Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Happy_27

Termin kwiecien 2006!!

Polecane posty

Gość ujakie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uoo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co takie pustki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny Ja tradycyjnie pisze do Was w wolnej chwili z pracy. Aktualnie jestem na starych śmieciach u rodziców. Pojechałam z Asią ich odwiedzić wczoraj i zostaje do jutra. Asi bardzo się u babci i dziadka podoba. Moi rodzice mają duże mieszkanie i Asia ma tam gdzie rozrabiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas na obiadek spagetti i pulpety w s. pomidorowym ktore zostaly od wczoraj. Elizabet a Ty bylas u lekarza z Igą? bo jak jest kaszelek to nie obejdzie sie bez leku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniutka – napisz co tam na tej rehabilitacji z Tosią ćwiczyli. Ja z moją byłam wczoraj i niestety nie udało się nic poćwiczyć. Na początki Młoda (w ramach oswajania się) bawiła się zabawkami, później wypatrzyła takie duże lustro i się przeglądała a później „ciocia” od rehabilitacji nosiła ją po sali na raczkach a później Asia siedziała na ławeczce i ja sobie z ciocia od rehabilitacji uderzyłam w ploteczki. Oczywiście cały czas próbowałyśmy coś z nią poćwiczyć ale nie dało rady bo się wtedy zanosiła krzykiem. Pani rehabilitantka oceniła ją jako silne zdrowe dziecię co to się poderwie i zacznie latać nie wiadomo kiedy. Powiedziałam, ze już więcej do niej nie przychodzę bo to nie ma sensu ale mówiła żeby jeszcze przyjść bo może za tydzień się dziecku odmieni i zechce poćwiczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
renolka mysle ze poradzimy sobie bez leku, nie chce jej faszerowac, naturalnymi sposobami sie pozbedziemy tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jade do lekarza albo na pogotowie iga rozwalila sobie dziasla zebami i cale jest sina jakis krwiak sie chyba robi paa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no na szczescie lekarka byla w przechodni, zbadala ja, uszkodzila sobie dolnymi zebami gorne dziaslo, wg niej powieszchownie, ale rana wyglada tak groznie bo ma juz te dziasla rozpulchnione, ma tylko nadzieje ze nie uszkodzila tych zabkow co ida, jaez mam taka nadzieje, pocieszyla mnie ze to na szczescie mleczne, a kaszelek ma bo jej splywa katarek, i tyle, kazala dawac to co jej daje. Za kilka dni pownno sie wchlonac, mam nazieje ze sie wchlonie i ze faktycznie nie uszkodzila sobie tych zebow. ide bo sie cala trzese z nerwow, jak to sie stalo to calkowite opanowanie, bez emocji podeszlam do tego a teraz to ze mnie splywa,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elizabet to dobrze że jest ok, pamiętam jak Oskar jeszcze nie miał ząbków a dziąsła miał spuchnięte to też tak sobie dość często rozwalał gryzaczkiem, a teraz jak lekko się uderzy to czasami mu krew poleci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale iga to ma cale dzisla z przodu rozwalone i fioletowe, wyglada to fatalnie mam nadzieje ze tylko wyglada ale zjadla normalnie deserek i ciagla piers, i miala dzis wybitnie dobry humor po tym wszystkim, i zaczela w koncu gadac mama do mnie, bo na poczatku to mowila potem to juz tylko tata tata, a dzis mowi mama,i sie cieszy, ja tez:)) jak dobrze przespi noc i nie bedzie jej to doskwierac to bede juz spokojniejsza, teraz zasnela sobie, mala kruszynka, moj boraczek jeden.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elizabetaa bedzie dobrze, noc przejdzie spokojnie i zabalki wyjda zobaczysz, mojej kolezanki dziecko w ostatnia noc spadlo z lozka:( i tez wlasnie obilo dziaslo gorne dolnymi zabkami, jeszcze z wargusi tak mu sie lala krew ze nie mogla zatamowac, byla u lekarki i powiedziala, ze spokojnie skoro dziecko jest usmiechniete to znaczy ze juz po bolu. Wiem ze latwo mowic, ale sie nie denerwuj na zapas!!!Jestesmy z Toba i Iga, buziaki dla Was ode mnie i Oliwci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja wiem ze marudze ale nie moge znalezc stronki z linkiem do tych slynnych cwiczen, po tym tluuuustym czwartku dostalam motywacji, pomozecie mi znalezc?? a moze ktoras ma ta strone w ulubionych? ?plizzzz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elizabetka Tosiek zawsze tak zasypia :) a z tymi zębami to jest nieźle :( Tosiek jak tylko wyszly górne jedynki to ciągle zgrzyta zębami :( aż mi ciara przechodzi :( Serek u nas nie było tak lajtowo :( to co ja tam przezyłam to chyba nigdy nie byłam w takich nerwach :( najpierw robiła testy odruchów obronnych to aż się odwróciłam a potem jak zaczęła nam pokazywać ćwiczenia to koniec...Tośka darła się a ja płakałam jak bóbr i jeszcze patrzyła na mnie błagalnym wzrokiem i wyciagała rączki a ja nie mogłam jej wziąć :( wiem że to dla jej dobra ale to był koszmar jakiś dla mnie :( za dwa tygodnie mamy przyjść po dalsze ćwiczenia, wszystkie nam pokazała i narysowała w zeszycie jak wykonywać ale ja z tych nerwów nic nie pamiętam :( mamy codziennie z nią to ćwiczyć... a wogóle powiedziała że rodzice sami robią dziecku krzywdę bo sadzają dzieci zanim te same usiąda i nie wolno tego robić...więc Tośka która całe dnie siedzi i się bawi nagle musi leżeć na pleckach na brzuszku... aj nie wiem jak ja to wytrzymam :( i nie ważne że dziecko płacze, tak musi być i to normalne a ćwiczyć trzeba :( Rybka a Twój Marcelek sam siada? bo pisałaś że raczkuje i się zaczyna wszystkiego łapać i wstawać więc ciekawa jestm czy sam siada. idę spać bo jestem przymulona przez te nerwy, wypiłam 2x melisę i jakoś mnie muli :( buziaczki :) dobrej nocki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniutka dla Tosi, żeby jej się milej ćwiczyło[ serce]🌼❤️ i dla Igusi, zeby żabki nie bolały.[ serce]🌼❤️. A moje Maleństwo znowu chore, biedusia zastrzyki ma, ale to dla Jej dobra. A u mnie tylko gorzej, jak się sypie to wszystko na raz, mam nadzieje, że i dla mnie kiedyś zaświeci słońce. Całuski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniu dziekuje ❤️ zaswieci zobaczysz, musisz w to wierzyc, dobrze ze macie siebie z mala nawzajem🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elizabetko dziekuje za linka, Aniu26, bedzie dobrze, musi byc!!! Aniutka, oj bidulku, tyle nerwow i niunia tez swoje przeszla. oby jak najszybciej wszystko sie poukladalo, a tak wogole to ja pare tyg temu zaobserwowalam, ze mala sama umie usiasc, wczesniej to jakos tak nie wiem, chyba nie widzialam, czy sama czy sie podciaga, teraz z lezenia sama umie. Buziaki dla Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Elizabeta jak czytałam co sobie Iga zrobiła to aż mnie dziąsła zaczęły boleć. Dobrze że nic gorszego się nie stało i że Ją to nie boli. Aniutka to fajnie że Wasza opiekunka spodobała się Tośce. A od kiedy będzie się nią zajmować, bo nasza już od 1 marca przychodzi. A co do rozwoju to Marcel jeszcze nie raczkuje ale pełza do przodu i to całkiem nieźle, czasem uda mu się podnieść tyłek i przesunąć nóżki ale jak chce gdzieś dojść to tylko pełzając a co do siadania to jak leży na podłodze i nie ma się za co chwycić to jeszcze nie siądzie a jak tylko może się za coś złapać (np za mój sweter )to zaraz siedzi, no chyba że ma ochotę poleżeć. wydaje mi się jednak że niedługo usiądzie bo już zaczyna podpierać się rączką, narazie nieporadnie i zamiast siadać przekręca się na bok. Mam nadzieję ze nie będziecie musiały dużo razy chodzić na te ćwiczenia bo wyobrażam sobie jakie to jest dla Was dwóch męczące :( oby następnym razem było lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu26 brakuje mi słów żeby Cie pocieszyć , ale myślę że mała da ci wystarczająco dużo sił przebrniesz przez to co los Ci zesłał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale sie uparlam, juz jestem po cwieczeniach, ciekawa jestem na ile mi zostanie tego zapalu:) Rybko, moja Liwcia tez jeszcze nie raczkuje, pelza jak szalona no i wlasnie tak jak pisalam juz sama potrafi bez pomocy usiasc. Troche martwilam sie tym raczkowaniem, ale dziewczyny mnie pocieszyly, ze w ogole moze ominac ten etap. buziaki lece do wyrka bo jutro o 8 do szkoly i na sam poczatek dnia kartkoweczka dla \"kochanych\" uczniow:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kingus dasz rade ja jestem na 39 dniu dzisiaj rybka kinga uczy z tego co pamietam polskiego:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ucze polskiego w liceum i technikum, a malutka zostawiam z moja mama, czasmi odwozimy ja jak mam na pozniej, a czasami mama przyjezdza do nas, jak np jutro, bo mam na 8. Elizabetka gratuluje cwiczen, jezuu nie umiem sobie wyobrazic tylu powtorzen:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×