Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama 21

Roczne urwiski 2004

Polecane posty

Witajcie :) Maks cudownie ozdrowiał, co było dla mnie błogosławieństwem bo mogłam spędzić święta z rodziną :) Wysłałam Wam kilka zdjęć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Kurczaczki :) I Króliczki :) Jesteśmy u moich rodziców, Martynka śpi jemy obiad. Święta, i po świętach ;) Do zobaczenia jutro!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A my dziś znowu spędziliśmy bardzo intensywny dzień :) Byliśmy na cmentarzu i Maks przeszedł prawie całą trase na własnych nóżkach, a potem poszedł z wujkiem na plac zabaw co skończyło się dramatem, bo Maksowi ubrudziły się spodnie i buty ;) Maks padł jak kawka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Laba się skończyła... Wielki buziak na osłodę 👄 Ja wprawdzie i tak na razie siedzę w domu, ale to dla mnie wielka różnica - jak jest Mariusz jest jakoś inaczej... A dziś w dodatku zapowiedział, że później wróci 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina - świtne zdjęcia :) Maks się tak \"poważnie\" zajmuje kuzynem :D Cieszę się, że choroba przeszła, może to rzeczywiście ząbki - uch, żeby już się wszystkim wreszcie wszystkie wykluły i może będzie spokój :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Jest mi od rana niedobrze , przejadłam się😭 Karolna zdjęcia fajniutkie :) Jonko sukieneczka bardzo ładna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ufff. No i po świętach. Karolina - to chyba jakaś \"regionalna choroba\". Marta w niedzielę miała prawie 40 stopni. Na szczęście udało mi się ją zbijać czopkami. Dziś w nocy było już lepiej. Mam nadzieję, że tempteratura się skończy. Oprócz tego nic. Dosłownie nic. Ani kataru, ani kaszlu, ani zaczerwienionego gardła, nawet dziąsła normalne. Tylko ta parszywa gorączka. A na zdjęciach rzeczywiście widać jak Maksiu kocha kuzyna. A my kochamy słodkiego Maksia. :) Zdjęć ze świąt nie mamy, bo dziecko się pochorowało, ale wyślę inne. :) Jonka - ja Cię błagam, nie kuś tymi sukienusiami. Kup je po cichu, a potem przyślij zdjęcia Martynki w tych sukienkach. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oooooooooo, minęłam się z prawdą. Oprócz gorączki miała też biegunkę. Ale to już jej chyba przeszło. Mam nadzieję. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninko dużo zdrówka dla Martusi :) Chyba zdecyduję się pokazać Wam przed sezonem cudeńka które nabyłam dla Patysi na kiermaszu zrobię zdjęcia i podeślę wieczorkiem , faktycznie jak bym puściła na allegro to jeszcze bym zrobiła jakiś interes;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatek 🖐️ Ale Ty taka nie jesteś ;) Czekam na zdjęcia. Pisałaś, że się objadłaś. A ja wyjątkowo w te święta zjadłam niewiele. To chyba przez stres zwiżany z chorobą Martusi. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninko jakby Patysia Chorowała to też bym niewiele zjadła także rozumiem , a my z Patrycją mamy problemy z jedzeniem no i zrobiła się naprawdę niegrzeczna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Marta jak się pochorowała, to zrobiła się taka grzeczna, że nie mogliśmy wyjść z podziwu. Wysłałam 2 razy po 3 zdjęcia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesć Dziewczyny! Ninko - bardzo mi przykro z powodu niedyspozycji Martusi - masz rację, może to regionalny wirus - przemawia za tym wysoka gorączka i brak innych objawów - ale mam nadzieje, że się juz odczepił :) A jak Ci się podoba sukieneczka - zapraszam do licytacji - nie będę się gniewać ;) Na Martusi wyglądałaby równie ładnie :) Beatko - Martyna też jest bardzo niegrzeczna :( Najbardziej do mnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My tu gadu -gadu, a Martynka dobrała się do szafki w kuchni, której nieopatrznie nie zabezpieczyłam, otworzyła puszkę z cukrem, wysypała zawartość na podłogę, oblizywała łapke i wyżerała ;) Muszę sprzatnąć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonka :) Jakoś nie mogę sama siebie namówic na to Allegro. A poza tym, Marta ma tyle ubranek, że kolejna sukienka nie jest jej niezbędna do życia. Jak znam siebie, i tak jej za jakis czas pewnie coś kupię, ale wolę to najpierw dotknąć. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak samo sobie tłumaczę - ubranka nie mieszczą się w miejscu na ten cel przeznaczonym i muszę chować w swojej szafie ;) Ale jak wczoraj weszłam na Allegro, szukając takiego sweterka - bolerka i spodenek, które by pasowały do kapelusika i znalazłam tę sukienkę to nie mogłam się oprzeć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, że ja ostatnio \"zwariowałam\" na punkcie różowych ubranek dla Marty. Do tej pory kupowałam głównie niebieske (hahaha), a ostatnio coraz bardziej sie oglądam za różowymi. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninko - zdjęcia I są kapitalne, ale zdjęcia II po prostu miodzio! Nie wiem, czy specjalnie ta dobrałaś, żeby najfajniejsze dać na deser ;) Macie bardzo fajne ogrodzenie :) Zawsze mi się takie podobały :) I Fajnie masz, że Martusia może sobie usiąść i popatrzeć przez okno, jak Ty np szykujesz obiadek albo myjesz garnki, bez obawy, że Mała spadnie... No i z tym kociskiem :D Marta ma taką świetną minę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D Ogrodzenie jest najprostrze z możliwych. No cóż, taki mam gust - wszystko proste do bólu ;) A Marta lubi siedzieć przy oknie i obserwować tatusia. W tym przypadku tatuś mył autko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muszę na razie spadać - wyrodna ze mnie matka, powinnam z dzieckiem na dworze siedzieć, a nie ślepić się w ekran ;) Odezwę się potem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć 🖐️ I koniec wolnego-w weekend mam dwa kolokwia brrrr jedno z matmy :O ale za dwa tygodnie znów długi weekend :D Troszkę zawiodła mnie siostra Marka, bo z teściową jak rozmawiałam, to umawiałyśmy się, że przyjadą do nas w sobotę na obiad i zostaną do niedzieli-tymczasem moja druga szwagierka zadzwoniła do Ewy w piątek i namówiła ją by przyjechali do nich. Przykro mi sie zrobiło. Marek jest pokłócony ze swoim bratem ponad rok, gadają ze sobą ale się nie odwiedzają, obaj uparci-tym sposobem Ewa się też nie rozdwoi i jak przyjeżdża do Elbląga (a żadko) to chwila u nas i na noc zostaje u szwagrów-bo jej mąż bardziej się dogaduje z Andrzejem niż z MArkiem (podobny wiek-a poza tym Andrzej też skutecznie go buntuje). Teściowa z siostrzenicą Marka spały u nas ale i tak jakoś tak dziwnie wyszło-wogóle nie pogadałam z Ewą :( Tak sobie myślę, że nie chcę też do nich jeździć, bo po co jak on nas unikają-ja od czasu do czasu jakiegoś esemesa chociaż wyśle, a oni nie szukają z nami kontaktu wogóle nawet nie słyszałam o zapraszaniu nas do nich. Dobrze, że chociaż tata dotrzymał słowa i przyjechał z rodzeństwem (mama oczywiście znów zabunkrowała się w domu). Odwiedzili nas też znajomi z dwumiesięcznym maleństwem, krótko, ale fajnie-zapraszali nas do siebie. Ale Maciek mnie przeraził, najwpierw przyglądał się malutkiej spokojnie i ni stąd ni zowąd złapał ją za policzek i uszczypnął-ale mi ciśnienie podniósł, dobrze że jej krzywdy nie zrobił tylko się mała wystraszyła. Zaczynam się bać jak będzie reagował na maluszka w domu-koleżanka opowiadała mi straszne historie o jej dzieciach-raz o mało nie udusił małej poduszką :( Maćkowi chyba też ząbki wychodzą bo przez cały weekend był nie do zniesienia-najedzony, wyspany, a cały czas marudził-ale miałam już dość tego wczoraj, nerwy mi zaczęły puszczać. Za chwilkę prześlę wam fotki-byliśmy w Malborku i stamtąd są te zdjęcia, muszę też zajrzeć co wy poprzesyłałyści bo nie miałam jeszcze kiedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to chyba mamy podobny gust :) A Martyna też lubi obserwować tatę przez okno, ale ma cokolwiek utrudnione zadanie, bo z 14-go piętra za wiele nie zobaczy :( Uciekam, na razie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
👄 wesołych po świętach ! :D Wszystko dobre co szybko się kończy ;) Święta minęły Nam bardzo miło i rodzinnie:) Pogoda tylko kapryśna była ,ale jak chyba wszędzie ;) Tydzień rozpoczęłam od poświątecznych porządków ;) Jestem tylko na chwile bo masa roboty czeka na mnie :-0 Jonko ładna sukieneczka ,ale wydaje mi się ,że cena wywoławacza 20zł to dużo ;) Karola - zdjęcia Maksa bardzo rozczulające są ;) Wspaniale się opiekuje kuzynkiem !:) Ninko mam nadzieje ,że Martusia czuje się już dobrze;) Beatku napisz mi maila z adresem ;) 🖐️ jeszcze zajrzę 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Maks własnie usypia Od kilku dni usypia sam w dzień z czego jestem bardzo zadowolona. Dziś już byliśmy na spacerze, troszkę siąpiło ale my jesteśmy dzielni ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninko - Maks też tak siada na oknie :) z tym, że jak on by zobaczył przez nie tatę lub kogoś innego z rodziny to by chyba przez nie wyskoczył ;) Aniu - brzuszek masz już spory, ale do twarzy Ci z nim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślałam, że ktoś tu teraz zajrzy ale się chyba przeliczyłam 😭 Nic straconego, idę poćwiczyć bo muszę spalić nabyte kilogramy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Karola ! Dołączam do Ciebie i ćwiczeń :) Wesele tuż tuż więc robie dietę cud ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Własnie przegladalam Allegro w poszukiwaniu inspiracji do kupienia sobie butów. I teraz jestem chora. Chcę buty, które do nieczego mi nie pasują, nie moge w nich chodzić do piaskownicy ;) i kosztuja \"tylko\" 179 zł 😭 Czemu jak ja sobie cos upatrzę to nie moge tego nigdy mieć bo jest aż tyle \"ale\"? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka ja niby byłam na bieżąco w piątek z papierami a dziś mam tyle roboty że ciężko się wyrobić, cieszę się , że dobrze wyglądam z brzuszkiem ;) dzięki za zdjęcia urwisków-dopiero dziś wszystkie obejrzałam, bo wcześniej ni miałąm kiedy Karolinko jak ja ci zazdroszczę że Maks tak świetnie obchodzi się z maluszkiem-mam nadzieję, że Maciuś do narodzin braciszka też na tyle spoważnieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×