Roczne urwiski 2004

Ninko może to wina mediów ,że wcześniejsze katastrofy w Polsce były za mało pokazywane? Ja osobiście nie słyszałam o Gdańsku nic a nic...

Ninko - nasze dziewczynki są naprawdę podobne do siebie , nie widać tego na tych zdjęciach bo są stare , a dzieci zmieniają się bardzo , i chyba wszystkie mają tę przerwę między jedynkami ! Danti - twój Leonek to naprawdę duży kawaler , moja Patrysia to chyba jest jakiś krasnal , bo wydaje mi się taka mała przy innych dzieciaczkach

Teraz już nie ma co się zastanawiać. Tragedia okrutna. A my wczoraj beztrosko pojechaliśmy z Martusią do Ikei. Dopiero po powrocie pomyślałam o tym, że ta Ikea to taka sama hala jak ta wystawiennicza w Katowicach. Brrrrrrrrrr

Witaj Loli!

Beatek - wszystko zależy od ujęcia na zdjęciu. Martusia jest dość spora. ma 89 cm. Wyślę Wam zaraz zdjęcia w nowej sukience ;)

Zdjęcia poszły :)

Ninko śliczna dziewczynka w oięknej sukieneczce. Moja Patrycja suknie nosi rzadko , bo wydaje mi się że zmarznie mimo że w domu jest 22 st

:) A ja właśnie często staram się jej zakładać sukienkę i na pewno będę starać się ją nauczyć nosić sukienki i spódniczki. W końcu to dziewczynka!!! :)

Masz rację to dziewczynka , ja niestety najlepiej czuję się w spodniach , a Patrycja wygląda prześlicznie w sukieneczkach , może jak zrobi się cieplej to pomyślę o tym żeby ją częściej ubierać w sukienki . Ninko kto się opiekuje mała jak jesteś w pracy?

Masz rację to dziewczynka , ja niestety najlepiej czuję się w spodniach , a Patrycja wygląda prześlicznie w sukieneczkach , może jak zrobi się cieplej to pomyślę o tym żeby ją częściej ubierać w sukienki . Ninko kto się opiekuje mała jak jesteś w pracy?

Mam opiekunkę. Wróciłam do pracy ajk Martusia miała 5 miesięcy. Przez rok opiekowała sie nia jedna pani. Po roku musiała zrezygnować, bo pochorował się jej mąż. Potem, po lekkich perturbacjach, znalazłam inna panią. Póki co jest ok. Ale, wiesz, zawsze dziecko jest w obcych rękach, niestety.

Tak te obce ręce są niestety najgorsze ale jak nie ma innego wyjścia , to co zrobisz?Trzeba zaufać . Ja na szczęście mam na miejscu moją mamę ale wiek już nie ten i jest jej ciężko ale mimo to mi pomaga . Ja musiałam wrócić do pracy , tak jak wszyscy, nie stać mnie na siedzenie w domu , a i tak mimo to że oboje pracujemy to jest ciężko.

No u nas poszło o to samo, czyli pieniążki na utrzymanie. Mamy mojej nie ma już od wielu lat, a teściowie ponad 70-letni, więc nie bardzo byliby w stanie. Póki co, wydaje mi się, że ta obecna opiekunka jest troche jak przedszkolanka. Umie Martusię fajnie zainteresować zabawą, czytają książeczki itp. Oby tak dalej!

U mojej Patrysi zabawa musi trwać cały dzień i to co chwilę inna , mama nieraz jest tak zmęczona że pada z nóg , a najważniejsze że opiekunka ma podejście do dziecka , ale wiesz mnie czasami opuszcza cierpliwość do mojej dziewczynki , nie wiem jak może zareagowac zniecierpl. opiekunka.

Oj, wolę tego nie wiedzieć. Sama czasami tracę cierpliwość. Pocieszam się tylko tym, że jak jestem z dzieckiem w domu, to zazwyczaj mam jeszcz pięć tysięcy rzeczy do zrobienia, a opiekunka zajmuje się \"tylko\" dzieckiem. No cóż, coś za coś. Jeszcze trochę, to dzidzia będzie mogła mi osobiście powiedzieć co porabiają. ;)

No właśnie , czy dużo mówi? Patrycja jak przychodzę z pracy i np. wsadziła gdzieś paluszki to zaraz mi pokazuje , mówi już bardzo dużo słów i ogólnie bardzo dużo rozumie , teraz to chyba dzieciaczki rozwijają się szybciej.

:D Z tym gadaniem jest tak śmiesznie, bo Martusi się buzia nie zamyka, ale większość, to takie dziecięce gadulenie. Z wyrazów ogólnie znanych, to mówi: mama, tata, dada, baba, niania, ładny, brudny, tatane (czyli pa pa!), tynene (czyli: nie wolno), mam (czyli: jeść). Poza tym nic. Próbuje powtarzać pojedyncze wyrazy. A Partycja?

A oto zasób słow: mama , tata, dziadzia(chociaż nie ma), baba, ciocia,dzidzia, trzy , papa(papier) , pa , co to, kto to, pan, Bobo (nasz pies), cici(Kotek) , nunu (wilk), monio (smoczek), am ( jeść), dam (daj) , ma (masz), Manio(Mariusz mój siostrzeniec) no i wiele innych niezrozumiałych dla nas.

witam wszystkich!

Beatek - super! Dużo mówi. Ale monio przebił wszystko! Rewelacja! Betti77- witamy! Napisz nam trochę o sobie i Marcelince. Czy ona jutro nie obchodzi imienin?

odnośnie mówienia moja Marcelina ma 17 m-cy i już zaczęła łączyć dwa wyrazy np.mima lali tzn. nie ma lali,mi ma taty

Witaj Betti!

moją Marcele mozna zobaczyć na www.betti77.bobasy.pl

Betti77 :D Nasz topik ma szczęście do dziewczynek, które mają rzadkie włoski i na pierszy rzut oka wyglądają jak chłopcy. ;) Moja Martusia jak ma spedenki, to wszyscy się pytają \"to chłopiec?\". A tak poważnie - Marcelinka pewnie jest non stop uśmiechnięta, co? Widać, że jest radosna. No i ma kowbojski kapelusz!!!!!

Słuchajcie , ja raz spotkałam znajomą w przychodni , Patrycja ubrana na różowo w kwiatki a ona mówi - Jaki śliczny chłopczyk!!!!!

:D :D :D Dobre! Gratulować wyobraźni :) Dlatego jestem zwolenniczką zakładania dziewczynkom spódniczek i sukienek. :)

Ninko widze że twoja niunia też jest z sierpnia mogę zobaczyć jej fotki?

to prawda moje dziecko ma rzadkie włoski już nie mogę się doczekac kiedy będe robić jej kitki :)

Wysłałam Ci fotkę Martusi. U niej włoski już zdecydowanie się zagęszczają i są miejscami nawet dośc długie. Musiałam jej ostatnio podciąć pojedyncze włoski na grzywce. Ale do takiej czuprynki gotowej na kitulki, to mamy jeszcze baaaaaaardzo daleko ;)

no faktycznie fryzurki naszych dzieci są identyczne:)a ile ma ząbków?