Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Hihuha

Dzieci niejadki

Polecane posty

Gość poprostu Ania
hejka! Iza fajnie ze Mały sobie radzi, moze z czasem bardziej sie rozkreci z jedzeniem w przedszkolu. narazie to tą początki, poznaje dzieci, Panie przedszkolanki , duzo emocji wiec nie za bardzo chce sie jesc.jak to wszytsko stanie sie rutyna mysle ze bedzie lepiej:) A u nas w miare ok. Ja od 1.09 poszłam do pracy i Szymek zostaje z tatusiem.moj mąz uznaje zasade"nie chce nie je" wiec dziecko czasami pol dnia chodzi nienajedzone. ja mam tryb zmianowy.pracyje na 12godz i mam noce wiec to wyglada tak dzien (12h), noc(12h) i 2 dni wolnego wiec nie ejst zle.na poczatku ciezko było sie małemy przyzwyczaic teraz jest ok.jedynym sukcesem jedzeniowym mojego meza to to ze sz.zaczął jesc pomidory (nidgy nie jadł teraz uwielbi) jajecznice,schaboszczaki i pare innych potraw.jak dziecko pol dnia nie ej to wkoncu zje to co jest i sie przekonuje do tego.jak jestem w domu to w miare synek je , to nie sa mega ilosci ale zawsze cos zje.niestety juz widze ze troszke schudł:(( my narazie dajemy multisanostol i zyrtek po którym tez niby powinien byc apetyt.zastanawiam sie nad apetizerem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolamama
witam...zrobiłam mojemu dziecku badania kału i morfologie..wszystko dobrze tzn robali nie ma anemi tez nie nie wiem skad ma hemoglobine 12 z kawalkiem nie wiem...chyba przestaje si emartwic od dzis widac tak ma ze jeden dzien je a w inny prawie nic...kupiłam tran w płynie i bedzie sobie popijał i zobaczymy. pozdrawiam i zycze powodzenia z niejadkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poprostu Ania
witam po przerwe!! u nas dalej kryzys jedzeniowy, za miesiac mamy bilans 2-latka, ciekawe ile wazy , na moje oko to schudł:((( obiady u nas trwaja ok 1 godz, Szymek bierze ziemniaki/miesko do buzi i trzyma, trzyma,trzyma az wkoncu po paru minutach mowie "jedz" to sobie przypomni albo jest juz zimne i go na wymioty naciaga.strasznie mnie to wkurza.kupiłam Bioaron C ale nic nie pomaga, Mucosolvan tez nic.mam nadzieje ze szybko minie ten kryzys bo jakies 2 tyg temu duzo lepiej jadł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bliźniaki14miesięcy
witam drogie mamuśki!widzę,że mam taki problem jak wy tylko podwójny!i troszkę mi lżej na duszy jak wiem,że nie jestem sama!u mnie dzieciaki jedzą tak:Fabian:rano 7:120ml mleka je to do godziny8 o 9:oo i je to do 10- 100ml mleka nutramigen(ma refluks temu karmię go na raty) -następnie o 12-zjada zupki(różne:buraczkową,rosół,szczawiówkę,warzywną,pomidorówkę,żurek) ale kilka łyżek dosłownie,ale czasem nawet dobrze-i idzie spać,póżniej o 15 zjada ziemniaki z udkiem,klopsikiem,placki z mąki,indyka,schabowego-różnie,ale przeważnie mięso zjada całe!następnie je o 17 deserek,banana albo winogrona i do tego ciastka takie dla alergików!kolacja to o 19 pierwsze 120ml nutramigenu i o 20:30 100ml. i spać! Nikola natomisast jak wstanie też ok 7 i wypija 100ml nutramigenu do godz8!potem o 9 120 ml kleiku ryżowego!następnie o 12 zupy dosłonie 2 łyżeczki albo wcale i idzie spać!jak wstanie to ok 15 nie je nic!dzisiaj myślałam,że z nerwów to ja ją zjem!potem powinna zjeść deserek o 17,ale go nie je wcale przeważnie i o 19 zjada 180 ml kaszy na nutramigenie i to jet wszystko!dodam,że Fabek wypija przez cały dzień ok 200ml herbatki a ona zaledwie 50 ml. jestem załamana bo mają alergię i do tego refluksy więc większosci im nie wolno jeść,a to co wolno to ona nie chce na to parzeć!nie wiem jak ja jeszcze długo z tym wytrzymam!oj ciężko bardzo mi jest!nie wiem jestem wrecz załamana!mają po 15 miesięcy,a ważą po 9,5kilo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MOJ NIEJADEK MA 12 LAT ZAWSZE SIĘ MARTWIŁAM I NIEPOTRZEBNIE MIAŁ SWOJE ULUBIONE POTRAWY I KONIEC ---JAK WYNIKI SĄ DOBRE TO SIĘ NIE PRZEJMOWAĆ I NIGDY GO NIE ZMUSZAŁAM ZAWSZE MÓWIŁAM ŻEBY SPRÓBOWAŁ JAK MU NIE BĘDSZIE SMAKOWAŁO TO MA WYPLUĆ BEZ PRZYMUSZANIA I SKUTKOWAŁO DO DZIŚ NIE JADA MIĘSA WIEPRZOWEGO ALE TO CO JADŁ WIDAĆ WYSTARCZYŁO MU --PARÓWKI TO ZŁY POMYSŁ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to dopiero agent
COS o tym wiem , moj niejadek ma 4 latka ale to dopiero niejadek :D rano wypija flache przez cumla (dobrze ze chociaz to ) potem jak jest sucha bulka w domu to ja zjada a jak nie ma to wola o nalesniki ( do paru dni zjadal z keczupem , ale zauwazyl ze ten sie skonczyl i jest innej marki :D wiec woli same lubi kinderki , kinder kanapke (a cukierki czekoladowe wisza na choince a on wola o cuk mietowe:D je danonki , bakusie , chrupki kukurydziane , platki tylko takie zwykle bez mleka obiadu by wogole nie jadl a jak juz zje to rosol lub pomidorowa , i nie ma na niego sily jak probuje wmusic to zwraca jest drobny, dam go do przedszkola w tym roku mam nadzieje ze sie nauczy przy dzieciach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu Ania
Mamo bliznaków Fabianek wcale tak mało nie je, moj 2 -latek je tyle albo i mniej. Dziewczynka faktycznie troszke mało ale dziewczynki zawsze sa drobniejsze.u nas ostatnio sprawdza sie multisanostol, daje Sz.2xdziennie i nawet troszke lepiej je.moze warto spróbowac. jak był nmniejszy próbowałam mu dawac na siłe ale odniosło to odwrotny skutek, teraz ile chce tyle zjada. Szymek wazy 12 kg i tez jest bardzo drobniutki ale badania ma wzorowe, szaleje strasznie takze mam nadzieje ze bedzie dobrez.najgorzej mnie denerwuje jak znajomi mowią "ale On drobniutki"":((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czy ja mogę się przyłączyć? Mój 4,5 latek pije kakao, zjada płatki z mlekiem oraz serki z chrupkami-kuleczkami. Nic więcej. Żadnych obiadów, nic gotowanego, żadnych warzyw, owoców, słodyczy, pieczywa, jajek, nic - jestem u kresu wytrzymałości. Gdy kilka razy prosiłam o poradę pediatrę, ta zmierzyła moją latorośl okiem, stwierdziła, że za dobrze wygląda, żeby go leczyć. Co robicie ze swoimi niejadkami? Chodzicie z nimi na jakieś badania? Jak zachęcacie do jedzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem o co chodzi. Mój synek po skończeniu 2 lat zaczął wybrzydzać. Były badania, zaczął też chorować. W te wakacje myslałam,że się załamię, pojechaliśmy nad morze, biegał godzinami po plaży, w wodzie, a potem - pierogi i NIC!!! Rybka świeża nietknięta. Od wrzesnia poszedł do przedszkola i sytuacja zaczęła sie poprawiać z tygodnia na tydzień. Coraz częściej słyszałam od pań, że zjadł wszystko. A teraz je bardzo ładnie, fakt, że nie ruszy pewnych dań, ale te, ktore lubi, wystarczą. U nas bardzo sprawdzały się (lekarka mi poleciła): Apetizer, łyżeczka tak około 20 minut przed jedzeniem oraz Bioaron C (tak samo). Dziecko po jakimś czasie zaczyna sie krecić, otwiera lodówkę. Wszystkim mamom niejadków życzę wytrwałości i cierpliwości:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lazania
Moja còrcia od 2 tyg.stala siè niejadkiem.NIgdy nie byla lakomciuszkiem ale bylo ok.Wczoraj skonczyla 6 miesiècy i juz nie wiem co jej dawac.Jak widzi mleko to dostaje szalu,dzis rano po 1h placzu zjadla 120ml,zupki tez z placzem jej wciskam ,jogurt nie zabardzo jej podchodzi,owoce 2 lyzeczki,z piciem tez jest kiepsko soczek rozcienczony z wodà ok 150ml,teraz chcè jà nauczyc pic herbatki rumiankowe al tez widzè to w czarnych kolorach.A ja juz mam wszystkiego dosc i nie spiè po nocach.Mieszkam we Wloszech,jak zadzwonilam do pediatry w przychodni to nastraszyla mnie szpitalem jak nie bèdzie jesc.Prywatny powiedzial,ze mala wyglàda dobrze i przepisal syropek na apetyt ale nie widzè efektòw.Nic jeszcze poczekam i najwyzej bèdè szukac innych syropkòw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolamama
po prostu Ania wiem o czym mówisz.."jaki on mizerny, chudziutki, dupke ma jak groszek" wrrr nie nawidzę tych uwag....wyglada to tak jakbym o niego niedbała a przeciez kupiłabym i ugotowała co tylko by chciał:( u nas bez zmian raz gorzej raz lepiej ale z przewaga na gorzej:(....chociaz córcia mi je ale tylko łyżeczka butelka be....ach:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabi12
drogie mamy dzieci maja taki mechanizm organizmu ze on nie pozwoli aby sie zaglodzily jedne jedza wiecej drugie mniej moj chrzesniak pochlania wszystko co kolwiek by sie mu nie dalo jak widzi ze ktos je to zaraz sie upomina aby tez mu dac ma 16mcy a moj synek je tylko trzy razy dziennie rano kasze potem maly obiadek o konsystencji papki a na kolacje 120ml mleka ma 18mc i wazy 9,875kg. jest niejadkiem bo je tylko przy bajkach i reklamach ale ja sie tym nie przejmuje bo zawsze cos tam zje wazne zeby duzo pil zeby sie nieodwodnil nawet jak czasem zje tylko dwa razy dziennie to tez sie nie przejmuje wkoncu z glodu nie umrze.wazne ze jest zdrowy a apetyt.....hm....wkoncu z wiekiem sam przyjdzie ja tez bylam niejadkiem i wyroslam z tego pozdrawiam wszystkie mamy niejadkow najwazniejsze to nie przejmowac sie i byc cierpliwym to pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój niejadek(córeczka) też ma 4 latka ale nie przejmuję się tym bo wagę o dziwo ma w normie.Waży sobie 18 kg i wygląda na pewno nie chudo. Po prostu nie daję jej słodyczy ani żadnych bezwartościowych zapychaczy,bądź robię to rzadko,niewiele i tylko wtedy jak ładnie zje posiłek.Dodam że w ogóle je mało i nijak się to ma do wielkości posiłków jakie dzieci w tym wieku powinny zjeść. Nie łażę za nią z jedzeniem i nie wpycham.Moja mama tak robiła mnie a i tak nic to nie dało bo ja byłam chuda jak patyk,ludzie się nade mną tylko użalali jakie to ja biedactwo jestem.Nawet na zdjęciach widać że matka wszędzie za mną łazi z jakimś jedzeniem.Mojemu dziecku chcę tego oszczędzić zwłaszcza że jest zdrowym,dobrze wyglądającym dzieckiem,wychodzę z założenia że jak będzie głodna to zje-przy czym staram się żeby jadła zdrowo.I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha-i jeszcze jedno,za co mnie prawie wszyscy potępiają: nie odgrzewam jedzenia.Jedzenie podaję ciepłe tylko raz, jak nie raczy zjeść to potem zimne wpier... i mnie to nie rusza :P Moja mama jak to widzi to zawału dostaje,ale ja wychodzę z założenia że obiad podano gorący-kto chciał to zjadł. Jedyna rzecz która działa na apetyt córy to dłuuugi spacer, wtedy je aż miło popatrzeć,jednak świeże powietrze czyni cuda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stomatolog_27
jak czytam co niektóre mamuśki dają swoim dzieciom to ręce opadają, chipsy, jaka smażone, słodycze... Moja córeczka nie wie co to jedzenie w McDonald, a jak jej na próbę kupiłam zestaw, spróbowała każdą rzec i stwierdziła że to jedzonko jest z papieru i jest nie dobre, frytki porównała do papierowych patyczków... Słodyczy też nie je, bo jej nie smakują, i bardzo się z tego powodu cieszę, zamiast tego je owoce i warzywa. Chociaż je w bardzo małych ilościach, ale bardzo smakują jej ryby, już w mniejszym stopniu filety z kurczaka, ale nigdy bym je nie smażyła , tylko gotowane albo pieczone na ruszcie w piekarniku. Szkoda mi tych dzieci którym matki fundują jedzenia typu mcdonald's chipsy, słodycze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stomatolog_27
dodam jeszcze że czekolady nienawidzi, a wszystko co ma kolor brązowy bądź kakaowy, to odpada. torty, ciasta drożdżówki -NIE to jest nie dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabi12
ja tez jestem mama niejadka i powiem wam ze od pewnego czasu zaczelam podawac synkowi bioaron c dwa razy dziennie po 5ml przez 14 dni i dostał apetytu zaczał wszystkiego próbowac co prawda w malych ilosciach ale zawsze cos tam sprobuje i zje. powiem tylko tyle ze to dopiero zacznie dzialac po jakims tygodniu stosowania. polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michalina 23
.Ostatnio na śniadanie jada tylko płatki z mlekiem , na obiad ziemniaki, kotlet i jabłko , na kolację kanapki z żółtym serem . Kobieto! ty chyba żartujesz mówiąc że twoje dziecko jest niejadkiem mój synek ma 2 lata i je tak: śniedanie 100ml.kaszy manny obiad: 1chohla zupy(rosół zaprawiany kaszą i jednym ziemnakiem) kolacja:100ml mleka czystego miedzy posiłkami nie jes kompletnie nic nawet jakbyś chciała mu na siłe wcisnąć to nie zje a i jeszcze nie je sam tylko musze go karmic i tylko przy bajkach inaczej nie zje nic a i każdy posiłek trwa godzine to jest niejadek. jabłka ugryzie tylka 2 razy tyle ze jeszcze pije miedzy czasie cherbate

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu Ania :)
to u mnie ostatnio tez kryzys.mały chyab przechodzi czas buntu dwulatka bo jest bardzo nieznosny, wszytsko jest na NIE , w tym takze jedzenie.czekam az minie ale cierpliwosci mam coraz mniej. michalinka mi synek ma 2,5 roku i tez nie je sam. i podobne ma menu do Twojego synka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dpod

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dpod
Drodzy Rodzice, Jestem studentką V roku na Wydziale Psychologii UW i jestem w trakcie pisania pracy magisterskiej na temat dzieci w wieku przedszkolnym. Interesuje mnie tematyka niejadków. W ramach pracy przeprowadzam badanie, na które składa się ankieta do wypełnienia przez Rodziców. Ankieta składa się z pytań na temat dziecka i jest anonimowa. jej wypełnienie zajmuje góra 30 minut (ale zazwyczaj trwa krócej). Byłabym bardzo wdzięczna, gdyby zechcieli Państwo wziąc udział w moim badaniu :) Jeśli są Państwo chętni, proszę napisac do mnie maila, na adres d.podkowa@gmail.com pozdrawiam serdecznie Danuta Podkowińska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu Ania :)
Gatki w kwiatki moze cos opowiedz o swoich dzieciach a nie krytykuj innych;/ moje dziecko tez nie je z McDonalda, słodycze ma tylko w niedziele ,ale ogolnie to nie lubi słodyczy.je codziennie owoce i jogurty.mysle ze mamy niejadków dokładnie wiedza jaka dieta jest najlepsza, jak zdrowo i wartosciowa karmic swoje pociechy.napewno kinderki i czekolada nie ejst ich głównym pozywieniem , a raz na jakis czas mozna dziecku dac czekoladke. moj synek bardzo lubi pomidory, ogorki, kalafior, kapustke,seler itp. u mnie ejst ten problem ze on lubi te rzeczy ale je w baaaardzo małych ilosciach.są dni ze zje naprawde ładnie rybke, surówke a są dni ze zrobie rybke i nawet nie tknie chociaz tydz temu sie tym zjaadał. i tych "niejedzeniowych dni"jest duzo wiecej i tu jest problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niunia221
Witajcie Jestem mama 13miesiecznej Oliwki .Oliwka od 6 miesiaca slabo przybiera na wadze obecnie warzy 8400 .Mala do 6miesiaca byla tylko na cycu pozniej wprowadzilam jej zupki i inne deserki jadla slicznie ale tylko 3 tyg pozniej koszmar .Pediatra kazala wprowadzic mleko sztuczne mimo ze mialam duzo swojego pokarmu i mala dalej slabo przybierala .Przez jakis czas miala anemie od 2 tyg nie podaje ej juz zelaza bo narazie jest ok .Mamy za soba 2 pobyty w szpitalu robiono badania min .biopsja jelita cienkiego ,na wyniki czekam .Ma podejrzenie zlego wchlaniania .Corcia ma problemy z jedzeniem normalnych rzeczy typu kanapka ,obiad .A mielismy kilka dni kiedy mala miala jelitowke i byla na diecie bezmlecznej zapierajacej w tym czasie nie dostawala mleka.Po tych kilku dniach bezmlecznych zaczela normalnie jadac w bardzo duzych ilosciach typu obiady ale tylko przez rowny tydz .Przez ten czas przybrala 400g Mleko kaszki pochlania w duzych ilosciach ale obiad katastrofa .Oczywiscie sa dni superowe kiedy mala zjada z nami obiad ale po tych dniach sa dni kiedy niechce nawet buzki otwozyc np.dzis a zapewne gdybym podala jej sloiczek gerbera wciagla by caly .ZRozkladam juz rece jest juz zalamana ,nerwowa i wogule same rozumiecie jak to jest . Mala zjada : 7-8rano -210-240 mleka z kleikiem kukurydzianym 12-13 jest obiad ktory je ze mna ilosci niewiem bo karmie ja ze swojego taleza (sa dni kiedy je bardzo duzo jak na nia ,ale zazwyczaj nie chce placze wyrywa sie istna histeria,wszystko wypluwa wyciaga reka . Po godz jakis serek ,danonek ,jablko 20-kaszka na gesto z butli 260 okolo 2-4 w nocy wciaga 240 mleka z kaszka warzywna Probowalam ja oduczyc od jedzenia nocnego ale koszmar:( I co wy na to??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niunia221
co nikt juz tu nie zaglada??:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poprostu Ania:)
Niunia napisze Ci jak moje dziecko jadło w wieku Twojej córki: 5-6 mleko ok 150ml 8-9 grysik/kaszka/kanapka ok 120ml 12-zupka (robiłam sama i wieksze kawałki mieliłam i to był jego obiad.Roznie czasami zjdł ładnie duzo a czasmi prawie nic)ogolnie w tym iweku synek jadł tylko zupki bo drugich dan nie chciał , ale robiałm je bardzo tresciwe. spanie 16 albo zupka (jak mało zjadł wczesniej), nalesnika/banana/kisiel/klopsa z ziemniakami-to w zaleznosci ile zjadł wczesniej zupy jak mało to robiłam drugie danie lub zupe mu dawałam, jak duzo to cos lzejszego np owoc 18 owoc/jogurt 20 kanapka/parówka/jajecznica/kaszka w nocy juz nie jadł. tak mi sie wydaje ze tak jadł w tym wieku, teraz ma 2.5 roku wiec dokłądnie nie pamietam.moze troszke starszy był jak tak jadł. To co napisałam to tak starałąm sie dawc, oczywiscie były dni ze przez cały dzien zjadł tylko zupke,albo tylko kanapke. powiem Ci ze jakby teraz tak jadł to bym sie cieszyła bo pomimo tego ze jest starszy to je mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poprostu Ania:)
co do przybierania na wadza to moja kolezanka dawała Sinlac do mleka i po tym ładnie jej córeczka przybierała. Jak synek miał zanizoną morfologie do kazdej zupy dawałam szpinak/duzo natki pietruszki , jadł duzo owoców i morfologia sama sie wyrównała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maże sprubuj dać łyżeczkę, czy widelec do samodzielnego jedzenia i spodoba jej się? Moja w tym wieku chciała tylko jeść cama. Zupę to dokarmiałam po prostu drugą łżeczką i koniecznie wszystko na jej kolorowych tależykach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niunia221
Na moja corke nie dziala samodzielne trzymanie lyzeczki bo i tak nic nie tknie . W czoraj bylismy na roczku u kuzyna i co ??przez caly pobyt moja mala nic nie zjadla nawet nie chciala sprobowac a jak widzi serek to odrazu leci bez specjalnego zachecania. Na sniadanko nie moge jej nic innego dac jak mleko z kleikiem ,sostatnio zrobilam jajko na miekko zjadla lyzeczke i to praktycznie jej wcisnelam zeby sprobowala,parowki malenkie 3 kawaleczki :(momentami poprostu rycze bo juz mam dosc .Ona nic nowego niechce probowac .Boje sie ze nie bedzie umiala jesc kawaleczkow :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niunia221
A i dodam ze bardzo lubi chrupki ,a za paluszkami to przepada:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu Ania :)
Niunia spokojnie, to jest taki moment ze dziecko przechodzi z papek na dorosłe jedzenie i nie od razu sie do dorosłego jedzenia przekonuje.ja tez strasznie to pzrezywałam ze synek nigdy nie bedzie jadł kawałków.pamietam jak byłam na jakiejs imprezie i inne dzieci (w wieku mojego synka) brały do rączki kiełbaske,miesko, chlebek i samo sobie jadło a moje nie chciało nic tknąć.sama sie nakręcałam, teraz to wiem ale wtedy to płakac mi sie chciało.z wiekiem to przechodzi.moj synek bardzo mało je, jest szczuplutki ale wiem co lubi i to mu robie.ulubione jedzenie to kiełbaska z grila:))są oczywiscie dni kiedy nic nie chce tknąc, albo nie zje kolacji/sniadania ale trzeba troszke odpuscic. nie pisze zeby sie wymądrzac tylko chce Ci uswiadomic ze to przejdzie.wkoncu przekona sie do kawałków.dawaj jej w kawałkach to co lubi np.jabłko pokrój w kawałeczki, do zupki daj marcheweczke w kawałkach (nie miksuj), miesko w drobnych kawałeczkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×