Dieta 1000 kalorii po kopenhaskiej - kto wchodzi ???

nie wiem czy wspominałam ze pracuje na 2 pietrze i szczerze mowiac gdyby nie swiadomosc ze chodzenie po schodach to dobre cwiczenie wczasie odchudzania to szlak by mnie trafił.smigam dzisiaj jak porabana góra dół . góra dół.buu .całe szczescie ze to troszke przyniesie mi pożytku. i spalam troszke kalori.

Felina, to masz teraz extra motywację do chudnięcia !!! ;)

Hej Mystery dawno mnie nie było u ciebie a to dlatego że tu się tak dużo dzieje że ja nienadażam za wszystkim i siedze na topikach mniej ucząszczanych (zresztą wiesz gdzie bo mnie wykryłaś ;-) a jak Ci idzie odchudzanie????? mi po tym tyg nad morzem gdzie wróciły 3 kg to teraz znów na diecie i spadły m już 2 kg czyli waga obecna to 58 kg :-) ale to jest okropne przez tydzien przytyłam 3 kg ale żeby je zrzucić to muszę sie odchudzać o połowe dłużej bbblllllleeeeeeeeeeeeeeeee ale nie łamię się teraz odchudza sie ze mną mama bo ona miał operację i powinna jeść lekkostrawne rzeczy więc ją tzrymam przy sobie, gotujemy dla siebie osobno niż dla rodziny (ona schudłą 3kg) ale się rozpisałam pozdrawiam cię gorąco Mystery i życzę wytrwałości tak samo Tobie jak i sobie papapappapapapappa

a tak sobię podnoszę :-)

żadna za mną nie zatęskni :( a buuuuuuuuuuuuu ;( a ja dzis taki dzień miałam ciężki, pzry tym pare godzin w samochodzie w towarzystwie męża (cudzego bo takie ponoć najlepiej jeździć uczą :)bardzo przystojny i zabawny notabene, ale ponoć cudzy tacy juz są :) no i cały dzień na 2 kublach kawy, jabłku i papierosach a po powrocie do domu... nie nie kochane - zadnego wielkiego żarcia :D troszke chudego żurku mały jogurt cbez cukru i grahamka ... a miesiąc temu to pewnie byloby, ech - wstyd sie przyznać ;) felinka uważaj z moich nieosobistych doswiadczeń wynika, że jacki to psychopaci... aczkolwiek dość obrotni i rodzinni... oczywiście normy nie ma, ale są jakieś tam skojarzenia ;) gagatexxx - gratuluje tych 2 kilo :) ja wiem że mystery jest wspaniała, ale my chyba tez zasługujemy na okruszek uśmiechu??? Mystery - ja ci na prawde baaaaaaaaaardzow spółczuje tej zimnej wody ... bardzo bo dla mnie to megatortura jest - już wolałabym godzine urządzeniem machać gdybym miała z 1/2 godziny dla ud dziennie ;) a mistrale to mi sie dobrze kojarzą - z muzyka i wietrzykiem buziaczki kobietki pa

Hej Lesna to specjalnie dla Ciebie po tym ciężkim dniu :-) :-) :-) :) :-) :-) i dla całej reszty mam dużo zyczliwego uśmiechu :-) przepraszam że napisałam tylko do Mystery ale to ta kochana dziewuszka mnie motywowała od poczętku teraz będe tu zaglądać częściej POZDRO dla wszystkich i buziaki na dobranoć :-) papapapappapapapapa

Gagatexxx - my też Cię będziemy motywować, zaglądaj tu do nas częściej, córo marnotrawna :) Felinko - wiesz, ja mieszkam w małym amerykańskim miasteczku, gdzie domy głównie parterowe i nawet porządnych SCHODÓW nie ma. Ostatnio, jak przeczytałam na dieta.pl że godzina wchodzenia po schodach to spalenie 1100 kcal, to sie zaczęłam zastanawiać, po jakim czasie wyrzuciłaby mnie z supermarketu ochrona, gdybym zaczęła wchodzić \"pod prąd\" po schodach zjeżdżających w dół ;) Leśna - intensywnie do Ciebie macham, żebyś nam się tu nie czuła ignorowana :-) Witam Was znad porannej kawki i odchodzę od komputera ćwiczyć :)

Wita, :-) Dziewczynki bo ja przez was w samouwielbienie wpadnę :-P jaka to ja jestem fantastyczna, kochana i najwspanialsza na świecie :-D :-D :-D A gagatexxx pewnie pisała tylko do mnie dlatego, że ja ją widzę prawie na każdym topiku który odwiedzam i ZAWSZE jej wypomne że nas już nie kocha i szwenda się po cudzych zamiast po naszych :-P się pewnie poczuła w obowiązku wytłumaczyć zmora jedna ;-) Eeee z tą zimną wodą to już luzik, ja to się nawet przestałam \"morsom\" dziwić bo jak się tak postoi pół minuty pod strumieniem lodowatej wody to nawet wydaje się być ciepła, tylko ciałko różowe jak u świnki :-D Nie wiem, może to autosugestia, ale po tygodniu polewania dzień w dzień, bez soboty bo nie miałam czasu na prysznice, mam wrażenie że skóra jest gładsza a celulitis się zmniejszył :-). Fela ja MIESZKAM na 3 trzecim piętrze (poddasze) w kamienicy i codziennie mam gdzie trenować :-) poza tym mam bliziutko park ogromny i spacery uskuteczniam. A co do Jacków - nie mam żadnych skojarzeń - nigdy się jakoś żaden Jacek nie napatoczył Lesna ja cię też pogłaszczę po główce żebyś nie czuła się samotna i opuszczona. Jak to jest, że cudze \"męże\" są zawsze przystojniejsze, zabawniejsze i wogóle \"-jsze\" od własnego ... :-0 Mnie się też Mistral dobrze kojarzy :-) ;-) Gagateczku bardzo ci dziękuję za peany pochwalne co nie znaczy jędzo że cię nie będę gonić !!! Wczoraj już nie zdążyłam, ale obiecuje solennie że dziś ugotuję kapuśniaka i pewnie spotkamy się na topiku kapustowym który wpadnę odwiedzić ;-) Triskell ty sobie wybierz dziennie inny market (akurat u mnie nie byłoby z tym problemu na najbliższe 2 tygodnie - jeden koło drugiego) i testuj ochronę ;-) , ale godzinę włazic tam i nazat ? To ja już wolę SEX :-) ;-) ;-) ;-)

witam w ten piekny dzionek lesna wysylam rowniez usmiech dla ciebie :) co do jacka to jak narazie skojarzen nie mam, wczoraj sie widzielismy i niew ygladał na psychopate :P a dzisiaj z rana juz sygnałek był :) :) :) gagatex pewnie ze my wszystkie bedziemy cie motywowac. mystery nikomu nie mów ...ale też wole sex :P :) :) :) triskel z tymi schodami w supermarkecie to dobre...napisz pozniej notke gdzie najdłuzej ci pozwolono wchodzic :) wczorajszy dzien wygladał tak 2 kromki chleba z twarogiem, długo długo była woda, pozniej 4 wasy z serem.I na tym miałbyc koniec , ale pojechałam znów do kuzynek (na rowerku jakies 7 km) i tam 2 piwka i słonecznik a wieczorem 2 łyzki jajecznicy (taki zwyczaj jesc o 1szej) dzisiaj zjadłam bułke z serem ze szczypiorkiem i znów 3 łyżki jajecznicy. teraz długo długo tylko woda( znów suszy jak diabli) a pozniej do kuzynek na wódeczke i grila ;) ahh co za tydzien./Na wage nie wchodze bo od 2 dni do domu nie zajechałam :) cos czuje ze sie zdziwie jak na nia wejde znowu :(

Melduję, że prysznic na koniec zimny dziś rano był. W ogóle to jeszcze wczoraj wieczorem nie wiedziałam, czy dziś będę miała siłę na codzienne ćwiczenia, bo wczoraj dostałam okres i trochę mnie brzuch pobolewał. Ale dziś rano obudziłam się pełna energii. A po ćwiczeniach zważyłam się i ... kolejne pół kilograma w dół!!! :-) Czyli w sumie zrzuciłam juz 9,5 kg! Wiecie co, mialam ochotę tą wagę wycalować. A dlaczego to było takie ważne? A dlatego, że ja mam wagę podającą wynik w funtach i to moje 9,5 kg to takie okrąglutkie 20 funtów :-). A więc przekroczenie jakiejś granicy. Na tańce to ja po tym ważeniu niemalże _pofrunęłam_. I tam w dodatku dwie kolejne osoby powiedziały mi, ze ja \"ostatnio schudłam\" :-)))))) Tak więc bardzo szczęśliwa Triskell do Was dziś pisze :-). Felinko - melduję, ze doswiadczeń z Jackami u mnie brak, nawet kolegi o tym imieniu chyba nigdy nie miałam. Ale jedno mogę o tym Twoim powiedzieć: wyglada na to, że ma dobry gust :-).

triskel no gratuluje ci tych 20 funtów jeszcze chwila i kolejny powod do dumy bo bedzie 10 kg :)naprawde sie ciesze mnie z cwiczen czeka rower 7km wiec jest ok ;) zjadłam swojego rogalika w pracy i teraz tylko czekac na grila na 20ta ;) a do tego czasu woda.W piatek pomiar tłuszczu i wody u tej babki.Ciekawe co ona mi wymierzy tam. dzisiaj tak grzeje na dworze ze zwariowac idzie i to bardzo.Cała sie lepie swira idzie dostac.Jak mi sie marzy ten prysznic.moze byc nawet zimny ;) taki lodowaty.jeszcze 3 godziny :P

Witam 'zgromadzone' kobietki.Mam jedno zasadnicze i dość wazne pytanie-czy po diecie kopenhaskiej macie normalnie okres?!nic nie zostało zaburzone?!

mhm - nie zatrzymał się ... ale ile masz wzrostu i jaka waga ? DLACZEGO JAK JA JESTEM TO WAS NIE MA :-( ?

Ja jestem :-P

ale jhestem wsciekla zaraz kogos zamorduje/2 godziny pracy w dupie...a czemu bo ktos zapomnial mnie poinformowac ze osoby powyzej 70 lat musza miec poreczyciela.kur... mac .babka zaraz przyjdzie staruszka dosłownie , naganiała sie bidula a ja bede musiala jej powiedziec ze nie moze dostac bez poreczyciela .brrr wyjde na idiotke.Niech juz dzisiaj nikt nie przychodzi bo swira dostane chyba pozdrawiam ja. nie stosowalam kopenhadzkiej wiec nie mam pojecia, musisz poczekac na inne kolezanki one ci odpowiedza.ale z tego co wiem to zadna sie nie skarzyła na jakies zaburzenia. pa!!!!

Mam 167 i waże ok 50kg. Gdy wcześniej stosowałam kopenhaską również miałam zaburzony cykl.. i teraz nie wiem czy to przez dietę czy.. :/ Eh.. zycie

ja. tak na moje oko masz około 7 kg niedowagi - tak jak myślałam... :-0 z czego ty chcesz się odchudzać ? z 50 na 43 ? Jeśli kobieta traci przyrost tkanki tłuszczowej poniżej chyba 75 % masy ciała ma zaburzenia miesiączki, ponieważ nie byłaby w stanie dobrze odżywić płodu w przypadku zapłodnienia - ot taki mały figiel natury. Obawiam się że twoje ciało mówi - stop - poniżej tej wagi ja ogłaszam strajk :-D Naści obejrzyj sobie http://inni.blog.onet.pl/2,ID24423090,index.html heh dzisiaj zaspałam- nie było prysznica tylko krótkie acz intensywne mycie. Jeszcze dostałam @ :-( Ale zupę z kapusty ugotowałam wczoraj :-P i dziś uskuteczniam dietkę :-) będę pisać o efektach. Wczorajsza waga pzred @ 65 kg - czyli w normie: nie tyję ale i nie chudnę :-( Zobaczymy po diecie

buuuuuuuuuu nikt mnie nie kocha buuuuuuuuuu :-( :-( :-( nikt nie pisze, nikogo nie ma buuuuuuuuuuu :-( Niech mnie ktoś przytuliiiiiiiiiiiiiiiiiiiii

(((((Mystery))))) Tulę mocno. Ja po kopenhaskiej nie miałam z okresem żadnych problemów, no ale u mnie waga znacznie większa. Na prysznic zimny nie było dziś czasu, ale od jutra się poprawię :)

mystery juz cie całuje juz cie przytule ...a co do kochania to wiesz :P yyyy ja lubie kolesi :)

bardzo dobry pomysl z ta dietka :)) mysle ze po kazdej diecie trzeba sobie zrobic przerwe wlasnie na 100 kcal :) ..jesli chcecie sie wiecej cos dowiedziec o diecie 100 kcal to zapraszam na www.dyjewska.blog.onet.pl ..jesli ktos ma do mnie jakies pytanka prosze tam pisac

Cześc Dziewczyny !!! Ale tu się działo podczs mojej nieobecności, że ho ho... Mystery - ja też myślałam o jakimś tygodniu na kapuścianej i chyba bedziesz musiała założyć nowy topik i znowu nas dopingować:-) A skoro ciasto z przepisu wyszło to może i ja się skusze, tylko czekam aż mama skończy kopenhaską - nie chce jej katować zapachem ciasta. No i w końcu zafundowałam sobie wagę i codzień rano mogę sprawdzać natężenie skali:-))

ja. z czego ty sie chcesz odchudzic.boziu....sorki ze to napisze ale czy ty nie przesadzasz..masz swietna wage i ty chcesz jeszczeschudnac?? niby ile 7, 10 ? matko dziewczyno zastanów sie,Mystery dobrze ci napisała organizm mówi stop.Posłuchaj go. wczoraj po powrocie do domku zjadłam pyszne musli z mleczkiem.wieczorem grill była wódeczka, 1 kiełbaska i mięsko z dzika :) mniam mniam .siedziałam do 1szej.impreza na maksa :)...no ijacek był :P dzisiaj jak to od poniedziałku głowa boli i przy wodzie jestem :)po pracy musli z mlekiem .Wczoraj pierwszy raz jadłam takie gotowe musli tropikalne.pychota jutro sie zważe to sie okaze ile przez te dni przytyłam.przyznaje od dawna 3 dni bez warzenia nie miałam.Az sie boje

tylko nie kapusciana bo nie dam rady nawet z pomoca mystery :) :)

teraz ja jestem a was nie ma :( .....

felina JA jestem :-) ;-) ;-) a z tym kochaniem to nie tak dosłownie - ja też wolę kolesi zdecydowanie. Triskell dzięki \"odprzytuluje cię \" ((((((Triskell)))))))) Latka po co nowy topik - ten jest fajny i skład personalny mi odpowiada - w końcu nie chodzi o konkretną dietę ale o grupę wsparcia, kazdy sposób dobry byle efektowny. Feliś jak ci się nudzi to dawaj na gg. Ja sie obawiam że ty po tej wódeczkowej dietce spadniesz na 55 kg :-D jak tam Jackowe podchody ?? :-P

\"efektywny\" miało być :-0 zjadłam rano trochę zupki prosto z gara bo nie było czasu i 2 jabłka na razie - no i kawa podstawa !!! Mam jescze 2 jabłka, ale jedno chcę dla konia zostawić bo z córką dziś idziemy o stadniny niech ma zwierzę za ciężką pracę chociaz jablko ... i arbuz tak z 2 kg na moje oko. W domku znów zupka...

musze sie pochwalic ze od 3 dni dziennie cwicze 7 km do pracy na rowerze i 7 z pracy na rowerze :) czyli 14 jezdze i coraz lepiej mi idzie..... co do wódeczki chcicałabym by mnie odchudzała tak do 60 chociaz .juz nie musi bycc 55 :P

No dobra Felinko, ale my prosimy o szczegóły z tym Jackiem. Działo sie coś na tej wczorajszej imprezie? I nie, nie zakładajcie proszę nowego topiku, przecież możemy się motywować i sobie radzić także nie stosując tej samej diety :-)

triskel nic sie nie działo przyjechał spozniony 50 minut nie powiem ze nikt nie zauwazył ze jestem zła o to...było po mnie widać...zreszta jak wszystko.pozniej sobie gadalismy, uśmiechaliśmy się ukradkiem i umówiliśmy się na dzisiaj.No i mamy iść na wspólna impreze za 2 tygodnie :) a tak to nic nie było.musze czekac dalej na rozwój wypadków. no ale dzisiaj sygnałka mi puścił...ahh te sygnałki.głupia znowu sobie jakies dziwnej nadzieji robie ale tak czy siak byłam GRZECZNĄ DZIEWCZYNKĄ :p :p :p