Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Hihuha

Dzieci niejadki

Polecane posty

Gość poprostu Ania
suuuper :))) moj szkrab tez ładnie dzisiaj zjadł:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolamama
u nas znów pogorszenie apetytu:( tylko ziemniaki i pizza..ewentualnie monte i deserek ze słoika...tyle:( ........mam tego dosyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poprostu Ania
u nas to standart tydz je i 2 tyd kiepsko, od małego tak jest. ale ostatnio nie chce wogole mleka pic ani na noc ani rano, zrobiłam dzisiaj zapas jogurtów i chyab tak bedziemy dostarczac białko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WIOLKA529
WITAM DŁUGO SIĘ NIE ODZYWAŁAM ALE BYŁAM OSTATNIO ZAŁAMANA MÓJ SYNEK ZAWSZE JADŁ MAŁO ALE PRZEZ OSTATNIE DWA TYGODNIE TO JUZ BYŁA KATASTROFA. BO ZUPEŁNIE ODMAWIAŁ JEDZENIA . KILKA RAZY BYŁAM Z NIM U LEKARZA I OPOWIADAŁAM O SWOICH OBAWACH ALE ZA KAZDYM RAZEM MIAŁAM WRAŻENIE ŻE LEKARZE TRAKTUJĄ MNIE JAK PRZEWRAŻLIWIONĄ MATKĘ, KTÓRA SZUKA CHOROBY U DZIECKA. PEWNEGO DNIA TRAFIŁAM NA ZUPEŁNIE INNEGO LEKARZA I DOSTAŁAM SKIEROWANIE NA BADANIE KRWI I MOCZU. WYNIKI NIE BYŁY NAJGORSZE ALE OB WYNOSIŁO 68 (NORMA U DWULATKA 2-8). PONIEWAZ NIE CHCIAŁAM POŁOZYĆ DZIECKA DO SZPITALA W NASZYM MIEŚCIE DOSTAŁAM SKIEROWANIE DO KATEDRY I KLINIKI IM DR JURASZA W BYDGOSZCZY NA ODDZIAŁ ALERGOLIGII I GASTROENTEROLOGI. ZROBIONO MAŁEMU GASTROSKOPIE I POBRANO WYCINEK ORAZ CAŁY SZEREG INNYCH BADAN W KIERUNKU CELIAKLI, YORSINIOZY ITD. WYKONANO RÓWNIEŻ TESTY PŁATKOWE NA ALERGIE I OKAZUJE SIĘ ZE DZIECKO NIE MOŻE JEŚC JAJEK, MLEKA KROWIEGO ,KAKAO, SOJI POMIDORA ORAZ MĄKI PSZENNEJ. WSPOMNE TYLKO ZE KIEDYŚ MIAŁ JUŻ ROBIONE TESTY ALERGICZNE W PRZYCHODNI W NASZYM MIEŚCIE I PANI DOKTOR STWIERDZIŁA , ZE ON NAPEWNO NIE JEST ALERGICZNYM DZIECKIEM. KIEROWAŁA SIĘ TYM ZE MAŁY NIGDY NIE MIAŁ ŻADNYCH PROBLEMÓW SKÓRNYCH ANI KATARU CZY KASZLU. NATOMIAST U NIEGO WYSTĘPUJE ALERGIA BRZUSZNO-JELITOWA , KTÓREJ OBJAWEM JEST WŁAŚNIE BRAK APETYTU, LUŹNE STOLCE. DZIECI Z TYM RODZAJEM ALERGII SŁABO PRZYBIERAJA NA WADZE. U MOJEGO SYNA STWIERDZONO RÓWNIEŻ ZAPALENIE BŁONY ŚLUZOWEJ ŻOŁĄDKA POWSTAŁE NA SKUTEK PODAWANIE POKARMÓW NA KTÓRE BYŁ UCZULONY NP SERKÓW, MLEKA ,DANONKÓW ITP. PANI DOKTOR W KLINICE POWIEDZIAŁA MI .ZE TAK NAPRAWDE NIE MA TZW. NIEJADKÓW PONIEWAŻ KAŻDE ZDROWE DZIECKO MA APETYT I BĘ DZIE WOŁAŁO O JEDZENIE . PROBLEM LEŻY GDZIE INDZIEJ I TRZEBA GO POPROSTU ZNALEŹĆ. MOJE DZIECKO PO DWÓCH LATACH WALKI Z JEDZENIEM PO ZASTOSOWANU I ODPOWIEDNIEJ DIETY W KOŃCU JE NORMALNIE. WIDZE JAK SIĘ CIESZY ZE SAMODZIELNIE JE OBIAD(DO TEJ PORY MYŚLAŁAM ZE MOJE DZIECKO NIE POTRAFI JEŚĆ SAMO) WOŁA O CHLEBEK (KIEDYS NAJWYZEJ UGRYZŁ KAWAŁEK) I W OGÓLE JEDZENIE PRZESTAŁO BYĆ KOSZMAREM . JA W KONCU CHODZĘ RADOSNA I NIE MUSZĘ SIE MARTWIC O TO ZE JEST GŁODNY. ZASKAKUJACE JEST TEZ TO ZE MAŁY BĘDĄC NA DIECIE NAGLE ZACZĄŁ PRZYBIERAĆ NA WADZE. CHCIAŁAM WAS OSTRZEC DROGIE MAMY NIE DAJCIE SOBIE WMÓWIĆ ZE WASZE DZIECKO TO TYLKO NIEJADEK I ZE Z TEGO WYROSNĄ ZRÓBCIE WSZYSTKIE MOZLIWE BADANIA ( NAWET JEŚLI WYNIKI KRWI I MOCZU SA PRAWIDŁOWE TO JESZCZE O NICZYM NIE ŚWIADCZY) OSOBIŚCIE POLECAM TESTY PŁATKOWE KTÓRYCH ODCZYT NASTEPUJE PO UPŁYWIE 48 GODZIN A KOLEJNY PO 72 GODZINACH. ZWYKŁE TESTY SKÓRNE SA BEZNADZIEJNE (U MOJEGO SYNA NIC NIE WYKAZAŁY). MÓWIĄ ZE TESTY U MAŁYCH DZIECI MOGĄ BYĆ NIE MIARODAJNE A JEDNAK U MOJEGO MAŁEGO SPRAWDZIŁO SIĘ WSZYSTKO. WARTO TEZ WYKLUCZYĆ RÓŻNEGO RODZAJU INFEKCJĘ PRZEWODU POKARMOWEGO ORAZ BAKTERIE, KTÓRE MOA POWODOWAĆ BRAK APETYTU (NIE WYKAZE JE OGÓLNE BADANIE KRWI). ZYCZĘ WAM ABY WASZE DZIECI MIAŁY TAKI APETYT JAK MÓJ SYNEK TERAZ. POZDRAWIAM SERDECZNIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poprostu Ania
Wiolka mozesz napisac oprócz braku apetytu , jakie jeszcze były objawy?? Jaka diete teraz ma synek i jakie leki bierze? Ja podejrzewam u mojego alergie, ma strasznie suche policzki i czesto ma plamki suche na nózkach.Ostatnio kupiłam inny płyn do płukania i go wysypało na nogach.musze pogadac o tym z moja doktorką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiolka 529
Mój mały nie miał żadnych skórnych problemów czasem tylko na twarzy pojawiły się czerwone plamy ale szybko ginęły. Przede wszystkim brak apetytu i stolce o bardzo niemiłym zapachu. Ogólne rozdrażnienie- trudno mi to opisać bo dziecko było radosne i płaczliwe zarazem - taka chwiejność nastrojów. Na diecie mały je tylko te produkty, które nie zawierają mleka jaj kakao soji i mąki pszennej. Trudno jest gotowąc dla takiego malucha ale powoli się uczymy. Robię mu kopytka z mąki bezglutenowej i jajek. Je wszystkie zupy tylko nie zaciągane i bez śmietany. Kanapki z chleba bezglutenowwgo z mięsem itp. Nie mam problemu z owocami więc mały chętnie je cytrusy, jabłka, babany , winogrona itd. Szpinak, brokuły, kasze wymyślam co sie da. Nie zawsze chce spróbować ale za któryms razem się udaje. Zjada ryby np. filet z dorsza(choć niektóre dzieci są uczulone właśnie na ryby) , Uczulać tez moga cytrusy. orzechy miód itd. Mówie tu akurat o alergiach pokarmowych. Synkowi zapisano Bebilon Pepti na receptę dla dzieci ze stwierdzoną alergia) ale niestety chyba tez mu szkodzi więc odstawiłam. Narazie podaję mu wapń w syropie ale obawiam się , ze to za mało. Muszę jeszcze porozmawiać z dietetykiem właśnie na temat wapnia i jak uzupełnic je w diecie małego, bo na ten temat niewiem zbyt wiele Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poprostu Ania
moj synek robi normalne kupki, nie jest tak ze nic nie je , tylko je w małych iloscich. np potrafi poł dnia byc na jogurcie a wieczorem sam sie domagac o jedzenie i zjesc kanapke i jest najedzony.nieiwem czy mu tyle wystarcza. boje sie tez ze ja czasami go zniechcecam do jedzenia bo np. nie chce zjesc zupy to ja mu opwiadam, kombinuje zeby zjadł pare łyzek ale wydaje mi sie ze to tylko pogarsza sytuacje.on jest bardzo szczupły i boje sie jeszcze schudnie i dlatego tak robie. u nas najgorsze sa sniadania.poprostu nic nie chce zjesc. zupke przewaznie zje mniej lub wiecej, owoc tez jakis zje a kolacja to juz najczesciej zabawianie i cos mu tam wcisne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To u mnie jest jak u Ani, jakbym Mateuszowi nie daa to zjadby sam owszem ale dopiero w poludnie moze jakis seres,rosol frytki czy kurczaka+ulubione ogorki i cebuka a na wieczorpewnie parowke i tyle:)moze gdzies jablko czy inny owoc. jekby codzaienno tak i to jadl to jadlby sam, ale nic innego nie zjadlby gdybym mu nie\"wsadzila\"niepostrzezenie. choc mam wyrzuty, ze tak robiejak ania wlasnie wydaje mi sie, ze go zniechcecam, ale to przez jego wage i to, ze jest gtaki drobny, martwie sie, ze jeszcze bardziej stracilby na wadze:(ech, ale znam mamy ktorre sie nie przejmja, dziecko je albo nie i tye, obojetne jak wyglada, cos zje zawsze, niezagodzi sie widzac pena lodowke;) no nie wiem moje dziecko ma dobre i zle chwie, ale i tak codzienniemusze mucos wepchac i faktycznie najgorzej jest rano:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parysa
Dziewczyny, każde dziecko jest inne i tak samo mój synek jest inny, zauważyłam że jak dostawał multi sanostol przez kilka tygodni apetyt mu dopisywał a wystarczyła kilkudniowa przerwa żeby przestał jeść w zadowalających mnie ilościach. teraz znów dostaje - ma 2 lata - i je wszystko, sam z chęcią no może nie zjada ogromnych posiłków ale je dużo jak na 2-latka. wydaje mi się że po prostu trzeba trafić na to co dziecko lubi - mój uwielbia makarony, kluski i pierogi więc te królują u nas, uwielbia jeść sam choć połowa ląduje na ubraniu lub podłodze i przestałam się tak stresować tym że np., nie je posiłków stworzonych dla małych dzieci, nigdy nie lubił kaszek, nie przepadał za mlekiem ale je inne przetwory, dziś nie chce zupki o.k. dostanie miąsko, warzywa czy choćby ulubiony makaron albo deserek, kisiel czy cokolwiek ale nie wmuszajmy nic na siłę bo dzieci choć małe są bardzo mądre i nic na siłę nie zjedzą a co gorsze zniechęcą sie na przyszłość, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coś cicho:)moje dziecko lubi tortellini, bo w ulicy sezamkowej widział hahaha:) no i mu kupiłam w biedronie, zajada się,że hej, zresztą nazwa też ładna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolamama
u nas tez raz gorzej raz lepiej z jedzeniem....wczoraj zauwazyłam ze jak jest mąż w domu i siedzimy wszyscy przy stole to i mały zaczyna bardziej interesowac sie jedzeniem. wczoraj zjadł troche kopytek...co dla mnie było szokiem ogromnym bo to chyba pierwszy raz w swoim zyciu, kiedys gołąbka...no i wracamy do zup powoli narazie tylko pomidorowa ale moze i inne zacznie jesc...najwazniejsze ze mi troche na tym punkcie przeszło i nie martwie sie juz tak jak kiedys nie płacze...pozdrawiam i głowy do góry:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieci z natury jedzą to co CHCĄ i POTRZEBUJĄ. Wpychanie czegokolwiek na siłę to bzdura. Na przykład mój siedmiolatek nie cierpi mięsa i wędlin i nawet nie próbuję na siłę go uszczęśliwiać. Je niewiele, ale za to wiele razy w ciągu dnia i tak jest zdecydowanie najlepiej moim zdaniem. Ostatnio zajadał się rodzynkami - przez pół dnia nie tknął nic innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poprostu Ania
u mnie kryzys juz tydzien. mały jest chory , ma okropny katar i nie chce jesc.wkurzam sie bo troszke ostatnio przytył a teraz dalej schudnie.a juz było tak fajnie, naprawde ładnie jadł a teraz katastrofa ani zupy ani drugiego nic.mam andzieje ze to przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolamama
Aniu jeśli mały ma katar to nie dziwne że nie je....sama wiesz pewnie jak masz katar to co ci smakuje??:)..moze mu przejdzie i bedzie jadł ..u nas różnie jednego dnia zadziwia mnie moje dziecko je wszystko innego dnia nic...daje mu multisanostol zobacze jakie efekty beda i czy na dłuższą mete> Tak sobie mysle nieraz że to chyba pokuta za to że ja tez byłam niiejadkiem i za to co przechodziła ze mna moja mama....pozdrawiam i powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poprostu Ania
no własnie juz mu sie katar skonczy a on adalej po pare łyzek i nie chce, ja tez byłam niejadkiem ale moja mama nie pzrejmowała sie tym tak jak ja. podchodizła do tego tak jak zgłodnieje to przyjde. zawsze byłam szczupla a teraz chciałabym schudnac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolamama
brak słów co wyprawia moje dziecko z jedzeniem..dziubie jak ptaszek..boje sie kazdego dnia:(, kazdej pory jedzenia,...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poprostu Ania
Jola mam to samo , od miesica tragedia. dzisiaj na sniadanie zjadł malutkiego banana i to za nim chodziłam.nie chciał ani kaszki ani mleka ani kanapki.wysiadam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolamama
u nas kiepsko:( dostal jakiegos wirusa w nocy wymiotował zero spania zero jedzenia....bylismy u lekarza powiedziął wirus , leki i przeczekac...jak tu czekac jak? Aniu ja tez wysiadam a w sierpniu rodze drugie dziecko ,.....pewnie tez niejadka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć! mój mały trzylatek od ok. pół roku nie wyraża chęci do jedzenia. Zaczął częściej chorować. Kiedys wsuwał wszystkie zupki, kasze, owoce, teraz - jak dobrze pójdzie rosół, kawalek banana, kaszki mleczne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poprostu Ania
Jolu pociesze Cie, bo moja kolezanka ma córeczke (2 lata)wazy 9kg i straaaszny niejadek i druga córke 9 mies i wazy 8kg i domaga sie jedzenia ca 2h, takze to nie jest reguła ze bedziesz miała niejadka, trzymam kciuki zeby dziudzius był jadek:) upały wiec apetyt mniejszy, moze troszke lepiej niz przez ostatni miesiac ale nie ma rewelacji.jedyne co moze jesc to owoce, bardzo lubi owoce a obiadkow moze wogole nie jesc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolamama
dzieki Aniu za pocieche...zobaczymy jak to bedzie...tak sie cieszyłam bo cały tydzien mój synek ładnie jadł a dzis znów humory:( frytki jadł i danonki takie drubki zbiera nic konkretnego nie je...pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Kiedyś teżwypowiadałam się tutaj. Ostatnio mój synek (3l4mies.)je więcej, nawet czasem to czego nie chciał kiedyś, tylko męczy mnie to , że sam jest w stanie ruszyć 2x łyżką a potem to już moja sprawa żeby zjadł coś jeszcze. Idzie od 09 do prrzedszkola i trrochę sięmartwię, no chyba, że stanie się cud i będzie jadl jak zobaczy, że jedzą inne dzieci :) no ale i tak je ok, bo je naprawdę różnorodnie, tylko że z moją pomocą:/ #mam kciuki za niejadki-nam dużo pomaga prgram Gotuj z Luisem na minimini, dzięki niemu Mati zaczął jeść brzoskwinie np. i banany;) lubi też jajecznicę, ale musi mieć duużo cebulki :) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poprostu Ania
Iza chorobsko minie i synek zacznie jesc spowrotem, nic sie nie martw to przejsciowe i nadrobi co stracił. mojMały tez nie chce samodzielnie jesc, czasami od swieta cos dziubnie widelcem sam a tak to tylko ja karmie. Ja zauwazyłam ze mały chetniej je po MUltisanostolu.dawaąłm mu jakis czas i w miare jadł a teraz mi sie skonczył i zapomniałm kupic i nic nie chciał jesc. wczoraj mąż kupił i wczoraj mu dalismy i dzisiaj jak narazie kaszka i miska zupy poszła ładnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolamama
hej zostałam mama po raz drugi..mam córcie która narazie pieknie je:) ma dopiero 8 dni:)...powiem wam tylko jedno........zycie jest bardzo kruche doswiadczyłam tego..pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poprostu Ania
Jolu wielkie GRATULACJE!!!! oby córcie slicznie jadła:))) ja tez bym chcaiał drugie dziecko ale jakos nie mozemy sie zdecydowac narazie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolamama
mam w domu cyrk...zapraszam chetnych:)...synek nie chce jesc teraz juz jest na etapie ze prawie nic...mała z kolei je co chwile i ma wzdecia...uffffffffff czemu wychowywyanie dzieci jest takie trudne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porucznikowa
Słuchajcie, a notujecie dokładnie co Wasze dzieci jedzą? Bo ja zaczęłam po lekturze jednego artykułu (http://www.mamybaby.pl/zywienie/niejadek-czy-na-pewno). Oprócz szczegółowego jadłospisu i wszelkich przekąsek pisałam też godziny w których mój syn jadł. I zdębiałam. W sumie to mu się nie dziwię, że gardzi obiadem.... Wyeliminowałam to co było zbyteczne, ustaliłam stałe pory posiłków i jest naprawdę o niebo, o niebo lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:)Mój Mati jest od 1.9 w przedszkolu. Idzie po śniadaniu, na 10. Zostaje do ok. 16-16.30. Zwykle jak go odbieram jest głodny i je, nawet sam przynajmniej 1 posiłek;) W przedszkolu nie je zup, bo mówi, żenie lubi, a resztę, tozależy co jest, jeśli coś mu podejdzie to odrobinę zjada, trochę kisielu, pączka, naleśnika, placka, bułkę, czasem same ziemniaki, kotlecika,to w zasadzie to co moje dziecko powiedziało, że jadło:) no ale zawsze cos. czasem daje mu peritol, ktorego zwolenniczka nie jestem, pzez co daje niezbyt regularnie, ale dzieki niemu (tak mysle mial np. dzien kied sam zjadl obiad z 2 dan!! znaczy rosol i kotleta i to doslownie po sobie. kiedys peritol na niego w ogole nie dzialal, teraz moze jednaktroche cos daje. jak mi sie skonczy peritol i marsjanki, to kupe apetizer, lagodniejsza wersja i 2 w 1. napiszcie co u was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×