Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama 21

Roczne urwiski 2004

Polecane posty

Jonko Martynka jest prześliczna 👄 A z minek to cała Wiola i zapewne taki sam rozbujnik jak moja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja na chwilę . Muszę oprotestować sprawę zdjęć od Jonki :( Nie dostałam żadnego :( Dlaczego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatku napewno Jonka się poprawi ;) A ja też bo rozbójnik się pisze przez ,,ó,, a nie ,,u,, ;) Kurcze do szkoły muszę chyba wrócić bo się cofam w rozwoju ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Dziewczyny 🖐️ Adi zabiera kompa 😭 Więc zajrzę może wieczorem ,a teraz na spacerek jak księżniczka się obudzi i zje :) Śpi już chyba 3-4 godziny !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Nie wiedziałam, ze mój synuś tak potrafi się już popisywać. Były u nas wczoraj moje dwie ciocie i Maciek pokazał wszystko co potrafi łacznie z drapanem, gryzieniem i szczypaniem. Powiedziały, ze gdyby nie wiedziały to nie uwierzyłyby w to , że on ma dopiero rok, bo zachowuje się na 3 lata. Niezmordowanie szalał od 17.30 do 21.30 a na koniec jeszcze podniósł wrzask dlaczego ciocie już wychodzą :D Mówię wam dziewczyny nie widziałam synka w takiej akcji, nawet Marek nie mógł uwierzyć własnym oczom co jego syn odprawia. Na koniec usłyszałąm, że chyba jak ten drugi malec taki będzie to ja szybko osiwieję, a zbedne kilogramy stracę w mgnieniu oka :) He he ciekawe jak to będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonko - dziękuję za zdjęcia , oczywiście prześliczna dziewczynka:D👄, może mi się niedługo uda coś wam podesłać świeżego:D Lecę bo Patrycja rozrabia z tatusiem, a w ogóle to ciekawe czy te nasze dzieci są takie żywe , mądre i bystre czy troszeczkę rozpuszczone hę;) :P pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wieczorową porą :) Mam stertę zmywania :O Oczywiście mnóstwo nauki, nie wiem, jak ja się z tym wyrobię do 8-go kwietnia :O Zaraz ma przyjść agentka ubezpieczeniowa, musze ubezpieczyć mieszkanie, bo bank się upomina 😠 A Mariusz pojechal do mamusi :P Jutro na pogotowie, ostatni raz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam urwanie głowy bo Maks chory :O i nie moge dojść z nim do ładu :O Biegunka trwa nadal :O Katar minął ale wczoraj babcia załatwiła go na cacy i teraz ma i katar o okropny kaszel :O Zęby się wyrzynają :O W sumie jęczenie, marudzenie i płacz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biedny Maks! ❤️ A Ty się męczysz też! :( Śpi już?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Śpi, na szczęscie z tym jak na razie nie było problemu Tfu, tfu... żeby nie zapeszyć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolinko, przepraszam, że Cię tak nagle zostawiłam, ale przyszła agentka ubezpieczeniowa i pisałyśmy polise na mieszkanie, musiałam dać 120 zł! :( :( Dobrej nocy, dzięki za miłe słowa o Martynce! ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam...dziewczyny....mam wielka prosbe:napiszecie (tak najkrocej jak sie da)co jadaja Wasze maluszki w ciagu dnia?i czy karmicie je jedzonkami ze sloiczka?(zupy,owoce....) Antek ma rok i 5 miesiecy wiec chcialabym sie dowiedziec jak to u Was jest.(byc moze wczesniej byly rozmowy na ten temat ale nie mam sily sprawdzac strona po stronie.sorki) dzieki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha....i temat na czasie:dajecie im drob?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maks je mniej więcej tak: 6.00 - kaszka mleczno-ryżowa 9.00 - 9.30 - serek homogenizowany lub jogurt, czasem owoce ze słoiczka 11.30 - 12.00 - zupka ze słoiczka ok. 15.30 - drugie danie (gotowane mięsko + warzywa) 17.00 - jabłko lub rodzynki lub chruki kukurydziane lub herbatniki lub cisto domowe 19.00 - 19.30 - kaszka mleczno-ryżowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa: oto nasz jadłospis rano - kanapka z szyneczką (z drobiu!) + herbatka południe - tarte jabłko z biszkoptem (wynalazek naszej niani) obiadek - papka mięsno-warzywna (na piersi z indyka!) popołudnie - banan + Danio + ciasteczko biszkoptowe + coraz częściej obiadek z talerza mamy lub taty kolacja = 330 ml kaszki ryżowej Martusia raczej mało je z rana, a więcej pod wieczór. Poza tym, mam wrażenie, że ogólnie dużo je. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina - czy wiesz już dlaczego Maks ma te biegunki? Jak z Martą miałam podobne problemy, to dawałam jej (chyba przez 5 miesięcy) zamiast mleka czy kaszki na mleku tę specjalną Humanę. Chyba Ci już o niej pisałam. Tutaj masz stronę, na której jest ona wymieniona: http://elamed.com.pl/lekarz/przeglady/prze-le7.html Poza tym, według naszego pediatry, jabłko, ale UTARTE, ma właściwości ściągające. Napisz jak częste są te wypróżnienia i czy coś w stolcu znajdusze (śluz, krew, ropa?). Biedny Maksiu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonka - dzięki za zdjęcia. Martynka jest śliczna!!!! Ma takie łobuzerskie spojrzenie. Zwłaszcza na tym zdjęciu z piłeczką. :D Zaraz wyślę do Ciebie zdjęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Ninko - kupek teraz jest od 2-4 dziennie, ale to w sumie normalnie jak na Maksa. Niepokoi mnie tylko ich konsystencja i kolor, są żadkie i czarne lub ciemno-zielone (może od kompotu z suszonych jagód?) Dawałam Maksowi Lakcid a od wczoraj Enterol. Pani doktor przypuszcza, że to zęby w połączeniu z tym wirusem co męczy Maksa :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninko - a Martusi chyba sporo jada? Ten podwieczorek jest dla mnie szokiem, bo Maks już teraz odmawia jabłka jak zje połowę :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina 🖐️ Szczerze mówiąc, to ilość (2-4 wypróżnień), to mnie nie dziwi, bo u nas jest to samo. Marta robi to na raty i stąd ta ilość. Kolor - oczywiście uzależniony od jedzonka. Jagody jak najbardziej mogą dawać taki kolor. o jakim piszesz. A konsystencja? Ale mamy temacik ;) Marta rzeczywiście sporo zjada. Ale, jak sama widzialaś na fotkach, nie jest zbyt puszysta, więc chyba wszystko jest w normie. Nie napisałam tam o tym, że często po południu zjada jeszcze jedno jabłuszko do spółki z tatusiem. Jak chcę ją od czegoś odciągnąć, to tylko namawianiem do jedzenia, albo mycia ząbków, albo kąpielą, albo wyjściem dada :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaszy ciąg ciekawego tematu... ;) Konsystencja - od soku przecierowego do budyniu :O Czasem, szczególnie z rana kupka jest normalna. Widocznie Marta potrzebuje tyle paliwka :) Myślę, że jeśli dziecko nie dostaje nadmiaru słodkości i ma sporo ruchu to nie może sie utuczyć. Ja z Maksem tocze bój o każdy kęs. Teraz to nawet rodzynki i jabłko mu nie wchodzi, nie wspomnę już o zupkach czy kaszce :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina - sądzę, że temat kupek, a zwłaszcza biegunek, przerobiłam na maxa. Nie mylić z Maksem ;) Sądzę, że nie dzieje się nic złego. Jeśli nie ma śluzu, krwi lub ropy, to to nie jest biegunka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wiem, że to nie biegunka tylko takie zwykłe rozwolnienie ale bardzo męczące, jesli wiesz o co chodzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina - ale moim zdaniem to nie jest ani biegunka, ani rozwolnienie. Nie zjada zatwiardzających potraw, więc wypróżnia się stosowanie do tego, co zjada. Ale lekarzem nie jestem, a o alergiach moja wiedza jest zerowa. Dziewczyny pewnie ciężko pracuja, albo uczą się. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×