Roczne urwiski 2004

Karolina - to jest niezbędne, bo wystarczy kompnąć lekko komputer stopą i płyta główna robi \"papa\". Tak załatwiłam kiedyś nasz komputer :(

:D \"kompnąć\" miało być kopnąć :D

Ninko - a co Ty teraz z ta piżamka wyskoczyłaś?

Bo Beatek pisze o pajacyku do spania.

A!!! Nie zauwazyłam wpisy Beaty ;)

Ninko - to jaki rozmiar nosi Marta? Maks mieści się spokojnie w pajacyki 92.

Marta ma w tej chwili dokładnie 92,5 cm, więc ma ubranka na 104 i 110. Niektóre są troche przyduże, ale ona pewnie zaraz znowu skoczy w górę. W ubranka na 92, to już dawno nie wchodzi. Nie tylko na długość, ale i często na szerokość :P

A ja musiałam kupić Maksowi szelki bo wszystkie spodnie z niego spadały :O

:D Marta też ma szelki dla do spódniczki, która jest na 110 i trochę jej w czasie biegania spadała. :D Inna rzecz, że te szelki zrobiły jej się za krótkie. :O

dodam, że wcale nie wygląda na chudego i wszyscy mówią, że jest zdrowo odżywiony ;)

Kończę bo Maks sie obudził i chce sie tulić :D CAłusy dla wszystkich urwisów i ich mam :)

No tak, ale sama powiedz, czy istnieją dwie firmy, które mają tej samej wielkości ciuszki na np. 104? Te ubranka zawsze się różnią rozmiarami, chociaż metki mówią coś innego. Chyba najbardziej zawiodłam się na body (firmy nie pamiętam), które na długość, to jeszcze były w miarę rozsądne, ale na szerokość, to nie wiem na kogo. Dziecko musiałoby być baaaaaaaaaaaardzo niedożywione.

Też już powoli będę znikać. Beatek - czekam wieczorem na filmik! Trzymaj się!

Witajcie! Dołączę się na chwilkę, potem opisze, co mnie zajmowało :O Co do zdjęć - ja cały czas czekam, żeby mi Mariusz ponagrywał na płytki to, co mam na dysku, bo nieźle bym wyszła... Zwłaszcza w świetle ostatnich kłopotów z kompem :O Nie robię Martynce dużo zdjęć, bo nie mam czym :( Ale ważniejsze etapy mam upamietnione :) Martynka śpi albo w pajacach, jakie jej kupiłam niedawno na Allegro - na 98. Albo, jak teraz, kiedy jest dośc chłodno - dalej w body i śpiochach, oraz w spiworku. Jedzenie - Martyna lubi wszystko ;) A najlepiej smakuje z talerza taty :D Po truskawkach jej nie wysypało, ale przecież już od dawna dawałam jej mrożone truskawki z twarozkiem. A co do rozwoju - wczoraj podawała coś MAriuszowi i powiedziała: \"Tatuś, posie bajdzio\" , na co Mariusz stwierdził, że ja ją tresuje w domu ;) A to nieprawda, nawet od dawna jej nie prosiłam, żeby coś powiedziała, po prostu cały czas do niej gadam i ona powtarza... A na wakacje jedziemy 17.06 do Niechorza... MAriusz będzie z nami 2 tygodnie pod koniec. Jeszcze nie wiem tylko, czym my tam pojedziemy, skoro samochód dalej na kołkach stoi :O Ale może Mariusz z firmy cos pożyczy... Ściskam was mocno - Martynka dziś znowu nie spała w południe i bardzo się domaga mojego towarzystwa. Buziaki dla wszystkich Urwisków

No, nieźle... Wygląda na to, ze się spóźniłam... :( No cóż, pa!

czesc wyslalam do was maile,na raty:) nie mam jak zwykle czasu zaraz przyjedzie po mnie kumpel i lece dalej.robi sie coraz weselej w domku i w robocie.jestesmy wszyscy jak wielka rodzina:) .tylko dlaczego nie ma tutaj leonka? no i jade pa pa

Hej Dziewczyny Danti - Leonek bardzo się zmienił :) wydoroślał ;) Cieszę się ,że przynajmniej masz dobrane towarzystwo - czas szybciej mija ,a to bardzo ważne . Dziewczyny u Nas został wprowadzony zakaz ,,smoka,, od 3 dni :-0 Co dało efekt godzinnego marudzenia przed zasypianiem:-0 no i ciągłego wołaniaw nocy ,,tutu,, (mlaczko lub herbatka) po czym wypija dwa łyki a za 10 min znowu :-0 A wszystko tak się przyspieszyło z powodu ,,ząbków idących do przodu,, jak tylko to zauważyłam odrazu zabrałam ,,smoka,, tylko czy to coś teraz da ? ...

Byłam u tej dermatolog. No i tak jak przypuszczałam na optymizmie się skończyło :O, bo z nią w ogóle nie idzie się dogadać Trzeba z niej wszystko wyciągać a do tego jeszcze wcale nie jest chętna żeby udzielać jakichkolwiek odpowiedzi. Myślałam, że może była taka bo to pierwsza wizyta, ale dziś było jeszcze gorzej Ona nawet nie dotknęła skóry Maksa , jakby się bała że się czymś zarazi I kazała mi jutro albo w środę znowu przyjść na badania , tym razem do niej. Ale muszę tam być między 8.15 a 9. Ciekawe jak ja to zrobię jak w takich godzinach będę tam jechała co najmniej godzinę, a my wstajemy po 8. Chyba już więcej do niej nie pójdę. Na 13.06 jestem umówiona u innego dermatologa. Badania, jak się dziś okazało, zrobili dobrze ale tylko w kierunku grzybicy i drożdżaków, bo tak było na skierowaniu, a jutro będzie szukała co to może być innego. Aż się wierzyć nie chce. Nie można było tego zrobić za jednym zamachem? :O

Karola - ale taka jest większość dermatologów :( Co do dotykania skóry to chyba żaden tego nie robi no cgyba ,że w rękawiczkach ;) My idziemy z Wiolą w poniedziałek do dermatologa ... Zobaczymy co Nam powiedzą ...

Zauważyłam u Niej na pleckach takie otarcia jakby liszaje :( Podobno to zarażliwe - mama mówiła więc idę z Nią po jakąś maść .

dobranoc Karola gdzie tak nagle zniknęłaś :( ?

Karolina - o ile się orientuję, to rzeczywiście posiewy na drożdże i grzyby są robione oddzielnie i bakterie (też nie wszystkie na raz) oddzielnie. Szkoda, że Maksiu tyle będzie musiał wycierpieć :( Loli - sprawa smoczka jest do załatwienia, ale pamiętaj jedno: NIE DAWAJ JEJ JUŻ TEGO SMOCZKA. Jak się złamiesz, to koniec.

A, i jeszcze gorąca prośba - czy ktoś przesłałby mi zdjęcia Leonka? Danti chyba do mnie nie wysyła tych zdjęć :(

Witajcie Loli - zniknęłam bo nie zauważyłam Twojego wpsiu, przepraszam Ninko - zdjęcia w drodze ;)

Chyba dużo tych zdjęć, bo jeszcze nie doszły :O ;)

No jest kilka, ale chyba właśnie idzie zwrot :O

Tak, przyszedł zwrot :O

A skrzynke mam pustą :(

To próbuję jeszcze raz :)

:(