Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wonderful and adorable woman

Bo w nas jest seks!Niech wreszcie się ujawni -Czyli odchudzanie od 1 sierpnia

Polecane posty

Gość natiiiiiiiii
e to najelspzego edytek;P a ja dzis ide do roboty na popoludniu zastepuje moja qmpele w karczmie wiec pewno tez nic nie zjem;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:classic_cool: Wczoraj byłam na imprezie domowej, bo mój kumpel miał urodziny, mimo głosnej muzyki, wrzasków, dużej liczby ludzi, policja nie przyjechała (ostatnio mamy szczescie do tych panów:D) Było super, a najważniejsze, że całą noc tanczyłam, więc to co z alkoholu wypiłam, to pewnie wyskakałam:D:D Mogłam się w końcu ubrać w sexi obcisłą bluzeczkę z głębokim dekoltem i spódnice hehe, może w końcu polubię siebie;) Wczoraj moja kolezanka powiedziała mi, że jakby była facetem to by sie we mnie zakochała hehe, także ogólnie nie jest chyba zle;) Dzisiaj rano stanęłam na wadze i wazę 58kg przy 167cm:D tyle wazyłam w liceum, także myslę, że ogólnie jest dobrze;) Chciałabym mieć bardziej umięsniony brzuszek, niestety teraz na basen nie chodzę, bo jestem troszkę podziębiona😭 a tak się stęskniłam za pływaniem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PIERDOLA
sorcik dziewczyny, ale zgubiłam adres i nie mogłam znaleść przez co nie miałam możliwości odpowiedzieć. dziękuję za przyjęcie mojej skromnej osoby w Wasze szeregi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i mam jeszcze pytanie. co zrobić, kiedy powracają słabości, kiedy czegoś nie zjem i ciągle chce mi się jeść - nie wiem co się dzieje ;( a dodatkowo waga już nie spada......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xlka
Kiedy powracają słabości to normalne. Ważne że jeśli nim ulegniesz to nie oznacza to końca! Ważne żeby się nie poddac i wrócić na dobrą drogę. Jeden zły dzień nie oznacza złego miesiąca! Przynajmniej ja to sobie tak tłumacze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natiiiiiiiii
jesli masz chwile slabosc chce ci sie ciasteczka lub kramki pomysl ze juz tyle przeszłas tylke sie odchudzałas i po co teraz to wszystko psuc albo pomysl sobie ze zjesz to jutro ;P a jutro o tym zapomnisz boze zebym ja sobie tak latwo mogła wmowic to by było dobrze:D ale tez mam chwile slabosc np wczoraj pracujac w karczmie i przygotowywujaca weseele peło jedzenia podkradałam to ciasto to wingogronko to jeszcze cos, a potem piwo+chipsy+ciasto grrrrrrrrrrr ale zgrzeszyłam od pon ostra dietka pzdraiwam:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mają rację. Zresztą nie jesteśmy robotami nam tez się czasen należy kawałeczek ciasta. Zresztą nie tyjemy od 1 kawałka tylko od 1 kawąłka dzień w dzień spożywanego;) Ja też wczoraj troch pojadałam. Ale wracam na dobrą drogę. Podoba mi się stwierdzenie, że jeden zły dzień nie oznacza złego miesiąca :D I pamiętajcie: Minutę w ustach, godzinę w żołądku, całe życie w biodrach..:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wczoraj było wesele mojego brata stryjecznego było b. fajnie w sumie nie byłam do końca zadowolona z własnego wyglądu ale nie przejmowałam się tym.Mój wujek Marek (totalny CHAM-historyk sztuki :/) spytał się mnie czy OBY napewno będę jadła tort weselny i ładowała w swoje i tak już obfite biodra..A ja na to nie wujku bo ta górna partia tortu jest cała dla mnie.. :/ Nie nażarłam się wczoraj jak świnia (tzn tak jak przypuszczałam) wypiłam też nie dużo zaledwie kieliszek szampana,kieliszek wina i dwa razy sok pomarańczowy z wódką. Najbardziej podziwiając swoje dwie śliczne kuzynki a bardziej jedną z nich - Dorotę,która wypiła chyba z 6 razy wódka z sokiem w rozcieńczeniu 1-3... :) Ale i tak było wesoło, tańczyłam. Nie wiem tylko czemu moje kuzynki są takie śliczne a ja taka gruba, okropna, brzydka i niepotrzebna.Od poniedziałku znów się odchudzam chociaż boję się,że popuszczę tak jak za każdym razem po 3 dniu.Ważę 85 kg znów a tak bardzo chciałabym ważyć 59 ;( Albo chociaż 70 do Wigilii ;( :( Dziewczynki b. mi głupio , wstyd i zarazem cholernie się cieszę,że wasze odchudzanie TAK WSPANIALE IDZIE (a moje nie...) Trzymajcie za mnie kciuki.. Odchudzam się.. jeszcze będę panienką ze snów ;) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Woman nie łam się i wcale nie jest tak różowo jak sie wydaje wlasnie wszamalam kawalek ciasta pochlastam sie czerstwym chlebem ale co tam to jest dodatkowa motywacja zeby go teraz spalic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PIERDOLLA
Woman popieram Eddytkę - dzisiaj zjadłam kilka kawałeczków ciasta, a na obiad frytki :D Ciężko na serduchu, ale zawzięłam się i dzisiaj jeszcze to spalę. Od wczoraj robię brzuszki - 50 ledwie zrobiłam i 30 damskich pompek :D Dzisiaj spróbuję troszkę więcej, bo chcę mieć płaski brzuszek. Czy ktoś zna ćwiczenia, żeby pupa była bardziej wystająca (nieodchudzające)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierdola nie znam niestety takowych. dla mnie zawsze weekend jest najtrudniejszy, ciagle jakies jedzenie, troszke luzu i kiepsko to sie konczy ale zawsze pamietam o tym, zeby to spalic. Zmora moja niestety sa slodycze. Juz naprawde dobrze mi szlo ale od piatku ciagle jakies ciasteczko mi sie nawija ale dosc tego!!! Walczymy dalej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natiiiiiiiiiiii
hey dziewczyny jestem total styrana wczoraj siedziałam w robice 10 h w restauracji od 10 do 20 latajac to tu to tam na dół i do góry do jednej sali a to znów do kuchni i tak wkułko przez 10h:| jedenn pan wziol widelec a po chwli oddał stwierdzajac ze brudny qol dała mu nowy a po chwli przychodzi i mowi ze ten jest krzywy a potem jeszcze cos boze............:| a teraz sobie znów siedze w pracy na szczescie siedzacej ale wczoraj jak wparowąłam do domku to wszamałam obiadek i fryty:( bu ale od dzis zaciskam pasa :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zosia 2
Czesc Dziewczyny:) Kurcze wiecie mam wspanialy humorek:). Sloneczko swieci, mialam super weekend i w ogole jest git:) W weekend pojechalismy do mojego faceta na urodzinki i bylo wspaniale wesolo prezenty kupa pysznego jedzonka, a ja nic tylko jeden kawalek ciasta dla zasady zeby sie nikt nie pytal czy sie odchudzam. Caly weekend jadlam malutko bo wzielam sobie wasze slowa do serca. Ogromnie sie ciesze ze jestescie, ze moge na was liczyc ze sie wspieramy. Dziekuje wam za wszystko a zwlaszcza za to ze nadal sie odchudzam:) papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, ja się dzis strasznie zle cuzje, mam takie zawroty głowy z eledwo sie na nogach trzymam. Ale mimo to poslzam na callanetics, na zasadzie jak nie dam rady to wroce rade dala ale i tak nic to nie zmienia bo ledwo zyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laski mam do was takie pytanie,otoz wlasnie znalazlam artykul ktory opisuje dzialanie odchudzajacych tabletek LA-121,pisza ze bierze sie jedna tabletke co dwa dni,jedna tabletka to jeden stracony kilogram,czyli za jedna tabletke placi sie 5 zl,spadek kilograma za jedyego piataka to sie oplaca,ale chcialam sie spytac co o tym sadzicie,ja myslalam zeby zakupic 10 tabletek po 50 zl,schudlabym 10 kilosow,koszt wysylki to 4 tygodnie,wiec gdybym przez te 4 tygodnie schudla z 8 kilo potem 10 przez tabletki i jeszcze troche bym popracowala przez nastepny miesiac to na sylwestra bylabym szczupla-a to moje marzenie,powiedzcie prosze co sadzicie otych tabletkach,to dla mnie wazne.pisza tez ze nie ma potem jojo gdyz maja one jakis tam specjalny skladnik,ale poza tym pilnowalabym sie,jak myslicie?? prosze o szybka odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sandrusia nie znam tych tabletek. Ale szansa łatwego i szybkiego schudniecia wydaje mi się ryzykowna. Poszperam w necie i jak cos znajdę to dam znaka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jenym słowem kolejny przekręt i oszustwo. Komentarza na temat tych tabletek masz na dle strony mniej weicej na srodku wszytskich komentarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!! Ja jestem, jestem, ale ogólnie ostatnio strasznie zalatana i zakrecona jestem;) Dzisiaj zjadłam rano dwie razowe kromeczki i teraz lekki obiadek:) Ja też uważam, że tabletek cud nie ma niestety i na pewno są one niezdrowe, a zdrowie jest przeciez najwazniejsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natiiiiiiiiiii
hey dziewczynki wiecie co przez to ze nie wpisujecie sie ja coraz czescie grzesze siegajac po jakies smakołyki:( jeszcze do tego jutro nie ide do pracki ani w czwartek ani w piatek szef kazał mi zostac w domu i pracke odwalic w domku przed kompem ;/ ;D a wiecie czym to sie skonczy przyjdzie kol. do mnie i zrobimy se fryty ;D bu;/ ale najgorsze jest to ze ciagle mi sie jesc chce bo jestem przed okresem ;( musze to jakos przetrwac:)))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natiiiiiii dasz rade jesli tylko zechcesz, mnie tez ciagle na cos namawiaja a to paluszki a to czekolada a to chipsy ale ani razu sie nie skusilam! Jem tylko sama i wiem ze na wlasna odpowiedzialnosc. ale faktycznie topic nam umiera niestety. Gdyby ktoras z Was chciala pogadac macie mojego tlena i @ wyzej jestem dostepna caly czas od 8 do 16 +- 30 minut :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie stare odchudzaczki :) Pamiętacie mnie jeszcze?? Pochudłyście już troszkę czy nie? Edddytek => Doczytałam się, że mieszkasz w Warszawie, mam w związku z tym pytanie. Wiesz może gdzie można znaleźć tani nocleg?? Mam szkołę 2 razy w tyg. na weekendy i wlaśnie ten problem z noclegiem :( Możesz mi coś poradzić, polecić?? Będę bardzo wdzięczna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eee tam od razu umiera topic :classic_cool: jeszcze nie umiera!!!:D Niestety moja dieta zeszła na drugi plan, bo mam trochę problemy ze zdrowiem, takze staram sie po prostu ograniczać i utrzymać moją wagę, bo zdrowie jest wazniejsze :( Tak bym chciała sobie popływac, ale teraz jeszcze nie mogę:( Pozdrawiam😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://www.puhit.pl/index.php?pid=279 Anulcia Atos, Portos i Aramis to hotele koło mnie więc może tam spróbuj, znalazłam jeszcze w schronisku za 25 zł ale nie wiem czy to by ci pasowało i jaka kwota wchodzi w grę? To-Tu i służewiec maja dość przystepne wydaje mi się ceny. http://www.infhotel.pl/warszawa/azyl no i jeszcze to ale to wieloosobowe, prosciej by mi bylo gdybys podala jakies wskazniki;) Alicjo nadal chorujesz?? Biedactwo, dbaj o siebie i wracaj szybko do nas bo czekamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no a ja jak zwykle sama:( Kupiłam dziś bio cla Pharma nord, zobaczę czy skuteczne ale podobno tak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natiiiiiiiiiiiii
wiecie do jakiego wniosku doszłam ze jedzenie słodyczy to wcale nie jakis wielki grzech wczoraj pierwszy raz w zyciu kupiłam sobie do pracki paste jejczna pacze 500kc;-o tyle co duza paczka chipsów a dzis z qolezanka czekolade na poł i to tylko jest 250 kc to juz wole zjesc pół czekolady niz kromeczke chleba ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natiiii tyle tylko, że to pół czekolady to sam cukier i tłuszcz więc łatwiej się odkłada, gdyby na tym polegało odchudzanie to ja mając 1000 kcal do spozywacia, zjadłabym 2 snickersy i po sprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdzie popełniłam błąd? Moja waga cały czas sie wacha +- 1 kg:( i nie wiem czego to jest wina, jem mało, nie jem kolacji:( przecież to nie może byc wina tego, że czasem zjem jogurt light, albo 1 wafelka no bo przecież bez przesady 😭 i to nie jest kwestia tego, że waga się zatrzymała tylko sie wacha cąły czas. nie mam juz siły do tego. Kontynuuję dietowanie ale juz mnie to wkurza😠 No bo popatrzcie np na mój wczorajszy jadłospis: śniadanie: 1 grahamka, 1 plasterek wędliny drobiowej na 1 połówce i rzodkiewka w na drugiej sama rzodkiewka. 2 sniadanie: jabłko i gorąca czekolada obiad: mały kabanos no czy jest aż tak duzo? Czy waga sie zatrzymuje tylko dlatego, że napije się czekolady albo zjem kisiel? 😭 Czy jem za dużo? Co mam zmienić? Pomóżcie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×