Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niedługo rodzę

gdzie można obejrzeć zszyte krocze??

Polecane posty

Gość niedługo rodzę

prosze nie piszcie, po co mi to?? strasznie sie boje i chce wiedziec co mnie czeka. koleżanka jest po porodzie ale przecież jej nie poprosze, aby mi pokazała ;) prosze podajcie jakies stronki foto! Pozdrawiam przyszłe mamusie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedługo rodzę
nikt nic nie wie? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ono nie
wyglada tak strasznie(znam z autopsji)naa pocatku jest opuchniete a potem jak szwy schodza jest tylko mala poprzecna blizna:)Oczywisscie to zalezy od''krawca'' sa i mniej ciekaawe przzypadki.w moim jednak wsystko poszło gładko,polecam taaantum rosa do irygacji i nasiadówy z kory deb u(łatwiej i sszuybciej sie goi)powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Markra
Dali mi znieczulenie, ale ciachneli to sie darłam z bólu, nacieli , zszyli i nawet blizna jest :) paskudnie sie goiło, a obrzydliwa jestem więc przez 3 tygodnie męzowi maścią kazałam smarowac by sie nie dotykac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Catalina
Przez pierwszych sześć tygodni po porodzie należy brać prysznic - nie kapać się w wannie. Nalezy zadbać o prawidłową higienę - czyli umyć krocze po każdej wizycie w toalecie - polecam szare mydło, dobra jest też TR a do nasiadówek - kora dębu. A poza tym po co się tak maltretować przed porodem i oglądać jakieś zdjęcia. Ja nie miałam kiedy myśleć o porodzie - ciągle odkładałm to w czasie aż znalazłam się na oddziale - po czym chciałam jak najszybcie urodzić ( byłam już po terminie i bałam się o dziecko).Wszystko będzie Ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny nie oglądajcie takich rzeczy bo to po porodzie faktycznie źle wygląda, po co się stersować... ja sie bałam zajrzeć ;) ale po sześciu tygodniach jak poszłam do lekarza na kontrolę, to nawet nie znalazł, w którym miejscu było szyte, więc wszystko naprawdę wraca jak najbardziej do normy... w szpitalu jak najczęściej prysznic i jakiś delikatny środek do higieny intymnej... po zdjęciu szwów dupsko nagle przestaje boleć, będzie dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Catalina
Jestem cztery miesiace po porodzie - blizny nie widać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Catalina
ja miałam założone rozpuszczalne szwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nie bylam rozcinana,wiec mialam tylko pare(6) szwow jeden tu drugi tam.wygladalo to normalnie,tylko te pojedyncze szwy tak smiesznie odstawaly(rozpuszczalne).no,ale nie wiem jak to bylo pierwszego dnia,pewnie opuchniete

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zupełnie ...
niepotrzebnie sie boisz, to drobnostka, która nieraz jest konieczna dla dobra kobiety, samo ciecie i szycie nic nie boli - na pewno bp miałam to robione więc o tym nie myśl i się nie martw, bo naprawdę nie masz powodu (to jest bardzo małe cięcie, bez znaczenia dla wyglądu :-D) Moja droga najwazniejsze jest to żeby dzidzius był zdrowy, czego tobie życzę, pozdrawiam Miła 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w gore w gore
Ogladalam ostatnio film o ciazy i porodzie na Discovery i babki nie nacinali ani nie pekla. Ja sie tego strasznie boje. Moze lepiej rodzic za granica?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Jesli będziesz ćwiczyć mięśnie pochwy i będą elastyczne, wtedy nie będą cię nacinać - nacina się po to aby krocze nie pękło samoistnie, bo wtedy jest faktycznie tragedia po zszyciu ... :-P Mnie nacięli - w trakcie parcia nawet tego nie poczujesz, ładnie zaszyli, blizna malutka i prawie nie widoczna. Pozdrawiam i bez strachu - Nie taki diabeł straszny jak .... lekarz położnik :-P :-) :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość róża33
a mi pekły szwy bo miałam stan zapalny i lekarz, debil kompletny, po tygodniu mi tam zagladał, położna kazała zostawić, przemywać wodą utleniona i robić okłady z soli 10%. w efekcie mam niesymetryczną dziurkę, ale samo nacinanie nie bolało w szczególny sposób, bardziej na porodzie ucierpiała moja odbytnica, bo od 10 miesięcy męczę się ze szczeliną:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no,niestety to nieprawda,bo w polsce nacinaja pierworodki zawsze-asekuracyjnie.mowie,niestety\",bo jest to czesto niepotrzebne i robia to dla wlasnej wygody(nie musza uwazac na odpowiedni moment,ktory rozstrzyga,czy trzeba ciac czy nie).ale faktem jest,ze to wcale nie boli(moja siostra mowila mi),co innego z szyciem,troche moze kluc,ale to tyle co nic. przed orodem tez sie balam szycia,pekniec(bo nie mialam byc rozcinana,rodzilam w wodzie) i polozna powiedziala mi,ze wszystkie panie rodzace po raz pierwszy tego sie boja,a jest to w sumie najlzejsza czesc porodu.najgorsze sa skurcze.kobitki uwierzcie tym,ktore juz rodzily:nacinanie lub nieznaczne pekanie nic nie boli,w ogole sie tego nie czuje!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika 22
dziewczyno po co ci to widzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w gore w gore
Mnie nie chodzi o to, czy boli, czy nie. Przy porodzie jeden bol wiecej, jeden mniej to chyba nie roznica. Mnie chodzi o gojenie. Mam chyba jakas chorobe, bo okropnie goja mi sie rany :( Mialam dwie operacje, po ktorych baaaardzo dlugo nie chcialo mi sie zagoic, mialam problemy przy wyciaganiu szwow i zostaly okropne, naprawde okropne blizny :( I to wlasnie tego najbardziej sie boje. Przeciez to TAKIE miejsce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no,jezeli masz problemy z gojeniem,to troche ciezko..mnie sie goilo szybciutko,juz na drugi dzien jak siusialam to nie szczypalo.dbaj o higiene krocza po porodzie(przy sikaniu lej jednoczesnie chlodna wode z kubeczka,mniej szczypie i od razu podmywa).rob tak przez przynajmniej tydzien,a po tym delikatnym podmyciu lekko osuszaj papierem lub czysciutkim recznikiem.poza tymi koniecznymi momentami nie mocz krocza(suche szybciej sie goi).a,ze siusiac bedziesz kilka razy dziennie wiec tyle razy podmyc sie spokojnie wystarczy.badz dobrej mysli i jesli masz mozliwosc to postaraj sie o jakas mila polozna,ktora dobrze cie zszyje,rozpuszczalnymi szwami(ponoc czasem jeszcze uzywaja normalnych!!to by bylo straszne) badz dobrej mysli.co do zdjec to naprawde chyba lepiej ich nie ogladac,bo kazda szyta rana wyglada nieciekawie,a w kroku pewnie jeszcze gorzej..jeszcze bardziej sie bedziesz bala. spytaj tez w szpitalu co mozesz pic(czasem daja),zeby wyproznienie bylo..bardziej plynne.to ulatwia zalatwienie sie .moze to zabrzmi ohydnie,ale ja pomagalam sobie palcami(nie pytajcie o szczegoly),zeby wypchnac to cholerstwo zamiast sie naprezac,bo zapomnialam zazyc cos lekko przeczyszczajacego pierwszego dnia.potem juz mialam latwo na szczescie,ale niektore panie maja trudnosci przez caly szereg dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
To samo chciałam napisać - szycie to pestka w porównaniu do wizyty w wc. Polecam czopki glicerynowe. I jedz duuużo owoców (jabłek) dwa, trzy dni przed, bo przewalone. A poza tym, a propos \"ściegu\" - chyba nie planujesz zdjęć do Playboya albo innego Weekendu ? :-D :-) To nie przejmuj się jak TO będzie wyglądać - w końcu kto cię TAM ogląda oprócz męża ? A on chyba zrozumie ... ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie czułam wogóle nacięcia! Szyli mnie przez 1,5 godziny (krwawiłam i pękła szyjka) a ja walczyłam z opadającymi powiekami - nic nie bolało bo mnie znieczulili na szycie. Też się strasznie bałam bo się na tym forum naczytałam bzdur - teraz wierz mi bałabym się tylko skurczów i jak dotrwać do znieczulenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wygląda jak każda zszyta rana... opuchnięte, zaczerwienione i swedzi ja miałam rozpuszczalne szwy! polecam! jak bedzie was szył lekarz poproscie.. przynajmniej unikniecie ich wyciągania mnie sie ładnie wchłoneły została 2cm blizna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dprpta
nie daj sie nacicnac !!!!!!!!!!!! wykonuj masarze z olejkiem cwicz miesnie kęgla!!!!!!!!!!!! ródz w pozycji pionowej!!!!! napisz oswiadczenie oddzielne ze nie wyrazasz zgody na rutynowe nacinanie pozatym jak by nacieli to mozesz wziasc odszkodowanie z ,,krajowego rejestru osob poszkodowanych ,, do 3 lat po porodzie to jest nietykalnosc cielesna rodz w pozycji najbardziej pionowej wtedy tkanki rownomiernie sie rozciagaja i przyj tylko wtedy kiedy bedziesz to czula

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mozna wziać odszkodowanie z krajowego rejestru? Jestes pewien? Ja byłam zle nacięta, bo czułam ten okropny bòl i te@ myslalam zeby skarzyc polozna za zle wykonane nacięci. Znasz kogos, kto dostal takie odsxkodowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie łudźcie się że wszystko wróci do normy i bedzie wygladało jak przed, czy bedzie naciecie czy nie wasze krocze już nie będzie nigdy wygladac tak dobrze jak przed porodem!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wiadomo że pochwa, krocze nie będzie wyglądać już nigdy jak przed porodem. Wystarczy przeczytać pierwszą lepszą książkę medyczną o narządach rodnych kobiety by dowiedzieć się jak poród sn zmienia budowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dprpta
mozesz nawet podac do sądu polozną to jest nie tykalnosc cielesna na to są artykuly byle jaki prawnik ci powie i nie dajcie sobie ot tak o ciąć krocza ,jezeli bedzie konieczne to tak tylko wtedy gdy porod bedzie kleszczowy bądz jest dysfunkcja barkowa ,niepodatnosc tkanek na rozciaganie badz dziecku lub tobie bedzie zagrazac zycie wtedy trzeba naciąć polska jest juz ostatnim krajem gdzie zabieg ten wykonuje sie niemal rutynowo ,fundacja rodzić po ludzku zakazuje tych procedur

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×