Termin kwiecien 2006!!

hej:) Miłego dnia

Cześć.No to u nas tak.Oskar dostał gorączki w nocy, mówi że go boli gardełko :( :( do lekarza mamy na 14.30. Ja się czuje też nie najlepiej :( zapraszam na ogórkową

Wercia zdrówka dla Oskarka i Ciebie

Zdrówka dla oskarka Ja byłam dziś w przychodni robic badania imnóstwo dzieciaków do lekarza. Taka pogoda..

Oskar ma zapalenie migdałków, dostał antybiotyk , który chce brać Agumentin, LAcidofil L . Już widać poprawę bo gorączka spadła i już nie jest taki ospany. Pozdrawiam i odzywajcie się Joasia hej odezwij się bo się martwimy ?????????????

hej Wercia dobrze że Oskarek bierze ten anybiotyk i już mu lepiej:) Joasiu gdzie jesteś ?????????????????????????????????????? u nas leje :( co za beznadziejna pogoda Miłego dnia , może u Was lepsza pogoda???:)

a to na poprawe nastroju :) Wychodzi facet od kochanki i mówi -Kochanie masz jakiś alkohol? Muszę zabić zapach Twoich perfum , żeby żona nie poczuła. Kochanka dała mu flaszeczkę, facet się pokropił i wrócił do domu. Przywital się żoną ,a ta trach go po głowie: -Myślisz żę jak się wyperfumowałeś, to nie poczuje, że byłeś na wódce :)

i jeszcze jeden:) żona wraca od ginekologa i mówi do męża; -Jestem w drugim miesiącu ciąży. Jak będzie chłopak, to damy mu na imie Bogdan, żeby był taki duży i silny jak jego ojciec......Co tak posmutniałeś Czesiu?

Cześć.U nas poprawa , to znaczy Oskar dokucza jakby mu nic nie było. Komputer się coś psuje bo po lewej stronie monitora jest obraz w porządku a po prawej są pasy, monitor jest podzielony na pół, albo poszła karta graficzna albo monitor,Erni sprawdzi u bratowej dzisiaj.A jak będzie coś poważnego to nie będzie mnie przez pewien czas :( :( Słoneczko dobre :D :D A jak u Was ?Przeszło Wam?

Wercia moja babcia mówila że jak dziecko dokazuje to zdrowe:) więc to chyba dobrze żę broi ale za to zdrowy U nas niby ok Tyni tylko rano zakaszle kataru brak , a ja mam cały czas chrypę taka jakbym niewiadomo ile i co wypiła , a ja ani kropli:P Oby to nic poważnego z kompem , być może to karta a może po prostu cos w monitorze Buziaki

A ja mam katar , że nie mogę patrzyć na oczy , tak to dobrze się czuję

podnosimy upupupuppupupupup:D

Zdrówka dla wszystkich. Martwie się juz o Joasia, to do niej nie podobne, żeby tak znikać. Żeby tylko wszystko było dobrze. Asmanaka pewnie zapracowana. Wczoraj wstawiliśmy łóżeczko dla małej i oczywiście pół ghodziny tłumaczyłam Kacprowi , że to jesat dla małej i żeby w nim nie spał. Ale udało się:)

Hej! U nas Milucha tez zakatarzona, wszystko przez Tą paskudna pogodę. Miałyście racje, ze kazde dziecko samo wie, kiedy przychodzi jego nocnikowy czas, Milena w koncu woła siku, w nocy jeszcze nie, ale to juz i tak dobrze. Bunt dwulatka za nami, znow jest grzeczna dziewczynką. W tym roku pracuje w Gimnzajum, ale takze w Technikum i Zawodówce (prawdziwa szkoła przetrwania). Nie pisałam, bo miałam troche problemów, bardzo przykrą sytuację z moją pseudo-przyjaciółką. U mnie sie cos zawsze musi dziac, nigdy nie moze byc spokojnie. Wera zdrówka dla Ciebie i Oskarka. Słoneczko dla Ciebie i Tyni też. Asmana gratuluje pracy! Kasika ta pogoda to chyba na twoje zamówienie! Fajnie tak , chyba przygotowywać Kacperka na przybycie Karolinki. Moja Milenka tez ostatnio pyta, dlaczego Ona nie ma braciszka ani siostrzyczki. Aniu80, jak twoja przedszkolaczka? Joasiu?????????????????????// Pozdrawiam!

Cześć babeczki :) Oj czuje się fatalnie , jestem słaba i ten katar rrrrrrrrrrr :( Oskar dokucza i rozrabia czyli już mu przeszło Aniu no i widzisz przyszedł czas i na Milenkę, Oskar też woła w dzień rzadko się zdarzy ze w nocy zawoła i dlatego śpi jeszcze w pieluszce, a tak to do wieczora chodzi bez. To masz dużo pracy z jednej szkoły do drugiej, ja bym chyba nie dała rady , podziwiam Cię :) Zdrówka dla Milenki Słoneczko jak u Was? Asmana daj o sobie znać Kasika to na kiedy masz termin porodu? Pozdrawiam pa

:) :) Na 15 mam do lekarza bo bez antybiotyku chyba się nie obejdzie, na dodatek pojawił się kaszel :( :(

Witam Mam wolną chwilkę w pracy to Wam napisze co u mnie. Mojemu mężowi w palec już lepiej ale teraz się przeziębił i w związku z tym nadal nie pracuje tylko siedzi w domu w fotelu przed telewizorkiem i biadoli nad sobą. Sposób kuracji tylko nieco zmodyfikował bo na znieczulenie palca zażywał zimne piwko a na przeziębienie raczy się grzanym. Powiedziałam mojemu szefowi, że skoro nie chce mi zapłacić tyle ile bym chciała to będę wychodziła z pracy wcześniej. Zgodził się. Ale pomimo wszystko szukam czegoś za większe pieniądze. . Asia miała niewielki katarek ale już jest zdrowa. Dużo zdrówka życzę Waszym dzieciakom i Wam bo pogoda okropna. U nas wczoraj włączyli centralne ogrzewanie. Nasze mieszkanie jest ciepłe i na razie nie musimy dogrzewać. Teściowa kupiła już Asi kurtkę i kozaki na zimę. Wydaje mi się, że kurtka z zeszłego roku byłaby na nią jeszcze dobra no ale jak to się mówi od przybytku głowa nie boli. Dziewczyny , szczepiłyście dzieci na coś dodatkowo? Bo ja to nawet nie wiem na co można dodatkowo 2-letnie dziecko zaszczepić? Wiem, że maluchy to na rotawirusy można. Słyszałam też o szczepionce na pneumokoki. Chyba jest te szczepionka p-ko śwince. Ale nie jestem pewna i nie znam szczegółów.

Hej Werica zdrówka dla Ciebie u nas Tynia już ok. a mnie nadal męczy ta chrypaDobrze że Oskarek juz zdrowy:) Aniu26 zdrówka dla Mienki to chyba taka pogoda że nam dzieciaki choruja:( i wiekie gratulacje , u nas Tynia mimo żE juz dawno opanowała siusianie to w nocy nadal sika w papmpersa , mimo że juŻ bydziła się z suchyn to terAz od 2-3 tyg pampers pełny ,a le myśle że przyjdzie i czas na to :)Wytrwałości dla Ciebie bo praca z dziecmi zwłaszcza \"dużymi \" zasługuje na szacuneczek Serek widzę że u męża jak nie urok to............. :D no ale cóż tak to bywa:) Zdrówka dla Asi i powodzenia w szukaniu lepszej pracy:)Ja na nic nie szczepie, Tynia źle znosi szczepienia więc myśle żę damy radę bez dodatkowych szczepień:) Jeśli chodzi o pneumokoki to dobrze jest zaszepic dziecko jak idze do przedszkola a tak to nie ma poterzeby tak mi powiedziała pediatra:) Miłego popołudnia

Dziewczynki u Jaoasi wszysko ok Padł jej komp i nie może wejsc na cafe Jak tylko naprawią to się odezwie Tak uwięc u niej i dziewczynek i maluszka wszystko dobrze:)

Uff, to dobrze, że u Joasia ok. Ja szczepiłam na pneumokoki jak mały skończył rok. Zastanawiałam się na d szczepieniem na grypę, ale nie wiem czy takie dzieci się szczepi i czy warto. Co myślicie?? Jutro mam wizytę u ginekologa i zobaczymy co powie. Jutro Wam napisze.

Jechało dzis koło nas Tour de pologne, kacpi był zachwycony, helikopter, samochody, rowery, syreny policyjne:)

No i mam antybiotyk. Ja szczepiłam Oskara, na pneumokoki, od sepsy i pneumo25, a tak to szczepionkami 6w1.Słyszałam o szczepionce na rota ponoć w stanach zostały wycofane bo coś działo się z dzieciakami ale to warto się spytać lekarza.Zaraz się kładę i idę lulu spać / Joasiu to szybko naprawiaj kompa Kasika to Kacpi miał radochę Serek witaj Słoneczko :) Dobranoc kobitki

Dokładnie u Joasi jest ok

No super napisałam a nic nie ma :(

Szybciutko, nie było mnie bo Marcel był chory, potem mąż potem Ja , Robiliśmy pokój małemu i prawie skończony, brakuje materaca do łóżka i nowej pościeli i będziemy uczyć MArcela spać w swoim pokoju. Asmana gratuluję pracy Widzę że dużo dzieci choruje, wszystkim chorym życzę zdrówka , chorym rodzicom także.

Cześć.Jestem padnięta, kaszel mnie zamęczy o katarze nie wspomnę, jeszcze Oskar dokucza . Rybka witaj :)

Zapomniałam powiedzieć że na fotosiku wstawiłam zdjęcia pokoju Marcela , no jeszcze nie do końca skończony.

Cześć Jak dobrze, że dzisiaj piątek. A potem weekend – hurra. W sobotę ma do nas przyjść kuzyn mojego męża z narzeczoną. W przyszłym roku w wakacje biorą ślub. A na niedziele umówiłam się z moim kuzynem. Tylko jeszcze nie wiemy czy on z rodzinką do nas czy my do nich. Cieszę się na oba te spotkania. Mój mąż wybrał się dzisiaj do lekarza a dokładnie do dwóch. Do internisty – z przeziębieniem i do chirurga – z palcem. Pewnie dostanie dalsze zwolnienie. Kasika – ale Kacperek miał atrakcje. Co do szczepionki na grypę to Ci nie pomogę bo sama jestem zdezorientowana. Wera – biedactwo. Oby Ci szybko przeszło choróbsko. Czytam, że Rybka urządziła Marcelkowi pokój. Tylko chyba my się gnieździmy na kupie. Jak nie znajdę pracy za większe pieniądze to chyba w życiu się nie dorobimy większego mieszkania. Kiedyś padały deklaracje ze strony naszych rodziców (zarówno moich jak i męża), że się z nami zamienią ale jak co do czego to już się wycofują z obietnic. A najgorsze jest to, że mój teść z mężem sami remontowali to mieszkanie i teście dołożyli nam też trochę na remont teraz jak słyszą, że chcemy sprzedać to mieszkanie to mają niemalże łzy w oczach. Bo to tyle pracy i pieniędzy było w to władowane i wszystko zrobione na tip top tak jak się robi dla siebie i teraz to sprzedać – nie do pomyślenia.

Mogę powiedzieć, że katar już przeszedł już nie cieknie mi z oczu ale kaszel jest straszny. Rybka pokój bardzo ładny :)