moja historia-prośba o radę-pigułki

mam małe pytanie, moja sytuacja rysuje się tak, biorę tabletki o godz 17(dzisiaj 3cia z opakowania), a ok. 20 miałam luźna kupke:) tak jakby biegunka ale jednorazowa, ale ok godz po przyjęciu też musiałam wyadalić, ale to była normalna kupka:) - jak zawsze przy piugułkach,moje p[ytanie brzmi czy jest jakies zagrożenie osłabienia pigułki przez te dwa przypadki?? i jeśli tak to przez ilę muszę stosować dodatkowe zabezpiecznie...??proszę Was o radę...ale głupio to opisane zostało, ale może pomożecie...

takie jednorazowe wyjścia nie maja wpływu biegunka ostra trwająca kilkanaście godzin wtedy jest zagrożenie ze antykoncpecja bedzie zachwiana www.psyche-soma.prv.pl

dzięki za odpowiedź, cieszę się, że nic dodatkowo nie będę musiała sosować, a czy ktoś inny uważa inaczej, a może ktoś już miał taką sytuację...poroszę o inne twierdzenia:)

zaraz dostaniesz 1000 rad aby wiąść pigułke...kolejna bo sie ta nie wchłonęła poza tym zachęcam do poczytania ulotki!! musi byc ostra biegunka aby pigulka przeleciała przez organizm, od 17 to ona sie zdążyła wchłonąć... 3-4 godziny na to ma...

tylko dokładnie nic nie jest napisane : "Ze względuy na mała zawartośc hormonów w preparacie, w razie wymiotów lub biegunki(zxmniejszenie wchłaniania), działanie antykoncepcyjne może być przejściowo zniesione"tylko tyle:/więc nic szczegółowego. no ale chyba masz rację po prostu za dużo można się naczytać"trzeba było mysleć wcześniej", więc po prostu się dopytuję...dzięki