Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Happy_27

Termin kwiecien 2006!!

Polecane posty

Hej My już po zabiegu, było strasznie, dużo krwi i bardzo płakał. Na szczęście dziś już jest lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć.Od wczoraj świeci ładnie słoneczko i jest bardzo cieplutko. A my dzisiaj byliśmy z Oskarem u stomatologa na początku jak weszliśmy to nie chciała ale jak usłyszał, że pani doktor rozmawia z kimś w gabinecie to chciała zaraza wchodzić.Usiadł na fotelu otworzysz szeroko buźkę i wszystko jest ok.Myślałam, że będzie gorzej chodzi mi że on już ma dosyć lekarzy , wydaje mi się że czasami się ich boi ale co się dziwić.Potem byliśmy na komisji też z Oskarem, to ta lekarka zaczęła się na nas wydzierać dlaczego tak długo czekamy na ten zabieg dzieci które maja to co Oskar mają zabiegi przeprowadzane w 8 miesiącu życia, nie wiem czy nam przyzna to świadczenie, zobaczymy.Odpowiedziałam jej że tak działa u nas służba zdrowia, że się czeka i czeka dopiero jak się coś dzieje z osoba to łaskawie się nią zajmą . Pozdrawiam pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Tynia znowu ma kaszel - już nie wiem co o tym sądzić w poniedziałek idę do pediatry żeby zleciła jakieś badania bo może ma jakąś bakterię i dlatego ten kaszel ja męczy już 3 tydzień:( poczytałam sobie dzis o kaszlu w necie i mam takiego doła że szkoda słów a wszystko czytałam na stronie gdzie wypowiadają się mamy...........eh już nie mam sił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mam takiego jakiegoś dołka . Tynia nadal brzydki katar i do tego kaszel dziś znów do pediatry a w niedziele dowiedziałam się że zmarł kolega mojego kuzynostwa , którego zresztą też znałam , trzy dni wcześniej został potwornie pobity w środku dnia przez 4 bydlaków nie wiadomo na razie co było przyczyną) zostawił żone i niespełna 2 letniego synka Marcelka, miał tylko 24 lata :( nie ma sprawiedliwości na tym świecie i takie gnojki będą odpowiadać za pobicie ze skutkiem śmiertelnym w najlepszym wypadku dostana 10 lat a wyjdą po 8 :( eh szkoda pisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć.U nas bez zmian czyli dobrze , Oskar jak na razie zdrowy. Słonko 🌼 rozchorowała ci się Tynia jakoś ostatnio , zdrówka dla Tyniaka :) Przykro mi , ale tak jest na tym świecie, że teraz to strach wyjść na ulicę.I co i gó... z tego będą mieli posiedzą pare miesięcy i wyjdą za dobre sprawowanie , ach szkoda pisać , ja bym chciała tak jak na syberii czy nie pamiętam , ale oglądałam film .Więzienie , gdzie w celach po 20 30 osób, bez podłogi tylko ziemia , zimny lodowaty prysznic na ziemi , nie ma łóżek tylko jakieś szmaty na ziemi i tak powinno być może by się ludzie bali. Pozdrawiam pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć.Co tu takie pustki.? U nas dobrze , Oskar na dzień dzisiejszy zdrowy może nam się uda i mieć to już za sobą. Słoneczko 🌼 Tynia jak miała zabieg , to jak ją usypiali i czy byłaś przy Niej czy ją zabrali? Pozdrawiam pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Wercia Tynia dostała głupiego jaśka jeszcze na sali gdzie byliśmy ale nie podziałał na nia bo nie zasnęła a chłopiec który miał wcześniej zabieg to padał po głupim jasku po 10 minutach i tylko poszliśmy z nia pod sale operacyjna tam ja przekazaliśmy pielęgniarce i wróciliśmy do naszej sali . Tynia może była troche ogłupiona bo wcale nie płakała ja pielęgniarka ja wzięła i dobrze bo strasznie się bałam że będzie lament . Nie martw się będzie dobrze 🌻 A Tynia już prawie zdrowa po 4 tygodniowych mękach , ale dostała antybiotyk , który jej szybko pomógł bo jeśli by nie zadziałał to miałby płukanie zatok , Adam od jutra ma urlop , zima u nas nie odpuszcza , już mam jej dość miłego popołudnia i udanych jutrzejszych walentynek a to coś dla Was dla rozweselenia http://www.buzzfeed.com/lebuzzodrome/not-only-britains-got-talent-9ht pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Słoneczko 🌼 Oskar jak go za pierwszym razem usypiali to najpierw podali mu do żyły coś po czym zrobił się taki obojętny a potem to kazali mi już wyjść , miał robione w tedy echo serca.Czy to coś takiego miała Tynia? Zdrówka dla Tyniaka niech już jej to przejdzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wczoraj byliśmy Adasiem na "randce w ciemno" ... na filmie w kinie - nawet fajny :) Wercia Tnia jak dostała tego głupiego jaśka to szalała jak szalona , ten chłopiec co przed nia miał zabieg to też szalał po łóżeczku a w pewnym momencie klapnął i zasnął a Tynia jak ja zabrała pielęgniarka to była taka obojętna , jutro pewno jedziecie ?? Trzymam kciuki i szybko wracajcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też trzymam kciuki. Daj znać po wszystkim. Nas zasypało, jest po uda śniegu. Karolina nie lubi wychodzić na zewnątrz, bo zaspy są wyższe od niej o co chwila się przewraca:) Za to Kacpi najchętniej rzucałby się w zaspy przez cały dzień. W niedziele Karlos zrobił nam kulig i standardowo Kacper wniebowzięty Karola wkurzona. Moje dzieci są jak woda i ogień, każde woli co innego:) Mam dość zimy!!! i Olimpiady;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć.Jeszcze jesteśmy w domku, jedziemy jutro o 5 rano. Napiszę jak już będziemy w domku. Ja też mam dosyć tej zimy , ciągle pada i pada ale zapewne jakbym była dzieckiem to bym się cieszyła. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Wercia – jak wrócicie o szybko pisz jak było. Całuski dla dzielnego Oskara. U nas też dużo śniegu w dodatku chodniki kiepsko odśnieżone – ciężko się chodzi. Asi w przedszkolu wszystko bardzo się podoba oprócz leżakowania. Jest też problem z jedzeniem obiadów. Serwują tam dania dla mojej Asi ekstremalne. W ogóle tego nie tyka i nie potrafi mi powtórzyć co było na obiad. Zjada tylko znane jej potrawy. Mam nadzieję, że się w końcu się przełamie i spróbuje wszystkiego. No i oczywiście po dwóch tygodniach chodzenia przywlekła do domu obrzydliwy kaszel i zaraziła nim młodego. Ale takie są początki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam do sprzedania ciuszki dla dziewczynki rozmiar 86/92 . Zdjęcia można obejrzeć http://agat1213.fotosik.pl/zdjecia/1 . Używane ale w bardzo dobrym stanie. Mogę wystawić na allegro. Nie zawyżam kosztów przesyłki. Przy większej ilości rabat . Pochodzą z domu w którym się nie pali i nie ma zwierząt. Kontakt nutella08@op.pl Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny – co z wami? Ja jeszcze dodam, że już skończył mi się macierzyński i drugi tydzień jestem już na pełnym etacie. Myślicie już może o wakacjach. Ja już się zastanawiam gdzie się wybrać z takim małym szkrabem jak mój Mikołajek. Aśka dzisiaj w przedszkolu zjadła cały obiad – więc muszę ją pochwalić i oby to nie był wyjątek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc wam, dawno mnie nie bylo, potem poczytam, mialam malo czasu ostatnio, teraz sa ferie zimowe ale i tak jestem do konca tego dygodnia na polkoloniach, dzis bylismy w kinie, a jutro idziemy do bawilandii, julka zachwycona, w nastepnym tygodniu tez chce isc, wiec ja sobie troche odpoczne. A u igi walczymy z zanokcica czyli zaapalenie walu paznokciowego, o tej porze roku ciezko, robie jej oklady i smaruje mascia ale narazie jest mala poprawa, uderzyla sie 3 mtygodnie temu w noge i poszedl kawalek paznokcia i od tego czasu dziecko cierpi nie da sobie tego dotknac, w nastepnym tygodniu kontrola i mysle ze mnie wysle do chirurga z tym. w tamtym tygodniu byklam w koncu u alergologa ze soba, pol roku czekania, zamowilysmy z kolezankami wyzyty w tarnowskich gorach, i jak tak porozmawialm z lekarzem to okazalo sie ze przyjmuje w bytomiu i terminy od reki, i przepisalam sie do bytomia i w nastepny czwartek ide a testy, kwestia tygodnia jak je bede mogla zrobic, narazie dostalam krople do nosa, bo jakos mi nie przeszkadzal notoryczny katar ale od kilku miesiecy puchlo mi gardlo albo przynajmniej mialam takie paskudne uczucie, ble. a od jak dawna wpisuje sie kod z obrazka na kafeterii?? ale mnie nowosci ominely... ide z psem, do milego e.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eli od niedawna bo ja też wpisuje pierwszy raz:) Serek- My się wybieramy na Wegry albo do chorwacji ale samochodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Ale pustki Moja Aśka już się nachodziła do przedszkola. Siedzi w domu z obustronnym ostrym zapaleniem uszu. Podobno to bardzo bolesne a ta nawet nic nie pisnęła tak się bała iść do lekarza. W piątek wieczorem dostała gorączki to się zorientowaliśmy, że coś jest nie tak. W nocy raz przebąknęła że ją trochę ucho boli. Dawaj w sobotę pojechaliśmy na pomoc doraźną do szpitala do pediatry później do laryngologa no i okazało się że to zapalenie uszu. Na dodatek po antybiotyku dostała biegunkę – dałam jej wczoraj wieczorem enterol na razie się uspokoiło. Rano zaczął jej z nosa schodzić zielony katar i znowu wróciła gorączka. Ja za godzinę urywam się z pracy. Co prawda w domu jest mężuś z babcią ale jak babcia sobie pójdzie to mężuś będzie w wielkim stresie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. Już jesteśmy w domku. Pojechaliśmy 17 lutego a 18 z rana zabrali go na zabieg.Zabieg się udał idealnie książkowo jak to pani profesor powiedziała po zabiegu. Oskar chciał wstać zaraz jak go przywieźli, ale jakoś uleżał . Przez 6 miesięcy nie może szybko biegać, skakać , żeby się nie uderzył w klatkę piersiową , mało wysiłku . Pozdrawiam serdecznie, poczytam później Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wercia, ciesze się, że wszystko przebiegło ksiązkowo;) tylko jak Ty kobito utrzymasz w ryzach tego łobuza?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Asmanka 🌼 jak na razie to jest spokojny, ale trzeba ciągle powtarzać uważaj na brzuszek na klatkę nie biegaj itd itd..... może nie będzie tak źle,najgorzej to będzie jak zrobi się ciepło i będzie można cały dzień siedzieć na dworze. A jak twoje dziewczyny?Jak Natalka ? Ma insulinę czy tabletki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Wercia super że wszystko poszło książkowo:) Tynia po swoim zabiegu też musiała uważać na brzuszek no i trzeba było ograniczyć jej szaleństwa :) Asmanka kopę lat , napisz co u Was i dziewczynek :) Serek jak Asia się czuje ?? Kasika wiem coś o tym moje dzieci to tez różnią się jak ogień i woda :) Eli dobrze że masz od ręki allergologa bo u nas z tym makabra , szkoda pisać ajak Iga mam nadzieję że już lepiej ?? u nas wszystko bez zmian :) pozdrowionka gorące :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie.Jak na razie Oskar uważa z szybkim bieganiem i schodzeniem po schodach. A co z Joasia , macie jakieś wieści od niej bo chyba daawno jej tu nie było? Serek 🌼 jak Asieńka lepiej już?Pamiętam jak ja byłam mała i bolały mnie uszy coś okropnego jak ucho zakuło. Słoneczko 🌼 Kasika 🌼 Elizabet 🌼 Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wercia moje dziewczynki na zmianę chorują, raz jedna, raz drura, albo obie naraz.... Natalka ma insuline, od 28 grudnia ma pompe insulinową i zdecydowanie lepiej jest z nią niż z penami.... Iza ciągle na wziewach Ja od ponad miesiąca mam umowe o prace na stałe już;) i jestem szczęśliwa..., Poza tym nic nowego się nie dzieje. wiecie same jak to jest..., praca, dom, zakupy, gotowania..., ja w końcu wzięłam się za siebie i od 6 dni jestem na diecie DUKAN rewelacyjna, moją koleżanka bardzo schudła i jak czytam w necie to wiele ludzi na niej pięknie chudnie. Wg obliczeń dukana do 29 kwietnia (urodziny Izulki) powinnam zrzucic zbędne kilogramy......Trzymajcie kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wercia to super, że wszystko się udałó ❤️ Asmana pisz kochana co to za dieta, bo nie mam siły szukać po necie, a mnie też przydało by się schudnąć:( Serek zdrówka dla małej. Byłam z maluchami na basenie, Kacper wariował jak przysłowiowa ryba w wodzie a Karolkę pół godziny przekonywałam, żeby się zamoczyła:) Pobolewa mnie coś pierś, muszę iść do lekarza. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasika deira Dukana. I faza uderzająca trwa od 3-10 dni w zalezności ile się chce schudnąć na tej fazie można jeść drób, podroby, ryby, jajka, nabiał bez tłuszczu... uzywać słodzika zamiast cukru, 1,5 litra mineralnej.., II faca 5 dnia Proteiny czyli białka + warzywa potrm 5 dni samych protein i 5 dni proteiny z warzywami do momenty aż schudniesz ile chcesz... w necie znajdziesz dokłądny opis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asmanka na jakich wziewach jest Izulka ?? bo tynia podczas choroby jest jast na pulmicorcie i atrovencie a tak cały czas na Xyzalu (syrop) i singularze4 (tabletki) miłego wieczorku dizewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słoneczko nie pamiętam teraz , syropek ma claritine i singular tabletki jedną dziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Pogoda u nas paskudna wieje , pada snieg deszczem wrryy Asmanka Tynia też miała cleratine ale że zaczęła ja swędzieć skóra dostała Xyzal no i też 1 raz dziennie singular. w tym tygodniu musimy iść z Tynią na morfologie - nie wiem jak to z nią będzie czy da sobie pobrać krew no i jakie będą wyniki miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja Aśka zdrowa. Leki ma już odstawione. W piątek idziemy na drugą kontrolę uszu. Do przedszkola jeszcze nie poszła ale myślę, że już od przyszłego tygodnia będzie chodzić. Mój mąż cały zeszły tydzień siedział w domu na zwolnieniu lekarskim. Cholery można było z nim dostać. Aśka też jest ostatnio nieznośna o wszystko buczy, jęczy, marudzi, krzyczy. Wszystko na nie. Bez przedszkola jej się nudzi. Mikołaj na szczęście wiecznie uśmiechnięty i radosny. Ładnie je co mnie bardzo cieszy. Ciągle pamiętam jakie to były przeboje z Aśką żeby coś zjadła. Zresztą teraz też jest cyrk przy jej jedzeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc wam:) Igla w miare ok, z nozka lepiej w piatek idziemy do kontroli, ale ostatnio zasza w niej jakas przemiana, sama wybiera ubrania i calkowicie sama sie ubiera, ja nie moge niczego wybrac itp, z laski pozwoli mi ewentualnie cos wyprasowac, wszystko po sobie uklada i sklada i sama sie pilnuje by mowic poprawnie rz i sz az do przesady czasami. Za 20 dni konczy 4 latka:)) w domu tez lubi pomagac, zamiatac lubi, poduszki na kanapie poprawi i lozko probuje scielic, mala samosia. jakby julce sie tak chcialo, a ta do wszystkiego trzeba zagonic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×