czy sa tu dziewczyny czekające na okres a jednoczesnie majace nadzieje że to ci

ja mam dostac za kilka dni, wsłuchuje sie w swój organizm, czekam i mam nadzieje, na razie dokuczaja mi bóle jak przed miesiaczką, ale podobno w ciazy tez tak mozna miec

ja też się wsłuchuję, aczkolwiek na razie mam nadzieję, że to jeszcze nie ciąża... bóle podbrzusza też są, jak najbardziej, ale to o niczym nie świadczy - to znaczy w moim przypadku, bo mam już jedną ciążę za sobą i wtedy też mnie brzuch bolał jak na miesiączkę i miałam jej wszelkie symptomy... życzę Ci powodzenia :)

ten czAS JEST WŁASNIE NAJGORSZY, BO CZŁOWIEK MA JESZCZE NADZIEJE, JAK JUŻ @ PRZYJDZIE, TO WSZYSTKO ZE MNIE SPŁYWA I WTEDY CZUJE ZAL , KTÓRY ZA MOMENT MIJA

no ja bym bardzo wolała żeby tym razem @ jednak przyszła... ale znam uczucie, o którym piszesz, bo dość długo staraliśmy się o nasze dziecko i wiem co znaczy rozczarowanie gdy przychodzi @ albo tym bardziej jak się spóźnia, robisz test a tu znowu jedna kreska... nie są to proste sprawy... a długo już próbujesz zajść w ciążę?

na razie od 4 miesiecy wiec niedługo, patrzac na to ze ludzie staraja sie latami, ale bardzo juz pragne dzidzie, choc do robienia jej podchodze na razie na luzie, gorsze jest potem czekanie na okres, zrobiłabym juz test, ale jeszcze za wczesnie( wiesz nawet kupiłam juz podpaski wczoraj) bo nie chce wmawiac sobie ze jestem w ciazy, zeby potem nie było wielkiego rozczarowania

no 4 miesiące to jeszcze nie tak długo... i bardzo ważny jest tu luz... powiem Ci z własnego doświadczenia, że im bardziej chciałam, tym bardziej nie mogłam, no , pomijam już że miałam bardzo poważne kłopoty zdrowotne i nawet usłyszałam kiedyś zdanie brzmiące jak wyrok, że o dzieciach to mogę zapomnieć, a jednak - leczenie miało trwac co najmniej 3 lata a ja po pół roku już byłam w ciąży... psychicznie odpuściłam, nie myślałam o tym obsesyjnie, poza tym byliśmy w trakcie przeprowadzki i zupełnie o czymś innym myślałam, remonty, urządzanie domu... i nagle się okazało że są dwie kreski... jeśli zdrowotnie z Tobą i z Twoim partnerem jest wszystko OK, to zobaczysz, samo przyjdzie

nie robiłam jeszcze zadnych badan, na razie próbuje bez, cykle mam w miare regularne około 30 dniowe, pojawia sie sluz płodny, stwierdziłam, że jak tym razem sie nie uda to ide do gina zrobic sobie badania

dobrze by było na początek sprawdzić czy masz jajeczkowanie - albo usg, albo samodzielne mierzenie temperatury i obserwacja płodności, próbowałaś? bo lekarze często mają tendencję do ładowania hormonów, a to czasami zupełnie niepotrzebne

na zrazie obsewuje tylko sluz, mam płodny w okolicach owulacji i ból jajanika tez sie pojawia, do tego ostatnio doszedł wyjazd na wakacje, kochanie z mezem co dwa dni ale na luzie i bez przymusu i teraz czekam na efekty

to może się uda, byłoby fajnie skoro tak bardzo tego chcesz... a długo jeszcze musisz czekać?

dzis jest 28 dzien mojego cyklu, a @ dostaje srednio co 30 dni, choc ostatnio była po 32 dnich, przedtem po 26, wiec mam małe wahania i mysle ze mogę dostac okres przynajmniej do połowy przyszłego tygodnia

to trzymam kciuki żebyś nie dostała :) a Ty trzymaj żebym ja dostała, powinnam już ale jakoś nie ma... tylko że ja jestem przyzwyczajona do wahań, bo o regularnym okresie to mogę pomarzyć, więc sama już nie wiem... w każdym razie jak nie dostanę do poniedziałku, to robie test :O

ja też czekam na @,ale dziś jest 21dc przy cyklach 26-30 i testuje 11,13 i 15 jeśli @ nie przyjdzie. Od samej owu mam kłucia i bóle w podbrzuszu podobne do @ a do tego od wczoraj mam dużo białego śluzu podobnego do płodnego. Owu miałam 28lipca więc jeszcze musze poczekać:(

a dlaczego jeszcze nie chcesz? nie odpowiadaj, jesli nie masz ochoty, task tylko sie zastanawiam, bo ja bardzo chce i nawet nie potrafie wyobrazic sobie szczescia które bym wtedy czuła

bo mam jedno, jeszcze małe, 2.5-roku... o następnej ciąży myślę, jak najbardziej, ale w przyszłym roku, na razie jeszcze nie... ale jakby było, no to cóż, jakaś specjalna tragedia by się nie stała

wiesz, chyba odezwał sie we mnie potezny instynkt maciezynski, bo nie mamy jeszcze swojego mieszkania a ja tak pragne dziecka , a jeszcze rok temu, po slubie, w ogóle nie wyobrazałam sobie zeby miec dziecko

to chyba normalne, że przychodzi coś takiego, chociaż są też kobiety które uważają inaczej... indywidualna sprawa... ja sobie kiedyś też nie wyobrażałam posiadania dziecka, ciąży i tego wszystkiego co jest z nią związane. I też jakoś samo przyszło, chociaż nie powiem, żebym się rozklejała na widok dzieci ;)

Elunia - a Ty przynajmniej wiesz że nie jesteś w tym sama, powodzenia

a ile macie lat dziewczyny, ja 27

a czemu nie jestem sama? Ja też bym już bardzo chciała. Może w pon pójde na badanie krwi,ale nie wiem czy to nie za wcześnie

ja o trzy więcej, a córke urodziłam jak miałam 28

Elunia - nie jesteś sama z tym problemem, to miałam na myśli... jest mnóstwo kobiet które chcą mieć dziecko a z różnych powodów nie mogą i smutne to jest... mam nadzieję, że Wam się uda

wiec zaszłas w moim wieku, fajnie, akurat dobra pora, nie za wczesnie, nie za pózno

ja jestem troche młodsza,bo mam prawie 19

a ja dzis pisze ze mam 30 d.c. i tempke uwaga 37,1 wiec wieksza niz wczoraj!!!! najdluzsze moje cykle to 30 dniowe wiec tempka powinna dzis spac zebym dostala okres no nie??? ale coz przyznam sie ze zrobilam test i ani cienia 2 kresecczki!!!!! mam mdlosci i zadnych pryszczy a zawsze jakies ze 2 3 mi wyskakuja przed okresem i wczoraj poszlam spac o 20.00 !!!!!!! sama nie wiem !!! wydaje mi sie ze nie jestem juz mi sie nie hcce ludzic ze moze owulacja byla pozniej ????? jednak test prawde ci powie - NIESTETY!!! chyba ze to moj 31 cykl ktory sie zdaza srednio raz na 2 lata o !!!! trzymam kciuki za starajace sie

dobrze ze tu mozemy sie wspierac, ja tempki nie mierze, nie chce dac sie zwariowac, a objawy jak przed okresem wiec moja nadzieja słabnie z godziny na godzine, nie wierze ze moge byc w ciazy, ogladałam wczoraj w sklepie testy, ale ze smutkiem odeszłam od tej półki, szkoda kasy

ja też robiłam test i też wyszedł negatywny, ale to chyba trochę za wcześnie, dlatego powtórzę za kilka dni jak nic nie przyjdzie

a temp od trzech dni 36.7 - o jedną kreskę niższa niż wcześniej, więc chyba nic z tego - ja mam nadzieję że jeszcze nic...

Laurka a jaka mialas temperature przed owulacja? w dniu owulacji ??? bo wiesz moja kolezanke np przed owulacja miala ok 36,2 w dniu owulacji 36,00 a pozniej nie wiecej niz 36,6 !!! i byle sie utrzymywala! jedna kreseczka w dol nie ma co sie bac poki a ktory masz dzien cyklu dzis ?

przed 36.6... dzień 37 ale u mnie to raczej normalka, bo i 50-dniowe sie trafiają - cały czas mam problemy z hormonami niestety