Roczne urwiski 2004

Jonko - a zdecydowałaś się już ile pozostaniesz w domu?

no jesteście czy nie?

Hej , Patrycja też jest małym chuligankiem a siły ma niespożyte :) wózka to praktycznie nie używamy bo wszędzie chodzimy na pieszo dzięki 3-4 h na dworku ma \"koński\" apetyt i bez problemu chodzi spac przed 20 a nawet o 19:) a teraz pobiadole.............. dziewczyny ...nigdy nie jest tak źle żeby nie było gorzej:o to się sprawdza w mojej pracy do \"cudownej\" atmosfery i napięc dołączył jeszcze jeden wątek :o moja koleżanka z pracy a mam tam tylko jedną ( bo jest nas dwie;)) złamała nogę :( jestem sama i nie wiem w co ręce wsadzic a jeszcze do tego sprzątaczka ma zaległy urlop i \"muszę \" sprzątac całe biuro tylko 150m2 jakby tego mało szef \"wymagał\" żebym woziła utarg do banku wszystkiego nauczyła go nieobecna koleżanka bo jest osoba samotna i dysponuje dużą ilością wolnego czasu a dla niego to było bardzo wygodne , ale powiedziałam dośc:o jestem bardzo mocno zestresowana :(:(:(

Beatek - ale szef słyszał to \"dość\" czy powiedziałaś to tylko sobie?

Powiedziałam mu:) a jeszcze obiecał kogoś do pomocy na czas nieobecności koleżanki :o owszem pomoc jest w postaci córki:o ale ta pomoc siedzi i gada z tatusiem a ja się zwijam.....chyba znajde jakieś pampersy Patrycji i pożyczę bo toaleta jest poza moim zasięgiem co najmniej do 14 , a nie wiesz czy jest coś do picia w pastylkach;) bo dzisiaj język dosłownie stanął mi kołkiem z pragnienia;)

Karolina co dolega Maksiowi bo niedoczytałam ?? a i zdjęcia cudowne te w alejce prowadzącej nad morze najładniejsze:)

No to wykazałaś się dużą odwagą :) Niestety nie znam napojów w pastylkch, jedynie oranżadę w proszku ;)

Maks od czterech tygidni kaszle najpierw miał do tego temperature po 40 stopni ale przeszła mu po 3 czy 4 dniach, ale nadal ma kaszel, katar i biegunkę :O

A ta alejkę dopiero co odkryłam. Prowadzi ze stadniny nad samo morze. Za jednym wyjazdem zaliczamy dwie atrakcje ;)

ale lekarz nie stwierdził co to za dolegliwośc ?? jakieś badania robiłaś??

Nie, twierdzą że to wirus.

kurcze ale coś długo trwa :( u koleżanki cały dom miał Rotha chyba tak się pisze , wymioty gorączka biegunka i ból głowy ale trwało to około tygodnia Patrycja na szczęście zdrowa :) ale miała 2 małe wypadki na zjeżdżalni , raz spadła mamie ze sporej wysokości a teraz 2 dni temu rozcięła a raczej przygryzła wargi też na zjeżdzalni :( a po zabawach z tatusiem ( tylko nie wiem jak i w co) musiałam wyjmowac \"zadrę \" z małego paluszka , było płaczu:(

Oj, buziak dla Patrycji Maks też spadł ze zjeżdżalni i nie chciał na ni apotem wchodzić, aż do dziś bo dziś babcia z nim poszła na plac zabaw ;)

Lecę posiedzieć w wannie bo ledwie żyję po rehabikitacjach i ćwiczeniach :O

u Nas chodzi Marek z Pati na plac zabaw :) ja jak byłam ostatnio to mało zawału nie dostałam ;) Patrycja lata jak pershing po całym terenie , konika to myślałam ze z zawias wyłamie tak mocno się bujała ;) a na zjeżdzalni osiąga apogeum swoich możliwości , wbiega na nią jak szalona , i zjezdza jeszcze szybciej ( stąd wypadki) , a z dwóch woli oczywiście to bardzo wysoka :( ja jestem niewysoka i czuwanie nad jej bezpieczeństwem jest mocno utrudnione na tej dużej więc zapowiedzialam że wole na to nie patrzec i niech tatus chodzi :) ach jeszcze wielki dla Maksia że tak cierpi biedaczek oby choróbsko jak naszybciej odeszło a sio...

ok idę pa

Dobranoc Kolorowych snów

Karolina - dzięki za zdjęcie! Mimo, że tylko jedno i za cholerę tego rowerka nie widać (no, wiem chociaż, że ze Spidermanem), to Maksiu - rewelka. Co za radość na buziaczku :D Dlaczego mówisz, że rowerek jest na jeden sezon? Taki maleńki? Planowałam Martusi kupić taki rowerek, na którym pojeździ chociaż ze 3 sezony. :O

cześć Podniosę nas troszkę

Ninko - nie jest całkiem malutki. to 12, ale byślę, ze w przyszłym roku bedzie juz za mały, ale kto wie ;) Prodeucet pisze, że jest przeznaczony dla dzieci do 5 roku zycia, ale widomo, że to przesada. Myslę, że na przyszłe wakacje Maks będzie potrzebował już 14. A Wasze dzieci przecież są znaczn9ie większe od niego ;)

Czesć :) Mam już sieć w swoim komputerze :D Jakoś nie umiem się przyzwyczaić do klawiatury laptopa ;) Wysłałam Wam zdjęcia :) Zaraz ściągnę i obejrzę zdjęcia od Was :) Beatko - szkoda mi Ciebie, że masz tyle roboty :( Pozostaje tylko czekać, aż cos się zmieni na lepsze, czego Ci z całego serca zyczę :) NInko - Mam nadzieję, że twój nawał w pracy powoli mija? JAk tam okulista? Karolina - dużo zdrówka dla Maksa - niech te choroby wreszcie Go opuszczą na dobre!!! A co do rowerka - MArtynka dostała od starzego sąsiada rowerek, strasznie się cieszyła i nie mogła się doczekać, keidy wreszcie pojeździ, cały czas nas \"molestowała\", że chce na rowerek... I jak wreszcie nastąpiła ta podniosła chwila - wsiadła na niego i nawet nie chciała zakręcić pedałami :O Teraz nie chce słyszeć o rowerku... :( Acha - Beatko - a propos czegoś w pastylkach do picia - przypomniał mi się kawał.. Może nie jest Ci do śmiechu, ale napiszę: Radzieccy naukowcy wynaleźli wodę w tabletkach... Teraz pracują nad tym, w czym ja rozpuścić ;) Spadam, mały się robi marudny... Miłego dnia Wam zyczę!!!!

Karolina - piękne zdjęcia, zwłaszcza te na plazy :D Jak ja Wam zazdroszczę tego mieszkania nad morzem!!! Ech.. A ja tylko na plac zabaw pod blokiem jestem skazana :( I w perspektywie 2 tygodnie wczasów, jeśli wszystko pójdzie po mojej myśli... Karolina - pytałaś, ile zamierzam się pobyczyć w domu - macierzyński i wypoczynkowy kończa mi się 10.08 - mały będzie miał pół roku. Właściwie, jeśli chodzi o niego - mogłabym wrócić do pracy, ale chodzi mi o MArtynkę - od września to przedszkole (dostała się, tam gdzie chciałam!!! ) i obawiam się o jej poczatki - dlatego wolałabym być jeszcze ze 2 miesiące w domu. Pójde na zwolnienie... Najpóźniej wrócę do pracy z początkiem 2008 roku. Pa!

Łał, że się tak wyrażę. Jonko - ależ masz dorodne te bobaski. Martynka wygląda na jakieś 5 latek. Zwłaszcza przy tym wózku (jak zobaczyłam palemkę, to parsknęłam śmiechem :D ). Jasieczek słodki mmmmmmmmmmmmm, aż poczułam ten bobaskowy, urzekający zapach ;) Dzidziuś do zchrupania. Ania nasza też ma dzidziusie do zchrupania, ale jakoś się nie pojawia zbyt często :( W sprawie basenu, to muszę Wam powiedzieć, że koleżanka chodzi w Sopocie na basen z dzieckiem od 4 miesiąca życia. Do tej pory dziecko zdrowe, bez grzybicznych czy innych przypadłości. A chodzą tam juz ponad półtora roku. Karolina - to w Aquaparku koło Ciebie. Do okulisty idziemy dzisiaj wieczorem, więc dam Wam znać jutro. Coś podejrzewam, że będziemy nosić okularki :(

Hej Nawet nie mówcie o okuliście ...Coś mi się zdaje , że Wiola też jednak pójdzie ... Chociaż zauważyłam , że mruga zawsze jak ja zadługo przesiaduje przed monitorem ;-) , co powoduje , że widzi jak ja to robię i mnie naśladuje :-0 Dlatego nie mam 100% pewności , że ma jakąś wadę :-0

Idę mastawić obiadek ;-) i połóżę Wiolę spać , a raczej sama się połóży :D

Musiałam zobaczyć wasz foteczki :-) bo miałam zaległości ;-) Jonko - rzeczywiście Martynka jest dużą dziewczynką , ale Janek też sporo urósł :-) No i wydaje mi się , że oboje są bardzo do Ciebie podobni ! :-) Wypisz, wymaluj cała mama !!! Karola , ja też Wam zazdroszczę tych pięknych terenów do spacerów ....;-) Maks w okularach i bez to całkiem inne dziecko :-) Mnie osobiście podoba się bardziej bez ;-) , ale jak mus to mus . Po tylu sejsach zdjęciowych musisz koniecznie iść z nim na jakiś casting do reklamówki , a może do filmu ? ;-) Śliczne fotki !

Pomysł basenu dla dzieci bardzo mi się podoba. Sama chodziłam od odkąd pamiętam i chyba jeszcze wcześniej, ale cena kursu dla dzieci mnie przeraża. 290zł za 10 trzydziecstominutowych wejść to zdecydowanie za drogo :O Jonko - Martyna ma przepiękne włosy, a w połączeniu z boskimi oczakami robi się z niej wręcz mały aniołek Janek rośnie jak na drożdżach. JAnek ma dokładnie taką samą wysypke na buzi jak Maks :( A już masz jakiś pomysł na wakacje? Morze, jezioro, a może góry? No a rower jest dobry tylko jak ma \"napęd atomowy\" ;) czyli jak pchają mama albo tata ;) Ninko - koniecznie napisz co powiedział okulista o oczkach Martusi. Loli - nie martw sie na zapas. Maks niby ma dużą wadę wzroku a ja jakoś tego nie widzę :O A na sesję mieliśmy juz zaproszenie ale zrezygnowałam. Maks nie nadaje się na modela ;) Pytałaś o łóżko bez szczebelków. No więc napiszę Ci, że od niedzieli Maks śpi na rozkładanym fotelu, chyba amerykanka sie to nazywa, z tym, ze ten fotel ma dość duże poręcze i na razie Maks mieści się na \"osłoniętej\" części. Ok, spadam pichcić obiadek bo jak Maks się obudzi to musimy pędzić na inhalacje :O Pa

Hello :-) Karola - kto , jak kto ale Maks nadaje się na modela ! Szkoda , że nie poszłaś z Nim jest taki śliczny i cierpliwy ;-) Musisz to naprawić i pość :-) koniecznie ! Co do okularków , to kurczę nie podobają mi się te oprawki dla dzieci :-( dla dorosłych mają ładniejsze ;-) No i wogóle czy gdyby zaszła taka potrzeba czy Wiola dałaby się przekonać do ich noszenia ... :-0

witajcie mam pytanie ? jak zauważyłyście że maluszki maja jakiś problem z oczkami ??