Roczne urwiski 2004

Noe - co z tymi zdjęciami?

no nie wiemwłasnie cholera mnie bierze dzis byłam u narzyczonej patryka zaraz zgram i wysle wam :)jak nie dojda to je przywioze chyba:)

nie no znowu sama jestem -dziewczyny zyjcie troche!!!

jutro mam urodziny:) lubie miec urodziny bardziej niz imieniny czy to sie zmienia po 30?:)

i za co ja mam wam te zzdjecia wysyłąc? za te wieczory w samotnosci?

wysłałąm 4 fotki do karoliny

Noe - mam!!! mam!!! ale tylko dwie ;) Fajna ta narzeczona ;) Beatek - to kiedy oblewamy zaręczyny?

Karolina ale u was pikna zima-u nas też popadało ale koło południa już zginęło :( Beatku wszyscy się mnie pytają czy Kuba to dziewczynka ;) no cóż podobno do mamy podobny :D Noe ja też siedzę samotnie wieczorami :( jakby co rzuć nr gg to zawsze będzie łatwiej sie namierzyć i spotkać na kafe, mój jest pod nickiem. Jak Beatek jest dostępny to już wiem, że musze pedzić na roczne urwiski (hmmm dwuletnie ale czepiać się nie będę), szkoda mi tylko że Karolinki gg mi wcięło :( ale moze to do nadrobienia? papatki idę dziś wcześniej spać :D

8456647 mój nr gg i nince wysłąąłm jeszce 3 fotki reszte jutro a karolina do ciebie 4 poszły napewno

z a5 min mama urodziny:)

ide spac:) zyczenia prosze przesyąłc na adres mailowy bozen@os.pl prezenty na adres -------> podam zainteresowanym:) na gg w ostatecznosci tez zyczenia przyjmuje:):)nr wyzej:):) pa dziewczyny

Noe z okazji urodzin życzymy Ci dużo, dużo zdrowia, wiele radości, żeby synek sie dobrze chował i żeby spełniły się Twoje najskrytsze marzenia. Ninka i Martusia

dziekuje bardzo:)

Noe - a ile to juz kończysz? ;) 27????????? To piękny wiek :) ... ... ... Na zmiany!!! ;) A tak poważnie - wszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń i duuzo radości życia :)

U nas też spadł śnieg :D MArtynka zachwycona :) JAk się skończą wszystkie durne stworki w tiwi, pójdziemy wziąć nasze sanki z Podręcznego Magazynu Rzeczy Chwilowo Nieuzywanych ;) czyli z mieszkania moich rodziców ;) Już miałam to dawno napisać - Loli - Wioletka się bardzo zmieniła, zwłaszcza te włoski dłuższe :) Jest śliczna i to jest nawet nie do komentowania :) Ale skomentuję coś innego - kompozycję zdjęć :) Jednak jak ktoś ma artystyczną duszę, to nawet zdjęcia potrafi zaaranżować jak do katalogu :) Śliczne - z przyjemnością mi się oglądało :) Aniu - ja Cię pocieszę - Kubuś zdecydowanie wygląda jak chłopczyk - nawet w oczach Martynki... JAk oglądałysmy razem zdjęcia mówiła: \"o! dwa chłopczyki!!!\" A MAciuś tak bardzo wydoroślał!!! MOże to przez kontrast z Kubusiem, ale wygląda jak przedszkolak :) KArolinko - czy ten błękitny kombinezon, jaki MAks ma na sobie to nowy nabytek? ;) Bardzo twarzowy :) Dziewczynka towarzyszka bardzo milutka, ale Partycja ładniejsza ;) Oj, Maks będzie miał niezły orzech do zgryzienia - Martusia, Patrycja, Wioletka, MArtynka ;) Noe - chętnie bym coś napisała, ale fotek ni - ma :(

Wczoraj MArtyna dała mi w kość :O NIe wyszłysmy na spacer przed południem - robiła histerię ze wszystkiego... Nie chciała siąść na nocnik, nie chciała się ubrać... W końcu pomyślałam, że skoro i tak idziemy na lodowisko, to swoje kilka godzin i tak pobędzie na powietrzu. Wyszłyśmy przed 13.00 NAjpierw było ok, - autobusy, tramwaje, no i Babcia Gosiunia w perspektywie ;) Ale jak już z daleka zobaczyła lodowisko - zaczęła znów płakac, że nie chce... JEdnak ubrałam jej łyżwy... NIe chciała jeździć z babcią, ciagle płakała \"do mamyyyy\" No to w końcu ja ubrałam łyżwy :D Ludzie się gapili jak na ufo ;) Ale MArtyna ze mną trochę potuptała po lodzie i jakoś odtrwałyśmy do końca ślizgawki ;) Potem nie chciała się przebierać ;) JAk się rozbeczała - zaprzyjaźniony pan z wypozyczalni łyżew obiecał jej cukierka... Nie mogłam nic zrobić, bo to jest miły pan :O ale na szczęście dał jej hallsa :D tego najmocniejszego - ledwo wzięła do buzi, zaraz mi wypluła na rękę i juz do końca dnia powtarzała, że cukierki są \"obzidliwe\" :D Połozyłam ją o 19.30 i potem \"odchorowywałam\" leżąc na kanapie ;)

Ale monolog prowadzę ;) No, dobra - jestem tu jeszcze do końca Domisiów :)

Ok, spadam, miłego dnia Wam zyczę :) A śnieg pada i pada ;) Ciekawe, jak długo się utrzyma... Acha - powtórzyli dziś Martynki ulubiony odcinek Domisów - o Pysi Kłamczusze :)

Jonko ! Właśnie czytałam mój topik z kolczykami - trochę się mi oberwało :-)

Witaj Loli i buziaczki - muszę spadać:(

Jonko dziękuję za miłe słowa No trudno zostałam sama , ale i ja muszę się zbierać na dwór ;-) Jonko co do mojej artystycznej duszy to trochę zwątpiłam czytając jedną wypowiedz ;-)

Oto krytyka : http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3275547&start=90

Jonko - osobiście stawiam Ci dzisiaj \"dwóję\" albo \"pałę\" jak wolisz. Albo nawet \"jedynkę\" za te wczorajsze łyżwy! Oj oj oj. Nie wolno. ;) A tak serio, nie szarżuj, koleżanka. Jeszcze ten sezon przeczekaj. A potam będziesz szaleć z dwójką dzieciaczków. Loli - Ty się zupełnie nie przejmuj takimi krytykami. Czasami \"człowiek musi inaczej się udusi\" I tak ta pomarańczowa istotka musiała :P A niech idzie w diabły. Jak jej się nie podoba, to niech sobie dłubie swoje. Nie przejmuj się. Prawdziwa cnota... Mnie się Twoje cuda baaaaaaaaaaardzo podobają.

dzieki dziewczyny nie wiem co z tymi fotkami:( zaczynam 27 a nie koncze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:)

Pomęczyłam się godzinkę na tym dworze i wróciłam :) Martynka też, choć zachwycona śniegiem, nie chciała długo siedzieć... Nic przyjemnego, jak śnieg pada i wieje silny wiatr ;) Ninko - przyjmuję z pokorą ;) Ale już nie mogłam sie powstrzymać ;) Na początku było dziwnie... inaczej... A dziś - mam zakwasy :D Dawno nie odczuwane ;) A pwnie, jak już będę mogła jeździć, to mi się nie będzie chciało ;)

Noe - okazuje się, że wszystkie zdjęcia od Ciebie doszły na moją mniej używaną skrzynkę. Jeśli możesz, to w przyszłości prosze na adres na tlenie. Tam sprawdzam najczęściej :) Jonka - ponoć na zakwasy dobre jest piwko, ale czy na ciążę też? ;)

{czesc] Ninko :) Od kiedy masz skrzynkę na tlenie? ;) Jakoś nie zauważyłam... Te zakwasy nie są aż tak uciązliwe, więc chyba nic z nimi robić nie będę, to takie miłe - odczuwać coś dawno zapomnianego ;)

:D A ja jakoś zapomniałam o tej drugiej skrzynce na WP i ciągle narzekałam, że nie dostaje zdjęć od Noe :P A moje maleństwo też się cieszy z powodu śniegu i ci woeczór powtarza \"Mami, mi wawany?\", co znaczy dokładnie \"Mamusiu, będziemy lepić bałwany?\" Mmmmmmmmmmmmm. Szkoda, że ona est teraz tak daleko :(

Witam Własnie połozyłam szkodnika spac, ufff ;) Byliśmy dwie godziny na dworze i zmarzłam okropnie. W końcu udało mi się zarejestrować do poradni rehebilitacyjnej, co prawda na koniec marca ale to i tak lepiej niż w ogóle :O A wczoraj wieczorem byliśmy jeszcze na sankach, nie pamiętam czy Wam pisałam :P no więc było super i nawet bardzo nie zmarzłam ;) to pewnie dlatego, ze musiałam wciągać Maksa pod górkę na sankach bo cwaniaczek nie chciał sam wchodzić ;) Noe - życzę dużo szczęścia, poczucia humoru i optymizmu, a przedw wszystkim zdrowia Jonko - uważaj na siebie jak już koniecznie musisz jeździc na tych łyżwach Loli - a Ty się nie przejmuj jakimiś pajacami. Jak potrafią lepiej to niech zrobią a my ocenimy :P Aniu - przepraszam, ze wczoraj tak uciekłam ale już naprawdę była moja godzina ;) Beatek - co tam w pracy? Danti gdzie się podziewasz?