Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama 21

Roczne urwiski 2004

Polecane posty

Beatek - a ja nie utyłam przez święta ;) Pewnie z powodu zdenerwowania stanem Marty ;) Jonko - jadę na tym samym wózku. Adidaski (hehehe firmy krzak :D ) kupiłam 27 i zaraz będą za małe. Sandałki z zeszłego roku ... heheh... paluszki na 2 cm wystają :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jonka1
Beatko - Twoja PAtrycja nie da sobie w kaszę dmuchać, to widać nawet na zdjęciach :D Ninko - MArtusia duże postępy w mówieniu zrobiła!!! Faktycznie - aż serce ściska, jak się usłyszy taki tekst od dziecka... MArtyna jak się boi to woła, że w pojoku jest baba jaga, albo wilk i mam koniecznie przyjść i wygonić obiema rękami... A czasem rano na balkon przylatuje gołąb i ona wtedy sie budzi i woła "gołąb mi kracze" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D :D :D Skąd Martynka wie o babie jadze? Beatek - no nie zawyżaj poziomu. Ja tu w piżamie siedzę i w wełnianych skarpetach ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jonka1
Z tym zrzucaniem wagi to jest dyskusyjna sprawa... Od miesiąca trzymam tę samą wagę :( Oczywiście o 10 kilo za dużą:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jonka1
Ninko - Martynka codziennie domaga się ode mnie opowiadania bajek... Zwykle jak karmię małego, to ona siada obok i muszę gadać :O JEdną z jej ulubionych bajek jest ta o Jasiu i Małgosi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaaa, ja staram się Marcie opowiadać tylko \"dobre\" bajki. :D WIesz, 10 kg to znów nie tak dużo. Może efekty diety będą widoczne już wkrótce? Czego serdecznie życzę. Beatek - te ostatnie są piękne. Ale czy nie za małe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jonka1
Niestety, Ninko - MArtyna najbardziej w bajkach lubi "dreszczyk emocji" - pewnie po tatusiu - miłośniku thrillerów i horrorów ;) Ulubione postacie to właśnie baba jaga i wilk ;) Zawsze woła - kocham tego wilka ;) Beatko - fajne buciki, właśnie tego szukam, ale musiałabym mierzyć, bo MArtynki stopka nie dość, że długa, to jeszcze pulchniutka :O But musi mieć regulowane z przodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nawet nie mam kiedy szukać jakiś butków dla Marty :( W dzni powszednie, jak wracam z pracy, to nie mam siły. W soboty, mąż zabiera mi auto na cały dzień. A w niedzielę, przerażają mnie tłumy ludzi w sklepach :O hmmmmmmmmmm Chyba marudzę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatek - 👄 miłych snów :D Jonko - nawet wierszyk \" w pokoiku na stoliku...\" z lekka przerobiłam na wersję lajtową \"przyszła mama, kotka przytuliła...\" :D Jakoś nie mam sumienia jej częstować tymi dreszczykami ;) Ja chyba też powoli będę się żegna, bo wstaję o 6.00 :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jonka1
Beatko - idź spać, choć Ty ;) Ja nie wiem, kiedy mi będzie dane ;) MAły ukołysany zasnął, trochę mi to nie na rękę teraz, ale cóz, sama chciałam ;) NAjgorsza w tym całym biznesie jest nieprzewidywalność - może obudzić się zaraz,a może za 4 godziny... Ninko - nie marudzisz :) JAk przyjdzie odpowienia chwila to po prostu pojedziesz i kupisz, choćbyś miała jechać autobusem, albo kolejką ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jonka1
No to dobrej nocy :) Ninko - ja też wstaję o 6.00 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Witajcie dziewczynki, przepraszam, że się tak długo nie odzywam, ale na prawdę nie mam kiedy zajrzeć na kafe. Sądziłam, że jak dzieci będą starsze to więcej będę miała czasu, a jest odwrotnie poza tym wzięłam się za moje warunki, w tym miesiącu postaram się zaliczyć mikro, a w następnym matmę, rachunkowość zdążę w każdej chwili, bo to czysta teoria. Strasznie mi przykro, że nie mam kiedy spędzić z wami czasu, ale tak to bywa. Mam nadzieję, że uda mi się do was wrócić jak pójdę do pracy (chociaż nigdy nie wiadomo). Ten sezon na pewno będzie pracowity, bo w budowlance wszyscy pracują na 200% normy, przynajmniej u nas-póki jest materiał, ale i z tym zaczyna być ciężko. Wysłałabym wam zdjęcia, ale Maciek popsuł mi aparat i nie mam znów czym pstrykać. Kubuś już zabiera się do raczkowania-bardzo się wyciągnął, szczupleje i dużo gada. Maciuś nie ma ochoty zacząć z nami rozmawiać-raczej się uwstecznia przy braciszku (a Kuba przeciwnie), tylko z pampersami się w końcu pożegnaliśmy. Nie oznacza to jednak końca problemu, bo kupę robi w kącie i to w majtki  Przedszkole też mnie w ch*** zrobiło tzn pani dyrektor jak rozmawiałam z nią w lutym proponowała zapisać Macka od kwietnia i tak też zrobiłam. Niestety kiedy poszłam upewnicie czy jest miejsce rozmawiałam z opiekunką najmłodszej grupy, która wyjaśniła mi, że teraz to oni mają przepełnienie i trzeba było Macka dać w lutym, bo wtedy mieli miejsca Beatko współczuje problemów w pracy-też mi pomoc, zero empatii-co to pracownik cyborg, że nie musi pić i załatwiać potrzeb fizjologicznych?? Szok, normalnie mnie zszokowała twoja sytuacja  Ninko mam nadzieję, że Martusia już zdrowa-Maciuś też ostatnio płakał przy siusianiu, ale przeszło mu samo już nazajutrz. Dobrze, że z oczkami też wszystko ok., my mamy skłonności do wyolbrzymiania, ale uważam, że lepiej dmuchać na zimnie niż gorącym się sparzyć. Karolinko później będzie już tylko lepiej-kręgosłup to jednak podstawa naszego organizmu, wiem jak Marek cierpi gdy go boli-tylko on uważa, że nie ma czasu na rehabilitację. Dobrze zrobiłaś, że w końcu zadbałaś o swoje zdrowie. Jonko wierz mi nie masz powodów do zmartwień, ja już 2 miesiąc ciągnę dietę z ćwiczeniami i masażami i póki co tylko rozstępy zbladły i skóra się ujędrniła, a waga ani drgnie. Mało tego nadal nie mam miesiączki tylko jakieś dziwne plamienia (od 3 tygodni). Oczywiście nie mam kiedy odwiedzić laboratorium w celu wykonania wyników na prolaktynę, a bez tego bez sensu iść do lekarza. A mężem się nie martw, jak zgłodnieje to sam przyjdzie-Marek też ma mi wiele do zarzucenia w sprawie wyglądu, ale zabrakło mu niekolacji i już nie zwraca na to uwagi ;) Loli niestety z tego co zaobserwowałam na Marku, problemy w firmie przekładają się często na stosunki w domu. Może to tylko ciężki okres i przeminie wraz z kłopotami, a pomijając to-odpuściłabym sobie pomaganie mu w firmie jeśli tego nie chce. Skup się w tym czasie na swoim rozwoju zawodowym i stań się niezależna-wierz mi kobieta czuje się wtedy bardziej wartościowa i nigdy ci nie będzie mógł powiedzieć, że żyjesz na jego koszt. Danti 🌻 pozdrawiam Noe 🌻 do napisania, papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) Wysłałam Wam zdjęcia :D I podnoszę, bo widzę, że jak mnie nie ma, to nikt tu nie zagląda ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu - dzięki za długi tekst!!! MIło się czytało :D FAktycznie, z tym przedszkolem Cię zrobili - łobuzy :( A masz coś innego na oku? A jak tam Maciuś, grzeczniejszy trochę? Bo MArtyna jakby ciut złagodniała, nie słyszę już tak często \"idz sobie\" ;) Karolina - wspaniałe zdjęcia!!! Gdze Wy macie taką super zjeźdżalnię??? Martyna oszalałaby ze szczęścia... No i te zdjęcia na piasku - bomba!!! Maks wygląda na uszczęśliwionego, do twarzy Mu z tym usmiechem na buzi ❤️ słodki jest :) Nie popiszę wiele, bo MAły już coś marudzi :O Buziaki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczynki 👄 Padam z nóg :-0 więc zaraz idę myciu i spaciu :D Aniu - całkowicie się z Tobą zhadzam ;-) i tak postaram się zmienić dla samej siebie ;-) ....😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Ja chciałam wejść i nawet miałam czas, ale cały wieczór nie miałam dostępu do kafeterii :( Wczoraj pierwszy raz dałam Jankowi mleko z butelki :) Nie, żeby był głodny ;) Ale chciała zrobić eksperyment czy w ogóle będzie wiedział o co chodzi z butelkami po dwóch miesiącach karmienia piersią, no i czy wypluje Nutramigen od razu, czy po chwili ;) Wciągnął 30 ml! I pewnie miałby ochote na więcej ;) Na początku był kłopot z załapaniem smoczka, ale jak poczuł, że z tego smoczka coś leci, to zassał :) CZuję ulgę - że jakby coś sie nagle stało, ja musiałabym wyjść, albo nagle zabrakłoby mi mleka, to mogę mu dać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak Wam minął dzień? Mi nawet przyjemnie :) Byliśmy kilka godzin na dworze a Mały spał cały czas i teraz też śpi - juz trzecią godzinę... Boję się, że w nocy nie będzie chciał spać :O Chyba go zaraz obudze, bo już mi się piersi w staniku nie mieszczą ;) buziaki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×