany mamy dzien No triskel tez chce wiedziec gdzie mieszkasz :)

Latka - a co to za ciasto light? :-P ślinka cieknie na klawiaturę :-P Ile ma kcal i czy mogę prosić o przepis. Natomiast kaszy to tu raczej nie dostanę. Mystery - mieszkam w stanie Washington, który nie ma nic wspólnego z miastem Washington. To stan w północno-zachodnim \"rogu\" USA. Miasteczko nazywa się Olympia, ok. godzinę na południe od Seattle. Leśna - tropikalne lasy nie, ale deszczowe tak :-). Lasy deszczowe strefy umiarkowanej, takie na przykład jak na tej stronce: http://www.terragalleria.com/parks/np.olympic.3.html Felinko, super Cię tu znowu widzieć :-)

Triskell - PIIIIIIIĘĘĘĘĘĘĘKNEEEEEEE normalnie tak urokliwe miejsce że odpadam. Felina - to wino wcale nie było takie tanie :->

Triskell - prosze bardzo, ale to jest na mała tortownice, albo forme do keksa:-) Biszkopt miodowy light Składniki: *100 g mąki pszennej najlepiej razowej*0,5 łyżeczki proszku do pieczenia*3 łyżki płynnego miodu*0,5 cytryny wyszorowanej w grorącej wodzie*3 białka*1 żółtko Piekrnik rozgrzać do 200 stopni C. Blachę lub tortownicę wyłóż papierem do pieczenia. Mąkę wymieszaj z proszkiem do pieczenia. Płynny miód utrzyj robotem ze startą skórką cytryny, sokiem z połówki cytryny i żółtkiem.Białka ubij na sztywną pianę ze szczyptą soli, dodaj do miodowej masy i wsyp 1/3 ilości mąki. Wszystko bardzo ostrożnie wymieszaj i dodaj pozostałą mąkę. Ciasto włóż na lachę i piecz do momentu uzyskania złotego koloru (ok 10-15 minut). Po upieczeniu nakryj wypiek ściereczką, a po 3 minutach z łatwością usuniesz papier z ciasta. porcja - 150 kcal, 4-6 porcji

Latka jak ci taki naleśnik wyszedł to trza było nadziać czym i zwinąć w roladę :-P. Można dać kakał ??

http://www.gotowanie.v9.pl/przepisy/30/2.html fajna stronka ale bez kalorii podanych przy potrawach - ale przepisy ?? Miodzio ... ;-)

Triskell - las cudny, a ja mam osobiste zboczenie jesli chodzi o lasy ;) Latka - to w koncu ten miodowiec ma 150kcal w porcji jak jest ich 6 czy jak jest ich 4 - bo to spora różnica jest :) Mystery przepis moze i fajny, ale ten słoiczek majonezu przeraża ;) jej - jak ja bym miała wiecje czasu i kasy to w zasadzie mogłabym stac przy garach i gotować - strasznie to lubie :) chociaz jak znam życie po miesiącu by mi sie znudziło.... przez was kobietki to mam rytm pracy zaburzony - co jakis czas zaglądam na stronke, czy któraś czegos nie skrobneła :P

Wiecie, ja tutejszą przyrodę uwielbiam, ale jak tu wyjeżdżałam, to nie miałam zielonego pojęcia, jak tu jest. Liczyło się, że mieszka tu facet, którego kocham :-). A tu przyjechałam i taka niespodzianka - przyroda, która idealnie pasuje do mojej osobowości, pasji (też uwielbiam lasy) i która codziennie mnie na nowo zachwyca. Wiecie, ze to tu kręcony był serial Miasteczko Twin Peaks? Tam na początku każdego odcinka byl taki wodospad, do którego w ubiegłym miesiącu wreszcie dotarłam. Zdjęcia, tym razem moje własne, mozna zobaczyć na: http://pg.photos.yahoo.com/ph/triskell_strix/my_photos Czwarty folder od końca. To bylo dzień przed rozpoczęciem przeze mnie kopenhaskiej, ważę na tych zdjęciach 91 kg (mam 174 cm wzrostu, więc _aż_tak_bardzo_ tego moze nie było widać, zwłaszcza na zdjęciach). Teraz już o 8,5 kg mniej :D Odkryłam tu dziś napój, który ma tylko 5 kcal na szklankę, ma l-karnitynę, chrom, citrimax (też podobno pomaga w spalaniu tłuszczu), a poza tym jest pyszny w smaku. Nazywa się Fuze Slenderize, a ten z 5 kcal to ten po prawej (pozostałe dwa mają 10 kcal): www.fuzebev.com/slenderize.asp Uściski :)

Dziewczyny wybaczcie, że długo nie pisałam, ale troszku czasu przybrakło :) Triskell śliczna Kobieta z Ciebie :) Jej i aż 8.5 kg w dół.. MOJE GRATULACJE :) Ja wczoraj nie liczyłam.. mało zjadłam ale lody wieczorem i piwo.. ale musiałam.. zginął mój piesio, którego mieliśmy 14 latek... :(:(:( Dziś znów licże.. ale czasami żeby handrę zbić polecam coś mocno słodkiego - od tego się nie umiera... a pomaga.. BUZKA

Lesna - ale ja nie konkretnie o tym przepisie ale ogólnie o stronce - tam diety też są i jadłospisy - a że się na salatce otwiera - mój błąd - nie chciało mi się na główną wracać :-P Triskell - pieknie -bosko po prostu. fajne masz wlosy ;-) i wogóle jesteś śliczniutka. :-D (nadmieniam że jestem hetero)

jejku dziewczyny nawet niewiecie co ja wlsanie przezylam.na przeciwko mojego biura jest babka ktora zajmuje sie medycyna naturalna a ja glupia sie skusilam i tm poszlam...(nadmiar obowiazkow w pracy :P )i 20 minut z nia gadalam.wepchnela mi plakat z tabela co moge jesc co nie.grupe krwi diete mi wprowadzila od jutra.pozniej zapisala na pomiar tkankji tluszczowejl.za tydzien w piatek/.chciala srodek (blonnik) za jedyne 99 zl wepchnac.bo niby ja zapchana jestem i od tego ani rusz.,niby mowila z sensem ale czulam ze przy niej z torbami pojde.pozniej powiedziala ze p tym pomiarze zrobi dla mnie idealna diete indywidualna(za darmo - bo tak posiedzku)oczywiscie te srodki musze koniecznie!! kupic bo bez tego nie dam rady. ale wiecie co...zprobuje jej jednej rady kazala mi zalewac 3 sliwki suszone wegierki pol litrem wody i ranoi dziennie to pic. pozniej przez kazdym posilkiem wypic jedna szklanke na eks wody , a jedna malymi lykami(ponoc przy grupie krwi mojej A) to wskazane. jedyne co mnie zalamalo to to ze moja krew to wegetarianska jest.I miesa mi nie trawi.chyba ze kurczaki.i OD KAZDEGO INNEGO TYJE.ale wiecie co.... mam taka krew ktora jedynie co toleruje alkohol :P hihi wiedzialam jaka sobie wybrac pozdrawiam

i zadnego sera nie moge!! to juz skandal.pszennego pieczywa, ziemniakow, no i lodów...bo od tego tez tyje.Ale jak ogladam ta tabele za 5 zl!! to wychodzi na to ze to co drogie to ja nie moge jesc.Nawet dobrze bede oszczedzac :) magi22 przykro mi z powodu psa :(

Magi - kondolencje Fela - ja też mam A - zaleję sie dziś z tej okazji :-P

tylko zadnego miesa :P zadnego mówie :)

holera jasna juz nie ktore topiki mnie wkurzaja.Ok kazdy moze zalozyc i kazdy moze robic to co chce...ale nie przesadzaja czasem dziewczyny z tematami typu 300 kalorii ile na tym schudne 10 kg w 2 tygodnie- pomocy 50 kg boze jaka jestem gruba brrr moze ja jestem przewrazliwona ale wkur... mnie takie osoby.Powoli dziewczynuy i zdrowo. sorki musialam sie wypisac :P

Feliną 21--------> a nie które są jeszcze lepsze . Wiedzą np . ze muszą się odchudzić i maja na to na przyklad 3 - 4 miesiące . Dajmy na to na jakąś uroczystość np ślub . To zamiast się zmobilizować i powoli chudnąć to ona jeszczewięcej wpierdalają a przypomni im się dwa tygodnie przed i rożpacz jak schudnąć 10 kg w dwa tygodnie . Poprostu beznadzieja . Nalbezpieczniej powoli i zdrowo

kondolencje magi... nastrój tez mam odpowiedni do ich składania - przygnębienie mnie dopadło :( bosz, czy ja całe, życie sie będe użerac ze starymi chłopami, którzy wiedzą lepiej tylko dlatego, że pracują dłużej i mają cos miedzy nogami :( a potem kto bedzie w dupe dostawał - ja ofkors... ponoc powinnam miec autorytet i ich zdyscyplinować - jaki autorytet ja jestem miła dziewczynką i trudno mi byc wredna suką - zawsze uwazałam, że mozna sie porozumieć bez zbednego darcia i odwoływania sie do przełożonych, ale widać niekoniecznie... chyba mi tez przydałoby sie cos słodkiego ;) ale to raczej nie pomaga na długo... jakies posiedzenie alkoholiczne trzeba zrobić, tylko czy przy mojej grupie krwi i kolorze oczu wolno ? ;) trzymajcie sie kobietki papa do wieczorka

Lesna - za mordę i krótko trzymać :-P a tak poważnie - to co robisz ?

norrrrmalnie topic wymarłych .... :-0 Nie ma do kogo klika otworzyć

to ma być topik wspierania się, a ja dalej mam doła wiec nie chce smucic innym.. jedyny pozytywny czynnik to nawet mi sie nie chce nic jeść, i nie pozostaje mi nic innego jak się pooalkoholizować wieczorem, niby w towarzystwie ( odwiedzi mnie przyjaciółka ) ale ona jest w 9 tym dniu kopenhaskiej, wiec bede piła sama. Wypije Wasze zdrowie !!!

wiecie co ja juz nie czaje tego całego odchudzania.z ciekawosci weszłam przed chwila na wage i wiecie co ?? 67.2 co swiadczy o tym ze schudłam 1.4 kg !! schudłam. odkad oficjalnie powiedzialam ze nie jestem na diecie ja chudne a przedtem to tylko w góre szłam .ja tego nie rozumiem....wiec nadal sie nie odchudzxam :P

hej :) dziś niedziela i spokój widze... wczoraj nagrzeszyłam - wódeczka była :) ale kiełbasy ani boczusiu nie ruszyłam - papryczka surowa na zagryche ;) dzis też nie najlepiej festyn i służbowy obiadek - nie do odmówienia - z obowiązku i z łakomstwa też ;) mistery - ja zawodowo zajmuje sie głównie męczeniem panów leśniczych i grzebaniem w papierach tudzież w kompie ... triskel - świetny kolorek - a sukienka - super :) no widzisz felinko, to może ty sie nie odchudzaj ... ale siedzieć z nami musisz! jak to daje takie rezultaty to może wszystkie "przestaniemy" sie odchudzać ;) buziaki i papa

lesna niezla musiala byc impeza skoro piszesz ze dzisiaj niedziela :P hihi pewnie ze z wami jestem :) pozdrawiam

Kobiety....... jutro w samo południe wybywam :( Ale cieszę się, bo mam nadzieję, że na wyjeżdzie ubędzie mi troszkę :):):):):):) Buźka i do zobaczenia w okolicach 9 wrześniamiłe moje:) Pozdrawiam i Całuję serdecznie. Ania.