Roczne urwiski 2004

A co z naszymi wspólnymi wakacjami? Bo nie wiem czy zbierać fundusze czy poszlaeć na zakupach? :D

Czy Ty tez piszesz cicho, że tak wolno Ci idzie?

Temat wakacji jest na razie zawieszony - wszystko zależy od tego, na jaką specjalizację się dostanę i czy w ogóle ;) No i jak długo będzie trwać postępowanie rekrutacyjne. Papiery składa się 1.06, postępowanie kwalifikacyjne trwa do 15 lipca, a wyniki są 31 lipca. Ale jak tylko będę coś wiedzieć, to napiszę na naszym forum w pierwszej kolejności :) Maks na placu zabaw wygląda super! Strasznie mi się podobają dzieci w takich czapkach - pilotkach :) No i wygląda na szczęśliwego - jak to Urwiskom jednak niewiele trzeba - huśtawka i trochę piachu ;)

Ja też czekam aż Wiola zaśnie ;) Jonko , był już u Was listonosz?

Usiłuję jednocześnie rozliczać pit ;) Gotuję zupkę dla małej Zrzucam z pen-drive\'a zdjęcia itd ;)

A ja właśnie chciałam napisać, że sierpień to nie bardzo bo musismy iśc na bilans dwulatka. Ale jakoś się zorganizujemy :D Maks przy innych dzieciach na placu jest taki dzieciuchowaty. Nic nie zorbi sam a nawet nogdzie sam nie pójdzie :O A dzisiaj znowu uderzył głową o chodnik

Nie, jeszcze dziś nie było - oni chodzą około 16, jak na ironię, bo mnie wtedy prawie nigdy nie ma ;) Bardzo bym się ucieszyła, jakby przesyłka doszła dzisiaj :D Pani w okienku pocztowym, która przyjmowała wpłatę zapytała o te kolczyki, bo już przecież któryś raz tam wpłacam. Obiecałam jej, że przyniosę jej pokazać :)

Loli - Maks juz spi :) rozłożył się jak żaba do sekcji ;)

Loli - Twoje kolczyki robią coraz większa furrorę w całej Polsce :D Pewnie gdyby odwiedziała nas Simonka to i na świecie byłyby znane :D

:D to koniecznie weż w ręce aparat :D Wiola pije herbatkę i gawędzi ,ale uśnie szybko;)

Karolina - to dobrze, że nigdzie sam nie chodzi, bo ja wczoraj znów musiałam Martynę wyciągać z samochodu jakiegoś obcego faceta :O A mocno uderzył??? Ale nie martw się - główki dzieci są tak zbudowane, zeby nie było większych strat przy urazie... miękkie kości czaski, dużo płynu mózgowo - rdzeniowego, stosunkowo więcej tkanki opon mózgowych - to wszystko chroni mózg przed skutkami upadków :)

Loli - wole nie ryzykować obudzeniem a zresztą przykryłam go kołdrką po samą brodę :) Jonko - nie mocno, ale jemu to się często zdaża :O Wogóle nie patrzy jak idzie, często idzie w tył i tak własnie było dziś :O

Karola :D BĘDĘ SŁAWNA :) Jonko ,wysłałam je wczoraj do poludnia i pani powiedziała ,że powinny być jutro czyli dziś !!! :) Więc liczę na to ,że na Święta już je założysz ;) Ewentualnie będą jutro ,chyba ,że u Was nie chodzą w soboty?

No i zasnęła :) Powinnam zatem posprzątać ...ale posiedzę z Wami ;)

Oj biedny Maks :( ucałuj Go w czuprynkę od Nas

Loli - pewnie :) sprzatanie nie zając, nie ucieknie ;)

Loli - Dzięki i przypomniałas mi, że muze mu włoski podciąć, a raczej wyrównać bo ma straszne schody z przodu :)

Obcinanie włosów.... Jak to dobrze, że mnie to nie dotyczy ;)

Posłałam kilka fotek z rana :)

Cos mnie głowa zaczyna bolec Chyba se strzele kawkę. Kto jest chetny? Mam jeszcze biszkopta z wisniami :)

Jestem taaka głodna :-0 Zjadłam chleb, mandarynki ,ale w brzuchu burczy ... Kiełbaskę by się zjadło ,ale dziś Wielki Post ! Dla mnie dzień bez mięska jest ciężki ;)

Poprosze o kawę :) I biszkopta, a co tam ;) Loli - a Wioletka sama je?? Ale ja Wam zazdroszczę :) A na ostatnim zdjęciu minę ma jak Martynka, jak coś zbroi ;) Na naszym topiku to chłopcy są grzeczni :) Będę dziś siedzieć murem i czekać na tego dręczyciela - doręczyciela, bo oni się wycwanili i odebrać awizo można dopiero na drugi dzień, chyba tyle nie wytrzymam ;)

No ... kawki się napiję ,tym bardziej ,że samej nie chce mi się zrobić ,ale jak ty częstujesz ;) czemu nie !

Oj, Loli, moje nerwy nie znisły by takiego sniadania :O

Wiola takie miny czasem strzela w kościele :-0 Jak ktoś się na nią patrzy lub uśmiech :) Do tej pory ,jak się ją poprosi pokaż minkę to właśnie serwuje taką lub jeszcze bardziej marszczy nosek :-0

HEJKA SIEDZĘ KARNE GODZINY narozrabiałąm w pracy tzn nie sprawdziłąm stanu magazynowego cementu i lipa na dostawę czeka się 2 tygodnie i dostało mi się od Marka-słusznie ale i tak się lepiej nie czuję z tego powodu

Maks też robi taka minkę :D tylko bardziej nosek marszczy :) Wygląda wtedy słodko :D

Aniu :( to Ci mąż ! W Twoim stanie powinien cię puścić odpoczywać ,a nie karać przecież i tak tego cementu nie wysiedzisz ;)

Oj, Aniu, przykro mi. Napijesz się z nami kawki bo własnie nastawiam wode?

Dziś miałam przykry i bolesny incydent :-0 Przy odkurzaniu dywanu ,nadziałam się tyłkiem na szafkę RTV :-0 i mam taką szramę na pośladku ;) Oj ,a Adi pojechał na zebranie do Kotlina ;) Znowu będzie insynuował ;)