Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama 21

Roczne urwiski 2004

Polecane posty

Jonka - nie jesteś namolna, tylko okrutna :( Przepiękna ta sukienka. Sama bym taka kupiła. Ale czy Ty \"upchniesz\" Martynkę w nią? Rozmiar 92-98, to dla Martusi na przykład już za mały. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, kurczę :( Nie chciałam byc okrutna :( A co do rozmiaru - mam nadzieje, że się zmieści - w końcu ma wszystkiego 90 cm wzrostu ;) No i jest to sukienka, a nie spodnie, które jak są za krótkie to niedobrze wyglądają. Obawiam się raczej o obwód klatki i brzuszka ;) Pożyjemy zobaczymy, na razie wpłaciłam pieniądze na konto i czekam na przesyłkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hihi to moja Patrycja jest krasnoludkiem bo nosi jeszcze spokojnie 86:D A niech się zrobi ciepło to pochwalimy się sukniami nabytymi na \"kiermaszu\" Jonko sukienka extra !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam sukienkę z ubiegłego lata, w której nie bardzo chodziła, bo jeszcze raczkowała, a potem sukienka była trochę za długa na te pierwsze kroczki. Mam nadzieję, że w tym roku uda mi się ja wepchnąć do tej sukienki i dwóch innych, które dostałam od koleżanki (po jej dziecku). :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zamówiłam na allegro śliczne rzeczy ,tylko Adi się wścieknie :-0 Bo na qunszcie też sporo wyszło :-0 Ale mam nadzieję ,że szybko znajdę chętnych :) bo są przecudne i różowe ,turkusowe ,brąz :) ahh❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Loli - tak to napisałaś, że aż mi ślinka cieknie na Twoje nowe cudeńka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No trochę drogie ,ale z masy perłowej :) Te turkusowe też zamówiłam i jeszcze brąz :) I... DUŻO ZA DUŻO :( ciekawe czy da się przekonać ...:-0 Ninko idę nakarmić Wiolę i wysłać kolczyki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, czy to znaczy, że pieniążki dotarły? Kurcze, prędkość kosmiczna. Jak sobie przypomnę, że mama przekazem pocztowym wysłała mi pieniążki i one \"szły\" prawie tydzień ... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane, a czy macie już jakieś plany na wakacje? Albo przynajmniej pomysły? Bo marzenia, to sobie potrafię wyobrazić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a propo kolczyków , wczoraj widziałam takie nien=biańskie że chyba je kupię oczywiście srebrne nie są i kosztują ok 14 zł ale są boskie , kamień lekko turkusowo błękitno perłowy , rewelacja 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninko moje plany są nijakie , bo spłacamy kredyt tzn wszystkie pieniążki wolne w tym roku przeznaczamy na spłatę , także o wyjeździe nie ma mowy a marzy mi się morze .... ale może pojedziemy do teściowej na MAzury ?? z tym że bardzo długo będę się zastanawiać po tych ostatnich wyskokach Marka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D W sumie ja tez bardzo lubię morze i mogłabym spędzic nad nim wakacje, ale to by oznaczałopozostanie w domu :O To trochę bez sensu. Może pojadę na działkę do mojego taty. To tez nad morzem, ale ok. 100 km od domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak Ty masz to szczęście że mieszkasz nad morzem ale wszędzie dobrze gdzie nas nie ma:) Ostatnio byłam nad morzem ze 4 lata temu w Jantarze , kwatera była licha i strasznie śmierdziała woda ale morze super !!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, ale w końcu czasami człowieka nachodzi żeby jednak też się gdzieś ruszyć. A z Martusią to nie wem jak by to było. Chyba działka rodzinna jest \"najbezpieczniejsza\" z uwagi na ewentualne ekscesy dziecka :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ponownie Ninko - a jak ja myślałam o wakacjach dwa tygodnie temu to mie wyśmiałaś :O a teraz samej Ci się marzą jakieś ciepłe plaże ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninko - a czego się obawiasz w związku z wyjazdem z Martusią? Ja w zeszłym roku na wakacje postanowiłam pojechać nad morze na 3 tygodnie. Oczywiście, wydałam wszystkie możliwe pieniądze, bo chciałam pokój w ośrodku wczasowym - jednoosobowy z łazienką. Do tego obiady. Wyniosło strasznie drogo, ale uważam, że to jedne z najlepiej wydanych pieniędzy w życiu ;) Pojechaliśmy z Martynką samochodem - Mariusz nas odwiózł, został 2 dni i pojechał. Trochę się obawiałam podróży, ale Martynka jest urodzoną podrózniczką - jechaliśmy \"dniem\" i wszystko przebiegało normalnie - oprócz spacerów. Zjadła II śniadanko, pospała, potem wyglądała przez okno, zjadła \"lunch\" ;) czyli butlę, potem czytałysmy, bawiłyśmy się grzechotkami itp, znowu spała i po 8 godzinach dojechaliśmy. Byłam z nią tam sama 12 dni, nie było żadnych znajomych, nie zawierałam żadnych nowych znajomości, bo nie chciałam - chciałam się cieszyć tete- a- tete z dzieckiem :D A na ostatni tydzień przyjechał znów Mariusz i też było fajnie, chociaż już nie mogłam się kłasć spać o 21.00 ;) Ogólnie - wszyscy się pytali, czy się nie boję pojechać sama z 10-miesięcznym dzieckiem :) Ale nie taki diabeł straszny Martynka na szczęście nie chorowała i jakbym mogła, powtórzyłabym to i w tym roku :D A co do planów - są dwa: Albo uskładam pieniążki jak w zeszłym roku i pojadę z Martynką w lipcu do Czarnego Młyna :D :D - to ta wioska koło Jastrzębiej Góry Albo pojadę gdzieś na jakieś kolonie jako lekarz i wezmę Martynkę, opłacając jej pobyt z tego, co zarobię. Wolałabym pierwszy wariant ;) Nikt nie lubi pracować na wakacjach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina - w życiu bym Cię nie wyśmiała. Tylko mnie zaciekawiło, że za oknem jeszcze leżał śnieg, a Ty o wakacjach już myślałaś. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninko - bo ja przewidująca jestem :) Jonko - to może i ja bym sie dołączyła do tych Waszych wakacji w Jastrzębiej Górze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej. W sumie 10-miesięczny bobas jest chyba łatwiejszy do okiełznania (bo nie chodzi), niż taki 2-letni brzdąc. Sama nie wiem. :O To może i ja do Was dołączę w tym Czarnym Młynie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonko - zapomniałam napisać, że ja w zeszłym roku jednak nie zdecydowałam się wyjechać na wakacje. Ale tak wogóle to sobie pomyśłamam, że moim wymarzonym miejscem na wakacje jest... Sopot więc po co mam sie gdześ ruszać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina - no co Ty dzisiaj taka \"na nie\". Pewnie Jonka juz rezerwuje pokój z 3 łózkami i 3 łóżeczkami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina ❤️ Odpowiadam, tylko kręcę w garnuszku ciasto na lane kluseczki dla mojego skarbu :) Bardzo by mi było miło, gdybyście dołączyli do nas w Czarnym Młynie :D Ninka z Martusią również :) A może w ogóle zrobimy sobie zlot topiku? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem chetna zawsze i o każdje porze Jestem dzielna samodzielna i mam nawet swój własny srodek komunikacji więc moge dojechac wszędzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tam, gdzie zamiaruję uderzyć to właśnie dom tych znajomych, gdzie spędzałam wakacje jako panna ;) Onie 2 lata temu rozbudowali dom i mają kilkanaście pokoików z łazienkami na pięterku - ten dom jest stary, poniemiecki. Mają szczątkiwe gospodarstwo - teraz to może jakieś kury zostały, ale jeszcze niedawno były krowy, barany, konie i \"ptasia grypa\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×